|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 28
|
Mam obsesję na punkcie mojego wyglądu i nie umiem sobie z nią poradzić.
Dziewczyny, mam nadzieję, że mój problem zostanie potraktowany poważnie - naprawdę spędza mi 0n sen z powiek, a nie mam z kim o nim porozmawiać.
Zacznę od tego, że mam 21 lat i przywiązuję dużą wagę do wyglądu. I mogłabym powiedzieć, że generalnie jestem zadowolona z mojego wyglądu. Myślę, że mam sporo atutów - jestem wysoka, szczupła - ćwiczę na siłowni, więc mam szczupłą, lekko zbudowaną sylwetkę, mam długie, zdrowe włosy, zadbaną cerę, duże oczy, niezły nos, pełne usta itd. Uważam, że mam dobry gust i fajnie się ubieram. W życiu słyszę dużo komplementów od kobiet, od mężczyzn, od rówieśników, od osób starszych ode mnie, od znajomych, od nieznajomych. Kiedyś trochę "pracowałam" jako modelka-amatorka. W tamtym czasie kilka razy malowała mnie makijażystka gwiazd, osobowość telewizyjna (nazwiska nie będę podawać - nie jest to tu istotne) i dostawałam od niej dużo komplementów. ALE... przez wiele lat miałam jeden kompleks - kompleks krzywych zębów. Chcąc wyprostować moje zęby, zaczęłam chodzić na konsultacje do różnych ortodontów i właśnie wtedy uświadomiono mi, że moje krzywe zęby nie są problemem samym w sobie, a skutkiem tego, że mam małą górną szczękę i dużą dolną szczękę/żuchwę (progenia). Przyznam, że nie byłam tego świadoma, póki mi tego nie uświadomił ortodonta. Koniec końców trafiłam do ortodontki, która jest autorytetem w Polsce, jeśli chodzi o wady zgryzu (nazwiska nie będę podawać - nie jest to tu istotne). Idąc do niej, liczyłam się z tym, że będzie mnie namawiać na operację. Ale, ku mojemu zdziwieniu, powiedziała mi, że moja wada zgryzu nie jest duża i że mam dwie opcje leczenia: operacja ortognatyczna (tutaj oprócz zębów zmieniłby się też mój profil) albo leczenie nieoperacyjne, wyłącznie ortodontyczne - kamuflaż (tutaj zmienią się tylko zęby). Zrobiłam naprawdę duży research w temacie operacji, poświęciłam wiele dni na czytaniu różnych stron, forów itd. Moja mama bardzo odradzała mi operację, podając różne argumenty. Jednak mnie samą najbardziej odstraszało to, że w czasie przygotowywania do operacji "odkamufluje się" wadę - tzn. ustawia się zęby aparatem w taki sposób, że dolne zęby wychodzą przed górne i tak się chodzi przez np. 2 lata, aż do czasu operacji, która polega na ustawieniu szczęki i żuchwy w prawidłowy sposób. No i koniec końców nie zdecydowałam się na operację. Wybrałam kamuflaż, jestem od kilku miesięcy w trakcie leczenia - nie ma już odwrotu. Wydawało mi się, w momencie kiedy podejmowałam decyzję, że jestem jej pewna i początkowo byłam bardzo zadowolona. Ale w ostatnich dniach jakoś się nakręciłam. Zaczęłam mieć schizy, że ten kamuflaż to był zły pomysł - że zęby pewnie nie złożą mi się jak powinny, a jak złożą, to efekt nie będzie trwały. Zaczęłam sobie wmawiać, że mam dużą, długą brodę. Spędziłam kilka dni na obsesyjnym myśleniu o tym, na przeglądaniu się w lusterku, przeglądaniu swoich zdjęć, analizowaniu jak wygląda moja twarz: od przodu, od profilu, z ustami zamkniętymi, uśmiechając się, z otwartą buzią. Nakręciłam się tak, że myślałam, że zwariuję. Zaczęłam sobie wciskać, że jestem straszna, że z takim wyglądem nie zasługuję na nic dobrego w życiu, że z taką brodą nie zasługuję na atrakcyjnego partnera. Czasem tak mam, że jak się nakręcę w temacie wyglądu, to myślę, że zwariuję. A nie mam nawet z kim porozmawiać o moim problemie. Mama ma mnie za próżną wariatkę. W wakacje byłam na terapii grupowej, ale nie było tam przestrzeni na ten temat. Nie wiem, co mam robić. Jak się ogarnąć psychicznie? |
|
|
|
|
#2 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: Mam obsesję na punkcie mojego wyglądu i nie umiem sobie z nią poradzić.
Iść do psychoterapeuty.
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 387
|
Dot.: Mam obsesję na punkcie mojego wyglądu i nie umiem sobie z nią poradzić.
Terapia, chyba nie ma innego rozwiązania.
To ja jestem niska, nie jestem super szczupła, mam krótkie nogi, cienkie włosy, krzywą trójkę, lekki trądzik, a mimo to dobrze się czuje w swoim ciele, a powinnam się chyba załamać czytając twoje problemy |
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 572
|
Dot.: Mam obsesję na punkcie mojego wyglądu i nie umiem sobie z nią poradzić.
Chyba potrzebujesz pomocy z zewnątrz. Twoja wada wygląda na niewielką, a bardzo Cię dobija. Musisz to sobie poukładać w głowie, prawdopodobnie ze specjalistą. Bo za chwilę znajdziesz sobie inną wadę, kościste kolana, umięśnione łydki czy obwisłe łokcie - bzdurę, która potrafi urosnąć do rangi życiowej tragedii. Musisz nauczyć się radzić sobie z takimi myślami.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#5 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 23 776
|
Dot.: Mam obsesję na punkcie mojego wyglądu i nie umiem sobie z nią poradzić.
Cytat:
Chyba trochę nie na miejscu takie komentarze, to, że ktoś ma jakiś problem, a Ty nie - mimo, że sugerujesz ironicznie iż może „powinnaś” z uwagi na gorsze aspekty aparycji - nie znaczy, że problem jest nieważny, błahy czy, że nie powinno się go rozpatrywać w kategorii problemów. Dla autorki to są jej problemy, są dla niej ważne i tak właśnie je odczuwa - nie ma znaczenia, czy kobieta w tramwaju obok jest niższa i z trądzikiem, czy nie. Autorko, myślałaś właśnie o rozmowie ze specjalistą? Myślę, ze być może już nawet pierwsze spotkania trochę zmienią Twoje myślenie Sent from my iPhone using Tapatalk |
|
|
|
|
|
#6 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 730
|
Dot.: Mam obsesję na punkcie mojego wyglądu i nie umiem sobie z nią poradzić.
Cytat:
Autorko, co z resztą Twojego życia? Jesteś z niego zadowolona? Praca, relacje międzyludzkie? Cytat:
|
||
|
|
|
|
#7 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 387
|
Dot.: Mam obsesję na punkcie mojego wyglądu i nie umiem sobie z nią poradzić.
[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89450143]Czy Ty przekreśliłabyś fajnego faceta przez taką wadę? Wątpię.
Autorko, co z resztą Twojego życia? Jesteś z niego zadowolona? Praca, relacje międzyludzkie? Ale widocznie zabolało, że musiałaś jeszcze autorce dogryźć [/QUOTE]Niby dlaczego? Po prostu zawsze mnie śmieszyły pseudo problemy ładnych dziewczyn? Ja nie uważam się za brzydką, ale wiem, że mam dużo wad i nie jestem w kanonie mimo to nie mam kompleksów, mam super faceta i po prostu szkoda życia na zamartwianie się wyglądem, który i tak kiedyś minie, bo wszyscy się starzejemy. Autorce radzę dobrego terapeutę. |
|
|
|
|
#8 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 730
|
Dot.: Mam obsesję na punkcie mojego wyglądu i nie umiem sobie z nią poradzić.
Cytat:
Uważasz, że niska samoocena boli mniej, gdy jesteś ładna dla społeczeństwa? Nie. |
|
|
|
|
|
#9 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Mam obsesję na punkcie mojego wyglądu i nie umiem sobie z nią poradzić.
Cytat:
![]() Autorko, a czy czasem nie było tak że jak byslas dzieckiem/nastolatka to czy ktoś nie skrytykował twojego wyglądu/zębów? Albo nie była tym dzieckiem co musiało być perfekcyjne żeby zasłużyć sobie na zainteresowanie czy miłość? Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 28
|
Dot.: Mam obsesję na punkcie mojego wyglądu i nie umiem sobie z nią poradzić.
Dziękuję za odpowiedzi.
Co do terapii, chodziłam kiedyś na terapię indywidualną, a w wakacje przeszłam terapię grupową. Jednak nie udało mi się wyczerpać tego tematu ani tu, ani tu - na terapii grupowej usłyszałam od grupy (od kobiet, od mężczyzn - od wszystkich) dużo komplementów na temat mojego wyglądu. Potem wstydziłam się mówić o tym, jak ja sama siebie postrzegam, bo bałam się oceny - nie chciałam wyjść na osobę, która próbuje zmusić ludzi do mówienia jej komplementów lub na marudę... ---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ---------- [1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89450143]Czy Ty przekreśliłabyś fajnego faceta przez taką wadę? Wątpię. Autorko, co z resztą Twojego życia? Jesteś z niego zadowolona? Praca, relacje międzyludzkie? Ale widocznie zabolało, że musiałaś jeszcze autorce dogryźć [/QUOTE]Uważam, że z facetami jest trochę inaczej - im się wybacza więcej wad, jeśli chodzi o wygląd. Facet nie musi być śliczny. Fajnie, jak jest przystojny, ale dla mnie przystojność to taka męskość - postawność, dobrze zbudowany, wysoki, zadbany. Facet nie musi mieć buzi aniołka... Czy jestem zadowolona ze swojego życia? Jest w miarę okay. Ja nie mam za wielu relacji. Mam rodzinę, mam jedną przyjaciółkę, reszta to koleżanki. Chłopaka nigdy nie miałam. Nie pracuję na pełen etat, bo studiuję dziennie. Ale studiuję taki kierunek, jak zawsze chciałam, więc to dobrze, choć bywa ciężko. Pracuję w takiej typowo studenckiej pracy. Mam dużo zainteresowań. Z tym że mam teraz ciężki okres w życiu, bo straciłam kilka miesięcy temu bardzo bliską mi osobę. ---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 096
|
Dot.: Mam obsesję na punkcie mojego wyglądu i nie umiem sobie z nią poradzić.
Poczytaj sobie książkę 'Obsesja piękna'. Może jak poznasz pewne mechanizmy społeczne to łatwiej będzie ci się oprzeć takiemu myśleniu.
|
|
|
|
|
#12 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 1 480
|
Dot.: Mam obsesję na punkcie mojego wyglądu i nie umiem sobie z nią poradzić.
Też myślę, że terapia to najlepsze co możesz zrobić dla samej siebie. I ona może mieć lepszy efekt niż samo leczenie zgryzu bo ukoi Twoje lęki i strachy. Problem pewnie tkwi najbardziej w Twojej glowie. Czy ktoś zauważa te wadę na co dzień? Też mam wadę zgryzu, w dodatku ja widać, ale nigdy to nie stanowiło dla mnie samej powodów do twierdzenia, że nie jestem atrakcyjna. Dla siebie samej zawsze byłam i jestem super laską. To szybciej kogoś z rodziny irytowało to, że mam te wadę niż mnie samą
Po ślubie dali mi wszyscy spokój, chyba uznali, że skoro mam faceta to już nie muszę nic poprawiać (a powodzenie miałam zawsze, więc argument, że możesz się nie spodobać można obalić) Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#13 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 87
|
Dot.: Mam obsesję na punkcie mojego wyglądu i nie umiem sobie z nią poradzić.
A nie ma innych opcji? Np licówek ? Nie znam się zbytnio na leczeniu ortodontycznym, ale prawdzic temat możesz
|
|
|
|
|
#14 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 17 946
|
Dot.: Mam obsesję na punkcie mojego wyglądu i nie umiem sobie z nią poradzić.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#15 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 328
|
Dot.: Mam obsesję na punkcie mojego wyglądu i nie umiem sobie z nią poradzić.
Cytat:
Taka poradnia dysmorfofobii jest np. w Warszawie: https://www.psychiatrzy.warszawa.pl/...rphic-disorder Prowadzone są też sesje online. Edytowane przez Cinde_x Czas edycji: 2023-01-05 o 11:08 |
|
|
|
|
|
#16 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 647
|
Dot.: Mam obsesję na punkcie mojego wyglądu i nie umiem sobie z nią poradzić.
Terapia... Jeśli twoja wada nie utrudnia ci np. jedzenia, nie powoduje dolegliwości bólowych to ortodonta dobrze doradził. Nie ty jedna masz taką wadę zgryzu, większość ludzi nawet nie wie, że to coś nie tak ze zgryzem, ja sama zwracam uwagę tylko dlatego, że mam odwrotną wadę i jest znacznie gorsza, bo ludzie mi mówią przykre rzeczy (czemu masz podwójny podbródek?) jakby to było zależne ode mnie... Ja sama nie zwracam na to uwagi. Skoro żyjemy to ktoś ten typ wady zgryzu uważał za atrakcyjny. W ten sposób można by się było przyczepić do wszystkiego ;-) Jesteś atrakcyjną dziewczyną z tego co mówisz, więc warto zaakceptować siebie i po prostu żyć. Nie ma ludzi idealnych i idealność jest nudna. :P
|
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 933
|
Dot.: Mam obsesję na punkcie mojego wyglądu i nie umiem sobie z nią poradzić.
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#18 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 69
|
Dot.: Mam obsesję na punkcie mojego wyglądu i nie umiem sobie z nią poradzić.
Jak oceniasz wygląd innych kobiet? Koleżanek, aktorek, kobiet na ulicy? Jesteś tak samo krytyczna jak wobec siebie czy może tylko u siebie dostrzegasz wady?
To ważne, bo zupełnie innym problemem jest jak widzi się wady tylko u siebie (typu: "no tak Kasia też ma duży nos, ale jej to dodaje charakteru, mój jest wiekszy"), a czym innym gdy zwraca się uwagę na wady u wszystkich ("zazdroszcze Kasi, że jest pewna siebie mimo tego paskudnego nochala"). |
|
|
|
|
#19 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 883
|
Dot.: Mam obsesję na punkcie mojego wyglądu i nie umiem sobie z nią poradzić.
Uważam, że autorka powinna się jak najusilniej skupić na pracy nad własnym umysłem i postrzeganiem siebie zamiast na poprawie niedociągnięć w wyglądzie. Bo nawet jak jedno naprawi - znajdzie kolejne, a choćby poprawiła wszystko, czasu nie zatrzyma i jak pojawia się pierwsze oznaki starzenia, będzie dramat.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:56.













Po ślubie dali mi wszyscy spokój, chyba uznali, że skoro mam faceta to już nie muszę nic poprawiać (a powodzenie miałam zawsze, więc argument, że możesz się nie spodobać można obalić) 
