![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-09
Wiadomości: 13
|
Dziewczyna zerwala po 6 latach
Witam, jestem facetem totalnie zezlomowanym po tym jak zerwała ze mna dziewczyna po 6 latach związku.
Przez 3 lata żyliśmy na weekendy, ponieważ studiowaliśmy w innych miastach, widywaliśmy się w weekendy i było wspaniale. Czasem pokazywała się trochę jako egoistka np. potrafiła obrazić się, że jest mało ważna bo skróciłem nasz weekend o 2 godziny (byłem od 17 w piąek do 13 w niedziele), ponieważ chciałem zagrać mecz. Później kiedyś chciała zerwać, bo zawszę spotykaliśmy się w soboty, a ja chcialem czasem spotkac sie w niedziele ze wzgledu na mecze piłarskie - ona miała całe weekendy wolne, wiec nie moglem tego kompletnie zrozumiec ale ustepowalem. Po 3 latach zamieszkalismy razem, poczatek był trudny, ale pozniej jakos sie dotarlismy i 1 rok mieszkania był całkiem ok. W tym czasie jednak ja miałem poważne problemy zdrowotne, do tego zacząłem budować dom na handel z tata aby sprzedac go i kupic mieszkanie bez kredytu i mialem jeszcze ciezko w pracy. Ona nie okazywała mi wsparcia, a wrecz robila mi awantury, że jade pracować w weekend na budowę zamiast spedzać czas z nią - tłumaczyłem jej, że robię to dla naszej przyszłości i przepraszałem, za każdy weekend, który przełożyłem, za wakacje które były w Polsce a nie za granicą...Ale ona strasznie to znosiła. W pewnym momencie przestała okazywać mi uczucie, wiekszosc bliskosci miedzy nami generowałem ja, co mi przyznawała. Twierdziła, że to ją denerwuję dlatego mi tego nie okazuje. W międzyczasie trafiały się zarzuty, że nie jestem romantyczny bo moze jestem czuly, caluje, przytulam, ale nie pisze liscikow rano, nie robie romantycznych gestow. Tłumaczyłem jej, że przez jej zachowanie czasem mam problem byc miły a co dopiero pisać lisciki miłosne, prosiłem o szacunek i nie obrazanie sie (co przekładało sie na seks mocno), ale ona stała przy swoim, że sie zmieniłem. Kolejnego roku dostalem bure, że przeze mnie godzi się na 5 dniowe wakacje za granica zamiast 8-10 dni, bo zmieniałem miejsce pracy i musialem pomoc w budowie tego domu...chociaz dawalem alternatywe jechania na 10 dni za granice w innym miesiacu, ale nie chciala tego sluchac. Po tym okresie strasznie sie zmienila, zaczela miec totalnie mnie gdzies, sugerowala ze nie musze isc z nia na wesele...w miedzyczasie udalo mi sie zdobyc mieszkanie w miescie w ktorym zawsze chcielismy mieszkac, ale no troche starsze i brzydsze niz te ktore wynajmowalismy. Mimo, że nie trzeba za nie płacic, to nie chciała przyjsc do niego mieszkac...oferowałem, że jak sprzedam dom to od razu kupie nowe mieszkanie gdzies niedaleko i zamieszkamy w nim, a tamto bedzie stało puste albo wynajmiemy i bedzie inwestycja pod wspolny dom na przyszlosc...Przez ostatni rok ona prawie nie inicjowala zblizen, odsuwala sie ode mnie, robila mi wyrzuty ze zapomnialem jej godzin treningu, że nie zaproponowalem podwozki ze sklepu do ktorego jest 15 minut pieszo, gdy napisala ze uciekl jej autobus itp... Po jednej z klotni, w ktorej prosiłem o pomoc w urzadzeniu tego mieszkania ktore jej sie nie podoba, wypalila ze nie bedzie tam mieszkac i musimy sie rozstac... Mimo, że zapewniałem ją już, ze mam dla niej czas, ze juz nie bede nigdzie jezdzil budowac, że odbudujemy ta oslabiona intymnosc, ona nie chce sluchac. Mowi, że jak kochamy sie to bedziemy razem, pozniej pisze ze nie ma juz co ratowac...że może popełnia najwiekszy bład w zyciu ale tak czuje... Nie mam pojęcia co robić. Minely 2 miesiace, a ja jestem w totalnej rozsypce. To moja pierwsza milosc i chcialem isc z nia przez cale zycie, nie oswiadczylem sie tylko dlatego, że co chwile dawala mi znac, że jest bardzo egoistyczna (np. jadac do szpitala po urazie nogi, gdzie okazalo sie, że zerwałem więzadło w kolanie pierwsze co powiedziała przez telefon, to zaczeła krzyczeć że nie pojedziemy na wakacje...). Błagałem ja z 5 tygodni, abysmy jeszcze sprobowali, ale teraz od paru dni nic nie pisze...ona tez sie nie odzywa. Jak mogę sprawić by ją odzyskac? Czy ona w ogole mnie kochała? Moze kobiety powiecie coś więcej z Waszego punktu widzenia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 995
|
Dot.: Dziewczyna zerwala po 6 latach
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 790
|
Dot.: Dziewczyna zerwala po 6 latach
Ale się ustawiła.
Stajesz na rzęsach żeby mieć własne m w domyśle, że dla WAS razem, a księżna jeszcze oburzona że kasa z nieba nie leci i trzeba na nią zapracować. I wybrzydza bo mieszkanie nie takie. Ale sobie dałeś zrobić wodę z mózgu, szok. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Dziewczyna zerwala po 6 latach
Wyrządziła Ci tym zerwaniem przysługę. Ok też nie byłabym szczęśliwa gdyby facet nie miał dla mnie czasu... ale od tego są rozmowy, kompromisy. Skup się na sobie i swojej przyszłości, ciesz się zyciem
Sent from my FP4 using Tapatalk |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Dziewczyna zerwala po 6 latach
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 03:58 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 498
|
Dot.: Dziewczyna zerwala po 6 latach
Cytat:
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 250
|
Dot.: Dziewczyna zerwala po 6 latach
Cytat:
No, jak śmiał po całym tygodniu pracy na budowie i tej zawodowej skrócić spotkanie o 2h i pójść w sobotę w piłkę popykać. [1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89669739]Treść usunięta[/QUOTE] Pełna zgoda. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-09
Wiadomości: 13
|
Dot.: Dziewczyna zerwala po 6 latach
Dziekuje za odpowiedzi, jednak nie wiem dlaczego nosze w sobie poczucie winy. Bywalo tak, ze popoludniami faktycznie spedzalismy mniej czasu razem, bo ja cos robilem, ogladalem mecz itp. Ale zawsze rano calowalem przy wychodzeniu z lozka, na powitanie z powrotem buziak, kwiaty 8-9/12 miesiecy w roku dostawala, a gdzies tam powiedziala mi, ze mi spowszedniala i traktuje ja jak pewniaczka. Uważam, że ma rację z tym spedzaniem czasu w weekendy, albo że sporo rzeczy zapominałem z tego co mówi, ale nigdy nie okazałem jej braku szacunku. Jednak placilem za dwa mieszkania przez rok, wyremontowalem to ktore jej sie nie podobalo zeby moze jednak jej sie spodobalo, a za chwile mialem kupic drugie mieszkanie z zarobionych pieniedzy. Wydaje mi sie, ze obiektywnie rzecz biorac, troche narobilem bledow ale tez bardzo sie staralem o przyszlosc, a brak pierscionka to tylko kwestia tego, że pokazywała ze mnie nie wspiera w tym w ogole. Chcialbym z nia byc, bo to moja pierwsza milosc i mamy wiele wspanialych wspomnien...wierzylem ze dojrzeje z czasem i mi podziekuje... Na dodatek mam taki zawod, ze mam mozliwosci wyjazdu do Belgi/Włoch/Holandi do pracy za ponad 10k euro i też wiedziała doskonale, że pojade tylko jak ona bedzie chciała. To też świadczy chyba o tym, ze facet poważnie myśli o niej i pieniadze nie sa wazniejsze... Tyle pracy, tyle cierpliwosci, ustawilem nas materialnie na cale zycie a mam dopiero 28 lat a ona 26... moglismy podrozowac sobie teraz, a wyszla dupa. Szanuje wasze opinie, czasem wydawało mi sie, że ona przesadza, ale jeśli nawet chciałbym wrocic, to jak najlepiej sie zachowywac? Nie odzywac, odezwac po jakim czasie? Przez 1,5 miesiaca dostala ode mnie chyba z 300 roz, ale nic to nie dalo...
---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ---------- To nie to, ona nie wziela nigdy ode mnie nawet grosza. Dystansowala sie od tego, że ja to buduje, nie traktowala tego jako jej. Nie wiem dlaczego, przeciez w zwiazku pozniej finanse sa wspolne... ---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ---------- Z ta pilka to bylo przed budowaniem domu. Podczas gdy budowalem dom, to byly afery, że np. we wtorek mówię jej że jednak weekend spedzimy osobno bo pogoda dobra jest zeby obijac deskami dach. Troche ja wystawilem do wiatru, ale cel to nie byli kumple czy piwko tylko dom... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 790
|
Dot.: Dziewczyna zerwala po 6 latach
Cytat:
Gdyby mi TŻ wjeżdżał na głowę że nie mogę się zająć swoim hobby bo MAM SIEDZIEĆ Z NIM, to bym go wyśmiała. Wiadomo, czas razem jest ważny, ale partner nie jest naszym prywatnym animatorem i nie jest na wyłączność. Znajdź normalaną kobietę, nie psuj sobie reszty życia. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 498
|
Dot.: Dziewczyna zerwala po 6 latach
Mam wrażenie, że uważasz za obowiązek faceta zapewnienie bezpieczeństwa finansowego, stąd to kupno mieszkania i remontowanie go, żeby JEJ się podobało. Do tego oprócz zaradności materialnej facet zdaniem Twojej byłej ma być romantyczny, pisać liściki miłosne, spędzać z nią czas na zawołanie i podróżować (to jednocześnie miało starczyć pieniędzy na zakup mieszkania, jego remont i częste wyjazdy, stać Was na to?). Ustawiła Cię jak chciała i miała ciągle kolejne wymagania. Co ona wnosiła do tego związku ze swojej strony?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Dziewczyna zerwala po 6 latach
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 03:58 |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 359
|
Dot.: Dziewczyna zerwala po 6 latach
Cytat:
Związek to nie jest wspólne męczenie czterech liter i dobrze, że ten się skończył. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 1 031
|
Dot.: Dziewczyna zerwala po 6 latach
.
__________________
Your teeth is how you breathe. Edytowane przez Gravitsappa Czas edycji: 2023-12-11 o 16:02 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 498
|
Dot.: Dziewczyna zerwala po 6 latach
[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;89669823]Zakup mieszkania nie był☠jej celem, ona chciała wyjazdy i wspólny czas. Konflikt priorytetów i tyle, ale ja też się wkurzałabym na teksty, że "on to robi dla nas", gdy to jemu zależy, a nie mi.
Związek to nie jest wspólne męczenie czterech liter i dobrze, że ten się skończył.[/QUOTE] No właśnie odnoszę wrażenie, że Autor sam narzucił sobie presję, żeby pójść w harowanie, zakup i remont mieszkania, a jej chodziło o coś innego. Trochę taki stereotyp, że pieniędzmi, zapewnieniem materialnej stabilizacji można kupić dobry związek i spokój. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Dziewczyna zerwala po 6 latach
Cytat:
Sent from my FP4 using Tapatalk |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Dziewczyna zerwala po 6 latach
Mam wrażenie, że w ogóle nie dogadaliście się co do tego, co jest dla was ważne. Ty założyłeś, że dla niej istotny jest ten dom, inwestowanie pieniędzy we wspólną przyszłość itd., ale ona najwyraźniej chciała czegoś całkiem innego. Jej zachowania były dziwne i toksyczne, ale na to nic nie poradzisz, jedyne co możesz to wyciągnąć z tego związku wnioski co do własnego postępowania i myślę, że powinno być to uświadomienie sobie, że na siłę nikogo nie uszczęśliwisz. Jak chcesz coś robić dla drugiej osoby, to dobrze byłoby zapytać ją, co ta osoba chce od Ciebie dostać. Bo może wcale nie jest to dom i własny biznes, a wspólnie spędzony czas.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 549
|
Dot.: Dziewczyna zerwala po 6 latach
Chcieliście czegoś innego, może byliście na innych etapach życia. Ja w jej wieku też nie myślałam o domu, a o podróżach i przyjemnościach. Co nie zmienia, że zachowywała się słabo, dziecinnie, niedojrzale. Z tym, że wiek ją trochę usprawiedliwia, 20-paro latki mają prawo być niedojrzałe i dziecinne, za jakiś czas większości z nich minie. Tego związku już nie ma i nie będzie, z korzyścią dla Was obojga. Nie był dobry, nie był zdrowy, nie macie dobrych podstaw i wzorców. Postaraj się wyciągnąć wnioski i w kolejnym związku zwracać bardziej uwagę na potrzeby drugiej osoby.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-09
Wiadomości: 13
|
Dot.: Dziewczyna zerwala po 6 latach
Ale to nie było tak, że ja nie miałem w ogóle dla niej czasu. To było zaledwie może 8-9 weekendów, gdzie znaliśmy się już 4 lata, wcześniej żyliśmy tylko na weekendy przez pierwsze 3 lata, a od momentu zamieszkania każda chwilą w tygodniu była razem. Ponadto wielokrotnie jadąc na weekend pracować namawiałem ja żeby przyjechała do mojego domu pod wieczór, żeby spędzić czas razem jak wrócę, ale ona mówiła że nie będzie tego robić bo to mój dom i sobie sam go buduj...Ona popierała moja inicjatywę, ale tylko do momentu kiedy jeden na dwa weekendy bym pracował, tak jak ona zaplanowała bo co drugi weekend jechała do domu do rodziców. Inaczej była afera. Ja okazywalem jej dużo więcej uczucia, a ona tłumaczyła to tym, że ona mi nie okazuje bo ja ją denerwuje... czasami karanie brakiem seksu itp. Ogólnie rok temu przyznała mi rację że przesadzala mocno, ale też zaczęła nowe treningi sztuk walki gdzie chodzi kilkunastu facetów i że dwie babki. Od tego momentu czasem zgodziła się na seks, czasem nie, sama nic nie inicjowała, sugerowała żebym nie jechał z nią na wesele, nie jechał z nią do domu...czasem była na 3 treningach jednego dnia. Wracając z pracy za biurkiem, kiedy miała trening całą się mylą, a gdy go nie miała i wracała do mnie to tego nie robiła. Czasem ja widywałem jak chowała się z telefonem i wyłączała Instagrama gdy podchodziłem, od zawsze miała manie usuwania historii wyszukiwania wszystkiego i tłumaczyła że tak lubi. Przeprowadziłem z nią, że trzy rozmowy ze nie podoba mi się to, że czuje się jakby mnie nie kochała, może kogos ma, ale zaprzeczała, mówiła że kocha ale jak ja wczesniei nie miałem dla niej czasu (bzdura bo w tygodniu miałem), to ona sama sobie go zorganizowała...i moje mówienie że zmieniłem pracę i każde popołudnie jestem dla niej nic nie dawało. Do tego dochodzi brak chęci przeprowadzki do miasta w którym zawsze chcieliśmy mieszkać i chęć pozostania w tym, w którym nie mamy nikogo bliskiego, nikogo znajomego - ona teraz wynajmuje jeszcze przez pół roku sama mieszkanie...ciekawe czemu. Podejrzewałem już od miesięcy, że może nie zdradza, ale ze ma kogoś na oku. Rozmawiałem z nią wczoraj, mówiła mi że mam nie robić sobie nadziei, że ona ma kiełbie we łbie...rzuciła mi że w sumie to była ze mną nieszczęśliwa przez 6 lat (jestem w szoku bo po 3 latach jak mieliśmy zamieszkać, wydawała się mega zakochana), że nigdy mi nie zaufała do końca ( nie powiedziała mi wielu rzeczy o sobie które teraz się dowiaduje). Chciałem ją już kiedyś zostawić, bo okłamała mnie w pierwszym roku związku tym, że spotkała się z kolegą z tindera kłamiąc mi, że to kolega z klasy że szkoły ( pokazała wszystkie rozmowy na msgn, i no wyglądało na to że go sfriendzonowala, ale gdy napisała mu żeby wpadł poznać mnie, to ja usunął ze znajomych). Później po miesiącu mieszkania razem, okazało się że w rodzinnym mieście gdzie trenowała sztuki walki pojechała kilka dni przed przeprowadzka do mnie to swojego trenera do mieszkania na herbatę z prezentem na zakończenie treningów...wściekłem się, bo ten gość był ponad 20 lat starszy, i z pół roku wcześniej jak zostawiła go baba, zaczął pisać do mojej dziewczyny jakieś małe wiadomości, a to mema wysłał, a to śmieszny filmik, a wcześniej w ogóle prawie z nią nie rozmawiał na msgn...z perspektywy faceta wiem o co mu chodziło, sprawdzić czy złapie wędkę, a może uda mu sie...ale przysięgała że nic się nie stało i wybaczyłem. Przez to że mnie już kiedyś okłamywała, mam wrażenie że teraz może być podobnie, a ja byłem głupi bo pierwsza miłość, zakochany, zaślepiony...nawet teraz przypominam sobie jak kiedyś rozmawiając potrafiła rzucić w wieku 20 lat, że gdyby była singielka to spróbowałaby seksu z dwoma facetami (gdy się oburzylem i chciałem odejść przepraszała, że nie przemyslala tego i by tego nie zrobiła), albo potrafiła zacząć mi opowiadać jak robiła byłemu loda na weselu(przerwałem jej po paru słowach mówiąc, że chyba jej się coś poprzestawiało, że chętnie poznam jej fantazje ale nie będę słuchał co robiła z byłym i gdzie, tym bardziej że opowiadała z uśmiechem na twarzy)... Kobiety, czy ja byłem z toksyczna dziewczyna czy to ja jestem ten który dał ciała?
---------- Dopisano o 02:11 ---------- Poprzedni post napisano o 02:06 ---------- Ale dom nie był dla niej, dom budowałem na sprzedaż, żeby kupić nam mieszkanie...to nie był dom nasz docelowy, ja szanowałem jej plany ---------- Dopisano o 02:12 ---------- Poprzedni post napisano o 02:11 ---------- Wspólny czas jest ważny, ale w tym przypadku wyglądało to tak, że ona nie chciała w ogóle iść na kompromis. Np jak cały miesiąc mieszkaliśmy razem i z 4 weekendów ja chciałem 3 spędzić na budowie, a ona mówiła że zgadza się na 2 bo tak jej pasuje z grafikiem jeżdżenia do domu. Nie chciała negocjować... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 223
|
Dot.: Dziewczyna zerwala po 6 latach
Naprawdę chcesz przez resztę życia być tresowanym kundlem dla niezrównoważonej egoistki? Lepiej zacznij szanować siebie, bo nic dziwnego, że ona ciebie nie szanuje. Jedyne co ciebie tłumaczy, to fakt, że jest to pierwsza miłość, a jak wiadomo, pierwsze koty za płoty.
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-09
Wiadomości: 13
|
Dot.: Dziewczyna zerwala po 6 latach
No jest egositka, ale tak jak piszą wyżej inne osoby, może byłem slepy na jej aktualne potrzeby...dlatego mam poczucie winy, wierzyłem w tą dziewczynę dlatego jej nie opuściłem, potrafiła zmieniać się i przyznawać racje
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Dziewczyna zerwala po 6 latach
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-09
Wiadomości: 13
|
Dot.: Dziewczyna zerwala po 6 latach
Nie jest w stanie powiedzieć, że mnie nie kocha , mówi że ona już sama nie wie co czuje...ale żebym nie robiła sobie nadziei. Powiedziała mi, że ma cytuje kiełbie we łbie, jestem świetna partia, ale powinienem szukać sobie dziewczyny z lepszymi wartościami...no i że w sumie to duża część czasu była nieszczęśliwa, bo nie czuła się najważniejsza...pytała się mnie też o to czy ja byłem szczęśliwy, ale odpowiedziałem że tak...dla mnie miłość to coś więcej niż tylko branie...w dzień rozstania powiedziałem jej że nigdy bym jej nie zostawił, nawet gdyby była warzywem...zaproponowałem na śniadanie gofry i herbatkę bo lubiła długo spać i to ja wcześniej wstawałem...no ale wyszło jak wyszło. Jak rozmawiamy to mamy wspólne wnioski co było nie tak i co trzebaa byłoby poprawić, ale ona mówi że mam nie robić sobie nadziei... ja już mam kisiel z mózgu. Skoro dziewczyna przyznaje się do błędów, mamy wspólne wnioski co też ja robiłem źle, potwierdza że ja więcej uczucia dawałem, że jak mówiłem że coś zmienie to zmieniałem, a ona dalej nie chce...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Dziewczyna zerwala po 6 latach
Cytat:
Sent from my FP4 using Tapatalk |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-09
Wiadomości: 13
|
Dot.: Dziewczyna zerwala po 6 latach
Najgorsze jest to, ze przez ostatni rok 3 razy rozmawialiśmy z mojej inicjatywy, gdzie pytalem czy kocha bo dziwnie sie zachowuje... że robi mi na złość chodząc tak czesto na treningi, gdzie mowiłem jej, że nie podoba mi się to...pytałem czy kocha to powiedziała, że kocha...
Ona twierdzi, że od roku zastanawiała się co zrobić, czy zostać czy odejść, ale ani razu ze mną o tym nie rozmawiała...rzucała tylko jakieś teksty typu "czasem ludzie sa kilka lat, a hajtaja się z kims po roku"... co mnie jeszcze bardziej dołowało co sie dzieje... Od maja już miałem dla niej duzo wiecej czasu, proponowalem spacery, rowery, jezioro...każdy wolny czas spędzałem z nią. Tak bardzo ją kocham, a wszystko sie popieprzyło... Edytowane przez California1234 Czas edycji: 2023-09-15 o 06:58 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 549
|
Dot.: Dziewczyna zerwala po 6 latach
Ale ona Cię nie kocha już od dość dawna, ale pewnie potrzebowała czasu do namysłu i przyjrzenia się własnym uczuciom. To normalne w pierwszym związku, ludzie nie wiedzą jak to ma wyglądać, że może być lepiej, boją się działać pochopnie. Ona Cię nie kocha, zamknij ten rozdział, przestań się kontaktować, zajmij się sobą i swoimi pasjami.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 319
|
Dot.: Dziewczyna zerwala po 6 latach
Cytat:
Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
nieprzyzwoita
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 141
|
Dot.: Dziewczyna zerwala po 6 latach
Daj spokój, z tego już nic nie będzie. Przestań się łasić do niej, zajmij sobą. Laska zrobiła Ci przysługę zrywając, doceń ten gest. Inaczej tkwiłbyś w letnim, dość toksycznym związku.
I to że zerwała dopiero teraz, a wątpliwości miała długo, to znaczy, że ona w swojej głowie rozstała się z Tobą już dawno temu, teraz tylko przypieczętowała stan faktyczny. Ona Cię nie kocha - wbij to sobie do głowy i daj jej spokój. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 123
|
Dot.: Dziewczyna zerwala po 6 latach
Sytuacja jest prosta. Nie pasujecie do siebie. Musisz ochłonąć i zerwać kontakt, bo ona jeszcze nie jest gotowa na taką relację, jaka Ciebie interesuje. Ona dopiero za parę lat dojrzeje. Aktualnie jest zbyt niedojrzała i robi za dużo awantur o nic, więc ja bym sie zdystansował od niej.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Dziewczyna zerwala po 6 latach
Ona nie chce niczego poważnego w tym momencie, chce się pobawić, poeksperymentować z seksem i wyszaleć. Daj już spokój, zablokuj ją najlepiej, żeby nie kusiło Cię pisanie do niej i żyj swoim życiem. Wiem, że to boli, ale czas naprawdę leczy rany.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 995
|
Dot.: Dziewczyna zerwala po 6 latach
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:42.