Okłamała mnie. Czy kontynuować znajomość?

Bruma_w_Hogsmeade · 2024-09-23, 22:09

Rok temu zadzwoniłam do jednej kobiety na messie, bo chciałam o coś zapytać. Okazało się, że mamy wspólny język i przegadałyśmy kilka godzin. Potem dzwoniła regularnie. Mówiła, że jest nauczycielką w liceum, wygóglałam ją, wszystko się zgadzało.

Miała kilka dni wolnego i zaproponowałam jej, że mogę przyjechać, to pokaże mi swoje miasto. Bardzo się ucieszyła i usilnie mnie namawiała na przyjazd.
Potem jeszcze przez kilka dni się upewniałam, czy na pewno przyjechać, a ona mnie w tym utwierdzała.
Rano wsiadłam w pociąg, trasa trwała 8 godzin. W pociągu rozmawiałam z nią i zapewniała mnie, że wyjdzie po mnie na dworzec. Godzinę przed moim przyjazdem zniknęła.
Na dworcu jej nie było. Zdziwiło mnie to.
Poczekałam w kawiarni, przez kilka godzin cisza. Więc zaniepokojona zadzwoniłam do naszego wspólnego znajomego (rozmawiamy czasem we 3 na FB) i powiedziałam, żeby on do niej napisał, bo ode mnie nie odbiera.
Kiedy do niej napisał, ona powiedziała, że nie wie o co chodzi, z nikim się nie umawiała. Kiedy ja pokazałam mu screeny, gdzie ona namawia mnie na przyjazd, opieprzył ją.
Potem do mnie zadzwoniła. Pyta gdzie jestem. Ja mówię, że na takiej i takiej ulicy. A ona tylko powtarzała "eeee, ściemniasz".
Napisałam jej wulgarną wiadomość, że w takim razie ma się wynosić z mojego życia, że podróż w obie strony to 16h jazdy, nie wspominając o pieniądzach, że zmarnowałam przez nią dzień.
Ona potem wiele razy do mnie dzwoniła (kiedy byłam już w pociągu powrotnym) i albo udawała, że nie wierzy w mój przyjazd, albo mówiła dziwne rzeczy w stylu "ok, przyjechałaś, coś se ubzdurałaś i przyjechałaś, ja się nie umawiałam, innym razem się spotkamy".

Pomyślałam, że dziewczyna po prostu musi być chora psychicznie i stąd te dziwne zachowanie. Zwłaszcza, że wcześniej zdarzało jej się dziwnie zachowywać (np. podejrzewać, że ktoś za nią chodzi etc., ale nie spodziewałam się aż czegoś takiego, zwłaszcza, że jest nauczycielką w szkole).

Dalej do mnie pisze i chce kontynuować znajomość. Ja czuję do niej wstręt. Co myślicie o tej sytuacji?

Piotrek95 · 2024-09-24, 08:18

Ma coś z deklem. Ale swoją drogą jak pytasz "czy kontynuować znajomość?" po takiej akcji, to obawiam się, że Ty też masz coś z głową.

Ellen_Ripley · 2024-09-24, 09:44

Cytat:

Napisane przez Piotrek95

Ma coś z deklem. Ale swoją drogą jak pytasz "czy kontynuować znajomość?" po takiej akcji, to obawiam się, że Ty też masz coś z głową.

Przecież ona co chwilę zakłada wątki z takimi problemami.

skara · 2024-09-24, 15:08

Cytat:

Napisane przez Piotrek95

Ma coś z deklem. Ale swoją drogą jak pytasz "czy kontynuować znajomość?" po takiej akcji, to obawiam się, że Ty też masz coś z głową.

10/10

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2024-09-23, 22:09	#1
Bruma_w_Hogsmeade Rozeznanie Zarejestrowany: 2023-12 Wiadomości: 801	Okłamała mnie. Czy kontynuować znajomość? Rok temu zadzwoniłam do jednej kobiety na messie, bo chciałam o coś zapytać. Okazało się, że mamy wspólny język i przegadałyśmy kilka godzin. Potem dzwoniła regularnie. Mówiła, że jest nauczycielką w liceum, wygóglałam ją, wszystko się zgadzało. Miała kilka dni wolnego i zaproponowałam jej, że mogę przyjechać, to pokaże mi swoje miasto. Bardzo się ucieszyła i usilnie mnie namawiała na przyjazd. Potem jeszcze przez kilka dni się upewniałam, czy na pewno przyjechać, a ona mnie w tym utwierdzała. Rano wsiadłam w pociąg, trasa trwała 8 godzin. W pociągu rozmawiałam z nią i zapewniała mnie, że wyjdzie po mnie na dworzec. Godzinę przed moim przyjazdem zniknęła. Na dworcu jej nie było. Zdziwiło mnie to. Poczekałam w kawiarni, przez kilka godzin cisza. Więc zaniepokojona zadzwoniłam do naszego wspólnego znajomego (rozmawiamy czasem we 3 na FB) i powiedziałam, żeby on do niej napisał, bo ode mnie nie odbiera. Kiedy do niej napisał, ona powiedziała, że nie wie o co chodzi, z nikim się nie umawiała. Kiedy ja pokazałam mu screeny, gdzie ona namawia mnie na przyjazd, opieprzył ją. Potem do mnie zadzwoniła. Pyta gdzie jestem. Ja mówię, że na takiej i takiej ulicy. A ona tylko powtarzała "eeee, ściemniasz". Napisałam jej wulgarną wiadomość, że w takim razie ma się wynosić z mojego życia, że podróż w obie strony to 16h jazdy, nie wspominając o pieniądzach, że zmarnowałam przez nią dzień. Ona potem wiele razy do mnie dzwoniła (kiedy byłam już w pociągu powrotnym) i albo udawała, że nie wierzy w mój przyjazd, albo mówiła dziwne rzeczy w stylu "ok, przyjechałaś, coś se ubzdurałaś i przyjechałaś, ja się nie umawiałam, innym razem się spotkamy". Pomyślałam, że dziewczyna po prostu musi być chora psychicznie i stąd te dziwne zachowanie. Zwłaszcza, że wcześniej zdarzało jej się dziwnie zachowywać (np. podejrzewać, że ktoś za nią chodzi etc., ale nie spodziewałam się aż czegoś takiego, zwłaszcza, że jest nauczycielką w szkole). Dalej do mnie pisze i chce kontynuować znajomość. Ja czuję do niej wstręt. Co myślicie o tej sytuacji?

2024-09-24, 08:18	#2
Piotrek95 Raczkowanie Zarejestrowany: 2022-11 Wiadomości: 352	Dot.: Okłamała mnie. Czy kontynuować znajomość? Ma coś z deklem. Ale swoją drogą jak pytasz "czy kontynuować znajomość?" po takiej akcji, to obawiam się, że Ty też masz coś z głową.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)