|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-04
Wiadomości: 5
|
Nie czuje ze to "ten jedyny'
Czesc. Mam 25 lat, jestem kobieta i mam chlopaka starszego o 2 lata. Jestesmy ze soba 4 lata a mieszkamy wspolnie od 2. Ja naleze do osob z duza wrazliwoscia i mocno sie przywiazuje. Chce dawac jak najwiecej milosci i czulosci ukochanej osobie. Im zwiazek trwal dluzej tym bardziej mi brakowalo spedzania wspolnie czasu, dotyku, rozmowy. Po prostu on jakby zaczal sie oddalac, potrzebowac wiecej swobody. Jakby myslal, ze skoro juz z nim jestem to nie trzeba się starac. Ciezko nam sie porozumiec, bo jak mowie o jakims problemie to on nie jest w stanie zrozumiec, reaguje tekstami w stylu o co mi chodzi po co znow zaczynam klotnie. A ja po prostu chce zeby znal tez moje potrzeby i bral je pod uwage. Czesto mowi ze mnie kocha ale ja tego nie czuje. Do tego nie czuje się pozadana bo on ma nizsze libido ode mnie. Przez co czesto jestem zmuszona zaspokajac sie sama. To on decyduje kiedy bedziemy uprawiac seks. Bo gdy on ma ochote to nie potrafie mu ulec nawet jakbym chciala bo go kocham i pragne. A gdy ja mam ochote i cos inicjuje to wiele razy spotkalam sie z odmowa co bylo duzym ciosem i czuje sie dla niego nieatrakcyjna. Kolejna rzecz w ktorej nie jestesmy dopasowani to to co lubimy robic. On ma jedno hobby ktore robi w kazdej wolnej chwili przez co nie spedzamy zbytnio wspolnie czasu. Gdy ja cos proponuje to on mowi, ze nie lubi tego robic ze on ma jedno zainteresowanie i nic wiecej mu nie trzeba. Jak mowie ze mam ochote np. na spacer to on nigdy nie ma. Czasem pojdzie, ale to jest tylko po to zebym sie nie obrazila i nie marudzila. Dlatego coraz rzadziej cos proponuje i oczywiscie z jego strony nic. Ja sie staram zachwycac przyroda i wszystkimi najmniejszymi rzeczami a jego jakby nic nie ruszalo. Jakby nie mial wrazliwosci na male piekne rzeczy. Te wszystkie niedopasowania coraz bardziej mnie draznia. Nie wyobrazsam sobie miec z nim dzieci ani slubu bo czuje ze nie mialabym z jego strony pomocy i wsparcia. Skoro teraz tego nie ma. No i jeszcze dochodzi sprawa finansow. Boje sie ze majac dziecko tylko ja bym je utrzymywala bo on wydaje wszystko co ma czesto na niepotrzebne rzeczy i jeszcze robi sobie dlugi chwilowkami itp. A oboje zarabiamy sporo. Jesteśmy w stanie zyc dobrze i dodatkowo odkladac na przyszlosc. Jak zaczelismy byc razem to bylam taka szczesliwa myslalam ze to ten jedyny. Ma oczywiscie wiele pozytywnych cech charakteru: dobre serce brzydzi sie zdradami jest zyczliwy dla innych i pomocny gdy trzeba niesmialy inteowertyk(dla mnie to plus), obowiazki w domu sa pol na pol. Jednak brakuje mi w tym wszystkim bliskosci rozmow porobienia czegos czasem razem bez koniecznosci wymuszania tego na nim. Myslalam o rozstaniu wiele razy ale boje sie tego i zwyczajnie darze go uczuciem. Czuje sie przy nim bezpiecznie. Chcialabym zeby chociazby mnie czesciej przutulal bo glownie ja to robie. Boje sie ze po rozstaniu sie zalame i bede zalowac. Po czasie widze ze jestesmy na innym poziomie dojrzalosci wrazliwosci. Kazdy czlowiek jest inny i to normlane. Ja nie mam zamiaru go zmieniac na sile. Moze zwyczajne do siebie nie pasujemy i po co mamy sie ze soba meczyc. Ja bylabym w stanie wspolnie pracowac nad tym zwiazkiem ale nie widze z jego strony zaangażowania, zrozumienia i swiadomosci ze nad zwiazkiem sie pracuje caly czas a nie tylko na poczatki. Tylko takie podejscie ze dobrze jest jak jest i po co marudzic. Ale mi dobrze nie jest...Ten post chyba pisze glownie zeby sie wyzalic. Moze znajdzie się ktos kto mial podobnie lub powie obiektywnie co o tym wszystkim mysli
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 490
|
Dot.: Nie czuje ze to "ten jedyny'
Napiszę wprost - z tego co tu opisałaś wszystko Cię drażni w tym facecie, jesteście niedopasowani i w takim przypadku należy się rozstać, oboje bez problemu znajdziecie kogoś innego. Przyznam, że część rzeczy które teraz Ci w nim nie odpowiadają (jego hobby, libido) brzmi dla mnie jak szukanie pretekstu do obrzydzenia sobie faceta i zracjonalizowania rozstania, to są rzeczy na które on za bardzo nie ma wpływu a Tobie teraz zaczęło to przeszkadzać. Pewnie sama chciałabyś być akceptowana przez swojego partnera taką jaką jesteś, a nie żeby on nagle zaczął kręcić nosem na Twoje cechy na które nie bardzo masz wpływ?
Cytat:
Edytowane przez Aelora Czas edycji: 2024-09-16 o 08:52 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 352
|
Dot.: Nie czuje ze to "ten jedyny'
Sporo zarabiacie a on biega po chwilówki? To jest chyba ogromny red flag pod coś poważnego. Kto normalny tak robi jak zarabia sporo?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 223
|
Dot.: Nie czuje ze to "ten jedyny'
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 212
|
Dot.: Nie czuje ze to "ten jedyny'
Nie ma żadnych „tych jedynych”. Skoro facet Cię wyraźnie wkurza, to nie ma sensu tego ciągnąć.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 117
|
Dot.: Nie czuje ze to "ten jedyny'
Cytat:
"To on decyduje kiedy bedziemy uprawiac seks. Bo gdy on ma ochote to nie potrafie mu ulec nawet jakbym chciala bo go kocham i pragne. A gdy ja mam ochote i cos inicjuje to wiele razy spotkalam sie z odmowa co bylo duzym ciosem i czuje sie dla niego nieatrakcyjna" - chyba chciała napisać "odmówić" zamiast "ulec" bo inaczej to zdanie trochę nie ma sensu, w każdym razie też nie zrozumiałam Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
If we cannot at least imagine we are free, we are living a life that is wrong for us. - Deborah Levy Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 583
|
Dot.: Nie czuje ze to "ten jedyny'
widze ze meczy cie zwiazek z tym facetem,pierwsze zauroczenie opadlo,mieszkacie razem 2 lata proza zycia sie wkradla i motyle odlecialy
nie ma co dalej tego ciagnac,nie jest wam po drodze,zaplanuj wyprowadzke i szukaj szczescia z kims innym tu nie ma co ratowac za duzo problemow na podstawowym poziomie(spedzanie wolnego czasu,seks i podejscie do finansow).nie ma co przedluzac im szybciej sie rozstaniecie tym lepiej
__________________
z wizazem od 12.2004 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 366
|
Dot.: Nie czuje ze to "ten jedyny'
Nie ma czegoś takiego, jak "ten jedyny". Możemy się zakochiwać w wielu osobach przez całe życie, na różnych jego etapach.
Wasza relacja nie jest w dobrej kondycji, a on nie rokuje na osobę, przy której będziesz się czuła bezpiecznie. Zastanów się nad swoją/Waszą przyszłością, zwłaszcza jeśli chcesz mieć dzieci. Jeśli teraz brakuje odpowiedzialności i bliskości, dziecko może być gwoździem do trumny dla tej relacji, tyle że będzie Was łączyć na zawsze. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-07
Wiadomości: 317
|
Dot.: Nie czuje ze to "ten jedyny'
Wydaje mi się, że nigdy nie miałam czegoś takiego, że ze mnie było cos takiego, że czułam, że ktoś jest dla mnie tym jedynym. Po prostu kochałam...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 433
|
Dot.: Nie czuje ze to "ten jedyny'
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 490
|
Dot.: Nie czuje ze to "ten jedyny'
Cytat:
On po prostu nie rozumie jej potrzeby bliskości i rozmów, to chyba taki typ człowieka który tego nie potrzebuje. Dobrze zarabiają, facet wywiązuje się z obowiązków domowych, jest wierny więc myśli, że zapewnia wszystko co potrzeba i nie rozumie potrzeby zwierzeń, jej prośby denerwują go, do tego ich życie seksualne kuleje, więc fizycznie oddalają się od siebie. Gość pewnie jest już poirytowany jak znowu słyszy jej wyrzuty i myśli że nie spełnia jej oczekiwań, wszystko się nakłada. Taki typ, Autorka powinna poszukać kogoś bardziej otwartego i emocjonalnego, ale też nie demonizowałabym faceta, być może z inną osobą lepiej się dogada. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-04
Wiadomości: 5
|
Dot.: Nie czuje ze to "ten jedyny'
Hmm. Faktycznie miałam czasem myśl że doszukuję się czegoś na siłę bo po prostu nie czuję i nie widzę tego że byśmy mogli wspólnie stworzyć rodzinę. Jednak moje uczucie jest szczerze silne. A nie czuję tego w odwrotną stronę. Może po prostu mamy inne sposoby okazywania uczuć, nie jesteśmy dopasowani pod tym względem. Ja nie mam nic do jego hobby. Tylko zwyczajnie mi przykro że coraz rzadziej robimy coś razem tak zwyczajnie. Co do libido do oczywiście że on nie ma na nie wpływu jednak były sytuacje że on wolał sam się zaspokoić zamiast zrobić coś ze mną. Przez co czułam się nieatrakcyjna.
Mój błąd. Tam miało być że nie potrafię mu NIE ulec. On tak ma mnie działa że go pragnę. Dlatego tym bardziej nie potrafię zrozumieć że jemu tak łatwo przychodzi odmawianie mi ---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ---------- No właśnie to mnie martwi ze ciągle ma jakieś długi. To błędne koło. Spłaca stare przez co znów nie ma pieniędzy na podstawowe wydatki i bierze kolejną pozyczke. I tak ciągle ---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ---------- Tak. To był mój błąd w zdaniu. Dzięki za zwrócenie uwagi! Mnie też drażni ta rozrzutność pieniędzy bardzo bo ja mam zupełnie inne podejście i jestem dość oszczedna ---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ---------- Dokładnie. Ja do jego hobby nic nie mam ale chciałabym czuć że jesteśmy partnerami a nie tylko współlokatorami co coraz częściej odczuwam. Rozmowa z nim przychodzi coraz ciężej. Najczęściej spotykam się z tym że pyta po co znów chce się kłócić a ja tylko chce wyjaśnić moja perspektywe bo przecież trzeba rozmawiać gdy coś jest nie tak ---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ---------- Racja. Może nie jesteśmy dla siebie i będziemy się tylko coraz bardziej męczyć ze sobą... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-08
Wiadomości: 387
|
Dot.: Nie czuje ze to "ten jedyny'
Dla mnie po jakimś czasie związku było zawsze oczywiste czy ktoś jest tą jedyną osobą z którą chcę się zestarzeć czy nie, więc jeżeli tego nie czujesz to ja bym sie zastanowiła nad tym co się dzieje.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:15.