Bezradna

[Empty31]

Witam serdecznie. Ostatnio z mężem mamy ciężkie chwile. Chciałabym usłyszeć opinie od was czy rzeczywiście jest coś ze mną nie tak. Mąż coraz częściej unika seksu, tłumacząc się że coś znowu ma z tarczyca, że za dużo stresu, lub że Go coś boli. Przyuwazyłam, że robi sobie dobrze do różnych filmików pornograficznych lub obserwując półnagie kobiety na instagramie. Rozpoczęłam z Nim rozmowę, po której stwierdzil, że to całkiem normalne - kazdy facet tak robi i, że to że względów zdrowotnych. Przyjęłam tą.wersje, ale coś mnie znowu zblokowało, ponieważ staraliśmy się o dziecko na co On stwerdzil ,że za bardzo się zestresował i nie da rady dojść, że za duża presja itd. Myślałam że spróbujemy znowu wieczorem..ale wieczorem zauważyłam że poszedł do toalety przyszedł i Brzuch Go rozbolał a więc nie ma ochoty. Na telefonie Jego zobaczyłam w otwartych stronach kolejny raz jakąś grupę nagich kobiet na instagrami. Nie było to specjalnie, bo sam dal mi telefon, żebym jedną rzecz dla Niego ogarnela. Wróciłam więc do tematu robienia sobie dobrze...na co On wywalił mi wiadomość, że już od dawna nie czuję do mnie pociągu seksualnego, ponieważ podczas naszego seksu muszę zadowalać się ręką żeby wogole dojść. I, że lepiej i przyjemniej jest Mu dochodzić do filmików. Po czym powiedział że dla Niego seks wogole nie musi istnieć, bo wiele ludzi ma takie związki, w których się dogadują a stosunek praktycznie nie istnieje. Zrzucił na mnie taka bombę...od dwóch dni wogole nie rozmawiamy...powiedziałam , że chce separacji skoro bardziej Go baby zadowalaja na telefonie niż ja...On się oczywiście nie przejął powiedział tylko, ze to moja decyzja. Więc takie pytanie czy rzeczywiście jest że mną problem, ponieważ nie umiem inaczej dojść? Czy On nie powie ihn że mną tego najpierw obgadać zanim sam się zacznie zadowalać? Powiedział że czy filmiki czy seks że mną to efekt jest taki sam...ja nie wiem jak poruszyć tym wszystkim mamy normalnie współżyć. Co byście zrobiły na moim miejscu? Ogólnie nie przeszkadzalaby mi masturbacja jako taka, gdyby była ona tylko dodatkiem, bądź sposobem na rozładowanie keidy ja nie mogę...ale jako kompletne zastąpienie relacji że mną.. nie wiem co mam myśleć. Proszę pomóżcie.

[Eri_Sa]

Niech idzie do seksuologa, tu trzeba i woli do ogarnięcia się i eksperta. To nie jest normalne jeżeli blokuje go seks z toba, ale porno na telefonie już spoko.

[marakuska]

Z badań wynika, że 80% kobiet musi w trakcie stosunku stymulować się ręką, bo nie jest w stanie dojść od samej penetracji, więc jakby każdy facet tak panicznie na to reagował to sami musieliby się zadowalać rączką
Poza tym najnowsze badania pokazują, że orgazm pochwowy jest odłamem orgazmu łechtaczkowego, bo gałęzie unerwienia odpowiedzialne za odczuwanie orgazmów pochwowych biegną od przedniej ściany pochwy przez unerwienie łechtaczki do mózgu, więc bez łechtaczki ani rusz
Ja odnoszę wrażenie, że przestałaś go pociągać - z reguły mężczyźni sami lubią dopieszczać kobietę ręką w trakcie stosunku, a jak kobieta się tam dotyka, to ich to bardzo podnieca - mój mąż wariuje z podniety jak zaczynam to robić.
A porno - no cóż, chyba każdy dorosły wie, że te orgazmy aktorek w trakcie stosunku to udawanie - fajnie pooglądać, żeby się nakręcić, ale jako substytut, to na dłuższą metę katastrofa dla związku.

[ColourTheSmallOne]

Przecież on cie już nie kocha. Ma w .upie twoje potrzeby, nie chce rozmawiać, nie obeszło go nawet, kiedy powiedziałaś, ze chcesz separacji. Na co czekasz? Naprawdę chcesz być z ta namiastka faceta, która nawet cie nie szanuje?

[Minoko]

Jeżeli regularnie się masturbuje to nie tak, że nie ma libido, więc wykręca sie sianem z tą tarczycą i stresem.

[arno22]

Myślę że TZ nie chce mieć dzieci i to wszystko.

[owocna]

Hmmm po kolei:
- presja o dziecko skutecznie może zabić libido
- masturbacja przez kobietę w trakcie seksu jest absolutnie normalna, aby wiele kobiet w ogóle osiągnęło orgazm (jak wyżej przytoczona informacja o 80% kobiet)
- Twój facet może o tym nawet nie wiedzieć; warto więc odesłać go do badań, że z Tobą nie jest nic "nie tak". Jednak przez lata związku, gdy on to odbierał jako że jest dla Ciebie niewystarczający, być może on / oboje potrzebujecie iść na terapię, żeby to przepracować
- porno przegląda mnóstwo facetów (stety / niestety dla kobiet - raczej trzeba się z tym pogodzić, dopóki porno nie zastępuje seksu w związku)
- bardzo smutno czyta się Twoją wiadomość, bo świadczy o problemach komunikacyjnych przede wszystkim. Mam nadzieję, że od stycznia udało Wam się dojść do porozumienia, pozdrawiam!

[Bruma_w_Hogsmeade]

Nie przejął się separacją, bo właśnie chciał dokładnie to osiągnąć. Jakby mu zależało, toby nie mówił "nie podniecasz mnie", bo po takim tekście związek praktycznie nie istnieje.