|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-10
Wiadomości: 16
|
Nie potrafię się zdecydować
Witajcie moja historia jest dość skomplikowana. Albo sama sobie tak wszystko skomplikowałam. 1,5 roku temu poznałam chłopaka i jesteśmy w takim związku na odległość. On jest bardzo dobry dba o mnie nigdy się nie kłóciliśmy zawsze za wszystko płaci czy jak ja lecę do niego on mi wszystko opłaca i nie pozwala ani złotówki wydać to samo jak on do mnie przylatuje. Bo on mieszka za granicą tylko jest jeden problem że ja bardziej traktuje go jak przyjaciela on mnie wogole nie pociąga fizycznie a jeśli chodzi o sex to też on jest krótkodystansowcem. Po prostu wszystko u niego jest ok tylko wydaje mi się że na dłuższą metę związek bez sexu albo takiego co trwa góra 10 sekund no to też nie ma racji bytu mi się wydaje. Wiadomo że sex nie jest najważniejszy ale jeśli go nie ma w związku albo Raz na jakiś czas po parę sekund no to jak kobieta ma być zaspokojona każdy potrzebuje nie oszukujemy się w związku bliskości. On ma przepuchline kręgosłupa często go plecy w dole bola może to tym jest spowodowane. Wiem że miałabym przy nim zapewniony spokój bezpieczeństwo finansowe jest dobrym człowiekiem. Ale jeśli nie ma satysfakcji seksualnej to niewiem czy w tej związek wchodzic tak na całego i próbować. Mam do niego lecieć i mamy zamieszkać razem i tak już długo czekaliśmy ale jest jeszcze ktoś. W tamtym roku na wiosnę poznałam chłopaka i szalenie się w sobie zakochaliśmy. On się mnie zapytał czy jestem sama a ja że tak bo pomyślałam sobie jaki to związek na odległość i nawet sexu bardzo mało było i pow jemu że ja sama i tak zaczęło się nasza znajomość. Proszę Was nie oceniajcie mnie z góry że jak ja mogłam czy coś takiego poznałam go i jeśli chodzi o sex to zupełne przeciwieństwo jeszcze nigdy nie miałam takiego faceta z którym byłoby mi tak dobrze w łóżku. Ale lepiej go poznałam jak pojechałam do niego i przebywałam z nim 3 tygodnie non stop razem i nie odstępował mnie na krok męczyła już mnie ta jego zaborczość nie dawał mi przestrzeni zapoznał mnie z całą rodziną myślał o.mnie poważnie ale to było takie że on chciał mnie zaglaskac a najlepsze było jak wróciłam do domu telefonów mnóstwo jeszcze nie zdążyłam się obudzić już bombardowanie telefonami, kontrolowanie co robię gdzie idę miałam tego dość chciał non stop wisieć na słuchawce i męczył mnie sobą i przez te jego zaborczość zerwałam z nim ciężko było mi ale musiałam nie mogłam się na niczym skupić taki był absorbujący. I tak od września kiedy wróciłam od niego do 11 stycznia walczył mnie wydzwaniał płakał żeby go nie zostawiać codziennie wyznawał miłość to było aż za dużo dla mnie przestraszyłam się tego osaczył mnie i potem rzadziej telefony odbierałam bo nawet w pracy czułam spięcie przez niego i przestałam odbierać. Minął miesiąc jak się nie odzywamy a ja tęsknię z nim za bliskością z nim głębokie uczucia mam do niego i pogubiłam się tak mnie korci żeby się odezwać do niego ciężko mi jest ale wiem że on by mi nie zapewnił takiego bezpieczeństwa finansowego jak ten drugi chłopak co na odległość jesteśmy. Z tym co na odległość to teraz rzadko się widujemy wcześniej co parę miesięcy a teraz było w październiku na 2 tyg a wcześniej marzec. A ja ciągle myślę o tym zaborczym chłopaku czemu tak mi zawrócił w głowie. Ciężko mi jest z tym mam depresję nerwicę jestem dzieckiem DDA. Proszę nie oceniajcie mnie nigdy wcześniej nie miałam takiej sytuacji żeby spotykać się z dwoma. Proszę doradzcie mi coś jestem załamana
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 545
|
Dot.: Nie potrafię się zdecydować
Zerwać z oboma i pobyć samej. A na partnera najlepiej nie szukać kogoś na drugim końcu świata, a kogoś z Twoich okolic, by dobrze się poznać i stworzyć bezpieczny związek.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | ||||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-01
Wiadomości: 343
|
Dot.: Nie potrafię się zdecydować
Pozwól, że skrócę twoją opowieść do najważniejszych punktów, bo ta ściana tekstu jest tak naprawdę zbędna:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Czy muszę coś dodawać? Edytowane przez Minoko Czas edycji: 2025-02-12 o 08:39 |
||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 488
|
Dot.: Nie potrafię się zdecydować
Ani jeden, ani drugi. Pierwszy w ogóle Cię nie pociąga, ale traktujesz go jak bankomat. Drugi ewidentnie jakiś zaburzony i zaborczy, ale nie widzisz w tym nic złego bo jest dobry w łóżku.
Ogólnie rozumiem, że sfera intymna jest ważna w związku ale poświęciłaś tyle czasu analizom możliwości obu facetów, że zastanów się czy po prostu myślisz właściwą częścią ciała. Moim zdaniem przydałaby Ci się porządna terapia, leczenie bo widać że masz dużo własnych problemów wybierając takich partnerów. Wybacz te słowa, ale opis Twoich wybranków oraz relacji między Wami to dla mnie kosmos. Edytowane przez Aelora Czas edycji: 2025-02-12 o 08:42 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 4
|
Dot.: Nie potrafię się zdecydować
Ciężko nie oceniać tak zaburzonej osoby.
Mam wrażenie, że kreujesz się na biedną osóbkę, ale bezwględnie zdradzasz faceta, bo w sumie co to za związek bez seksu i na odległość. Ale pozwalasz, żeby płacił za Ciebie i jak się widujecie, to ten seks jest. Chyba jednak jesteś trollem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:50.