Czy taką kobietę można nazwać lesbijką bądź bi?

[karynakruk]

Czy kobietę która podczas kontaktu seksualnego z inną kobietą odczuwa przyjemność zmysłową nie odczuwając jednocześnie napięcia seksualnego ani nie mając orgazmu można określić mianem lesbijki bądź osoby biseksualnej? No wiecie, chodzi mi o taki rodzaj rozkoszy jakiej doświadcza się np. głaszcząc kota, czy jeśli kobieta odczuje coś podobnego bez podniecenia i chce, dąży ponownie do takiego kontaktu to można tak ją nazwać?

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Napisane przez karynakruk

Czy kobietę która podczas kontaktu seksualnego z inną kobietą odczuwa przyjemność zmysłową nie odczuwając jednocześnie napięcia seksualnego ani nie mając orgazmu można określić mianem lesbijki bądź osoby biseksualnej? No wiecie, chodzi mi o taki rodzaj rozkoszy jakiej doświadcza się np. głaszcząc kota, czy jeśli kobieta odczuje coś podobnego bez podniecenia i chce, dąży ponownie do takiego kontaktu to można tak ją nazwać?

Odczuwanie przyjemności ze stymulacji ciała, na przykład podczas masażu nie musi wiązać się z odczuwaniem pożądania. Możesz osiągnąć orgazm przy pomocy wibratora i nie oznacza to, że masz orientację seksualną skierowaną na zabawki

Według mnie jeśli odczuwana przyjemność będzie "instrumentalna", a nie w połączeniu z pożądaniem do danej osoby wtedy nie będziemy mówić o orientacji np bi

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez karynakruk

Czy kobietę która podczas kontaktu seksualnego z inną kobietą odczuwa przyjemność zmysłową nie odczuwając jednocześnie napięcia seksualnego ani nie mając orgazmu można określić mianem lesbijki bądź osoby biseksualnej? No wiecie, chodzi mi o taki rodzaj rozkoszy jakiej doświadcza się np. głaszcząc kota, czy jeśli kobieta odczuje coś podobnego bez podniecenia i chce, dąży ponownie do takiego kontaktu to można tak ją nazwać?

Nie nazywać. Obecnie uważa się, że ludzka seksualność jest płynna, więc nie ma potrzeby kategoryzowania ludzi na bi/hetero/homo. Zwłaszcza innych osób, a nie siebie. Bo jeżeli jesteś ciekawa swojej seksualności to możesz się zgłosić do seksuologa i przeprowadzić badania.

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;89103808]Nie nazywać. Obecnie uważa się, że ludzka seksualność jest płynna, więc nie ma potrzeby kategoryzowania ludzi na bi/hetero/homo. Zwłaszcza innych osób, a nie siebie. Bo jeżeli jesteś ciekawa swojej seksualności to możesz się zgłosić do seksuologa i przeprowadzić badania.[/QUOTE]Ciekawy punkt widzenia, nie pomyślałam o tym odpowiadając na to pytanie

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk

[Klara95]

Napisane przez karynakruk

Czy kobietę która podczas kontaktu seksualnego z inną kobietą odczuwa przyjemność zmysłową nie odczuwając jednocześnie napięcia seksualnego ani nie mając orgazmu można określić mianem lesbijki bądź osoby biseksualnej?

Wiekszosc kobiet mozna tak określic, ale ja bym nie szufladkowała. Orientacja seksualna u kobiet to kilka czynnikow ktore ją kształtują: preferencje, wychowanie, doswiadczenia, przekonania itd. To wszystko sie moze z czasem zmieniać dlatego te granice są bardzo płynne.
Ogólnie wśród kobiet nie ma tej bariery cielesnej, nie ma tej niecheci fizycznej. Żadko która kobieta hetero nie obejrzy sie za bardzo atrakcyjną dziewczyną, prawie każda miewa fantazje lesbijskie itd.

[Eri_Sa]

Napisane przez karynakruk

Czy kobietę która podczas kontaktu seksualnego z inną kobietą odczuwa przyjemność zmysłową nie odczuwając jednocześnie napięcia seksualnego ani nie mając orgazmu można określić mianem lesbijki bądź osoby biseksualnej? No wiecie, chodzi mi o taki rodzaj rozkoszy jakiej doświadcza się np. głaszcząc kota, czy jeśli kobieta odczuje coś podobnego bez podniecenia i chce, dąży ponownie do takiego kontaktu to można tak ją nazwać?

Pomijając, że bariery fizyczne między kobietami są o wiele luźniejsze niz u męzczyzn to potencjalna stymulacja podczas seksu nie oznacza jeszcze orientacji, jak zauważono stymulowac można się nawet wibratorem i nie ma to wiele wspólnego z preferencjami.

[ColourTheSmallOne]

Napisane przez Klara95

Ogólnie wśród kobiet nie ma tej bariery cielesnej, nie ma tej niecheci fizycznej. Żadko która kobieta hetero nie obejrzy sie za bardzo atrakcyjną dziewczyną, prawie każda miewa fantazje lesbijskie itd.

Chyba troche przesadzasz... Ja mam niechec fizyczna, mysl o dotykaniu kobiety (miejsc intymnych) mnie obrzydza. Z mezczyznami mam calkiem odwrotnie
Po co utrwalac te stereotypy, ze na pewno kazda kobieta jest troche bi? To nieprawda.

[ColourTheSmallOne]

Napisane przez Eri_Sa

Pomijając, że bariery fizyczne między kobietami są o wiele luźniejsze niz u męzczyzn to potencjalna stymulacja podczas seksu nie oznacza jeszcze orientacji, jak zauważono stymulowac można się nawet wibratorem i nie ma to wiele wspólnego z preferencjami.

To tez prawda, sama przyjemnosc nie oznacza orientacji, bo przyjemnosc mozna odczuwac z wibratorem czy z palcem jak zauwazylas.

[Klara95]

Napisane przez ColourTheSmallOne

To tez prawda, sama przyjemnosc nie oznacza orientacji, bo przyjemnosc mozna odczuwac z wibratorem czy z palcem jak zauwazylas.

Niby tak, ale jesli jest to palec albo język drugiej kobiety, to jednak mocna wskazówka orientacji. Nie musi od razu znaczyc bi/les, bo wiekszosc kobiet hetero także nie mialoby problemu z takim kontaktem.
Slyszałam, że kazda kobieta jest takiej orientacji jakiej chce. Cos w tym jest. Moim zdaniem dla wiekszości pań sama płeć nie jest najwazniejsza przy wyborze partnera/ki - chodzi o konkretną osobę z ktorą zaiskrzy. Sama mam sporo koleżanek, ktore od zawsze hetero, teraz są w związku z dziewczyną, bo cos im nie wychodziło z facetami a spotkały odpowiednią kobietę i tak sie ułożyło.

[ColourTheSmallOne]

Napisane przez Klara95

Niby tak, ale jesli jest to palec albo język drugiej kobiety, to jednak mocna wskazówka orientacji. Nie musi od razu znaczyc bi/les, bo wiekszosc kobiet hetero także nie mialoby problemu z takim kontaktem.
Slyszałam, że kazda kobieta jest takiej orientacji jakiej chce. Cos w tym jest. Moim zdaniem dla wiekszości pań sama płeć nie jest najwazniejsza przy wyborze partnera/ki - chodzi o konkretną osobę z ktorą zaiskrzy. Sama mam sporo koleżanek, ktore od zawsze hetero, teraz są w związku z dziewczyną, bo cos im nie wychodziło z facetami a spotkały odpowiednią kobietę i tak sie ułożyło.

"Słyszałaś"... Może by tak jakieś wiarygodne źródło? Znowu siejesz jakieś stereotypy. A ja nie mogłabym być innej orientacji, niż hetero i oczywiście, że płeć jest najważniejsza dla mnie przy wyborze partnera. Kobiet w ogóle nie traktuje jako kandydatki na partnerki. Moje koleżanki myślę, że też tak mają (jakby to był dowód na cokolwiek). Ja nie znam ani jednej kobiety, która nagle będąc niby hetero zaczęła spotykać się z kobietą. Po złych doświadczeniach z facetami najwyżej są same.
Robienie takich założeń, bo ty akurat tak masz nie pomaga też osobom LGBT+, po przecież skoro orientacja jest płynna, to można je próbować "wyleczyć"...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Klara95]

Napisane przez ColourTheSmallOne

Moje koleżanki myślę, że też tak mają

Nie myśl tylko zapytaj, szczerze, koleżanek,

a dowiesz się sporo ciekawych rzeczy.

[ColourTheSmallOne]

Napisane przez Klara95

Nie myśl tylko zapytaj, szczerze, koleżanek,

a dowiesz się sporo ciekawych rzeczy.

Rozmawiam z koleżankami na takie tematy, może nie aż tak wprost "Czy mogłabyś być w związku z kobietą" ale nie wydaje mi się, żeby mogły. Zresztą jak już pisałam, dowody anegdotyczne to żadne dowody.
Zresztą napisałas, że każda kobieta coś tam. No nie każda, bo ja nie Mylisz się po prostu i tyle. Na początku napisałas" Między kobietami (czyli ogólnie, wszystkimi) nie ma niechęci fizycznej "- zapewniam cię, że u kobiet hetero jest, i to mocna.
Ty masz ciągotki w stronę kobiet i wydaje ci się, że każdy jest taki sam. Bardzo to zamknięte myślenie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karin959]

Napisane przez ColourTheSmallOne

Zresztą napisałas, że każda kobieta coś tam. No nie każda, bo ja nie

Naprawdę nigdy nie mialaś fantazji na temat ????

[ColourTheSmallOne]

Napisane przez karin959

Naprawdę nigdy nie mialaś fantazji na temat ????

Nie.
Co najwyżej fantazje o trójkącie, gdzie facet zajmował się mną i inną kobietą.
Ja + kobieta - nie, odrzuca mnie to.
Zresztą nie wiem, co fantazje mają do życia. Dużo kobiet fantazjuje o gwałcie - to nie znaczy, że chciałyby być naprawdę zgwałcone.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karin959]

Napisane przez ColourTheSmallOne

Nie.
Ja + kobieta - nie, odrzuca mnie to.
Zresztą nie wiem, co fantazje mają do życia. Dużo kobiet fantazjuje o gwałcie - to nie znaczy, że chciałyby być naprawdę zgwałcone.

Chyba jesteś w mniejzości

Fantazje czasem się realizuje, akurat trójkąty, czy lez, to chyba najczęściej realizowane fantazje. Ale też co innego sex, a co innego bycie w związku.

[ColourTheSmallOne]

Napisane przez karin959

Chyba jesteś w mniejzości

Fantazje czasem się realizuje, akurat trójkąty, czy lez, to chyba najczęściej realizowane fantazje. Ale też co innego sex, a co innego bycie w związku.

No dla mnie żeńskie organy płciowe są odrzucające, przykro mi oprócz moich oczywiście.
Nie wydaje mi się, żebym była w mniejszości.
Ciekawe, czy lesbijce też byś powiedziała "No weź, nigdy nie fantazjowalas o facecie?"
Albo mężczyźnie. Jakoś mężczyznom nigdy się takich rzeczy nie sugeruje, bo bycie gejem w kulturze jest postrzegane niestety jako "ble".
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karin959]

Napisane przez ColourTheSmallOne

No dla mnie żeńskie organy płciowe są odrzucające, przykro mi oprócz moich oczywiście.
Nie wydaje mi się, żebym była w mniejszości.
Ciekawe, czy lesbijce też byś powiedziała "No weź, nigdy nie fantazjowalas o facecie?"
Albo mężczyźnie. Jakoś mężczyznom nigdy się takich rzeczy nie sugeruje, bo bycie gejem w kulturze jest postrzegane niestety jako "ble".

Jakoś nie postrzegam seksu przez pryzmat organów.
Podobno tylko faceci cis hetero nie mają żadnych fantazji na temat homo.

[ColourTheSmallOne]

Napisane przez karin959

Jakoś nie postrzegam seksu przez pryzmat organów.
Podobno tylko faceci cis hetero nie mają żadnych fantazji na temat homo.

No trudno tak go nie postrzegać. Przecież to tych organów się dotyka (oczywiście nie tylko i nie zawsze, ale no wiadomo, o co chodzi)

Faceci cis hetero też mogą mieć czasem fantazje homo. Znam co najmniej jednego, który tak ma i nawet spróbował pieszczot z facetem. Więc widzisz, pudło. Po prostu ludzie są różni chyba niektórym trudno to zrozumieć i bardzo lubią szufladki.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karin959]

Napisane przez ColourTheSmallOne

Faceci cis hetero też mogą mieć czasem fantazje homo. Znam co najmniej jednego, który tak ma i nawet spróbował pieszczot z facetem. Więc widzisz, pudło. Po prostu ludzie są różni chyba niektórym trudno to zrozumieć i bardzo lubią szufladki.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Żadne szufladkowanie. Popatrz na popularność wątku "kobieta z kobietą". Są pewne dane ilościowe, które upoważniają do pewnych generalizacji, a to, że Ty nie, to nie znaczy, kobiety "nie"

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=126435

[ColourTheSmallOne]

Napisane przez karin959

Żadne szufladkowanie. Popatrz na popularność wątku "kobieta z kobietą". Są pewne dane ilościowe, które upoważniają do pewnych generalizacji, a to, że Ty nie, to nie znaczy, kobiety "nie"

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=126435

Super dane, wątek na Wizażu

Jak już, to trzeba by było przeprowadzić rzetelne badania na dużej grupie osób. Są statystyki odnośnie tego, ile jest osób homo, bi... i rzeczywiście wśród bi jest trochę więcej kobiet niż mężczyzn, ale to wciąż mniejszość społeczeństwa. Natomiast statystyk odnośnie bycia "bi-curious" (bo o tym tu piszemy) nikt nie przeprowadził z tego co mi wiadomo. Jednak śmieszne są te argumenty "a bo moje znajome coś tam, a bo wątek na Wizażu" no bądźmy poważni.

Na razie to wy tu uważacie, że skoro wy macie X, to każda kobieta musi tak mieć, dziwicie się, że jednak nie każda i generalizujecie, że "kobiety coś tam cos tam" - nie, nie kobiety, tylko wy. A faceci cos hetero to nigdy coś tam, bo wam się tak wydaje. Błagam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Klara95]

Napisane przez ColourTheSmallOne

Natomiast statystyk odnośnie bycia "bi-curious" (bo o tym tu piszemy) nikt nie przeprowadził z tego co mi wiadomo. Jednak śmieszne są te argumenty "a bo moje znajome coś tam, a bo wątek na Wizażu" no bądźmy poważni.

Takie badania były, np:
1. https://www.medexpress.pl/nauka-medy...ksualne-62874/
2. https://www.newsweek.pl/styl-zycia/k...sualne/qpygc4p

Dlaczego wątki na forach czy znajomi mają byc złym źródlem wiedzy na taki temat? Mozna spojrzec chocby na ten wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=620398.

[holgath]

Napisane przez ColourTheSmallOne

Super dane, wątek na Wizażu

Jak już, to trzeba by było przeprowadzić rzetelne badania na dużej grupie osób. Są statystyki odnośnie tego, ile jest osób homo, bi... i rzeczywiście wśród bi jest trochę więcej kobiet niż mężczyzn, ale to wciąż mniejszość społeczeństwa. Natomiast statystyk odnośnie bycia "bi-curious" (bo o tym tu piszemy) nikt nie przeprowadził z tego co mi wiadomo. Jednak śmieszne są te argumenty "a bo moje znajome coś tam, a bo wątek na Wizażu" no bądźmy poważni.

Za młodu znałem taką laskę, która lubiła sobie robić podrywy na tzw ONS, czasem jej z tego wychodziły dłuższe układy.
I jak miała ochote na kobietę, to prawie zawsze wychodziła z jakąś laską, o orientacji jakiejkolwiek. Miała podobną skuteczność, co z facetami. A wtedy nie było klubów branżowych dla chętnych na nockę. Działała na kempingu, na plaży, w górach, czy na Mazurach
Obstawiam, że wszelkie "badania naukowe", tylko potwierdzą, że u potężnej większości kobiet, połączenie fantazji, emocji, może ciekawości, jest takie, że jak je jakoś "zastymulować", to są gotowe na wejście w relacje homo, nawet zadeklarowane hetero.

[ColourTheSmallOne]

Napisane przez Klara95

Takie badania były, np:
1. https://www.medexpress.pl/nauka-medy...ksualne-62874/
2. https://www.newsweek.pl/styl-zycia/k...sualne/qpygc4p

Dlaczego wątki na forach czy znajomi mają byc złym źródlem wiedzy na taki temat? Mozna spojrzec chocby na ten wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=620398.

Przecież pierwszy link udowadnia, że mam rację.

"Odczuwanie pociągu wyłącznie do osób odmiennej płci zadeklarowało 92,1 proc. panów oraz 81 proc. pań. Za osoby homoseksualne uważało się jedna tylko 1,9 proc. ankietowanych mężczyzn i 1,3 proc. kobiet, a za osoby biseksualne odpowiednio – 2,0 proc. mężczyzn i 5,5 proc. kobiet.

około 12 proc. pań, które zadeklarowały się jako heteroseksualne przyznało, że odczuwa pociąg także do kobiet"

- właśnie o tym piszę, że to mniejszość. Przecież to małe liczby. A w tym wątku pada narracja "kobieta (w domyśle kazda) może sobie być orientacji, jakiej chce" taaa na pewno właśnie widac, tylko 12% deklaruje pociąg do kobiet.

Co do drugiego linku, cóż: "Wyniki wydają się mocno naciągane ze względu na małą grupę badawczą" Liczy się też metodologia, teraz nie mam czasu szukać tego badania z linku, ale pamiętam takie, które miało "udowadniać", że kobiety podniecają się na widok kopulujących zwierząt, bo czujnik w waginie zanotował wilgotność. Później to badanie zostało skrytykowane za niepropawne wnioski. No chyba, że kobiety są też zoofilkami?

Nigdzie nie napisałam, że wątki w internecie to złe źródło wiedzy, ja tutaj tylko piszę, że jak chcecie rzucać takimi śmiałymi tezami, że większość kobiet jest bi, to przydałoby się mieć lepsze dowody i argumenty
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Klara95]

Napisane przez ColourTheSmallOne

No chyba, że kobiety są też zoofilkami?

https://www.youtube.com/watch?v=WC-uBM0isW4
Dobra dalej nie wchodzę w ten temat aż sie sama boję.

[karin959]

Napisane przez ColourTheSmallOne

Przecież pierwszy link udowadnia, że mam rację.

Pierwsze zdanie zdanie z drugiego linku.

Chociaż 72 proc. z badanych kobiet przez rozpoczęciem eksperymentu określiło się jako heteroseksualne, aż u 82 proc. z nich zanotowano silne podniecenie jako reakcję na obie płcie.

I to się zgadza z moim doświadczeniem i obserwacją.

[ColourTheSmallOne]

Napisane przez karin959

Pierwsze zdanie zdanie z drugiego linku.
I to się zgadza z moim doświadczeniem i obserwacją.

A w innym badaniu, o którym pisałam zanotowano podniecenie u kobiet na widok seksu zwierząt. Sama sobie odpowiedz, czy to znaczy, że kobiety pociągają zwierzęta


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karin959]

Napisane przez ColourTheSmallOne

Nigdzie nie napisałam, że wątki w internecie to złe źródło wiedzy, ja tutaj tylko piszę, że jak chcecie rzucać takimi śmiałymi tezami, że większość kobiet jest bi, to przydałoby się mieć lepsze dowody i argumenty
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chyba nikt tu nie pisze, że "bi", ale że w pewnych okolicznościach są skłonne do wejścia w relacje erotyczną z drugą kobietą bez względu na orientacje.

[ColourTheSmallOne]

Napisane przez karin959

Chyba nikt tu nie pisze, że "bi", ale że w pewnych okolicznościach są skłonne do wejścia w relacje erotyczną z drugą kobietą bez względu na orientacje.

To też się nie zgadzam, że tak działa większość kobiet i uważam, że to śmiała teza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karin959]

Napisane przez ColourTheSmallOne

A w innym badaniu, o którym pisałam zanotowano podniecenie u kobiet na widok seksu zwierząt. Sama sobie odpowiedz, czy to znaczy, że kobiety pociągają zwierzęta

Zoofilia nie jest orientacją, a dewiacją.

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Napisane przez ColourTheSmallOne

To też się nie zgadzam, że tak działa większość kobiet i uważam, że to śmiała teza.

Czyli nie zgadzasz się z obserwacjami indywidaylnymi i badaniami.

[ColourTheSmallOne]

Napisane przez karin959

Zoofilia nie jest orientacją, a dewiacją.

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------


Czyli nie zgadzasz się z obserwacjami indywidaylnymi i badaniami.

Owszem, nie zgadzam się. Moje obserwacje są inne. Dlaczego twoje mają być lepsze? Właśnie dlatego robi się badania i statystyki, ze czyjeś prywatne doświadczenia niczego nie dowodzą. Jednak badania też nie zawsze są dobrze przeprowadzone. Że znowu zacytuję odnośnie drugiego linku - "Wyniki wydają się mocno naciągane ze względu na małą grupę badawczą"- no co tu więcej mówić. Mogłabyś po prostu nie przenosić swoich doświadczeń na ogół kobiet, bo to bardzo zamknięty sposób myślenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz