Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2023-01-12, 19:58   #1
magdalenaka933
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-01
Wiadomości: 6

Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji


W sierpniu 2022 rozstałam się po roku z moim chłopakiem (ja mam 27 lat, on 31). Zerwał ze mną nagle, wrócił z pracy, zjedliśmy razem obiad i powiedział mi, że to koniec. podając powód rozstania następujący: nigdy nic do mnie nie czuł + jego mama i uwaga (jej partner) mnie nie zaakceptowali, bo jestem za cicha i skromna. Dzień wcześniej właśnie wróciliśmy ze wspólnych z wakacji, gdzie jego matka źle mnie traktowała, a mój chłopak nie potrafił mnie obronić i stawał po jej stronie.

Bardzo przeżyłam to rozstanie. Mieszkaliśmy razem, dzień przed rozstaniem doszło jeszcze do zbliżenia oraz planowaliśmy spędzenie wspólnego weekendu jak i najbliższych dni. Od tej pory czuję się wyprana ze wszystkich uczuć. Uczęszczam regularnie na terapię. Samotność jednak zaczęła mi doskwierać, więc starałam się kogoś poznać. Od 2 miesięcy spotykam się z jednym chłopakiem. Jest bardzo dobry, jednak nie potrafię się w nim zakochać. Nic nie czuję kiedy mnie przytula/całuje/kiedy dochodzi do zbliżenia, dlatego mam zamiar zakończyć tę relację, biorąc pod uwagę to, że moje myśli ciągle krążą wokół byłego. Nie chcę oszukiwać nowego chłopaka.

Dziewczyny, ile Wy dochodziłyście do siebie po rozstaniu? U mnie niedługo miną od niego 5 miesięcy a ja nie potrafię cieszyć się życiem, wszystkie czynności wykonuję w pracy automatycznie i widzę przyszłość w czarnych barwach i nadal idealizuję mojego byłego. Czuję, że popadam w depresję. Mam do niej niestety skłonność, gdyż miałam jeden jej epizod na studiach i tak się cieszyłam gdy udało mi się ją pokonać a czuję, że teraz wszystko do mnie wraca. Czy wizyta u psychiatry byłaby dobrym pomysłem? Któraś z Was cierpiała na depresję po rozstaniu?
magdalenaka933 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-12, 21:02   #2
cb0d8ace8e3f55c20d6852271041c68dd40c3dc3_65540ac21a6bc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 519
Dot.: Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji

Cytat:
Napisane przez magdalenaka933 Pokaż wiadomość
W sierpniu 2022 rozstałam się po roku z moim chłopakiem (ja mam 27 lat, on 31). Zerwał ze mną nagle, wrócił z pracy, zjedliśmy razem obiad i powiedział mi, że to koniec. podając powód rozstania następujący: nigdy nic do mnie nie czuł + jego mama i uwaga (jej partner) mnie nie zaakceptowali, bo jestem za cicha i skromna. Dzień wcześniej właśnie wróciliśmy ze wspólnych z wakacji, gdzie jego matka źle mnie traktowała, a mój chłopak nie potrafił mnie obronić i stawał po jej stronie.

Bardzo przeżyłam to rozstanie. Mieszkaliśmy razem, dzień przed rozstaniem doszło jeszcze do zbliżenia oraz planowaliśmy spędzenie wspólnego weekendu jak i najbliższych dni. Od tej pory czuję się wyprana ze wszystkich uczuć. Uczęszczam regularnie na terapię. Samotność jednak zaczęła mi doskwierać, więc starałam się kogoś poznać. Od 2 miesięcy spotykam się z jednym chłopakiem. Jest bardzo dobry, jednak nie potrafię się w nim zakochać. Nic nie czuję kiedy mnie przytula/całuje/kiedy dochodzi do zbliżenia, dlatego mam zamiar zakończyć tę relację, biorąc pod uwagę to, że moje myśli ciągle krążą wokół byłego. Nie chcę oszukiwać nowego chłopaka.

Dziewczyny, ile Wy dochodziłyście do siebie po rozstaniu? U mnie niedługo miną od niego 5 miesięcy a ja nie potrafię cieszyć się życiem, wszystkie czynności wykonuję w pracy automatycznie i widzę przyszłość w czarnych barwach i nadal idealizuję mojego byłego. Czuję, że popadam w depresję. Mam do niej niestety skłonność, gdyż miałam jeden jej epizod na studiach i tak się cieszyłam gdy udało mi się ją pokonać a czuję, że teraz wszystko do mnie wraca. Czy wizyta u psychiatry byłaby dobrym pomysłem? Któraś z Was cierpiała na depresję po rozstaniu?
Czyli nie jesteście razem od 5 miesięcy, a ty od 2 miesięcy jesteś w nowym związku. Czyli zaczęłaś nowy związek 3 miesiące od rozstania? Za szybko.
cb0d8ace8e3f55c20d6852271041c68dd40c3dc3_65540ac21a6bc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-12, 21:12   #3
magdalenaka933
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-01
Wiadomości: 6
Dot.: Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji

[1=cb0d8ace8e3f55c20d68522 71041c68dd40c3dc3_65540ac 21a6bc;89465080]Czyli nie jesteście razem od 5 miesięcy, a ty od 2 miesięcy jesteś w nowym związku. Czyli zaczęłaś nowy związek 3 miesiące od rozstania? Za szybko.[/QUOTE]

Tak, choć nie wiem, czy można nazwać to związkiem, bo tylko się spotykamy, lecz facet zaczyna oczekiwać deklaracji z mojej strony, bo wyznał mi już miłość po miesiącu spotykania się, a ja do niego nie potrafię nic poczuć mimo, że nosi mnie na rękach niemalże. Żałuję bardzo tego. Myślę, że zrobiłam to, aby nie być samotna, ale na dłuższą metę to chyba nie ma sensu. Chyba powinnam nadal być sama i zadbać wreszcie o siebie. Tylko martwi mnie, że utraciłam radość życia.

Edytowane przez magdalenaka933
Czas edycji: 2023-01-12 o 21:16
magdalenaka933 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-12, 21:24   #4
PumpkinEyes
Zakorzenienie
 
Avatar PumpkinEyes
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 096
Dot.: Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji

Po pierwsze, jeśli czujesz, że możesz potrzebować wsparcia psychiatry to zawsze warto się skonsultować.

To jest kwestia indywidualna, kiedy ktoś jest gotowy wejść w nową relację. Jeśli wciąż myślisz o byłym, mimo że potraktował cię w taki sposób, to chyba jeszcze nie do końca ułożyła sobie w głowie tamten związek, co niestety może rzutować na twoje kolejne relacje. Daj sobie czas. Poza tym z samotnością można walczyć na różne sposoby. Nie muszą to być randki romantyczne. Co z twoją rodziną, znajomymi, jakimiś zainteresowaniami? Radość życia dawał ci tylko facet?
PumpkinEyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-12, 21:53   #5
magdalenaka933
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-01
Wiadomości: 6
Dot.: Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji

Cytat:
Napisane przez PumpkinEyes Pokaż wiadomość
Po pierwsze, jeśli czujesz, że możesz potrzebować wsparcia psychiatry to zawsze warto się skonsultować.

To jest kwestia indywidualna, kiedy ktoś jest gotowy wejść w nową relację. Jeśli wciąż myślisz o byłym, mimo że potraktował cię w taki sposób, to chyba jeszcze nie do końca ułożyła sobie w głowie tamten związek, co niestety może rzutować na twoje kolejne relacje. Daj sobie czas. Poza tym z samotnością można walczyć na różne sposoby. Nie muszą to być randki romantyczne. Co z twoją rodziną, znajomymi, jakimiś zainteresowaniami? Radość życia dawał ci tylko facet?
Właśnie obecnie mam wrażenie, że ''porzuciłam'' rodzinę/znajomych/zainteresowania na rzecz faceta. Teraz wiem, że to był błąd. Dlatego staram sie często odwiedzać dom rodzinny (godzina drogi od Warszawy, więc wpadam raz w tygodniu) i wrócić do dawnych zainteresowań. Zapisać się na siłownię/zacząć uczyć się nowego języka.
magdalenaka933 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-12, 22:57   #6
cb0d8ace8e3f55c20d6852271041c68dd40c3dc3_65540ac21a6bc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 519
Dot.: Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji

Cytat:
Napisane przez magdalenaka933 Pokaż wiadomość
Tak, choć nie wiem, czy można nazwać to związkiem, bo tylko się spotykamy, lecz facet zaczyna oczekiwać deklaracji z mojej strony, bo wyznał mi już miłość po miesiącu spotykania się, a ja do niego nie potrafię nic poczuć mimo, że nosi mnie na rękach niemalże. Żałuję bardzo tego. Myślę, że zrobiłam to, aby nie być samotna, ale na dłuższą metę to chyba nie ma sensu. Chyba powinnam nadal być sama i zadbać wreszcie o siebie. Tylko martwi mnie, że utraciłam radość życia.
Czyli klasyczny love bombing. Trafiłaś prawdopodobnie na toksyka.
A dlaczego? Dlatego, że za szybko zaczęłaś myśleć o wejściu w nowym związek, kiedy jeszcze nie otrząsnęłaś się po poprzednim i masz zaburzone krytyczne myślenie.

Doradzam zerwanie i pobycie singielką przez jakiś czas, żeby mieć czas na poukładanie sobie wszystkiego w głowie.
cb0d8ace8e3f55c20d6852271041c68dd40c3dc3_65540ac21a6bc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-12, 23:56   #7
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 322
Dot.: Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji

[1=cb0d8ace8e3f55c20d68522 71041c68dd40c3dc3_65540ac 21a6bc;89465174]Czyli klasyczny love bombing. Trafiłaś prawdopodobnie na toksyka.
A dlaczego? Dlatego, że za szybko zaczęłaś myśleć o wejściu w nowym związek, kiedy jeszcze nie otrząsnęłaś się po poprzednim i masz zaburzone krytyczne myślenie.

Doradzam zerwanie i pobycie singielką przez jakiś czas, żeby mieć czas na poukładanie sobie wszystkiego w głowie.[/QUOTE]

Jak wyżej.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 07:25   #8
Indecence
nieprzyzwoita
 
Avatar Indecence
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 141
Dot.: Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji

Za szybko weszłaś w nowy związek, bo jeszcze się nawet nie otrzepałaś dobrze po rozstaniu. Nowy partner w tej sytuacji jest tylko plasterkiem na ranę, nic więcej z tego nie będzie, bo Ty psychicznie nie jesteś gotowa na nową relację.
Indecence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 07:43   #9
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 566
Dot.: Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji

Pół roku to krótko, to normalne, że jeszcze możesz nie być gotowa na nowy związek. Daj sobie czas. A jeśli uważasz, że potrzebujesz, to umów się do specjalisty żeby pomógł Ci przepracować emocje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 08:00   #10
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji

Wszystko jest kwestia bardzo indywidualną - zarówno czas cierpienia po rozstaniu jak i czas wchodzenia w nowy związek.

Kiedy byłam młodsza i miałam naprawdę zerowe doświadczenie w randkowaniu, to przeżywałam okrutnie każde rozstanie (chyba, że to ja się rozstałam, to nie), zawsze dość szybko sobie kogos znajdowałam, ale to raczej do takiej luzniejszej relacji, gdzie obu stronom to nie przeszkadzało i nikogo ja nie ranilam tym, że na dłuższa metę nic z tego.

Mój ostatni związek, co prawda nie jakiś długi, bo może roczny? Z góry był skazany na porażkę, ale głupia brnęłam w to bardzo, naprawdę z dużą determinacją xd co łamało mi serce w ogóle już podczas tej relacji, w końcu miałam dość, zakończyłam to, po 2 tygodniach zaczęłam spotykać się z chłopakiem (którego co prawda znałam dłuższy czas, wiec nie była to nowa znajomość) i o tym poprzednim zapomniałam jakby nigdy nie istniał, zaczął mnie nawet żenować, bo wypisywał do mnie dziwne rzeczy, chyba w szoku, że to zakończyłam - na co nie reagowałam, bo byłam (i nadal jestem) szczęśliwa z kimś innym. Dało mi tez do myślenia, że nie żywiłam do niego najwyraźniej realnych uczuć, tylko miałam jakaś dziwna niezdrowa wkrętę podyktowana moim ówczesnym stanem psychicznym, a on był manipulantem i narcyzem, wiec świetnie sie wpasował xd

Nie weszłam specjalnie w tę nową relację, nie weszłam z nią z zamiarem bycia z kimś czy spotykania sie na stopie romantycznej - po prostu tak wyszło. I nie uważam, by to było za wcześnie, dla mnie było idealnie.

Może po prostu niepotrzebnie weszlas z relację z akurat tym chłopakiem, weszlas z jakiejś potrzeby, która finalnie sie nie zrealizowała.

Wiem, że na pewno jest Ci ciężko z tym rozstaniem i jeszcze po takich słowach z jego strony… ale każde rozstanie jest do przeżycia, choćby naprawdę bardzo bolało, chocbys chciała leżeć na podłodze i wyć, chocbys nie chciała wstawać z łóżka, myć sie, jeść, tylko spać. Masz jakaś bliska osobę? Przyjaciela? Wg mnie taka osoba jest ważna by nie zamknąć sie samemu ze sobą w domu i pogrążyć sie w takiej spirali rozpaczy i smutku.

A z tym nowym rozstań się. Przepracuj poprzedniego i wszystko będzie dobrze, jeszcze się zakochasz


Sent from my iPhone using Tapatalk

Edytowane przez chwast
Czas edycji: 2023-01-13 o 08:02
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 08:39   #11
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji

Według mnie błyskawicznie weszłaś w nową relację. Ja dochodzę do siebie z reguły minimum rok po związku trwającym minimum rok, po 6-letnim trwało to ponad 2 lata. Przez rok to ja nawet kompletnie nie myślę o jakiejkolwiek relacji, skupiam się wtedy na sobie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-01-13, 08:51   #12
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 803
Dot.: Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji

nowy jest plastrem po bylym, nic wiecej z tego nie bedzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 09:31   #13
PumpkinEyes
Zakorzenienie
 
Avatar PumpkinEyes
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 096
Dot.: Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji

Cytat:
Napisane przez magdalenaka933 Pokaż wiadomość
Właśnie obecnie mam wrażenie, że ''porzuciłam'' rodzinę/znajomych/zainteresowania na rzecz faceta. Teraz wiem, że to był błąd. Dlatego staram sie często odwiedzać dom rodzinny (godzina drogi od Warszawy, więc wpadam raz w tygodniu) i wrócić do dawnych zainteresowań. Zapisać się na siłownię/zacząć uczyć się nowego języka.
To może zbuduj na nowo w okół siebie taką poduszkę, bo inaczej za każdym razem jak z facetem coś nie wyjdzie to będzie to urastało do rangi końca świata. Zdrowiej i atrakcyjniej mieć swoje życie i nie rezygnować z niego całkowicie dla drugiej osoby.
PumpkinEyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 11:53   #14
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
Dot.: Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji

Zapewne potrafisz się zakochać, tylko faceta wybrałaś nieodpowiedniego.

Ten jest, mówiąc wprost, zapchajdziurą. Miał ci wypełnić pustkę po byłym, nie sprawdził się w tej roli, a w dodatku przejawia toksyczne zachowania. Zostawiłabym go na twoim miejscu.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 12:18   #15
Sylia166
Raczkowanie
 
Avatar Sylia166
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 387
Dot.: Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji

To ja po moim ex miałam 5 lat przerwy, nie wyobrażam sobie wejść w nowy związek po zaledwie 2-3 miesiącach, ale nie moja sprawa
Sylia166 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 13:15   #16
Laief
Rozeznanie
 
Avatar Laief
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 995
Dot.: Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji

Autorko, to wszystko jest za szybko. Gdzie się tak spieszysz? Nie przeszłaś po prostu żałoby po poprzednim związku. Każdy człowiek inaczej ją przeżywa i różnie bywa z czasem dochodzenia do siebie. Jednak najważniejsze jest to, żeby w pełni przepracować poprzednia relacje, wyciągnąć wnioski i się na nich uczyć.
Cytat:
Napisane przez magdalenaka933 Pokaż wiadomość
Tak, choć nie wiem, czy można nazwać to związkiem, bo tylko się spotykamy, lecz facet zaczyna oczekiwać deklaracji z mojej strony, bo wyznał mi już miłość po miesiącu spotykania się, a ja do niego nie potrafię nic poczuć mimo, że nosi mnie na rękach niemalże. Żałuję bardzo tego. Myślę, że zrobiłam to, aby nie być samotna, ale na dłuższą metę to chyba nie ma sensu. Chyba powinnam nadal być sama i zadbać wreszcie o siebie. Tylko martwi mnie, że utraciłam radość życia.
Spojrz, że ten pospiech kompletnie zasłonił Ci red flagi, po których powinnaś natychmiast zrezygnować z kontynuowania tej relacji. Wyznanie miłości po miesiącu spotykania się (!) to jedno wielkie ostrzeżenie wskazujące na toksyczna osobę.
Nie martw się tym, że utracilas radość. Ona wróci. Póki co inne emocje są na wierzchu, ponieważ nie uporalas się z poprzednim związkiem. To normalne. Nie próbuj ich zakopywać, tylko pozwól sobie na ich odczuwanie. I masz racje, zadbaj o siebie.
Cytat:
Napisane przez magdalenaka933 Pokaż wiadomość
Właśnie obecnie mam wrażenie, że ''porzuciłam'' rodzinę/znajomych/zainteresowania na rzecz faceta. Teraz wiem, że to był błąd. Dlatego staram sie często odwiedzać dom rodzinny (godzina drogi od Warszawy, więc wpadam raz w tygodniu) i wrócić do dawnych zainteresowań. Zapisać się na siłownię/zacząć uczyć się nowego języka.
Super, że to zauważyłaś i teraz chcesz zadbać o kontakty oraz powrócić do dawnych zainteresowan. Zwróć też uwagę, żeby nigdy już nie popełnić tego błędu. Zawsze siebie powinnaś stawiać na pierwszym miejscu i nigdy nie porzucać ważnych osob/rzeczy dla nikogo.
Jak Ci się podoba terapia, jaki nurt dla siebie wybrałaś? I tak, jeśli czujesz, że depresja powraca to umow się czym prędzej do psychiatry. Bądź z siebie dumna, że w porę to dostrzegłaś i dzięki temu możesz zareagować, zanim choroba Cię mocniej dotknie. Dasz radę umówić się np na przyszły tydzień?
Laief jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 14:30   #17
magdalenaka933
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-01
Wiadomości: 6
Dot.: Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
Wszystko jest kwestia bardzo indywidualną - zarówno czas cierpienia po rozstaniu jak i czas wchodzenia w nowy związek.

Kiedy byłam młodsza i miałam naprawdę zerowe doświadczenie w randkowaniu, to przeżywałam okrutnie każde rozstanie (chyba, że to ja się rozstałam, to nie), zawsze dość szybko sobie kogos znajdowałam, ale to raczej do takiej luzniejszej relacji, gdzie obu stronom to nie przeszkadzało i nikogo ja nie ranilam tym, że na dłuższa metę nic z tego.

Mój ostatni związek, co prawda nie jakiś długi, bo może roczny? Z góry był skazany na porażkę, ale głupia brnęłam w to bardzo, naprawdę z dużą determinacją xd co łamało mi serce w ogóle już podczas tej relacji, w końcu miałam dość, zakończyłam to, po 2 tygodniach zaczęłam spotykać się z chłopakiem (którego co prawda znałam dłuższy czas, wiec nie była to nowa znajomość) i o tym poprzednim zapomniałam jakby nigdy nie istniał, zaczął mnie nawet żenować, bo wypisywał do mnie dziwne rzeczy, chyba w szoku, że to zakończyłam - na co nie reagowałam, bo byłam (i nadal jestem) szczęśliwa z kimś innym. Dało mi tez do myślenia, że nie żywiłam do niego najwyraźniej realnych uczuć, tylko miałam jakaś dziwna niezdrowa wkrętę podyktowana moim ówczesnym stanem psychicznym, a on był manipulantem i narcyzem, wiec świetnie sie wpasował xd

Nie weszłam specjalnie w tę nową relację, nie weszłam z nią z zamiarem bycia z kimś czy spotykania sie na stopie romantycznej - po prostu tak wyszło. I nie uważam, by to było za wcześnie, dla mnie było idealnie.

Może po prostu niepotrzebnie weszlas z relację z akurat tym chłopakiem, weszlas z jakiejś potrzeby, która finalnie sie nie zrealizowała.

Wiem, że na pewno jest Ci ciężko z tym rozstaniem i jeszcze po takich słowach z jego strony… ale każde rozstanie jest do przeżycia, choćby naprawdę bardzo bolało, chocbys chciała leżeć na podłodze i wyć, chocbys nie chciała wstawać z łóżka, myć sie, jeść, tylko spać. Masz jakaś bliska osobę? Przyjaciela? Wg mnie taka osoba jest ważna by nie zamknąć sie samemu ze sobą w domu i pogrążyć sie w takiej spirali rozpaczy i smutku.

A z tym nowym rozstań się. Przepracuj poprzedniego i wszystko będzie dobrze, jeszcze się zakochasz


Sent from my iPhone using Tapatalk

Mam jedną bliską przyjaciółkę, która jest dla mnie wsparciem. Otrzymuję również wiele ciepłych słów od rodziny i tak, jak napisałam coraz częściej ją odwiedzam, żeby sama nie siedzieć w mieszkaniu po pracy i nie rozmyślać za wiele.

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Cytat:
Napisane przez Laief Pokaż wiadomość
Autorko, to wszystko jest za szybko. Gdzie się tak spieszysz? Nie przeszłaś po prostu żałoby po poprzednim związku. Każdy człowiek inaczej ją przeżywa i różnie bywa z czasem dochodzenia do siebie. Jednak najważniejsze jest to, żeby w pełni przepracować poprzednia relacje, wyciągnąć wnioski i się na nich uczyć.

Spojrz, że ten pospiech kompletnie zasłonił Ci red flagi, po których powinnaś natychmiast zrezygnować z kontynuowania tej relacji. Wyznanie miłości po miesiącu spotykania się (!) to jedno wielkie ostrzeżenie wskazujące na toksyczna osobę.
Nie martw się tym, że utracilas radość. Ona wróci. Póki co inne emocje są na wierzchu, ponieważ nie uporalas się z poprzednim związkiem. To normalne. Nie próbuj ich zakopywać, tylko pozwól sobie na ich odczuwanie. I masz racje, zadbaj o siebie.

Super, że to zauważyłaś i teraz chcesz zadbać o kontakty oraz powrócić do dawnych zainteresowan. Zwróć też uwagę, żeby nigdy już nie popełnić tego błędu. Zawsze siebie powinnaś stawiać na pierwszym miejscu i nigdy nie porzucać ważnych osob/rzeczy dla nikogo.
Jak Ci się podoba terapia, jaki nurt dla siebie wybrałaś? I tak, jeśli czujesz, że depresja powraca to umow się czym prędzej do psychiatry. Bądź z siebie dumna, że w porę to dostrzegłaś i dzięki temu możesz zareagować, zanim choroba Cię mocniej dotknie. Dasz radę umówić się np na przyszły tydzień?
Dzięki za ciepłe słowa, myślałam, że ja tylko zbyt długo dochodzę do siebie po rozstaniu.

Tak, myślę, że dałabym radę. Z doświadczenia wiem, że takich wizyt nie ma co odkładać na potem. Wybrałam terapię poznawczo-behawioralną i jestem z niej zadowolona. Dzięki niej powoli odbudowuję swoje poczucie własnej wartości i szybciej chcę dostrzegać red flagi (czego nie potrafiłam dostrzec w poprzednim związku: uzależnienie faceta od matki, brak czułości słownej i komunikacji w związku, niezwracanie uwagi na moje potrzeby).

Red flagą w nowej relacji jest dla mnie zbyt szybkie snucie planów na przyszłość po dwóch miesiącach spotykania się. Facet wspominał już nawet o małżeństwie ... ! Byłam w związku w wieku 20 lat parę miesięcy z kimś takim. Dlatego podziękuję Poza tym męczy mnie ta relacja i widzę, że to nie facet dla mnie.

Edytowane przez magdalenaka933
Czas edycji: 2023-01-13 o 14:32
magdalenaka933 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 16:17   #18
Laief
Rozeznanie
 
Avatar Laief
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 995
Dot.: Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji

Cytat:
Napisane przez magdalenaka933 Pokaż wiadomość
Dzięki za ciepłe słowa, myślałam, że ja tylko zbyt długo dochodzę do siebie po rozstaniu.

Tak, myślę, że dałabym radę. Z doświadczenia wiem, że takich wizyt nie ma co odkładać na potem. Wybrałam terapię poznawczo-behawioralną i jestem z niej zadowolona. Dzięki niej powoli odbudowuję swoje poczucie własnej wartości i szybciej chcę dostrzegać red flagi (czego nie potrafiłam dostrzec w poprzednim związku: uzależnienie faceta od matki, brak czułości słownej i komunikacji w związku, niezwracanie uwagi na moje potrzeby).

Red flagą w nowej relacji jest dla mnie zbyt szybkie snucie planów na przyszłość po dwóch miesiącach spotykania się. Facet wspominał już nawet o małżeństwie ... ! Byłam w związku w wieku 20 lat parę miesięcy z kimś takim. Dlatego podziękuję Poza tym męczy mnie ta relacja i widzę, że to nie facet dla mnie.
Cos Ty, nie ma czegoś takiego jak 'zbyt dlugo' w kwestii dochodzenia do siebie! Każdy człowiek inaczej przeżywa dane wydarzenia, ma inną psychikę i potrzebuje innego czasu. Nawet gdyby podstawić któraś z nas idealnie w twoim miejscu to i tak byłoby zawsze inaczej.
Jasne, masz rację. Szczególnie jak już wiesz z czym się mierzyłaś wcześniej i nie chcesz dopuścić, żeby twoj stan się pogorszyl. Tym bardziej jak już ma się sprawdzonego psychiatrę, który wiesz, że Ci pomoże i może szybko przyjąć. Tez myślałam o tym nurcie wczesniej, ale jednak u mnie wybór padł na coś innego. A jak często masz terapie?
Serio już nawet o ślubie mówi? Tragedia... Dobrze, ze chcesz to zakończyć. Im szybciej tym lepiej, bo facet jest trochę creepy. Masz już plan jak to zrobić? Tzn spotkać się z nim i o tym powiedzieć, czy raczej wolisz napisać?
Laief jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 16:43   #19
magdalenaka933
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-01
Wiadomości: 6
Dot.: Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji

Cytat:
Napisane przez Laief Pokaż wiadomość
Cos Ty, nie ma czegoś takiego jak 'zbyt dlugo' w kwestii dochodzenia do siebie! Każdy człowiek inaczej przeżywa dane wydarzenia, ma inną psychikę i potrzebuje innego czasu. Nawet gdyby podstawić któraś z nas idealnie w twoim miejscu to i tak byłoby zawsze inaczej.
Jasne, masz rację. Szczególnie jak już wiesz z czym się mierzyłaś wcześniej i nie chcesz dopuścić, żeby twoj stan się pogorszyl. Tym bardziej jak już ma się sprawdzonego psychiatrę, który wiesz, że Ci pomoże i może szybko przyjąć. Tez myślałam o tym nurcie wczesniej, ale jednak u mnie wybór padł na coś innego. A jak często masz terapie?
Serio już nawet o ślubie mówi? Tragedia... Dobrze, ze chcesz to zakończyć. Im szybciej tym lepiej, bo facet jest trochę creepy. Masz już plan jak to zrobić? Tzn spotkać się z nim i o tym powiedzieć, czy raczej wolisz napisać?
Wcześniej co tydzień, teraz z racji konieczności oszczędzania co dwa tygodnie.

Tak, ostatnio stwierdził, że byłabym idealną żoną i chce spędzić ze mną całe życie. Powiedziałam mu, że lubię go, ale chcę, aby troszkę przystopował. Mieliśmy już zresztą poważniejszą rozmowę gdzie powiedziałam, że wszystko między nami dzieje się zbyt szybko i nie potrafię zadeklarować, że chcę spędzić z nim całe życie (przecież tego nawet po roku/dwóch czasami nie da się stwierdzić ...). Ostatnio zaczęłam mieć wrażenie od paru dni, że on także zaczyna się wycofywać, bo od dwóch dni bardzo mało piszemy. Może to i dobrze, bo ja nie chcę mu robić żadnych nadziei. Tym bardziej, że dzieli nas ogromna przestrzeń jeśli chodzi o podejście do życia/poczucie humoru/środowisko w jakim przebywamy. Może jeśli chodzi o środowisko to nieistotne. Jednak czasami z pracy wynosimy określone zachowania, które potem odbijają się na naszej relacji. Facet jest bardzo wesoły i swojski, ja raczej poważna i twardo stąpająca po ziemi. Myślę, że najlepiej byłoby to mu powiedzieć prosto w twarz, jednak boję się jego reakcji. Facet jest mimo swojej swojskości i wesołości mega wrażliwy i boję się, że coś sobie może zrobić. Raz się pokłóciliśmy w grudniu przed Świętami to wyszedł ze spotkania zapłakany i powiedział, że życie beze mnie nie miałoby sensu. Bardzo się wtedy przestraszyłam i nie czułam się bezpiecznie.

Edytowane przez magdalenaka933
Czas edycji: 2023-01-13 o 16:52
magdalenaka933 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 18:04   #20
PumpkinEyes
Zakorzenienie
 
Avatar PumpkinEyes
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 096
Dot.: Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji

Kolejne czerwone flagi

Jak boisz się mu to powiedzieć w twarz to mu napisz i tyle. Ważne, żeby dostał informację.
PumpkinEyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 19:15   #21
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
Dot.: Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji

Nie ma reguły ze żałoba ma trwać rok czy dwa, żeby się liczyła... ja po kilkuletnim związku jak zostalam porzucona w dość nieladnym stylu, to weszłam w nowy po kilku miesiącach (5 czy 6 ms). Zrozumiałam wtedy, że poprzedni facet wcale nie był dla mnie, nie pasowaliśmy do siebie i nie byłam w pełni szczęśliwa. Bardzo szybko poprzedni facet wymazał mi się z głowy.

Ty zaś autorko nie zakochałaś się w facecie, bo to nie TEN właściwy i do NIEGO nic nie czujesz, a nie dlatego, że już nigdy nie będziesz umiała się zakochać.

Musisz też w swojej głowie przepracować poprzedni związek i zaakceptować jego koniec. Musisz zrozumieć, że zakochałaś się w jakiejś swojej iluzji poprzedniego pana, a tak naprawdę był on krętaczem i kłamcą. Skoro był z toba w związku i mieszkał, czułas sie kochana, a tu nagle po roku teksty, że NIGDY nic nie czuł do ciebie, to znaczy, że musiał cię oszukiwać na co dzien. Poza tym to nie jest tak, że on nie umiał obronić cię przed matka, tylko nie chciał. Czy jest sens tęsknić za takim typem i rozmyślać o nim? No nie, ale to ty musisz zrozumieć sama.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 19:32   #22
a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 2 738
Dot.: Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Według mnie błyskawicznie weszłaś w nową relację. Ja dochodzę do siebie z reguły minimum rok po związku trwającym minimum rok, po 6-letnim trwało to ponad 2 lata. Przez rok to ja nawet kompletnie nie myślę o jakiejkolwiek relacji, skupiam się wtedy na sobie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To nie jest żadna reguła. Ja po ośmioletnim związku weszłam w drugi praktycznie od razu. Ten poprzedni umierał jeszcze w trakcie trwania, żałobę przeżywałam na bieżąco. Nie ma jednego wzoru.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka
a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-14, 00:30   #23
DrDoom
Rozeznanie
 
Avatar DrDoom
 
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 911
Dot.: Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji

Cytat:
Napisane przez magdalenaka933 Pokaż wiadomość
Wcześniej co tydzień, teraz z racji konieczności oszczędzania co dwa tygodnie.

Tak, ostatnio stwierdził, że byłabym idealną żoną i chce spędzić ze mną całe życie. Powiedziałam mu, że lubię go, ale chcę, aby troszkę przystopował. Mieliśmy już zresztą poważniejszą rozmowę gdzie powiedziałam, że wszystko między nami dzieje się zbyt szybko i nie potrafię zadeklarować, że chcę spędzić z nim całe życie (przecież tego nawet po roku/dwóch czasami nie da się stwierdzić ...). Ostatnio zaczęłam mieć wrażenie od paru dni, że on także zaczyna się wycofywać, bo od dwóch dni bardzo mało piszemy. Może to i dobrze, bo ja nie chcę mu robić żadnych nadziei. Tym bardziej, że dzieli nas ogromna przestrzeń jeśli chodzi o podejście do życia/poczucie humoru/środowisko w jakim przebywamy. Może jeśli chodzi o środowisko to nieistotne. Jednak czasami z pracy wynosimy określone zachowania, które potem odbijają się na naszej relacji. Facet jest bardzo wesoły i swojski, ja raczej poważna i twardo stąpająca po ziemi. Myślę, że najlepiej byłoby to mu powiedzieć prosto w twarz, jednak boję się jego reakcji. Facet jest mimo swojej swojskości i wesołości mega wrażliwy i boję się, że coś sobie może zrobić. Raz się pokłóciliśmy w grudniu przed Świętami to wyszedł ze spotkania zapłakany i powiedział, że życie beze mnie nie miałoby sensu. Bardzo się wtedy przestraszyłam i nie czułam się bezpiecznie.
Życie to nie tabelka w exelu.
Nie ma czegoś takiego jak odpowiedni okres, jedni przechodzą to szybko, inni potrzebują czasu. Zależy od osoby, sposobu rozstania.
Ty jak widać tego nie przepracowałaś i wpakowałaś się w kolejny związek. Sama przyznajesz, że go nie kochasz, tkwisz w nim, bo pewnie trochę wypełnia tamtą pustkę, ale podstawa do czegoś nowego dobra to nie jest.
A facet i sam z siebie podejrzany kandydat.

Zazwyczaj takim którym po kilku tygodniach przychodzą deklaracje wspólnego życia i "świta poza Tobą nie widzę" w pewnym momencie równie szybko potrafią jak Twój ex zniknąć z dnia na dzień. Do tego emocjonalnie potrafi Cie brać pod włos.
Kontynuacja zdrowa dla was raczej nie będzie, a czym dłużej, naturalnie tym trudniej się rozstać.
DrDoom jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-14, 08:27   #24
Laief
Rozeznanie
 
Avatar Laief
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 995
Dot.: Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji

Cytat:
Napisane przez magdalenaka933 Pokaż wiadomość
Raz się pokłóciliśmy w grudniu przed Świętami to wyszedł ze spotkania zapłakany i powiedział, że życie beze mnie nie miałoby sensu. Bardzo się wtedy przestraszyłam i nie czułam się bezpiecznie.
W takim razie wysłałabym mu tylko wiadomość z informacją, że to koniec i od razu zablokowała, żeby w razie czego nie dostać odpowiedzi z podobna manipulacja jak przed świętami. Nie daj mu przekroczyć tej granicy. Tak będzie najlepiej dla Ciebie.
Laief jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-14, 10:50   #25
magdalenaka933
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-01
Wiadomości: 6
Dot.: Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji

Cytat:
Napisane przez DrDoom Pokaż wiadomość
Życie to nie tabelka w exelu.
Nie ma czegoś takiego jak odpowiedni okres, jedni przechodzą to szybko, inni potrzebują czasu. Zależy od osoby, sposobu rozstania.
Ty jak widać tego nie przepracowałaś i wpakowałaś się w kolejny związek. Sama przyznajesz, że go nie kochasz, tkwisz w nim, bo pewnie trochę wypełnia tamtą pustkę, ale podstawa do czegoś nowego dobra to nie jest.
A facet i sam z siebie podejrzany kandydat.

Zazwyczaj takim którym po kilku tygodniach przychodzą deklaracje wspólnego życia i "świta poza Tobą nie widzę" w pewnym momencie równie szybko potrafią jak Twój ex zniknąć z dnia na dzień. Do tego emocjonalnie potrafi Cie brać pod włos.
Kontynuacja zdrowa dla was raczej nie będzie, a czym dłużej, naturalnie tym trudniej się rozstać.
Tak, zdaję sobie z tego sprawę. Przed tym jak poznałam mojego byłego to spotkałam się może z 4-5 razy z kolesiem, który jeszcze poprzedniego dnia mówił mi, że jestem idealna a kolejnego zablokował, więc na czułe słówka nie dam się już nabrać.

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Cytat:
Napisane przez Laief Pokaż wiadomość
W takim razie wysłałabym mu tylko wiadomość z informacją, że to koniec i od razu zablokowała, żeby w razie czego nie dostać odpowiedzi z podobna manipulacja jak przed świętami. Nie daj mu przekroczyć tej granicy. Tak będzie najlepiej dla Ciebie.
Myślisz, że to dobry pomysł z tym zakończeniem znajomości poprzez wiadomość? Niby mówi się, że tak nie powinno się postępować, ale z drugiej strony boję się, że odstawi mi szopkę przed wszystkimi i będzie klęczał przede mną i błagał, żebym nie odchodziła. Wtedy przed Świętami pokłóciliśmy się u mnie, aż wstyd było mi przed moimi współlokatorami. Byłam zmęczona po pracy, więc chciałam tylko z nim posiedzieć i obejrzeć jakiś film. A jemu zabrało się na czułości, a ja tego dnia nie miałam ochoty na seks. A facet zapytał, czy czasami ''nie mam kogoś na boku'', bo nie mam ochoty na przytulanki. Zamurowało mnie, kiedy to powiedział i kazałam mu opuścić mieszkanie i powiedziałam, że nie chcę go widzieć. Nie chciał wyjść, siedział i płakał u mnie na kanapie przez pół godziny. Dopiero po jakimś czasie wyszedł. Wtedy chciałam już z nim zerwać, nie pisaliśmy przez cały dzień. Potem przeprosił mnie i powiedział, że kocha mnie ponad życie. Powinnam wtedy z nim zerwać znajomość.

Edytowane przez magdalenaka933
Czas edycji: 2023-01-14 o 10:58
magdalenaka933 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-14, 10:56   #26
DrDoom
Rozeznanie
 
Avatar DrDoom
 
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 911
Dot.: Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji

Cytat:
Napisane przez magdalenaka933 Pokaż wiadomość
Tak, zdaję sobie z tego sprawę. Przed tym jak poznałam mojego byłego to spotkałam się może z 4-5 razy z kolesiem, który jeszcze poprzedniego dnia mówił mi, że jestem idealna a kolejnego zablokował, więc na czułe słówka nie dam się już nabrać.

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------



Myślisz, że to dobry pomysł z tym zakończeniem znajomości poprzez wiadomość? Niby mówi się, że tak nie powinno się postępować, ale z drugiej strony boję się, że odstawi mi szopkę przed wszystkimi i będzie klęczał przede mną i błagał, żebym nie odchodziła.
Może nie jest to najlepszy sposób rozstania, ale sama jesteś jeszcze w rozsypce, a facet jest jaki jest, takie szopki Ci nie pomogą.
Na chwilę obecną powinnaś być trochę "samolubem" i skupić się na swoim zdrowiu psychicznym i dojściu do siebie a nie doklejać sobie cudzych problemów i przeżyć.
Napisz mu, że póki co nie jesteś gotowa na takie fochy i tyle, sorry ale on też zbyt "normalny" to nie jest.
DrDoom jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-14, 11:26   #27
PumpkinEyes
Zakorzenienie
 
Avatar PumpkinEyes
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 096
Dot.: Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji

Jak koleś jest taki niestabilny i już raz urobił cię na płacze to tym bardziej zerwałabym przez wiadomość, a potem zablokowałabym go, żeby mu uniemożliwić maksymalnie jakieś ewentualne histerie, groźby itp.


Ale naprawdę masz gust autorko...
PumpkinEyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-14, 12:59   #28
Laief
Rozeznanie
 
Avatar Laief
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 995
Dot.: Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji

Cytat:
Napisane przez magdalenaka933 Pokaż wiadomość
Myślisz, że to dobry pomysł z tym zakończeniem znajomości poprzez wiadomość? Niby mówi się, że tak nie powinno się postępować, ale z drugiej strony boję się, że odstawi mi szopkę przed wszystkimi i będzie klęczał przede mną i błagał, żebym nie odchodziła. Wtedy przed Świętami pokłóciliśmy się u mnie, aż wstyd było mi przed moimi współlokatorami. Byłam zmęczona po pracy, więc chciałam tylko z nim posiedzieć i obejrzeć jakiś film. A jemu zabrało się na czułości, a ja tego dnia nie miałam ochoty na seks. A facet zapytał, czy czasami ''nie mam kogoś na boku'', bo nie mam ochoty na przytulanki. Zamurowało mnie, kiedy to powiedział i kazałam mu opuścić mieszkanie i powiedziałam, że nie chcę go widzieć. Nie chciał wyjść, siedział i płakał u mnie na kanapie przez pół godziny. Dopiero po jakimś czasie wyszedł. Wtedy chciałam już z nim zerwać, nie pisaliśmy przez cały dzień. Potem przeprosił mnie i powiedział, że kocha mnie ponad życie. Powinnam wtedy z nim zerwać znajomość.
Tak, to zdecydowanie najlepsza opcja w tym momencie. Jedyne co 'powinnas' to zadbać o siebie. Postawić siebie na pierwszym miejscu. Zakończenie znajomości przez wiadomosc + blok to jedyna możliwość abyś mogla uchronic swoja psychikę i emocje przed gościem, który jest toksyczny i może znowu coś odwalić. Jeśli sama nie zadbasz o swoje granice, to kto?
Laief jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-14, 13:12   #29
Azhaar
Zadomowienie
 
Avatar Azhaar
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
Dot.: Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89466155]To nie jest żadna reguła. Ja po ośmioletnim związku weszłam w drugi praktycznie od razu. Ten poprzedni umierał jeszcze w trakcie trwania, żałobę przeżywałam na bieżąco. Nie ma jednego wzoru.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Dokładnie. Różnie bywa.

Ja po skończeniu jednego 3-letniego związku w zasadzie od razu czułam się ok i musiałam praktycznie udawać przed znajomymi, że jestem smutna Ale to była wtedy moja decyzja i myślałam o zerwaniu już jakiś czas, uczucie z mojej strony się wypaliło, więc trochę posmuciłam się i przeszło.

Z kolei po relacji trwającej 4-miesiące potrafiłam mieć napady płaczu przez ponad miesiąc i to chyba był efekt tego, że kończysz relację w momencie, kiedy jesteś w tej fazie zauroczenia, idealizujesz jeszcze tego człowieka itp.

Tutaj rozstanie było nagłe i bolesne, więc nic dziwnego, że potrzeba czasu, aby się z tym uporać.
Azhaar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-14, 14:27   #30
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 322
Dot.: Nie potrafię się zakochać po rozstaniu + nawrót depresji

Cytat:
Napisane przez PumpkinEyes Pokaż wiadomość
Jak koleś jest taki niestabilny i już raz urobił cię na płacze to tym bardziej zerwałabym przez wiadomość, a potem zablokowałabym go, żeby mu uniemożliwić maksymalnie jakieś ewentualne histerie, groźby itp.


Ale naprawdę masz gust autorko...
Dokładnie. Żadnego wyjaśniania, zrywania "z klasą" że niby trzeba na żywo i innych takich. Blok totalny, aby nie mógł znowu wybłagać zmiany zdania.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-01-15 00:45:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.