Jak przerwać ten ciąg - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2024-12-29, 20:50   #1
Floralys141
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2024-12
Wiadomości: 1

Jak przerwać ten ciąg


Od wielu tygodni doświadczam czegoś bardzo frustrującego. Z częstotliwością przekraczającą normę albo coś psuję, albo o czymś ważnym zapominam, albo coś mi nie wychodzi. Rozumiem, że takie rzeczy mogą zdarzyć się każdemu, ale ja zawalam kilka razy dziennie.

Przykładowo, już po kilka razy:
-zniszczyłam coś drogiego
-zgubiłam coś bardzo potrzebnego
-zapomniałam zabrać czegoś ważnego
-zmarnowałam dużo jedzenia, bo coś się nie udało i wszystko poszło do kosza
-i tak dalej

Nie ma dnia, żebym nie dołożyla kolejnej cegiełki do tego ciągu. Ponoszę stale coraz większe konsekwencje tego i czasem mam ochotę tylko usiąść i się rozpłakać, bo już mam siebie dość.
Staram się wszelkimi siłami temu przeciwdziałać.

Robię sobie dokładne listy: co zabrać, co spakować, co kupić, ale nawet mając to na liście, za każym razem coś przeoczę i zapomnę.

Trzymam wokół siebie porządek i cały czas pilnuję, żeby odkłądać wszystko w bezpieczne miejsce, a i tak rozwaliłam ostatnio kilka rzeczy.

Staram się być dobrze zorganizowana na mieście, pilnować swoich rzeczy, ale i tak kilka ważnych przedmitów po prostu zgubiłam.

Próbuję kilka razy dziennie zatrzymać się, skoncentrować, przemyśleć sobie na spokojnie co mam do zrobienia, pogadać ze sobą, a potem się okazuje, że w ogóle zapomniałam pomyśleć o jednej czy dwóch ważnych rzeczach, które były do zrobienia.

No i oczywiście próbowałam wrzucić trochę na luz: szcególnie, że w drugiej połowie grudnia trochę zluzowało się w pracy i miałam nadzieję, ze trochę psychicznie odpocznę od tych wszystkich wypadków. Ale nie, wprowadzony luz jeszcze wszystko pogorszył i przeżywam apogeum gubienia, niszczenia i zapominania.

Sytuacja trwa wiele tygodni. Otoczenie na początku było dla mnie bardzo łaskawe: wszyscy mówili mi, że to się zdarza każdemu, żebym się nie przejmowała. Ale powoli jakoś tak wszyscy zaczynają patrzeć na mnie z dezaprobatą. Co chwilę słyszę komunikaty typu:

-wiesz co, nie gotuj bo jeszcze znowu się zmarnuje, szkoda jedzenia
-może ja to wezmę, bo to delikatne, żeby sie nie rozbiło
-ja kupię, ja ogarnę, ja zapiszę, ty to zostaw
-mogłabyś być trochę bardziej odpowiedzialna, szanować przedmioty, uważać co robisz, pilnować czegoś itp.

Powoduje to u mnie ogromną frustrację, czuję się nieporadna i nieodpowiedzialna, czuję się cały czas źle psychicznie i mam wrażenie, że wszystko wokół sporawia mi trudność i wszędzie jest problem. Nie wiem, co się ze mną dzieje. Moje poczucie własnej wartości leci na łeb na szyję, bo za co się nie abiorę, to zawalam.

Liczyłam na to, że przez dwa ostatnie tygodnie grudnia trochę odpocznę, uwolnię głowę od tych złych myśli i okaże się, ze to wszystko byo tylko zbiegiem głupich okoliczności i już tego nie ma. Ale jest coraz gorzej.

Przed paroma tygodniami byłam zorganizowaną i zdyscyplinowaną osobą, a teraz mam wrażenie, ze mój umysł jest taki tępy, ze nic do niego nie dociera.
Potrafię sobie na kartce A4 zapisać i powiesić na drzwiach "WEŹ ZE SOBĄ RZECZ X" po czym wychodzę z domu nie zabierając tej rzeczy i nie czytając naqet tej kartki.

Proszę o radę osoby, które przeżyły coś podobnego i poradziły sobie z taką sytuacją.
Floralys141 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-01-02, 09:23   #2
twiggz
demoralizator
 
Avatar twiggz
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 322
Dot.: Jak przerwać ten ciąg

Cytat:
Napisane przez Floralys141 Pokaż wiadomość
Od wielu tygodni doświadczam czegoś bardzo frustrującego. Z częstotliwością przekraczającą normę albo coś psuję, albo o czymś ważnym zapominam, albo coś mi nie wychodzi. Rozumiem, że takie rzeczy mogą zdarzyć się każdemu, ale ja zawalam kilka razy dziennie.

Przykładowo, już po kilka razy:
-zniszczyłam coś drogiego
-zgubiłam coś bardzo potrzebnego
-zapomniałam zabrać czegoś ważnego
-zmarnowałam dużo jedzenia, bo coś się nie udało i wszystko poszło do kosza
-i tak dalej

Nie ma dnia, żebym nie dołożyla kolejnej cegiełki do tego ciągu. Ponoszę stale coraz większe konsekwencje tego i czasem mam ochotę tylko usiąść i się rozpłakać, bo już mam siebie dość.
Staram się wszelkimi siłami temu przeciwdziałać.

Robię sobie dokładne listy: co zabrać, co spakować, co kupić, ale nawet mając to na liście, za każym razem coś przeoczę i zapomnę.

Trzymam wokół siebie porządek i cały czas pilnuję, żeby odkłądać wszystko w bezpieczne miejsce, a i tak rozwaliłam ostatnio kilka rzeczy.

Staram się być dobrze zorganizowana na mieście, pilnować swoich rzeczy, ale i tak kilka ważnych przedmitów po prostu zgubiłam.

Próbuję kilka razy dziennie zatrzymać się, skoncentrować, przemyśleć sobie na spokojnie co mam do zrobienia, pogadać ze sobą, a potem się okazuje, że w ogóle zapomniałam pomyśleć o jednej czy dwóch ważnych rzeczach, które były do zrobienia.

No i oczywiście próbowałam wrzucić trochę na luz: szcególnie, że w drugiej połowie grudnia trochę zluzowało się w pracy i miałam nadzieję, ze trochę psychicznie odpocznę od tych wszystkich wypadków. Ale nie, wprowadzony luz jeszcze wszystko pogorszył i przeżywam apogeum gubienia, niszczenia i zapominania.

Sytuacja trwa wiele tygodni. Otoczenie na początku było dla mnie bardzo łaskawe: wszyscy mówili mi, że to się zdarza każdemu, żebym się nie przejmowała. Ale powoli jakoś tak wszyscy zaczynają patrzeć na mnie z dezaprobatą. Co chwilę słyszę komunikaty typu:

-wiesz co, nie gotuj bo jeszcze znowu się zmarnuje, szkoda jedzenia
-może ja to wezmę, bo to delikatne, żeby sie nie rozbiło
-ja kupię, ja ogarnę, ja zapiszę, ty to zostaw
-mogłabyś być trochę bardziej odpowiedzialna, szanować przedmioty, uważać co robisz, pilnować czegoś itp.

Powoduje to u mnie ogromną frustrację, czuję się nieporadna i nieodpowiedzialna, czuję się cały czas źle psychicznie i mam wrażenie, że wszystko wokół sporawia mi trudność i wszędzie jest problem. Nie wiem, co się ze mną dzieje. Moje poczucie własnej wartości leci na łeb na szyję, bo za co się nie abiorę, to zawalam.

Liczyłam na to, że przez dwa ostatnie tygodnie grudnia trochę odpocznę, uwolnię głowę od tych złych myśli i okaże się, ze to wszystko byo tylko zbiegiem głupich okoliczności i już tego nie ma. Ale jest coraz gorzej.

Przed paroma tygodniami byłam zorganizowaną i zdyscyplinowaną osobą, a teraz mam wrażenie, ze mój umysł jest taki tępy, ze nic do niego nie dociera.
Potrafię sobie na kartce A4 zapisać i powiesić na drzwiach "WEŹ ZE SOBĄ RZECZ X" po czym wychodzę z domu nie zabierając tej rzeczy i nie czytając naqet tej kartki.

Proszę o radę osoby, które przeżyły coś podobnego i poradziły sobie z taką sytuacją.
Zrób rozpoznanie na ADHD. Masz wszystkie objawy. Psychiatra przepisze Ci potrzebne leki, które pozwolą Ci się skupić.

Nie łam się. Dużo adhadowców ma dokładnie te same problemy Ważna jest akceptacja siebie i swojej neuroatypowości
twiggz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-01-02, 12:06   #3
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 487
Dot.: Jak przerwać ten ciąg

Na pewno rozważ wizytę u lekarza - POZ, neurologa, psychiatry. On zleci niezbędne badania oraz potencjalnie wdroży leczenie. Prawdę mówiąc na początku pomyślałam o Alzheimerze, z tego co czytam nie zawsze rozwija się po 60. roku życia, może już dużo wcześniej, ale zdecydowanie lepiej żeby ocenił to lekarz.
Na pewno warto się temu przyjrzeć i nie bagatelizować objawów, które z tego co piszesz postępują oraz utrudniają Ci życie i codzienne funkcjonowanie.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2025-01-02 13:06:10


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.