Trudne życie w chorobie - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2025-01-15, 11:21   #1
Arletka1991
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2025-01
Wiadomości: 4

Trudne życie w chorobie


Cześć,

Piszę żeby się wygadać bo nie daje sobie sama rady i poznać opinie z zewnątrz, z jednej strony czuję ze zasługuje na oceny za bycie egoistką, a z drugiej bardzo pragnę też jakiegos współczucia i zrozumienia. Od kilku lat mam bardzo ciężko w życiu. Mój tato ma teraz wznowę nowotworu, rokowania nie są zbyt optymistyczne. Cały czas go wspieram w chorobie, bardzo ciężko to przeżyłam. Byłam też w toksycznym związku, wpadłam w depresję, ale leki i terapia pomogły mi stanąć na nogi. Teraz od pół roku jestem w nowym związku i po paru miesiącach zaczęłam mieć wątpliwości czy to na pewno to (mam już 33 lata i trochę presję, że nie mogę być niepewna jeśli chce założyć rodzinę). I tak sobie żyłam w tych wątpliwościach, aż się nie okazało że mój partner ma raka. I rozsypałam się totalnie. Staram się go wspierać, motywować, ale nie mam siły. Jedyne co to bym leżała w łóżku, musiałam wziąć na kilka dni zwolnienie z pracy bo nie byłam w stanie wstać rano i dojechać do biura, trzęsę się ze stresu cały czas po prostu. Przeraża mnie wizja chemii, badań, bezsilności, smutku. Znam to bardzo dobrze i nie wiem jak znowu dam radę przez to przejść. I czuję się paskudnie, bo zamiast myśleć o nim, myślę o sobie i o tym jak mi ciężko. Ale nie mogę się pozbyć tych wszystkich myśli z głowy, zazdrości, że ludzie sobie układają życie, cieszą się, planują rzeczy, a ja znowu będę żyła w "cierpieniu". I uruchamia mi się wtedy złość na siebie, że jak mogę być taka egoistyczna i myśleć tylko o sobie. Ale myślę, kreślę czarne scenariusze że już nie zdążę mieć dzieci, że znowu cały rok to będzie jeżdżenie po szpitalach, że będę musiała to wszystko udźwignąć. Może to znaczy że go nie kocham skoro zamiast skupić się na nim to patrzę na siebie? To nie jest oczywiście tak, że mam go gdzieś, staram się być dla niego, ale czytam jak ważna jest rola partnera w chorobie i jego wsparcie a ja nie wiem skąd mam wziąć siłę żeby być tym wsparciem. Do tego dochodzi fakt, że to dopiero kilka miesięcy, a już jesteśmy jakby "związani" chorobą. Przepraszam za tak chaotyczny post, ale mam multum myśli w głowie, po prostu potrzebowałam się wygadać anonimowo bo wstydze się siebie po prostu
Arletka1991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-01-15, 14:55   #2
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 570
Dot.: Trudne życie w chorobie

Moim zdaniem nie ma nic złego w tym, że ta sytuacja jest dla Ciebie trudna. Nie jesteśmy ze stali, jak najbardziej coś może nas martwić czy przytłaczać. Co do Twoich rozterek, skoro miałaś wątpliwości i rozważałaś rozstanie czy Twój obecny stan i rozterka nie są spowodowane tym, że partner zachorował zanim się rozstaliście i dlatego czujesz moralny obowiązek zostania przy nim, wspierania go w chorobie oraz opiekowania się nim? Czy gdyby był zdrowy bylibyście dalej razem? Czy boisz się że gdybyś teraz odeszła zostaniesz uznana za złą partnerkę która opuściła go w chorobie? Co dokładnie Ci w nim nie odpowiada, skąd wątpliwości w tej relacji?
Aelora jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-01-15, 15:14   #3
Arletka1991
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2025-01
Wiadomości: 4
Dot.: Trudne życie w chorobie

Myślę, że nie bylibyśmy, ale to były trudne rozważania. Przede wszystkim rozmijają nam się wizje wspolnego życia, spędzania czasu, poglady na założenie rodziny i czułam, że mimo tego że w takich codziennych sprawach dobrze się dogadujemy, to często czuję się po prostu samotna. Nie boję się, że zostanę uznana za zła partnerkę bo odeszłam, tylko że to rozstanie by go załamało a już sama choroba wystarczy przecież...
Arletka1991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-01-15, 15:45   #4
xfrida
Zadomowienie
 
Avatar xfrida
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 636
Dot.: Trudne życie w chorobie

Cytat:
Napisane przez Arletka1991 Pokaż wiadomość
Myślę, że nie bylibyśmy, ale to były trudne rozważania. Przede wszystkim rozmijają nam się wizje wspolnego życia, spędzania czasu, poglady na założenie rodziny i czułam, że mimo tego że w takich codziennych sprawach dobrze się dogadujemy, to często czuję się po prostu samotna. Nie boję się, że zostanę uznana za zła partnerkę bo odeszłam, tylko że to rozstanie by go załamało a już sama choroba wystarczy przecież...
A on nie ma rodziny ?
Nie powinnas pozostawac w zwiazku z powodu litosci czy wyrzutow sumienia.sama widzisz ze to cie wykancza a bedac wykonczona i nie kochajac tego czlowieka nie dasz mu wsparcia
Wyobrazam sobie ze musi to byc trudne dla ciebie ale wydaje mi sie ze lepszym rozwiazaniem dla wszystkich bedzie rozstanie
Zastanawia mnie tylko to czy jesli odejdziesz nie bedziesz sie zameczala wyrzutami sumienia przez reszte zycia bo wydaje mi sie ze masz takie tendencje
Poszukaj pomocy u specjalisty zacznij przyjmowac leki antydepresyjne i zawalcz o siebie w końcu
__________________
z wizazem od 12.2004

Edytowane przez xfrida
Czas edycji: 2025-01-15 o 18:48
xfrida jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-01-15, 16:30   #5
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 580
Dot.: Trudne życie w chorobie

Moim zdaniem Twoje odczucia, emocje, rozterki są jak najbardziej normalne. Myślę, że warto skorzystać z pomocy psychologa, może psychiatry, musisz najpierw ustabilizować swój stan, a dopiero potem podejmować decyzje i działania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-01-15, 17:31   #6
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 570
Dot.: Trudne życie w chorobie

To masz zamiar pozostawać w związku który i tak chciałaś zerwać? Żadne rozstanie nie jest łatwe, także wtedy gdyby partner był zdrowy, ale skoro się rozmijacie tak bywa w życiu. Jego choroba nie jest powodem, żeby odwlekać to co nieuniknione. To nie są Wasze pierwsze związki, że nigdy tego nie przechodziliście. Skoro czujesz presję czasu i chcesz założyć rodzinę, a czujesz że z tym panem i tak się nie dogadasz, odwlekanie momentu odejścia nic Ci nie da. Nie bardzo rozumiem, że z jednej strony masz swoje lata oraz bagaż doświadczeń, czujesz potrzebę podejmowania rozsądnych decyzji żeby ułożyć sobie życie, a z drugiej strony cały czas masz rozterki i marnujesz czas na wątpliwości. To nie poprawia Twojego stanu psychicznego, bo teraz sama wpadasz w depresję czując litość i moralną presję opieki.
Aelora jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-01-15, 19:30   #7
xfrida
Zadomowienie
 
Avatar xfrida
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 636
Dot.: Trudne życie w chorobie

dla mnie cale twoje myslenie i zachowanie jest nie logicznie
znasz faceta pol roku juz od kilku miesiecy mialas watpliwosci czy to jest wlasciwy wybor ale nadal z nim siedzialas z braku laku poprostu
przesladuja cie mysli o tykajacym zegarze biologicznym a nie przeraza cie wizja posiadania dziecka z byle kim z kim juz po kilku miesiacach rozjezdzaja sie priorytety i poglady na zycie ?
wez ochlon dziewczyno bo w tym pedzie do zalozenia rodziny tracisz zdrowy rozsadek
poza tym majac tak slaba psychike ja nie wiem czy ty sie wogole nadajesz na matke ,czy dajesz sobie sprawe jak obciazajaca jest to rola?
nawet jesli bys zostala z tym facetem i jakims cudem on by wyzdrowial to po pierwsze leczenie moze spowodowac u niego nieplodnosc po drugie jest szansa nawrotu choroby i co wtedy?co jakby chorowal a ty bys miala juz to dziecko na wychowaniu i utrzymaniu ?co jak by umarl wowczas juz po zrobieniu tego dziecka?

moim zdaniem nie jestes gotowa na maciezynstwo i siedzenie w tym zwiazku jest krzywda nie tylko dla ciebie ale rowniez dla tego faceta to nie ma sensu

zajmij sie leczeniem swojej psychiki a dopiero pozniej mysl o zakladaniu rodziny i braniu na swoje barki odpowiedzialnosci za nowe zycie
__________________
z wizazem od 12.2004

Edytowane przez xfrida
Czas edycji: 2025-01-15 o 19:32
xfrida jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-01-15, 20:16   #8
Arletka1991
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2025-01
Wiadomości: 4
Dot.: Trudne życie w chorobie

W zasadzie to tak, miałam zamiar pozostać w tym związku, przynajmniej do czasu kiedy sytuacja się nie ustabilizuje. Żeby nie zostawiać go samego w tej nowej rzeczywistości.



Właśnie ze względu na te wątpliwości doszłam do wniosku, że powinnam się rozstać bo nie widzę z nim zakładania rodziny. Tylko podejmowanie i egzekwowanie decyzji przychodzi mi z trudem. Szczególnie, że facet jest bardzo w porządku.
Arletka1991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-01-15, 20:31   #9
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 570
Dot.: Trudne życie w chorobie

Tylko ile to Ciebie kosztuje, sama piszesz że totalnie się posypałaś, nie możesz pracować i funkcjonować ze stresu. Rozumiem Twój stan, bo tak ciężka choroba jest trudna, a do tego masz doświadczenia po tym co przechodził Twój tata, tylko wiesz, że nie będziesz kontynuować tego związku, a wsparciem dla niego też nie jesteś w obecnym stanie gdy tak bardzo cierpisz i nie możesz normalnie funkcjonować. Jak sobie wyobrażasz gdy zaczną się badania, chemia, może jakieś zabiegi operacyjne i rekonwalescencja, skoro już teraz ze stresu i rozpaczy wpadasz w depresję. Będziesz w stanie pomóc jemu, gdy sama wymagasz pomocy i nie możesz wstać rano do pracy? Obawiam się, że w pewnym momencie i tak nie wytrzymasz napięcia.
I nie, wbrew temu co piszesz odwlekanie rozstania, które i tak planujesz, wcale nie jest przejawem troski o niego. Sytuacja się ustabilizuje, facet będzie uspokojony i wtedy wypalisz "wiesz misiu, jednak nam nie po drodze", wtedy nie będzie cierpieć i nie zburzysz jego nadziei na lepsze jutro? Po prostu jeśli wiesz, że i tak z nim nie będziesz, a sama też nie dajesz rady psychicznie w jego chorobie, nie ma sensu tego przedłużać.

Edytowane przez Aelora
Czas edycji: 2025-01-15 o 20:50
Aelora jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-01-15, 20:39   #10
xfrida
Zadomowienie
 
Avatar xfrida
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 636
Dot.: Trudne życie w chorobie

Cytat:
Napisane przez Arletka1991 Pokaż wiadomość
W zasadzie to tak, miałam zamiar pozostać w tym związku, przynajmniej do czasu kiedy sytuacja się nie ustabilizuje. Żeby nie zostawiać go samego w tej nowej rzeczywistości.



Właśnie ze względu na te wątpliwości doszłam do wniosku, że powinnam się rozstać bo nie widzę z nim zakładania rodziny. Tylko podejmowanie i egzekwowanie decyzji przychodzi mi z trudem. Szczególnie, że facet jest bardzo w porządku.
ale co masz na mysli ustabilizuje?przeciez to moze trwac miesiace a moze i lata
nie odpowiedzialas na moje pytanie czy on nie ma rodziny?ma
jakis przyjaciol?mieszkasz z nim?
__________________
z wizazem od 12.2004
xfrida jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-01-16, 09:32   #11
Arletka1991
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2025-01
Wiadomości: 4
Dot.: Trudne życie w chorobie

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Tylko ile to Ciebie kosztuje, sama piszesz że totalnie się posypałaś, nie możesz pracować i funkcjonować ze stresu. Rozumiem Twój stan, bo tak ciężka choroba jest trudna, a do tego masz doświadczenia po tym co przechodził Twój tata, tylko wiesz, że nie będziesz kontynuować tego związku, a wsparciem dla niego też nie jesteś w obecnym stanie gdy tak bardzo cierpisz i nie możesz normalnie funkcjonować. Jak sobie wyobrażasz gdy zaczną się badania, chemia, może jakieś zabiegi operacyjne i rekonwalescencja, skoro już teraz ze stresu i rozpaczy wpadasz w depresję. Będziesz w stanie pomóc jemu, gdy sama wymagasz pomocy i nie możesz wstać rano do pracy? Obawiam się, że w pewnym momencie i tak nie wytrzymasz napięcia.
I nie, wbrew temu co piszesz odwlekanie rozstania, które i tak planujesz, wcale nie jest przejawem troski o niego. Sytuacja się ustabilizuje, facet będzie uspokojony i wtedy wypalisz "wiesz misiu, jednak nam nie po drodze", wtedy nie będzie cierpieć i nie zburzysz jego nadziei na lepsze jutro? Po prostu jeśli wiesz, że i tak z nim nie będziesz, a sama też nie dajesz rady psychicznie w jego chorobie, nie ma sensu tego przedłużać.
Dziękuję za tyle racjonalnych pytań, pomagają mi ułożyć sobie pewne kwestie na spokojniej. Miałam nadzieję, że wpadłam w chwilowy kryzys i zbiore siły na to wszystko.

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Ustabilizuje - miałam na myśli, że minie pierwszy szok, zacznie się leczenie, trochę uda się oswoić i przepracować sytuację, może zdecyduje się na wsparcie psychologa. Z moich doświadczeń te początki były najtrudniejsze.
Ma rodziców i rodzeństwo, przyjaciół też. Nie mieszkamy na stałe razem.

Edytowane przez Arletka1991
Czas edycji: 2025-01-16 o 09:40
Arletka1991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-01-16, 10:24   #12
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 570
Dot.: Trudne życie w chorobie

Cytat:
Napisane przez Arletka1991 Pokaż wiadomość
Ustabilizuje - miałam na myśli, że minie pierwszy szok, zacznie się leczenie, trochę uda się oswoić i przepracować sytuację, może zdecyduje się na wsparcie psychologa. Z moich doświadczeń te początki były najtrudniejsze.
Ma rodziców i rodzeństwo, przyjaciół też. Nie mieszkamy na stałe razem.
Lepiej rozumiem i szanuję Twoją decyzję, proszę tylko pamiętaj o swoim postanowieniu odejścia w pewnym czasie, żebyś nie utkwiła w tym związku bez przyszłości powodowana współczuciem. Trudno jest ocenić ten moment, kiedy nastąpi stabilizacja, zawsze będzie coś jeszcze do zrobienia i sytuacja może się przeciągać. Wiesz już dobrze, że niestety nie dogadacie się, a chciałabyś ułożyć sobie życie, odpocząć po toksycznej relacji, wreszcie być szczęśliwa. A kiedy poczujesz, że sytuacja jest zbyt trudna i rzutuje na Twoje zdrowie oraz kondycję psychiczną, nie miej sobie za złe, że odpuszczasz. Nie uważaj tego za egoizm, często mamy skłonności do zamartwiania się problemami innych i poświęcania dla nich, ale nie ma nic złego w tym, że same też potrzebujemy pomocy i chcemy po prostu żyć spokojnie.

Edytowane przez Aelora
Czas edycji: 2025-01-16 o 10:26
Aelora jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-01-16, 12:05   #13
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 580
Dot.: Trudne życie w chorobie

Bardzo chłopakowi, szczerze, współczuję i życzę mu zdrowia, ale wiązanie się z kimś z litości raczej mija się z celem. Skoro nie widzisz go za bardzo w roli ojca swoich dzieci i partnera w przyszłości. Boisz się etykietki tej podłej, która zostawia w chorobie, ale paromiesięczna relacja to tak świeża sprawa że ma prawo szybko się nie udać.
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-01-16, 13:26   #14
xfrida
Zadomowienie
 
Avatar xfrida
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 636
Dot.: Trudne życie w chorobie

Cytat:
Napisane przez Arletka1991 Pokaż wiadomość
Dziękuję za tyle racjonalnych pytań, pomagają mi ułożyć sobie pewne kwestie na spokojniej. Miałam nadzieję, że wpadłam w chwilowy kryzys i zbiore siły na to wszystko.

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Ustabilizuje - miałam na myśli, że minie pierwszy szok, zacznie się leczenie, trochę uda się oswoić i przepracować sytuację, może zdecyduje się na wsparcie psychologa. Z moich doświadczeń te początki były najtrudniejsze.
Ma rodziców i rodzeństwo, przyjaciół też. Nie mieszkamy na stałe razem.
skoro ma rodzine: rodzicow rodzenstwo i przyjaciol mysle ze spokojnie da sobie rade bez twojego wsparcia (wsparcia ktorego tak naprawde nie chcesz mu dac bo tego nie czujesz)
wyobrazam sobie ze jest to ciezkie dla ciebie bo wiadomo nie bedzie to odebrane pozytywnie ale nie powinnas sie samobiczowac,to nie jest twoja wina ze on zachorowal,nie ma dla was przyszlosci a on ma wsparcie w innych bliskich mu osobach
__________________
z wizazem od 12.2004
xfrida jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-01-22, 11:35   #15
lettuce96
Raczkowanie
 
Avatar lettuce96
 
Zarejestrowany: 2023-10
Wiadomości: 78
Dot.: Trudne życie w chorobie

Cytat:
Napisane przez xfrida Pokaż wiadomość
dla mnie cale twoje myslenie i zachowanie jest nie logicznie
znasz faceta pol roku juz od kilku miesiecy mialas watpliwosci czy to jest wlasciwy wybor ale nadal z nim siedzialas z braku laku poprostu
przesladuja cie mysli o tykajacym zegarze biologicznym a nie przeraza cie wizja posiadania dziecka z byle kim z kim juz po kilku miesiacach rozjezdzaja sie priorytety i poglady na zycie ?
Też mi się to jakoś kompletnie nie klei.
__________________
Into the forever and beautiful sky

lettuce96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2025-01-22 12:35:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.