Choroba w pracy - L4 czy urlop? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2023-02-22, 20:47   #1
lightangel
Zakorzenienie
 
Avatar lightangel
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 8 102
Question

Choroba w pracy - L4 czy urlop?


Czy u Was w pracy też ludzie chodzą na l4 z powodów takich jak drapanie w gardle albo ciąganie nosem (bo nawet nie katar, zero smarkania czy nawet wycierania nosa, o kichaniu już nie wspominając). Rozumiem że chory człowiek siedzi w domu żeby nie zarażać innych i żeby choroba nie postępowała, ale u mnie w pracy coraz więcej ludzi z takimi lekkimi objawami bierze zwolnienia. Albo pracują z domu żeby choroba się nie rozwijała, a po kilku dniach i tak biorą dwa albo trzy dni zwolnienia - a po nich wracają świeżutcy jak po urlopie. Niby nie jest to wielki problem, ale już zaczyna mnie wkurzać że oprócz mnie w całym zespole tylko jeszcze jedna osoba pracuje normalnie, a reszta co chwilę kombinuje ze zwolnieniami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lightangel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-22, 21:16   #2
Misia452
Zakorzenienie
 
Avatar Misia452
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 050
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 67.

Cytat:
Napisane przez lightangel Pokaż wiadomość
Czy u Was w pracy też ludzie chodzą na l4 z powodów takich jak drapanie w gardle albo ciąganie nosem (bo nawet nie katar, zero smarkania czy nawet wycierania nosa, o kichaniu już nie wspominając). Rozumiem że chory człowiek siedzi w domu żeby nie zarażać innych i żeby choroba nie postępowała, ale u mnie w pracy coraz więcej ludzi z takimi lekkimi objawami bierze zwolnienia. Albo pracują z domu żeby choroba się nie rozwijała, a po kilku dniach i tak biorą dwa albo trzy dni zwolnienia - a po nich wracają świeżutcy jak po urlopie. Niby nie jest to wielki problem, ale już zaczyna mnie wkurzać że oprócz mnie w całym zespole tylko jeszcze jedna osoba pracuje normalnie, a reszta co chwilę kombinuje ze zwolnieniami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U mnie nie,ale tz mówił,że u niego to częsta praktyka. Chorobowe,bo katarek albo kaszel (taki całoroczny)

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka
__________________
sierpień 2017
💍30.01.2021💍
26.08.2023
Misia452 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-22, 21:20   #3
agata1213
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 248
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 67.

Cytat:
Napisane przez lightangel Pokaż wiadomość
Czy u Was w pracy też ludzie chodzą na l4 z powodów takich jak drapanie w gardle albo ciąganie nosem (bo nawet nie katar, zero smarkania czy nawet wycierania nosa, o kichaniu już nie wspominając). Rozumiem że chory człowiek siedzi w domu żeby nie zarażać innych i żeby choroba nie postępowała, ale u mnie w pracy coraz więcej ludzi z takimi lekkimi objawami bierze zwolnienia. Albo pracują z domu żeby choroba się nie rozwijała, a po kilku dniach i tak biorą dwa albo trzy dni zwolnienia - a po nich wracają świeżutcy jak po urlopie. Niby nie jest to wielki problem, ale już zaczyna mnie wkurzać że oprócz mnie w całym zespole tylko jeszcze jedna osoba pracuje normalnie, a reszta co chwilę kombinuje ze zwolnieniami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie, u mnie jest wręcz przeciwnie. Bardzo źle widziane są l4, według przełożonych lepiej brać urlop. Ludzie chodzą do pracy chorzy, z gorączka, kaszlem, hitem było oparzone oko czy ręka w gipsie. Firma duża i bogata, nie jakiś Januszex, gdzie jest 2 pracowników
agata1213 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-22, 21:28   #4
12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 67.

Cytat:
Napisane przez agata1213 Pokaż wiadomość
Nie, u mnie jest wręcz przeciwnie. Bardzo źle widziane są l4, według przełożonych lepiej brać urlop. Ludzie chodzą do pracy chorzy, z gorączka, kaszlem, hitem było oparzone oko czy ręka w gipsie. Firma duża i bogata, nie jakiś Januszex, gdzie jest 2 pracowników
Duży, bogaty januszex do kwadratu

Sent from my SM-G973F using Tapatalk
12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-22, 22:19   #5
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 67.

Cytat:
Napisane przez agata1213 Pokaż wiadomość
Nie, u mnie jest wręcz przeciwnie. Bardzo źle widziane są l4, według przełożonych lepiej brać urlop. Ludzie chodzą do pracy chorzy, z gorączka, kaszlem, hitem było oparzone oko czy ręka w gipsie. Firma duża i bogata, nie jakiś Januszex, gdzie jest 2 pracowników
Pewnie, że dla nich lepiej żeby pracownik brał urlop.
Firma gorsza niż Januszex
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-22, 22:22   #6
stesia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 529
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 67.

u mnie ze zwolnieniami to różnie, jeden będzie chodził ewidentnie chory, drugi weźmie 1 dzień bo się w piątek rozchoruje a w poniedziałek już zdrowy wraca. hitem była dziewczyna pracująca przy bezpośredniej obsłudze klienta która całą zasmarkana że ledwo siedziała przyszłą do pracy na początku epidemii gdzie ludzie na każdego chorego patrzyli podejrzliwie. a co do podejścia przełożonych do już zależy od konkretnego przełożonego, jeden zrozumie że się ktoś pochorował albo ma chore dziecko, drugi będzie się krzywo patrzył. u mnie w dziale o ile raczej nie słyszałam żeby przełożeni co narzekali o tyle niektórzy współpracownicy wiecznie mają problem jak ktoś weźmie l4. najlepsza jest jedna co musi się już naprawdę mocno pochorować żeby iść na l4, mówi że ona wie że chorobowe nie jest u nas mile widziane, tylko że to właśnie ona ma zawsze najwięcej do gadania jak ktoś weźmie chorobowe czy opiekę. pamiętam raz gdzieś na początku pracy poszłam na chorobowe bo skręciłam kostkę, to później się osłuchałam od współpracowników że jedna to ze skręconą kostką do pracy chodziła czy druga 20 lat pracuje a nigdy na chorobowym nie była.
stesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-23, 04:59   #7
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 67.

Cytat:
Napisane przez lightangel Pokaż wiadomość
Czy u Was w pracy też ludzie chodzą na l4 z powodów takich jak drapanie w gardle albo ciąganie nosem (bo nawet nie katar, zero smarkania czy nawet wycierania nosa, o kichaniu już nie wspominając). Rozumiem że chory człowiek siedzi w domu żeby nie zarażać innych i żeby choroba nie postępowała, ale u mnie w pracy coraz więcej ludzi z takimi lekkimi objawami bierze zwolnienia. Albo pracują z domu żeby choroba się nie rozwijała, a po kilku dniach i tak biorą dwa albo trzy dni zwolnienia - a po nich wracają świeżutcy jak po urlopie. Niby nie jest to wielki problem, ale już zaczyna mnie wkurzać że oprócz mnie w całym zespole tylko jeszcze jedna osoba pracuje normalnie, a reszta co chwilę kombinuje ze zwolnieniami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Chodziłam do pracy z lekka infekcja zamiast od razu wyleżeć. Skończyło się na antybiotyku.

Jaki masz problem z tym ze współpracownicy idą na zdalną czy zwolnienie chorobowe? Co Ci w tym przeszkadza?
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-23, 05:05   #8
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 67.

Cytat:
Napisane przez stesia Pokaż wiadomość
u mnie ze zwolnieniami to różnie, jeden będzie chodził ewidentnie chory, drugi weźmie 1 dzień bo się w piątek rozchoruje a w poniedziałek już zdrowy wraca. hitem była dziewczyna pracująca przy bezpośredniej obsłudze klienta która całą zasmarkana że ledwo siedziała przyszłą do pracy na początku epidemii gdzie ludzie na każdego chorego patrzyli podejrzliwie. a co do podejścia przełożonych do już zależy od konkretnego przełożonego, jeden zrozumie że się ktoś pochorował albo ma chore dziecko, drugi będzie się krzywo patrzył. u mnie w dziale o ile raczej nie słyszałam żeby przełożeni co narzekali o tyle niektórzy współpracownicy wiecznie mają problem jak ktoś weźmie l4. najlepsza jest jedna co musi się już naprawdę mocno pochorować żeby iść na l4, mówi że ona wie że chorobowe nie jest u nas mile widziane, tylko że to właśnie ona ma zawsze najwięcej do gadania jak ktoś weźmie chorobowe czy opiekę. pamiętam raz gdzieś na początku pracy poszłam na chorobowe bo skręciłam kostkę, to później się osłuchałam od współpracowników że jedna to ze skręconą kostką do pracy chodziła czy druga 20 lat pracuje a nigdy na chorobowym nie była.
Zwolnienie chorobowe jest nieskładkowe, nie liczy się do emerytury.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-23, 05:35   #9
effcia82
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 67.

Ja biorę urlop bo zwolnienie mam płatne 80%

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
effcia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-23, 06:02   #10
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 109
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 67.

Cytat:
Napisane przez effcia82 Pokaż wiadomość
Ja biorę urlop bo zwolnienie mam płatne 80%

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jak każdy
Ja tam mam lepsze plany na urlop niż zdychanie z gorączką

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-23, 06:30   #11
Imperfecta
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 37 060
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 67.

Cytat:
Napisane przez lightangel Pokaż wiadomość
Czy u Was w pracy też ludzie chodzą na l4 z powodów takich jak drapanie w gardle albo ciąganie nosem (bo nawet nie katar, zero smarkania czy nawet wycierania nosa, o kichaniu już nie wspominając). Rozumiem że chory człowiek siedzi w domu żeby nie zarażać innych i żeby choroba nie postępowała, ale u mnie w pracy coraz więcej ludzi z takimi lekkimi objawami bierze zwolnienia. Albo pracują z domu żeby choroba się nie rozwijała, a po kilku dniach i tak biorą dwa albo trzy dni zwolnienia - a po nich wracają świeżutcy jak po urlopie. Niby nie jest to wielki problem, ale już zaczyna mnie wkurzać że oprócz mnie w całym zespole tylko jeszcze jedna osoba pracuje normalnie, a reszta co chwilę kombinuje ze zwolnieniami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
W sumie raczej nie, choć jedna z koleżanek wybitnie często choruje i już czasami zaczynam się zastanawiać czy to na serio, bo średnio co dwa miesiące jest na L4 z przeziębieniem. Zazwyczaj po weekendzie, że nawet nie można określić czy faktycznie jest chora. Ja uważam się za osobę o kiepskiej odporności a ostatnio chorowałam w sierpniu ubiegłego roku
Cytat:
Napisane przez effcia82 Pokaż wiadomość
Ja biorę urlop bo zwolnienie mam płatne 80%

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No każdy ma płatne 80% ja jak jestem faktycznie chora, to ani myślę brać urlopu, później na wypoczynek nikt mi L4 nie da, żeby wyrównać ilość dni
Imperfecta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-02-23, 06:57   #12
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 109
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 67.

Ja pamiętam jak w pracy w domu dziecka krzywo patrzyli na l4. Ale chyba tylko na moje. Moja "ulubiona" koleżanka potrafiła powiedzieć "a ta znowu na l4?" o mnie, albo np. Jak powiedziałam, przy dyrekcji, że tak, jak będzie trzeba, to będę chodzić na zwolnienia, bo moje zdrowie jest ważne to przez cały okres zatrudnienia mi to wypominala.
Pracowałam 1,5 roku, na zwolnieniu byłam 4 razy (w tym raz na covid, raz byłam dwa tygodnie po tym, jak wychowanka mnie zaatakowała nożycami, a poza tym jakieś dwa zwolnienia na 3-4 dni)
Swoją drogą - złożyłam pismo związane z mobbingiem, nic nie wykryli.

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-23, 07:16   #13
rebeccaa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warsaw
Wiadomości: 1 347
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 67.

Dla mnie to szczyt głupoty przychodzić chorym do pracy i zarażać innych. Ja jestem zdrowa ale przyjdzie taka jedna co 2 tygodnie smarka, kaszle jakby miała płuca wypluć i zaraża. Zamiast jednej osoby na l4 będą przykładowo 3. Jaki z tego pożytek?
Jak się jest chorym to się idzie na l4 i siedzi na tyłku w domu a nie na siłę przychodzi do pracy. I w nosie mam czy ktoś krzywo patrzy na l4. Pomijam fakt samego katarku czy bólu głowy.
W życiu urlopu nie wezmę na chorowanie, szkoda mi. Nikt mi go potem nie odda. Wolę te 80% za l4. Urlop jest od odpoczywania a nie chorowania i zdychania w łóżku w gorączką. Ale co kto woli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
KOCHAM GO NAJBARDZIEJ NA ŚWIECIE!
rebeccaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-23, 07:25   #14
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 67.

Treść usunięta
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-23, 07:33   #15
dd713d7aeb1ca621bb1f04f5de473baa557ab4c7_64655c728a6af
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 160
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 67.

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Ja pamiętam jak w pracy w domu dziecka krzywo patrzyli na l4. Ale chyba tylko na moje. Moja "ulubiona" koleżanka potrafiła powiedzieć "a ta znowu na l4?" o mnie, albo np. Jak powiedziałam, przy dyrekcji, że tak, jak będzie trzeba, to będę chodzić na zwolnienia, bo moje zdrowie jest ważne to przez cały okres zatrudnienia mi to wypominala.
Pracowałam 1,5 roku, na zwolnieniu byłam 4 razy (w tym raz na covid, raz byłam dwa tygodnie po tym, jak wychowanka mnie zaatakowała nożycami, a poza tym jakieś dwa zwolnienia na 3-4 dni)
Swoją drogą - złożyłam pismo związane z mobbingiem, nic nie wykryli.

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka
To w miejscu gdzie pracowałam, jak ktoś brał l4 albo opiekę albo urlop na żądanie (konkretny powód), to kierowniczka uwielbiała mówić "no to za☠☠☠iście, ja to z gruźlicą do pracy chodziłam". Potem cały dzień często miała zły. Ogólnie ludzie nie chcieli chodzić na l4, bo szkoda było premii albo po prostu bali się, że kierowniczka potem będzie z du.y strzelać. Ja sama byłam na l4 2 razy podczas mojej 7 letniej "kariery" (rzadko choruję), raz to naprawdę musiałam, złapało mnie coś wstrętnego i chyba wszędzie, zaczęło się od gardła, gorączki, kaszlałam jakbym miała jakąś gruźlicę czy coś po infekcję pecherza i infekcję intymną. Wtedy napisałam jej smsa (straciłam głos), ale oczywiście zadzwoniła, żeby sprawdzić, czy to prawda Innym razem miałam jakieś problemy jelitowe (nie była to jelitówka, jakiś gorszy czas w moim życiu może po podróżowaniu+wielki stres, bo w tym czasie bardzo dużo złych rzeczy sie działo w moim życiu) i nie mijało. Nigdy nie wiedziałam, kiedy nagle rozboli mnie brzuch i będę musiała lecieć do toalety, czarę goryczy przelało, kiedy ktoś odmówił zamienienia się ze mną obowiązkami (żebym miała ewentualny swobodny dostęp do toalety). Poszłam na l4, przeszłam antybiotykoterapię (ale pod innym kątem) i potem już było okej. Ale dopiero wtedy stwierdziłam, że nie będę się spuszczać, skoro inni i tak mają w d.pie poświęcenie i postanowiłam, że jak coś będzie źle, to będę chodzić na l4, bo od tego to jest i kij w te pieniądze. W imię czego ja mam cierpieć.
dd713d7aeb1ca621bb1f04f5de473baa557ab4c7_64655c728a6af jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-23, 07:33   #16
Misia452
Zakorzenienie
 
Avatar Misia452
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 050
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 67.

Cytat:
Napisane przez effcia82 Pokaż wiadomość
Ja biorę urlop bo zwolnienie mam płatne 80%

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No jak chyba każdy? Mi szkoda byłoby dni urlopowych,bo mam jeszcze mało

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka
__________________
sierpień 2017
💍30.01.2021💍
26.08.2023
Misia452 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-23, 07:47   #17
olabambola
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 1 538
Dot.: Choroba w pracy - L4 czy urlop?

gdy mam dużo urlopu, to biorę urlop. Jednak gdy są różnego rodzaju "premie za obecności" o wiele bardziej kalkuluje mi się wybierać zaległy urlop niż brać L4, które obniża mi "premię".
olabambola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-23, 07:48   #18
lightangel
Zakorzenienie
 
Avatar lightangel
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 8 102
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 67.

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89510605]Chodziłam do pracy z lekka infekcja zamiast od razu wyleżeć. Skończyło się na antybiotyku.

Jaki masz problem z tym ze współpracownicy idą na zdalną czy zwolnienie chorobowe? Co Ci w tym przeszkadza?[/QUOTE]Jeśli są chorzy i potrzebują zwolnienia to nie mam do tego nic. Każdy ma prawo chorować.
Za to ludzie na pracy zdalnej (oczywiście nie wszyscy, tylko te osoby z mojej pracy które teraz mam na myśli) pracują o wiele mniej wydajnie niż z biura. W efekcie cały team ma zaległości bo zwyczajnie nie da się nadrobić pracy 3 osób które nagle robią 25% tego co powinny. Z góry zaznaczę że chwilowo nasz team nie ma żadnego lidera więc ludzie to po prostu wykorzystują żeby sobie odpocząć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lightangel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-23, 08:01   #19
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
Dot.: Choroba w pracy - L4 czy urlop?

Cytat:
Napisane przez lightangel Pokaż wiadomość
Czy u Was w pracy też ludzie chodzą na l4 z powodów takich jak drapanie w gardle albo ciąganie nosem (bo nawet nie katar, zero smarkania czy nawet wycierania nosa, o kichaniu już nie wspominając). Rozumiem że chory człowiek siedzi w domu żeby nie zarażać innych i żeby choroba nie postępowała, ale u mnie w pracy coraz więcej ludzi z takimi lekkimi objawami bierze zwolnienia. Albo pracują z domu żeby choroba się nie rozwijała, a po kilku dniach i tak biorą dwa albo trzy dni zwolnienia - a po nich wracają świeżutcy jak po urlopie. Niby nie jest to wielki problem, ale już zaczyna mnie wkurzać że oprócz mnie w całym zespole tylko jeszcze jedna osoba pracuje normalnie, a reszta co chwilę kombinuje ze zwolnieniami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


U mnie jest przeciwnie. Ludzie łażą nawet jak ledwo chodzą, a wysoko gorączkę mają wypisaną na twarzy, bo to rozpalenie aż widać. Dla mnie to jest niepoważne, bo nie dość, że samemu można się nabawić jakiś powikłań, to jeszcze się zaraża innych. U mnie w tym sezonie chorobowym notorycznie dwie osoby przychodziły chore. One siedzą koło się i jak jedna była chora, to druga była zdrowa, a potem zmiana. Obstawiam, że zarażali się nawzajem i tego nie doleczali Dla mnie głupota totalna. Przy okazji zarazili jeszcze dwie inne osoby. Także z dwojga złego wolę już chyba żeby ktoś szedł na zwolnienie z katarkiem niż nie chodził wcale.


Cytat:
Napisane przez agata1213 Pokaż wiadomość
Nie, u mnie jest wręcz przeciwnie. Bardzo źle widziane są l4, według przełożonych lepiej brać urlop. Ludzie chodzą do pracy chorzy, z gorączka, kaszlem, hitem było oparzone oko czy ręka w gipsie. Firma duża i bogata, nie jakiś Januszex, gdzie jest 2 pracowników


Dla mnie to jest niepoważne. Nie chciałabym pracować w firmie gdzie nie szanuje się zdrowia innych. Tak samo za niepoważne uważam premiowanie za pełną frekwencje, bo to potem rodzi różnie patologie i ludzie przyłażą do pracy ledwo żywi.


Cytat:
Napisane przez effcia82 Pokaż wiadomość
Ja biorę urlop bo zwolnienie mam płatne 80%

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie szkoda Ci urlopu? Ja poza covidem nigdy nie byłam na l4 dłuższym niż tydzień, więc za te 5 dni płatne 80% to nie jest jakaś zawrotna różnica w wypłacie.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-02-23, 08:33   #20
Misia452
Zakorzenienie
 
Avatar Misia452
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 050
Dot.: Choroba w pracy - L4 czy urlop?

No niby 80%,ale w tym czasie nie jeżdżę do pracy,więc nie wydaje na paliwo, wychodzi na to samo

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka
__________________
sierpień 2017
💍30.01.2021💍
26.08.2023
Misia452 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-23, 08:36   #21
olabambola
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 1 538
Dot.: Choroba w pracy - L4 czy urlop?

olabambola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-23, 08:48   #22
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 109
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 67.

[1=dd713d7aeb1ca621bb1f04f 5de473baa557ab4c7_64655c7 28a6af;89510647]To w miejscu gdzie pracowałam, jak ktoś brał l4 albo opiekę albo urlop na żądanie (konkretny powód), to kierowniczka uwielbiała mówić "no to zaiście, ja to z gruźlicą do pracy chodziłam". Potem cały dzień często miała zły. Ogólnie ludzie nie chcieli chodzić na l4, bo szkoda było premii albo po prostu bali się, że kierowniczka potem będzie z du.y strzelać. Ja sama byłam na l4 2 razy podczas mojej 7 letniej "kariery" (rzadko choruję), raz to naprawdę musiałam, złapało mnie coś wstrętnego i chyba wszędzie, zaczęło się od gardła, gorączki, kaszlałam jakbym miała jakąś gruźlicę czy coś po infekcję pecherza i infekcję intymną. Wtedy napisałam jej smsa (straciłam głos), ale oczywiście zadzwoniła, żeby sprawdzić, czy to prawda Innym razem miałam jakieś problemy jelitowe (nie była to jelitówka, jakiś gorszy czas w moim życiu może po podróżowaniu+wielki stres, bo w tym czasie bardzo dużo złych rzeczy sie działo w moim życiu) i nie mijało. Nigdy nie wiedziałam, kiedy nagle rozboli mnie brzuch i będę musiała lecieć do toalety, czarę goryczy przelało, kiedy ktoś odmówił zamienienia się ze mną obowiązkami (żebym miała ewentualny swobodny dostęp do toalety). Poszłam na l4, przeszłam antybiotykoterapię (ale pod innym kątem) i potem już było okej. Ale dopiero wtedy stwierdziłam, że nie będę się spuszczać, skoro inni i tak mają w d.pie poświęcenie i postanowiłam, że jak coś będzie źle, to będę chodzić na l4, bo od tego to jest i kij w te pieniądze. W imię czego ja mam cierpieć.[/QUOTE]Tamta rozpowiadała, że chodziła do pracy z covidem, ale się nie testowała "bo kto by wtedy pracował".
Ja od jakiegoś czasu mam totalnie wywalone na to, że mnie nie ma, bo choruje i jak sobie poradzą. Od tego jest dyrektor czy tam inny przełożony, żeby ogarniać takie rzeczy, bo za to mu płacą i to zwykle niemałe pieniądze. Ja z moją pensja niecałe 3000 w dobrym miesiącu nie jestem od tego, żeby się tym zamartwiać i się poświęcać. Niech się martwią inni moją nieobecnością.
I oczywiście NIE mówię o wyłudzaniu l4 czy zwolnieniu na katar, tylko o prawdziwej chorobie.


Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-23, 10:13   #23
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Choroba w pracy - L4 czy urlop?

Jeżeli źle się czuję to biorę l4, nie widzę powodu tłumaczyć się czy przedstawiać skali jak bardzo źle się czuję. Nie daję okazji do oceny obcych osób, czy moje złe samopoczucie wg nich zasługuje na l4 czy nie, od tego jest lekarz.
Urlop mam od wyjazdów, zwiedzania i wypoczynku i nie rozumiem, dlaczego miałabym go marnować wykorzystując w zupełnie innym celu.


Sent from my iPhone using Tapatalk
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2023-02-23, 10:15   #24
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
Dot.: Choroba w pracy - L4 czy urlop?

Ja nie rozumiem ludzi, którzy chodzą do pracy chorzy. Tak samo jak nie rozumiem tych, którzy mają ból dupy o to, że ktoś jest chory.

Jeśli jest możliwość pracy zdalnie to powinno to być dopuszczalne w czasie choroby. Jednak u mnie w firmie tego nie uznają, dlatego bierze się L4.

Nie rozumiem też pracodawców, którzy obcinają premię za L4. 🤷

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-23, 10:20   #25
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 67.

Treść usunięta
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-23, 10:21   #26
Sodalite
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 615
Dot.: Choroba w pracy - L4 czy urlop?

Cytat:
Napisane przez lightangel Pokaż wiadomość
Czy u Was w pracy też ludzie chodzą na l4 z powodów takich jak drapanie w gardle albo ciąganie nosem (bo nawet nie katar, zero smarkania czy nawet wycierania nosa, o kichaniu już nie wspominając). Rozumiem że chory człowiek siedzi w domu żeby nie zarażać innych i żeby choroba nie postępowała, ale u mnie w pracy coraz więcej ludzi z takimi lekkimi objawami bierze zwolnienia. Albo pracują z domu żeby choroba się nie rozwijała, a po kilku dniach i tak biorą dwa albo trzy dni zwolnienia - a po nich wracają świeżutcy jak po urlopie. Niby nie jest to wielki problem, ale już zaczyna mnie wkurzać że oprócz mnie w całym zespole tylko jeszcze jedna osoba pracuje normalnie, a reszta co chwilę kombinuje ze zwolnieniami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
nie rozumiem czemu rościsz sobie prawo do oceniania czy ktoś jest na tyle chory, że zasługuje na l4 czy nie.

Twój żal powinien być skierowany w inną stronę - w stronę pracodawcy. skoro pracodawca nie umie zapanować nad swoim zespołem i nad kombinatorstwem, to niech on się martwi, nie Ty. Ty rób swój zakres obowiązków, w swoim czasie pracy.

Edytowane przez Sodalite
Czas edycji: 2023-02-23 o 10:23
Sodalite jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-23, 10:31   #27
lightangel
Zakorzenienie
 
Avatar lightangel
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 8 102
Dot.: Choroba w pracy - L4 czy urlop?

Cytat:
Napisane przez Sodalite Pokaż wiadomość
nie rozumiem czemu rościsz sobie prawo do oceniania czy ktoś jest na tyle chory, że zasługuje na l4 czy nie.

Twój żal powinien być skierowany w inną stronę - w stronę pracodawcy. skoro pracodawca nie umie zapanować nad swoim zespołem i nad kombinatorstwem, to niech on się martwi, nie Ty. Ty rób swój zakres obowiązków, w swoim czasie pracy.
Problem jest w tym, że mamy x osób w zespole które robią to samo, taka specyfika pracy. Więc nie ma opcji że ja robię swoje a ewentualne zaległości ma ktoś inny tylko cały zespół.
I ja serio nie chcę nikogo rozliczać, ale po prostu jak ktoś bierze l4 non stop (a mamy taką gwiazdę) to się człowiek zaczyna zastanawiać co taka osoba kombinuje. To są utarte schematy, najpierw dwa dni ostentacyjnie ciąga nosem którego nie ma potrzeby wysmarkać nawet raz w ciągu 8h a potem wysyła maila że ma zwolnienie do końca tygodnia. Sorry, ale to wygląda mało wiarygodnie, a jej praca spada na innych.
I jasne, może być tym wyjątkiem który rzeczywiście tak choruje, ale dziwi mnie że ktoś chce mieć takiego pracownika bo przy tej ilości zwolnień to już raczej powinna mieć rentę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lightangel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2023-02-23, 10:44   #28
road_rage
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 1 121
Dot.: Choroba w pracy - L4 czy urlop?

Nie wiem z jakich powodów ludzie u mnie w pracy biorą L4. Pracuję zdalnie tak jak i większość mojego zespołu, a poza tym ani nie jestem ich lekarzem, ani nie siedzę im w głowie, żeby oceniać czy czują się wystarczająco źle na zwolnienie ani tym bardziej wiedzieć czy nie kombinują.
A już czepianie się, że ktoś po L4 wygląda za dobrze jest już na takim poziomie niewymagającym komentarza....

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Cytat:
Napisane przez lightangel Pokaż wiadomość
Problem jest w tym, że mamy x osób w zespole które robią to samo, taka specyfika pracy. Więc nie ma opcji że ja robię swoje a ewentualne zaległości ma ktoś inny tylko cały zespół.
I ja serio nie chcę nikogo rozliczać, ale po prostu jak ktoś bierze l4 non stop (a mamy taką gwiazdę) to się człowiek zaczyna zastanawiać co taka osoba kombinuje. To są utarte schematy, najpierw dwa dni ostentacyjnie ciąga nosem którego nie ma potrzeby wysmarkać nawet raz w ciągu 8h a potem wysyła maila że ma zwolnienie do końca tygodnia. Sorry, ale to wygląda mało wiarygodnie, a jej praca spada na innych.
I jasne, może być tym wyjątkiem który rzeczywiście tak choruje, ale dziwi mnie że ktoś chce mieć takiego pracownika bo przy tej ilości zwolnień to już raczej powinna mieć rentę.
No przecież właśnie ją rozliczasz, więc nie udawaj, że nie chcesz. Jak cały zespół ma zaległości, to ta osoba z L4 również je ma. Zresztą wybacz, ale pojęcia nie masz na co ona naprawdę idzie na to zwolnienie. Może niekoniecznie chcieć ci się z tego tłumaczyć.
road_rage jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-23, 10:51   #29
Personal_Jesus
Zakorzenienie
 
Avatar Personal_Jesus
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 38 005
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 67.

U mnie na odwrót, chodzą chorzy, zamiast do lekarza po zwolnienie. Najgorzej, że dla kogoś to np 3 dni, a jak mnie zarażą to z moimi zatokami, w 90 % kończę antybiotykiem. Ale u mnie nie da się wytłumaczyć, że jak jesteś chory, to siedź w domu.
__________________
Every siren often my lullaby Every heartbeat functioning thrown to the night I'm quenched in your light And see the floor rising through a dream Forgotten thoughts lost in a memorable theme And soaked to the skin


Mój kulinarny kącik
Personal_Jesus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-02-23, 11:10   #30
Sodalite
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 615
Dot.: Choroba w pracy - L4 czy urlop?

Cytat:
Napisane przez lightangel Pokaż wiadomość
Problem jest w tym, że mamy x osób w zespole które robią to samo, taka specyfika pracy. Więc nie ma opcji że ja robię swoje a ewentualne zaległości ma ktoś inny tylko cały zespół.
I ja serio nie chcę nikogo rozliczać, ale po prostu jak ktoś bierze l4 non stop (a mamy taką gwiazdę) to się człowiek zaczyna zastanawiać co taka osoba kombinuje. To są utarte schematy, najpierw dwa dni ostentacyjnie ciąga nosem którego nie ma potrzeby wysmarkać nawet raz w ciągu 8h a potem wysyła maila że ma zwolnienie do końca tygodnia. Sorry, ale to wygląda mało wiarygodnie, a jej praca spada na innych.
I jasne, może być tym wyjątkiem który rzeczywiście tak choruje, ale dziwi mnie że ktoś chce mieć takiego pracownika bo przy tej ilości zwolnień to już raczej powinna mieć rentę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
no ale nadal... takie sprawy powinien rozwiązywać pracodawca. wiem, że napisałaś że nie macie lidera ale ktoś chyba jest nad wami i was nadzoruje? jeśli pracodawca podejrzewa, że l4 jest nieuczciwe może to zgłośnić i zus sobie to skontroluje.


może i masz nieuczciwą osobę w zespole, a może jej l4 wcale nie wynika z karatu, tylko z innych przyczyn, o których nie musi chcieć opowiadać.

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Cytat:
Napisane przez Personal_Jesus Pokaż wiadomość
U mnie na odwrót, chodzą chorzy, zamiast do lekarza po zwolnienie. Najgorzej, że dla kogoś to np 3 dni, a jak mnie zarażą to z moimi zatokami, w 90 % kończę antybiotykiem. Ale u mnie nie da się wytłumaczyć, że jak jesteś chory, to siedź w domu.
u mnie to też jest problem. też mamy takich, bez których firma się zawali i przyłażą chorzy.

i nawet pandemia tego nie zatrzymała. na samym początku pandemii prawie cały zespół się wyłożył, bo laska była na urlopie we Włoszech (w tym rejonie, gdzie taki pogrom mieli), wróciła już z objawami chorobowymi i zamiast zostać w domu to przylazła do pracy. a już było wiadomo, ze covid krąży

najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że my od zawsze mieliśmy opcję pracy z domu na żądanie. w sensie rano dzwonisz "dziś pracuję z domu" i to było ok. nikt się nie czepiał, nikt nie robił problemów. więc bez żadnych problemów mogła pracować z domu zamiast przyłazić z kaszlem i stanem podgorączkowym
a to jeszcze był ten czas gdy kwarantanna kończyła się dwoma (czy trzema?) negatywnymi testami pod rząd, nie po 2 tygodniach. niektorzy ponad miesiąc w domu siedzieli

Edytowane przez Sodalite
Czas edycji: 2023-02-23 o 11:12
Sodalite jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-03-23 00:59:25


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:08.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.