|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-12
Wiadomości: 1
|
Jak przerwać ten ciąg
Od wielu tygodni doświadczam czegoś bardzo frustrującego. Z częstotliwością przekraczającą normę albo coś psuję, albo o czymś ważnym zapominam, albo coś mi nie wychodzi. Rozumiem, że takie rzeczy mogą zdarzyć się każdemu, ale ja zawalam kilka razy dziennie.
Przykładowo, już po kilka razy: -zniszczyłam coś drogiego -zgubiłam coś bardzo potrzebnego -zapomniałam zabrać czegoś ważnego -zmarnowałam dużo jedzenia, bo coś się nie udało i wszystko poszło do kosza -i tak dalej Nie ma dnia, żebym nie dołożyla kolejnej cegiełki do tego ciągu. Ponoszę stale coraz większe konsekwencje tego i czasem mam ochotę tylko usiąść i się rozpłakać, bo już mam siebie dość. Staram się wszelkimi siłami temu przeciwdziałać. Robię sobie dokładne listy: co zabrać, co spakować, co kupić, ale nawet mając to na liście, za każym razem coś przeoczę i zapomnę. Trzymam wokół siebie porządek i cały czas pilnuję, żeby odkłądać wszystko w bezpieczne miejsce, a i tak rozwaliłam ostatnio kilka rzeczy. Staram się być dobrze zorganizowana na mieście, pilnować swoich rzeczy, ale i tak kilka ważnych przedmitów po prostu zgubiłam. Próbuję kilka razy dziennie zatrzymać się, skoncentrować, przemyśleć sobie na spokojnie co mam do zrobienia, pogadać ze sobą, a potem się okazuje, że w ogóle zapomniałam pomyśleć o jednej czy dwóch ważnych rzeczach, które były do zrobienia. No i oczywiście próbowałam wrzucić trochę na luz: szcególnie, że w drugiej połowie grudnia trochę zluzowało się w pracy i miałam nadzieję, ze trochę psychicznie odpocznę od tych wszystkich wypadków. Ale nie, wprowadzony luz jeszcze wszystko pogorszył i przeżywam apogeum gubienia, niszczenia i zapominania. Sytuacja trwa wiele tygodni. Otoczenie na początku było dla mnie bardzo łaskawe: wszyscy mówili mi, że to się zdarza każdemu, żebym się nie przejmowała. Ale powoli jakoś tak wszyscy zaczynają patrzeć na mnie z dezaprobatą. Co chwilę słyszę komunikaty typu: -wiesz co, nie gotuj bo jeszcze znowu się zmarnuje, szkoda jedzenia -może ja to wezmę, bo to delikatne, żeby sie nie rozbiło -ja kupię, ja ogarnę, ja zapiszę, ty to zostaw -mogłabyś być trochę bardziej odpowiedzialna, szanować przedmioty, uważać co robisz, pilnować czegoś itp. Powoduje to u mnie ogromną frustrację, czuję się nieporadna i nieodpowiedzialna, czuję się cały czas źle psychicznie i mam wrażenie, że wszystko wokół sporawia mi trudność i wszędzie jest problem. Nie wiem, co się ze mną dzieje. Moje poczucie własnej wartości leci na łeb na szyję, bo za co się nie abiorę, to zawalam. Liczyłam na to, że przez dwa ostatnie tygodnie grudnia trochę odpocznę, uwolnię głowę od tych złych myśli i okaże się, ze to wszystko byo tylko zbiegiem głupich okoliczności i już tego nie ma. Ale jest coraz gorzej. Przed paroma tygodniami byłam zorganizowaną i zdyscyplinowaną osobą, a teraz mam wrażenie, ze mój umysł jest taki tępy, ze nic do niego nie dociera. Potrafię sobie na kartce A4 zapisać i powiesić na drzwiach "WEŹ ZE SOBĄ RZECZ X" po czym wychodzę z domu nie zabierając tej rzeczy i nie czytając naqet tej kartki. Proszę o radę osoby, które przeżyły coś podobnego i poradziły sobie z taką sytuacją. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
demoralizator
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 322
|
Dot.: Jak przerwać ten ciąg
Cytat:
Nie łam się. Dużo adhadowców ma dokładnie te same problemy ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 487
|
Dot.: Jak przerwać ten ciąg
Na pewno rozważ wizytę u lekarza - POZ, neurologa, psychiatry. On zleci niezbędne badania oraz potencjalnie wdroży leczenie. Prawdę mówiąc na początku pomyślałam o Alzheimerze, z tego co czytam nie zawsze rozwija się po 60. roku życia, może już dużo wcześniej, ale zdecydowanie lepiej żeby ocenił to lekarz.
Na pewno warto się temu przyjrzeć i nie bagatelizować objawów, które z tego co piszesz postępują oraz utrudniają Ci życie i codzienne funkcjonowanie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:24.