Randkowe rozterki

Effy_Es · 2023-02-08, 10:42

Cześć,

postanowiłam zwrócić się do was z problemem dotyczącym randkowania. Mianowicie nagminnie zdarzają się mi dziwne sytuacje. Zastanawiam się, czy z tymi facetami jest coś nie halo, czy może przesadzam.

Sytuacja 1) Po 2 spotkaniach z jednym facetem zdecydowałam się już więcej z nim nie widywać, bo nie odpowiadało mi to, o czym na randkach mówił - o swojej wizycie w klubie ze striptizem (nie odpowiadają mi panowie o takich zainteresowaniach), o byłej, o swoich podbojach. W wiadomości przeprosiłam go, że chyba jednak to nie to. Zachował się ok.

Sytuacja 2) Również 2 spotkania, brak chemii, wspólnych tematów. Również grzecznie podziękowałam w wiadomości. Wściekł się i rzucił paroma obelgami

Sytuacja 3) Wg mnie najdziwniejsza. Około 2 tyg. temu umówiłam się na spotkanie. Była to sobota, umówiliśmy się na niedzielę. Facet już w niedzielę przed spotkaniem nie pisał, ale uznałam, że to ok - przecież i tak mieliśmy się spotkać i pogadać.
Randka była w porządku. Ustaliliśmy, że pozostaniemy w kontakcie.
Odezwał się do mnie w następnym tygodniu w środę z propozycją spotkania u siebie w niedzielę

Wahałam się, ale ostatecznie się zgodziłam. Poinformowałam parę osób, gdzie będę, więc w razie co ktoś mógłby mnie uratować

Zdawało mi się, że mu chyba szkoda kasy na kawę w kawiarni, więc woli się spotkać u siebie

Było mi przykro, bo sam dużo podróżuje, więc bardzo biedny nie jest.
Podsumowując: propozycja spotkania wyszła z jego strony w środę, spotkaliśmy się w niedzielę. Od środy milczał a jedynie w sobotę późnym wieczorem potwierdził. Poza tym brak kontaktu

Spotkanie znowu całkiem udane - ponowne zapewnienie, że się odezwie. Randka była w niedzielę, dziś jest środa a facet milczy.
Trochę mnie to już irytuje.

Sytuacja 4) Facet twierdzi, że nie lubi pisać, jednocześnie zarzuca mi, że mało się nim interesuję, mało dopytuję. Oczywiście jak na takiego mało kontaktowego jest non stop online na fejsie

Jakoś mi te randki nie wychodzą. Ciekawostką jest, że kiedy staram się być poważna, bardzo grzeczna i uprzejma, to tak się to właśnie kończy. Kiedy ze 2 lata temu byłam na apkach randkowych i pisałam głupoty, byłam lekko zadziorna i pyskata, to zainteresowanie było, że ho-ho (mój prawdziwy charakter). Dodam tylko, że nieodpowiednimi ludźmi

Teraz, kiedy udaję, jest to tylko na pokaz. Nie jestem taka naprawdę.

chwast · 2023-02-08, 10:54

1. No są tacy ludzie, po prostu nie był to facet dla Ciebie i tyle, nie roztrząsałabym.
2. Tacy też są, nie każdy reaguje normalnie na jakieś sytuacje, czy z kulturą. Nie każdy tez dobrze znosi takie „odrzucenie”, dla niego mogło to po prostu urosnąć do sporej rangi. Tez bym nie roztrząsała, temat się zamknął finalnie i wszystko git.
3. A Ty się do niego odzywasz? Jeśli nie, to dlaczego uważasz, że tylko on powinien to robić, a Ty na to czekać?
4. Dla mnie masakra, takie teksty i to już na wstępie.

Sent from my iPhone using Tapatalk

Hermiona83 · 2023-02-08, 11:09

Co do randki nr 3 - dlaczego Ty się nie odezwiesz?

Miss_Suze · 2023-02-08, 11:14

1) Mieliście inne spojrzenie na świat, on ewidentnie nie był kimś dla Ciebie. Normalka, takie sytuacje się zdarzają.
2) Też się tak zdarza, a Pan poczuł się zapewne urażony i tyle.
3) Może nie lubi pisać czy dzwonić, trzeba było go o to zapytać. Poza tym sama się odezwałaś? Dlaczego godzisz się na spotkania z kimś skoro narusza Twoje poczucie komfortu i już Ci ten facet nie odpowiadał przez ten brak kontaktu?
4) Ja też nie lubię pisać, ale lubię czytać artykuły na fb, więc mimo wszystko jestem online. Ale to, że pisać nie lubię nie oznacza, że tego nie robię wcale. A tym bardziej w okresie tinderowym siedziałam na fejsbukach, bo inaczej słabo by było z poznaniem kogoś.

Ellen_Ripley · 2023-02-08, 11:20

Szukaj dalej kogoś z kim znajomość szybko przeniesie się na rzeczywisty grunt i tam już zostanie, bez sztucznego zagadywania, kalkulowania itd. Jeżeli ludzie się poznają na żywo i jest flow, to kontakt pomiędzy spotkaniami jest normalny, niewymuszony, nie męczy. Panów nr 3 i 4 spisz na straty, daj sobie spokój, skoro już się tworzą dziwne sytuacje. I jeszcze jedno: sama tracisz swój czas idąc na chatę facetowi, który w tzw. międzyczasie nie raczy się do Ciebie przez kilka dni odezwać. Przecież takie coś nie rokuje i nie trzeba być geniuszem od randkowania, aby to stwierdzić.

CytrynkaCytrynka · 2023-02-08, 11:34

1 i 2 to chyba jasne.

Co do 3 nasuwają mi się pytania: Czy sama się do niego odzywałaś i szukałaś kontaktu? Kto płacił na pierwszej randce? Ja osobiście nie lubię pisać godzinami o pierdołach wolę się spotkać i porozmawiać. Piszę jak mam coś ważnego do przekazania albo chce się umówić na spotkanie, potwierdzić termin itd.

Nr. 4 ja też często jestem na fb i ig, praktycznie cały czas mam odpalone, ale nie żeby sobie rozmawiać tylko pozostaje w kontakcie z różnymi organizacjami pomagającymi zwierzakom.

Effy_Es · 2023-02-08, 11:46

Cytat:

Napisane przez CytrynkaCytrynka

1 i 2 to chyba jasne.

Co do 3 nasuwają mi się pytania: Czy sama się do niego odzywałaś i szukałaś kontaktu? Kto płacił na pierwszej randce? Ja osobiście nie lubię pisać godzinami o pierdołach wolę się spotkać i porozmawiać. Piszę jak mam coś ważnego do przekazania albo chce się umówić na spotkanie, potwierdzić termin itd.

Nr. 4 ja też często jestem na fb i ig, praktycznie cały czas mam odpalone, ale nie żeby sobie rozmawiać tylko pozostaje w kontakcie z różnymi organizacjami pomagającymi zwierzakom.

Gdyby to był ktoś, z kim się już regularnie spotykam, to ok - odezwałam się. Ale widziałam go 2x w życiu i uważam, że to głupio, jak się dziewczyna narzuca a przynajmniej tak nauczyło mnie doświadczenie. Myślę, że miło, jak ten pierwszy krok zrobi facet a on cicho sza

Moje propozycje spotkania np. w kawiarni czy chociażby na krótki spacer olał, twierdząc, że jest zimno i swobodniej będzie u niego.

chwast · 2023-02-08, 11:53

Cytat:

Napisane przez Effy_Es

Gdyby to był ktoś, z kim się już regularnie spotykam, to ok - odezwałam się. Ale widziałam go 2x w życiu i uważam, że to głupio, jak się dziewczyna narzuca a przynajmniej tak nauczyło mnie doświadczenie. Myślę, że miło, jak ten pierwszy krok zrobi facet a on cicho sza

Moje propozycje spotkania np. w kawiarni czy chociażby na krótki spacer olał, twierdząc, że jest zimno i swobodniej będzie u niego.

Czyli sama poza spotkaniami nie wykazujesz większego zaangażowania, nie dziwię się, że on się mało odzywa, też bym nie widziała powodu. Skoro już widziałaś się z nim 2x to chyba już dawno po 1 kroku?

A poza tym może to dusigrosz.

Musisz chyba szukać kogos innego, może na gruncie rzeczywistym, a nie online.

Sent from my iPhone using Tapatalk

Ellen_Ripley · 2023-02-08, 12:09

Cytat:

Napisane przez Effy_Es

Gdyby to był ktoś, z kim się już regularnie spotykam, to ok - odezwałam się. Ale widziałam go 2x w życiu i uważam, że to głupio, jak się dziewczyna narzuca a przynajmniej tak nauczyło mnie doświadczenie. Myślę, że miło, jak ten pierwszy krok zrobi facet a on cicho sza

Moje propozycje spotkania np. w kawiarni czy chociażby na krótki spacer olał, twierdząc, że jest zimno i swobodniej będzie u niego.

To czemu nie olałaś spotkania z nim i poszłaś do niego? Tym bardziej, że brakowało kontaktu pomiędzy spotkaniami. Ci faceci nieciekawi z opisu, ale i Ty jakaś taka. Zastanów się czego chcesz, czego wymagasz i się tego trzymaj. Jeżeli ktoś nie robi dobrego, czy ciekawego wrażenia, to nie trać czasu, żeby potem nie narzekać.

Effy_Es · 2023-02-08, 12:14

Cytat:

Napisane przez chwast

Czyli sama poza spotkaniami nie wykazujesz większego zaangażowania, nie dziwię się, że on się mało odzywa, też bym nie widziała powodu. Skoro już widziałaś się z nim 2x to chyba już dawno po 1 kroku?

A poza tym może to dusigrosz.

Musisz chyba szukać kogos innego, może na gruncie rzeczywistym, a nie online.

Sent from my iPhone using Tapatalk

Pierwszy krok to początki znajomości. Trudno określić ilość randek. Myślę, że to może być moment dopóki obie strony nie czują się swobodnie. Jestem za tym, żeby się nie narzucać facetowi, bo odnosi to efekt odwrotny od zamierzonego. No i olał wszystkie inne moje pomysły, więc również uznałam, że dusigrosz i zwłaszcza do takiego nie będę wyskakiwać z własną inicjatywą.

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Cytat:

Napisane przez Ellen_Ripley

To czemu nie olałaś spotkania z nim i poszłaś do niego? Tym bardziej, że brakowało kontaktu pomiędzy spotkaniami. Ci faceci nieciekawi z opisu, ale i Ty jakaś taka. Zastanów się czego chcesz, czego wymagasz i się tego trzymaj. Jeżeli ktoś nie robi dobrego, czy ciekawego wrażenia, to nie trać czasu, żeby potem nie narzekać.

Masz racje. Zabrakło mi pewności siebie i wiary w to, że nie przesadzam. Czasem naginam swoje oczekiwania, żeby nie wyjść na tą złą, ale nie sprawdza mi się to.

chwast · 2023-02-08, 12:48

No jeśli dla Ciebie odezwanie się do faceta, u którego było się na randce w chacie, to narzucanie się, to nie nam pytań, ale może być Ci ciężko znaleźć kogos o takich podobnych poglądach, bo przeważnie ludzie lubią czuć zainteresowanie ich osobą i średnio pasuje im, że ktoś chce tylko brać.

Sent from my iPhone using Tapatalk

Effy_Es · 2023-02-08, 12:57

Cytat:

Napisane przez chwast

No jeśli dla Ciebie odezwanie się do faceta, u którego było się na randce w chacie, to narzucanie się, to nie nam pytań, ale może być Ci ciężko znaleźć kogos o takich podobnych poglądach, bo przeważnie ludzie lubią czuć zainteresowanie ich osobą i średnio pasuje im, że ktoś chce tylko brać.

Sent from my iPhone using Tapatalk

Też nie czuje tego zainteresowania z jego strony

chwast · 2023-02-08, 13:01

Cytat:

Napisane przez Effy_Es

Też nie czuje tego zainteresowania z jego strony

To może po prostu z jakichś powodów nie jest zainteresowany. Tylko dziwnym jest wymagać zainteresowania, samej go nie dając.

Sent from my iPhone using Tapatalk

Miss_Suze · 2023-02-08, 13:34

Cytat:

Napisane przez chwast

To może po prostu z jakichś powodów nie jest zainteresowany. Tylko dziwnym jest wymagać zainteresowania, samej go nie dając.

Sent from my iPhone using Tapatalk

Bo to facet musi pierwszy

Andziullka666 · 2023-02-08, 13:37

Cytat:

Napisane przez Effy_Es

Pierwszy krok to początki znajomości. Trudno określić ilość randek. Myślę, że to może być moment dopóki obie strony nie czują się swobodnie. Jestem za tym, żeby się nie narzucać facetowi, bo odnosi to efekt odwrotny od zamierzonego. No i olał wszystkie inne moje pomysły, więc również uznałam, że dusigrosz i zwłaszcza do takiego nie będę wyskakiwać z własną inicjatywą.

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Masz racje. Zabrakło mi pewności siebie i wiary w to, że nie przesadzam. Czasem naginam swoje oczekiwania, żeby nie wyjść na tą złą, ale nie sprawdza mi się to.

Rozumiem Cię bo sama też nigdy nie chciałam się narzucać i odzywać pierwsza. Tylko właśnie myślę to ma związek z tym co Ellen pisze, że gdy jest Flow to to wszystko wychodzi naturalnie i nie odczuwasz tego jako narzucanie się tylko normalny kontakt.

Hermiona83 · 2023-02-08, 13:40

Gorzej, jak tak obie strony nie będą się chciały narzucać. Ile rokujących znajomości może pójść przez to na zmarnowanie...

Effy_Es · 2023-02-08, 13:40

Cytat:

Napisane przez Miss_Suze

Bo to facet musi pierwszy

Nic nie musi

Ale natura ludzka jest naturą ludzką. Zawsze zaczęli mnie olewać, kiedy to ja się starałam albo już w ogóle przestali pisać, bo w końcu przecież ja napiszę

**BimboBubu** · 2023-02-08, 13:41

Cytat:

Napisane przez Effy_Es

Gdyby to był ktoś, z kim się już regularnie spotykam, to ok - odezwałam się. Ale widziałam go 2x w życiu i uważam, że to głupio, jak się dziewczyna narzuca a przynajmniej tak nauczyło mnie doświadczenie. Myślę, że miło, jak ten pierwszy krok zrobi facet a on cicho sza

Moje propozycje spotkania np. w kawiarni czy chociażby na krótki spacer olał, twierdząc, że jest zimno i swobodniej będzie u niego.

Ten facet serwuje ci jakieś ochłapy .. nie chce mu się nawet zorganizować randki.

Ja mam zasadę albo regularny kontakt albo out

Dziwi mnie ze w ogóle do niego poszłaś No chyba ze zależało ci na seksie tak jak jemu wiec wtedy pardon
Ale jak szukasz związku to kiepski wybór
Nie widzę sensu odżywania się do kogoś takiego

Miss_Suze · 2023-02-08, 13:45

Cytat:

Napisane przez Effy_Es

Nic nie musi

Ale natura ludzka jest naturą ludzką. Zawsze zaczęli mnie olewać, kiedy to ja się starałam albo już w ogóle przestali pisać, bo w końcu przecież ja napiszę

Tutaj trzeba zachować balans. Bo osoba, która wiecznie pisze pierwsza, jest natarczywa i czuć desperację od niej to niezależnie od płci ma marne szansę powodzenia. Ale wykazywanie normalnego, zdrowego zainteresowania jest OK. Dawaj z siebie tyle samo, ile druga strona. Np. nie odezwał się po randce? Ty się odezwij. Ale potem już czekaj na jego ruch, nie odzywaj się pierwsza po trzy razy pod rząd.

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Cytat:

Napisane przez BimboBubu

Ten facet serwuje ci jakieś ochłapy .. nie chce mu się nawet zorganizować randki.

Ja mam zasadę albo regularny kontakt albo out

Dziwi mnie ze w ogóle do niego poszłaś No chyba ze zależało ci na seksie tak jak jemu wiec wtedy pardon
Ale jak szukasz związku to kiepski wybór
Nie widzę sensu odżywania się do kogoś takiego

No właśnie ja też nie rozumiem autorko, czemu do niego poszłaś? Bo ludzie będą traktować nas tak, jak my sami na to pozwalamy. Skoro coś Ci już nie pasowało, a mimo to na jego skinienie poszłaś mu na chatę to ja nie wiem, to brak asertywności? Po co mu wgl odpisywałaś?

Effy_Es · 2023-02-08, 14:07

Cytat:

Napisane przez BimboBubu

Ten facet serwuje ci jakieś ochłapy .. nie chce mu się nawet zorganizować randki.

Ja mam zasadę albo regularny kontakt albo out

Dziwi mnie ze w ogóle do niego poszłaś No chyba ze zależało ci na seksie tak jak jemu wiec wtedy pardon
Ale jak szukasz związku to kiepski wybór
Nie widzę sensu odżywania się do kogoś takiego

Przecież nie było żadnego seksu.

**BimboBubu** · 2023-02-08, 14:08

Cytat:

Napisane przez Effy_Es

Przecież nie było żadnego seksu.

Czyli liczylas na związek z kimś kto zachowuje siè od początku w ten sposób ?

Effy_Es · 2023-02-08, 14:11

Cytat:

Napisane przez Miss_Suze

Tutaj trzeba zachować balans. Bo osoba, która wiecznie pisze pierwsza, jest natarczywa i czuć desperację od niej to niezależnie od płci ma marne szansę powodzenia. Ale wykazywanie normalnego, zdrowego zainteresowania jest OK. Dawaj z siebie tyle samo, ile druga strona. Np. nie odezwał się po randce? Ty się odezwij. Ale potem już czekaj na jego ruch, nie odzywaj się pierwsza po trzy razy pod rząd.

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

No właśnie ja też nie rozumiem autorko, czemu do niego poszłaś? Bo ludzie będą traktować nas tak, jak my sami na to pozwalamy. Skoro coś Ci już nie pasowało, a mimo to na jego skinienie poszłaś mu na chatę to ja nie wiem, to brak asertywności? Po co mu wgl odpisywałaś?

Dobra rada z tym balansem, skorzystam.

Poszłam do niego właśnie z tego powodu, żeby nie robić z siebie księżniczki, ale on jest rzeczywiście mało kontaktowy i nie wiem, czy mi się opłaca.
Myślisz, żeby się do niego odezwać teraz? Od niedzieli nie mam od niego żadnych wieści a jeżeli chce się ze mną umówić, to też potrzebna mi jakaś informacja z wyprzedzeniem, żeby zaplanować sobie jakoś czas wolny.

chwast · 2023-02-08, 14:13

Cytat:

Napisane przez Effy_Es

Dobra rada z tym balansem, skorzystam.

Poszłam do niego właśnie z tego powodu, żeby nie robić z siebie księżniczki, ale on jest rzeczywiście mało kontaktowy i nie wiem, czy mi się opłaca.
Myślisz, żeby się do niego odezwać teraz? Od niedzieli nie mam od niego żadnych wieści a jeżeli chce się ze mną umówić, to też potrzebna mi jakaś informacja z wyprzedzeniem, żeby zaplanować sobie jakoś czas wolny.

Napisałaś przed chwila, ze w sumie i tak sknera, w sumie to wyrażasz się o nim niezbyt pozytywne, nie pasuje Ci jego zachowanie, ale chcesz do niego jednak pisać, bo balans? Kurde to wyglada na spotykanie sie z braku laku, ale tak, jak chcesz sie z nim spotkać i potrzebujesz info już teraz, to najlepiej go o to spytaj.

Sent from my iPhone using Tapatalk

**BimboBubu** · 2023-02-08, 14:17

Cytat:

Napisane przez Effy_Es

Dobra rada z tym balansem, skorzystam.

Poszłam do niego właśnie z tego powodu, żeby nie robić z siebie księżniczki, ale on jest rzeczywiście mało kontaktowy i nie wiem, czy mi się opłaca.
Myślisz, żeby się do niego odezwać teraz? Od niedzieli nie mam od niego żadnych wieści a jeżeli chce się ze mną umówić, to też potrzebna mi jakaś informacja z wyprzedzeniem, żeby zaplanować sobie jakoś czas wolny.

A dlaczego nie chcesz być jak księżniczka? Skąd te kompleksy?
Czy zorganizowanie randki przez fsceta to według Ciebie coś niesamowitego i wstyd tego wymagać?
To jest minimum …

Radzę popracować nad pewnością siebie i podnieść swoje standardy

**Mad_Max** · 2023-02-08, 14:25

Cytat:

Napisane przez BimboBubu

A dlaczego nie chcesz być jak księżniczka? Skąd te kompleksy?

Kompleksem jest właśnie księżniczkowanie. Syndrom Kopciuszka się kłania.

Effy_Es · 2023-02-08, 14:31

Cytat:

Napisane przez BimboBubu

A dlaczego nie chcesz być jak księżniczka? Skąd te kompleksy?
Czy zorganizowanie randki przez fsceta to według Ciebie coś niesamowitego i wstyd tego wymagać?
To jest minimum …

Radzę popracować nad pewnością siebie i podnieść swoje standardy

Nawet tutaj powiedziano mi przecież, że powinnam również i ja pisać.
Nie, ja uważam, że to właśnie minimum, ale opinie tutaj są różne.

**BimboBubu** · 2023-02-08, 14:33

Cytat:

Napisane przez Mad_Max

Kompleksem jest właśnie księżniczkowanie. Syndrom Kopciuszka się kłania.

Nie zgadzam się

Kompleks księżniczki to wymysł mizoginistycznych srodowisk dyscyplinujący kobiety; sluzy takim jak ten wyżej którzy próbują wmówić kobietom ze musza się godzić na złe traktowanie bo przypną im łatkę ..

Coraz mniej kobiet daje się na to nabrać już

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Cytat:

Napisane przez Effy_Es

Nawet tutaj powiedziano mi przecież, że powinnam również i ja pisać.
Nie, ja uważam, że to właśnie minimum, ale opinie tutaj są różne.

Ale nie w takiej sytuacji gdzie facet cię jawnie olewa i leci po najniższej linii oporu w znajomosci z Tobą âŚ

**Mad_Max** · 2023-02-08, 14:34

Cytat:

Napisane przez BimboBubu

Nie zgadzam

Na szczęście w świecie psychologii twoje "nie zgadzam się" nie ma kompletnie żadnego znaczenia ani wartości.

**BimboBubu** · 2023-02-08, 14:36

Cytat:

Napisane przez Mad_Max

Na szczęście w świecie psychologii twoje "nie zgadzam się" nie ma kompletnie żadnego znaczenia ani wartości.

Nie interesuje mnie opinia fsceta siedzącego na babskim forum

**Mad_Max** · 2023-02-08, 14:39

Cytat:

Napisane przez BimboBubu

Nie interesuje mnie opinia fsceta siedzącego na babskim forum

To nie była opinia.

2023-02-08, 10:42	#1
Effy_Es Raczkowanie Zarejestrowany: 2022-09 Wiadomości: 174	Randkowe rozterki Cześć, postanowiłam zwrócić się do was z problemem dotyczącym randkowania. Mianowicie nagminnie zdarzają się mi dziwne sytuacje. Zastanawiam się, czy z tymi facetami jest coś nie halo, czy może przesadzam. Sytuacja 1) Po 2 spotkaniach z jednym facetem zdecydowałam się już więcej z nim nie widywać, bo nie odpowiadało mi to, o czym na randkach mówił - o swojej wizycie w klubie ze striptizem (nie odpowiadają mi panowie o takich zainteresowaniach), o byłej, o swoich podbojach. W wiadomości przeprosiłam go, że chyba jednak to nie to. Zachował się ok. Sytuacja 2) Również 2 spotkania, brak chemii, wspólnych tematów. Również grzecznie podziękowałam w wiadomości. Wściekł się i rzucił paroma obelgami Sytuacja 3) Wg mnie najdziwniejsza. Około 2 tyg. temu umówiłam się na spotkanie. Była to sobota, umówiliśmy się na niedzielę. Facet już w niedzielę przed spotkaniem nie pisał, ale uznałam, że to ok - przecież i tak mieliśmy się spotkać i pogadać. Randka była w porządku. Ustaliliśmy, że pozostaniemy w kontakcie. Odezwał się do mnie w następnym tygodniu w środę z propozycją spotkania u siebie w niedzielę Wahałam się, ale ostatecznie się zgodziłam. Poinformowałam parę osób, gdzie będę, więc w razie co ktoś mógłby mnie uratować Zdawało mi się, że mu chyba szkoda kasy na kawę w kawiarni, więc woli się spotkać u siebie Było mi przykro, bo sam dużo podróżuje, więc bardzo biedny nie jest. Podsumowując: propozycja spotkania wyszła z jego strony w środę, spotkaliśmy się w niedzielę. Od środy milczał a jedynie w sobotę późnym wieczorem potwierdził. Poza tym brak kontaktu Spotkanie znowu całkiem udane - ponowne zapewnienie, że się odezwie. Randka była w niedzielę, dziś jest środa a facet milczy. Trochę mnie to już irytuje. Sytuacja 4) Facet twierdzi, że nie lubi pisać, jednocześnie zarzuca mi, że mało się nim interesuję, mało dopytuję. Oczywiście jak na takiego mało kontaktowego jest non stop online na fejsie Jakoś mi te randki nie wychodzą. Ciekawostką jest, że kiedy staram się być poważna, bardzo grzeczna i uprzejma, to tak się to właśnie kończy. Kiedy ze 2 lata temu byłam na apkach randkowych i pisałam głupoty, byłam lekko zadziorna i pyskata, to zainteresowanie było, że ho-ho (mój prawdziwy charakter). Dodam tylko, że nieodpowiednimi ludźmi Teraz, kiedy udaję, jest to tylko na pokaz. Nie jestem taka naprawdę.

2023-02-08, 10:54	#2
chwast Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 24 367	Dot.: Randkowe rozterki 1. No są tacy ludzie, po prostu nie był to facet dla Ciebie i tyle, nie roztrząsałabym. 2. Tacy też są, nie każdy reaguje normalnie na jakieś sytuacje, czy z kulturą. Nie każdy tez dobrze znosi takie „odrzucenie”, dla niego mogło to po prostu urosnąć do sporej rangi. Tez bym nie roztrząsała, temat się zamknął finalnie i wszystko git. 3. A Ty się do niego odzywasz? Jeśli nie, to dlaczego uważasz, że tylko on powinien to robić, a Ty na to czekać? 4. Dla mnie masakra, takie teksty i to już na wstępie. Sent from my iPhone using Tapatalk

2023-02-08, 11:09	#3
Hermiona83 Zadomowienie Zarejestrowany: 2021-12 Wiadomości: 1 314	Dot.: Randkowe rozterki Co do randki nr 3 - dlaczego Ty się nie odezwiesz?

2023-02-08, 11:14	#4
Miss_Suze (=^‥^=) Zarejestrowany: 2021-08 Lokalizacja: polsza Wiadomości: 2 616	Dot.: Randkowe rozterki 1) Mieliście inne spojrzenie na świat, on ewidentnie nie był kimś dla Ciebie. Normalka, takie sytuacje się zdarzają. 2) Też się tak zdarza, a Pan poczuł się zapewne urażony i tyle. 3) Może nie lubi pisać czy dzwonić, trzeba było go o to zapytać. Poza tym sama się odezwałaś? Dlaczego godzisz się na spotkania z kimś skoro narusza Twoje poczucie komfortu i już Ci ten facet nie odpowiadał przez ten brak kontaktu? 4) Ja też nie lubię pisać, ale lubię czytać artykuły na fb, więc mimo wszystko jestem online. Ale to, że pisać nie lubię nie oznacza, że tego nie robię wcale. A tym bardziej w okresie tinderowym siedziałam na fejsbukach, bo inaczej słabo by było z poznaniem kogoś.

2023-02-08, 11:20	#5
Ellen_Ripley Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-04 Wiadomości: 21 245	Dot.: Randkowe rozterki Szukaj dalej kogoś z kim znajomość szybko przeniesie się na rzeczywisty grunt i tam już zostanie, bez sztucznego zagadywania, kalkulowania itd. Jeżeli ludzie się poznają na żywo i jest flow, to kontakt pomiędzy spotkaniami jest normalny, niewymuszony, nie męczy. Panów nr 3 i 4 spisz na straty, daj sobie spokój, skoro już się tworzą dziwne sytuacje. I jeszcze jedno: sama tracisz swój czas idąc na chatę facetowi, który w tzw. międzyczasie nie raczy się do Ciebie przez kilka dni odezwać. Przecież takie coś nie rokuje i nie trzeba być geniuszem od randkowania, aby to stwierdzić. __________________ Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2023-02-08 o 12:07

2023-02-08, 11:34	#6
CytrynkaCytrynka Raczkowanie Zarejestrowany: 2022-09 Wiadomości: 297	Dot.: Randkowe rozterki 1 i 2 to chyba jasne. Co do 3 nasuwają mi się pytania: Czy sama się do niego odzywałaś i szukałaś kontaktu? Kto płacił na pierwszej randce? Ja osobiście nie lubię pisać godzinami o pierdołach wolę się spotkać i porozmawiać. Piszę jak mam coś ważnego do przekazania albo chce się umówić na spotkanie, potwierdzić termin itd. Nr. 4 ja też często jestem na fb i ig, praktycznie cały czas mam odpalone, ale nie żeby sobie rozmawiać tylko pozostaje w kontakcie z różnymi organizacjami pomagającymi zwierzakom.

2023-02-08, 12:48	#11
chwast Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 24 367	Dot.: Randkowe rozterki No jeśli dla Ciebie odezwanie się do faceta, u którego było się na randce w chacie, to narzucanie się, to nie nam pytań, ale może być Ci ciężko znaleźć kogos o takich podobnych poglądach, bo przeważnie ludzie lubią czuć zainteresowanie ich osobą i średnio pasuje im, że ktoś chce tylko brać. Sent from my iPhone using Tapatalk

2023-02-08, 13:40	#16
Hermiona83 Zadomowienie Zarejestrowany: 2021-12 Wiadomości: 1 314	Dot.: Randkowe rozterki Gorzej, jak tak obie strony nie będą się chciały narzucać. Ile rokujących znajomości może pójść przez to na zmarnowanie...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)