![]() |
#1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2025-05
Wiadomości: 9
|
Zastanawiam się czy to jest dalej dobry związek...
Cześć wszystkim forumowiczom!🙂
Od dłuższego czasu męczą mnie rozmyślania na temat mojego obecnego związku i nie wiem co dalej z tym zrobić. Próbowałam już kilkukrotnie radzić się np. znajomych, ale mam wrażenie że każdy z nich nie jest w stanie mnie zrozumieć (podejrzewam, że powodem jest rzadkie widywanie się nawet raz na kilka miesięcy). Już opisuje sytuację. Mam 33 lata i jestem w prawie czteroletnim związku, nie mamy dzieci (partner ma nastoletniego syna z poprzedniego związku, który jest z nami tylko raz w roku na wakacje, ponieważ mieszka za granicą z mamą). Oboje pracujemy w domu, na codzień jesteśmy zgodną parą, spędzamy wiele czasu razem i przez te lata zawsze miałam zdanie, że dobrze się dogadujemy i rozumiemy. Największym naszym problemem były rozmowy na temat posiadania dzieci, ja zawsze marzyłam o założeniu rodziny a mój partner dzieci więcej mieć nie chce, bo jak twierdzi nie czuje się na siłach być kolejny raz ojcem, bo nie ma na to czasu i siły , ma za dużo pracy w swojej firmie. Wspólnie więc doszliśmy do wniosku, że dzieci mieć nie będziemy, mimo tego że ja zawsze o tym bardzo marzyłam to sytuacja na dzień dzisiejszy jest skomplikowana, bo w mojej bliskiej rodzinie występuje kilka przypadków schizofrenii i jednocześnie bałabym się, że moje dziecko również będzie tą chorobą obciążone 🙁 Od tego czasu jednak czuje jakby coś we mnie zgasło i mam potrzebę to sobie jakoś zrekompensować. I tutaj zaczyna się sedno mojego problemu. Nasza codzienność wygląda tak, że w tygodniu pracujemy (ja mniej niż partner więc ogarniam, sprzątanie, obiad itp.) a po pracy już raczej wchodzimy w tryb wspólnego odpoczynku więc max. idziemy na spacer, zazwyczaj oglądamy coś na tv. Weekendy zazwyczaj spędzamy we dwoje i wtedy jedziemy gdzieś na spacer, obiad w jakieś knajpce itp. Czasami zapraszamy kogoś z rodziny lub parę znajomych do nas lub wpadamy do nich. Wakacje u nas wyglądają tak, że jedziemy wraz z pracą więc korzystamy na tyle ile możemy. Ja czuje po prostu nudę i monotonie w takim życiu, mój partner nie ma z tym problemu, on jest generalnie zadowolony, narzeka czasami, że ma za dużo pracy, ale firma się rozwija, dzięki temu ma duże zaplecze finansowe itd. Kilka razy próbowałam z nim rozmawiać na ten temat, ale kończy się na tym, ze ja wymyślam, mam kaprysy i nie powinnam narzekać, bo mam dobre i stabilne życie. Jeśli chodzi o wyjścia bez niego to ich praktycznie nie ma, wyjątkiem jest odwiedzenie rodziców średnio raz w tygodniu. I raz na ruski czas kawka albo spacer z koleżanką 🙂 Grubsze wypady odpadają np. kilka miesięcy temu dostaliśmy zaproszenie od mojej dobrej koleżanki na ślub, mój od razu, żeby uprzedzić fakty, zaznaczył, że na żadne panieńskie nie pójdę, bo tam będzie striptizer itp. Panieńskie w końcu będzie organizowane na około 10 dziewczyn, wyjazd na weekend, mają wynajęty duży domek letniskowy i brak striptizera. Tłumaczyłam, że to rozsądne, fajne kobietki w związkach więc wątpię żeby tam się jakaś orgia odwalała, no ale absolutnie nie wchodzi to w grę. Jakoś w zeszłe wakacje inna znajoma chciała żebym pojechała z nią i jej dzieckiem do jej mamy na jedną noc (znam jej mamę a do dziecka jestem chrzestną). To też była awantura, bo śpi się w domu. Chciałabym usłyszeć opinie kogoś z boku, zwłaszcza osób z częściowo podobną sytuacją, czy to rzeczywiście jest tak, że mogę mieć za duże oczekiwania, a codzienność taka po prostu jest z tymi facetami czy może jednak moje poczucie jest słuszne i żyjemy obecnie jak dwa stare pierniki, bo dla mojego partnera życie kręci się tylko wokół jego firmy, a ja powinnam się zachowywać jak przykładna żona i matka jednocześnie nie mając dzieci i męża, jak myślicie? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 572
|
Dot.: Zastanawiam się czy to jest dalej dobry związek...
No codzienność u większości ludzi tak wygląda, spędzenie czasu po pracy na obejrzeniu serialu, wyjściu na spacer czy jakaś wspólna aktywność typu squash/siłownia bądź w ogóle indywidualne spędzenie czasu na swoim prywatnym hobby + wspólne weekendy.
Natomiast ten brak swobody w zaaranżowaniu swojego czasu na wyjazd bądź spotkanie się z koleżankami DLA MNIE jest niepokojący. Ale ja wyjeżdżam za granicę z siostrą bądź koleżankami bądź zdarzy mi się samemu wyjść na imprezę. Co związek to inne ustalenia - ale Tobie to jak widać nie odpowiada. Więc warto sobie zadać pytanie czy Ty jesteś szczęśliwa, a nie jak to wygląda u innych ![]()
__________________
. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 552
|
Dot.: Zastanawiam się czy to jest dalej dobry związek...
O ile codzienność większości dorosłych ludzi w tygodniu pracy wygląda podobnie, o tyle podejście twojego partnera do sposobu spędzania twojego czasu wolnego jest nienormalne. W ogóle nie powinnaś była się z nim wiązać, bo Ty bardzo chciałaś mieć dzieci, a on nie. A dodatkowo jest głupio zazdrosny i ogranicza cię. To nie jest dobry związek gdzie dwie strony są na równiej pozycji, u ciebie decyduje partner, a ograniczeń niczym ci nie wynagradza. Ja bym chyba odeszła, to ostatni moment dla ciebie by jeszcze sobie życie ułożyć i mieć dzieci.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 489
|
Dot.: Zastanawiam się czy to jest dalej dobry związek...
Masz partnera przy którym nie możesz się spełnić jako matka, do tego ci nie ufa. Słabo to wygląda. Powiem ci że ja bardzo długo nie chciałam mieć dzieci, do czasu aż też zaczęłam odczuwać taką straszną monotonię, bezsens życia i przeraziło mnie to. Uważam że życie powinno być dynamiczne a jeżeli brakuje wyzwań i nowych bodźców to ludzie nie mają motywacji, gasną i gnuśnieją. Nie chciałam życia gdzie jedyną pewną zmienną w przyszłości będzie mój pogarszający się stan zdrowia i śmierć bliskich. Dlatego w wieku 35 lat zdecydowałam się na dziecko i w listopadzie na świat przyjdzie dzidzia. Czas oczekiwania na dziecko jest dla moim doświadczeniu chyba najpiękniejszym czasem w związku, to niezwykle zbliża do siebie ludzi. To wszystko i macierzyństwo cię ominie bo zdecydowałaś się poświęcić coś o czym zawsze marzyłaś dla faceta który nawet nie chce puścić cię do koleżanki. Wygląda na to że to on rządzi w tym związku a twoje szczęście jest dla niego mało ważne. Ja bym pieprznęła takim związkiem i poszukala kogoś kto też chce rodziny.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 26
|
Dot.: Zastanawiam się czy to jest dalej dobry związek...
Codzienność często wygląda tak jak piszesz, różnica polega tylko na tym, że jeśli spędza się ja z właściwą dla siebie osobą, to ta codzienność postrzegana jest jako „nic więcej mi do szczęścia nie potrzeba” a tego nie wyczytałam z Twojego posta.
Co do wyjścia na wieczór panieński - nie skomentuję nawet. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 119
|
Dot.: Zastanawiam się czy to jest dalej dobry związek...
Cytat:
![]()
__________________
If we cannot at least imagine we are free, we are living a life that is wrong for us. - Deborah Levy Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 489
|
Dot.: Zastanawiam się czy to jest dalej dobry związek...
Jeszcze dodam że ostatnie zdanie dało mi do myślenia że on ślubu też chyba nie chce, pewnie przez wzgląd na swoją drogocenną firmę? Jaki ty masz interes żeby tkwić w tym skoro związek nie spełnia twoich oczekiwań? On się super urządził, każdy red pillak by mu pogratulował - przekazał geny ale nie musi się synem zajmować, ma kobietę którą kontroluje a która rezygnuje z siebie i nic od niego nie wymaga. A w razie jak zacznie się domagać zobowiązań to można ją w każdej chwili bez żalu wyprawić z torbami i poszukać młodszej. Związek spełniający jedynie jego potrzeby. Nie boisz się autorko co będzie jak on za parę lat stwierdzi że to jednak nie to albo że kogoś poznał a ty zostaniesz sama i że zmarnowanymi marzeniami o dziecku i życiu w którym mogłabyś się spełniać? Twoje dziecko nie byłoby w pierwszej grupie pokrewieństwa jeżeli chodzi o schizofrenię wiec prawdopodobieństwo dziedziczenia choroby wcale nie byłoby aż takie wysokie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 223
|
Dot.: Zastanawiam się czy to jest dalej dobry związek...
Poświęciłaś dla niego marzenie o posiadaniu dzieci. Co dostałaś w zamian?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 561
|
Dot.: Zastanawiam się czy to jest dalej dobry związek...
Nie wygląda to fajnie.
2. pomagasz mu budować jego majątek i jego firmę, bo nie jesteś jego żoną i nie masz wspólnoty majątkowej. Każde twoje wyręczanie go w domowych obowiązkach to czas, gdy mogłabyś zajmować się sobą, mieć drugą pracę, albo więcej pracować i zarabiać, albo relaksować się. Skoro nie możesz nawet na wakacjach się oderwać od pracy to trochę coś jest nie tak. Nieważne. Niech zatrudni gosposię albo przelewa ci kasę na konto byś miała poczucie, że masz z tego jakąś korzyść. 3. widać, że rezygnacja z dzieci to u ciebie problem zamieciony pod dywan, gotów wypłynąć w dowolnym momencie, ale też, gdy będzie na to za późno. 4. skoro się nudzisz a z niego taki domator, mogłabyś znaleźć coś dla siebie. Nie możesz, bo nie możesz nawet pojechac na wyjazd z koleżankami i w ogóle wolno ci robić tylko to, na co pan konkubent pozwala. 5. chyba nawet nie zauważasz, że facet odciął cię od znajomych. W dorosłym życiu nie ma bardzo częstych spotkan ze znajomymi bo każdy zajęty jest swoim życie, ale jeszcze cię te dziewczyny zapraszają. Nie warto tego tracić, taki wyjazd to nie tylko okazja, by się rozerwać, ale by więzi trwały. 6. związek jest udany, to miło, ale robisz wszystko jak panu pasuje. W tej sytuacji to nie sztuka mieć udany związek, gdy potrzeby zostały zgrabnie stłumione. 7. Nie chce abyś miała za bardzo relacji ze znajomymi czy przyjaciółmi bo nie tylko możesz poznać innego faceta, ale ktoś mógłby cię zacząć uświadamiać, jak bardzo jednostronne jest to w czym jesteś. 1. jeśli nie chce mieć więcej dzieci bo nie ma to siły i czasu powinnaś mieć prawo wyboru, że jeśli się zgadzasz w większym stopniu zajmować się wychowaniem (tak jak robi to poprzednia partnerka) i nie będziesz mieć pretensji, że on spędza czas pracując, to wtedy czemu nie. Wiele rodzin tak funkcjonuje, że faceci zajmują się dziećmi w dużo mniejszym stopniu, żadna nowość by to nie była. ---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ---------- 8. to że on ładuje 100% czasu i energii w firmę to jego problem, co ty z tego masz? Kupujesz sobie za to drogie torebki buty czy przelewa ci na konto? Bo nie wiem czemu poświęcasz własne plany i potrzeby żeby ktoś budował swoją firmę gdzie nie masz z tego profitów? Czy może bez niego żyłabyś na dużo gorszym poziomie? Pamietaj jednak, że w przypadku rozstania, nic z tego co teraz wypracował nie należy do ciebie. Nie będziesz mieć udziału w oszczędnościach, tylko własnych. Edytowane przez rejczeI Czas edycji: 2025-05-02 o 16:49 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 274
|
Dot.: Zastanawiam się czy to jest dalej dobry związek...
To jest toksyczny związek, w którym partner czuje się spełniony jako ojciec, a tobie zabrania zostać matką. Do tego awantury, bo chciałaś pójść w odwiedziny do znajomej albo na wieczór panieński zdecydowanie nie są normalne.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 502
|
Dot.: Zastanawiam się czy to jest dalej dobry związek...
Co do wspólnego spędzania czasu, to normalne gdy obie osoby pracują i potrzebują później odpoczynku. Nie każdy ma ochotę wypruwać sobie żyły w pracy, żeby rozdawać potem te ciężko zarobione pieniądze na rozrywkę. Wiele osób wychodzi gdzieś co jakiś czas albo gdy coś ich faktycznie zainteresuje, nie co chwilę. Jeśli problemem jest nuda, możesz śmiało sama wyjść z inicjatywą, zorganizować coś, zaprosić go.
Co do wyjazdu na panieński facet zachował się opryskliwie i podejrzliwie. To w ogóle nie jest zdrowy ani dobry związek, jeśli zabrania Ci podjąć decyzji, bo on ma swoje obawy i uprzedzenia. Zgadzam się z tym, co padło wyżej, że jeśli on w ogóle nie planuje powiększać rodziny, a Ty jej chcesz, nie powinniście wchodzić w związek. Masz jeszcze czas przed sobą, ale nie oszukujmy się, jeśli myślisz o dziecku wiek też ma znaczenie np. w kontekście ryzyka chorób genetycznych. Edytowane przez Aelora Czas edycji: 2025-05-02 o 20:30 |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 606
|
Dot.: Zastanawiam się czy to jest dalej dobry związek...
W codzienności nie widzę problemu, w zakazach i nakazach już natomiast tak. Nie wyobrażam sobie, by ktoś mi zakazał udziału w panieńskim, wyjazdu samej itp…
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 34
|
Dot.: Zastanawiam się czy to jest dalej dobry związek...
Codzienność u nas często wygląda podobnie (8 lat razem, 3 po ślubie), ale co to w ogóle ma znaczyć że on Ci czegokolwiek zabrania? Dorosłej osobie? Zabronić to ja mogę psu wnieść patyka do samochodu. Zamieciona pod dywan kwestia dziecka wybuchnie prędzej czy później, swoją drogą ładnie się pajac ustawił że on sobie firmę, kapitał i majątek buduje a Ty się zajmujesz domem i w razie czego nic Ci się nie należy.
Wysłane z mojego motorola edge 40 pro przy użyciu Tapatalka
__________________
"Illusions to illusions. Illusions are the blind girls's song. Illusion of a closed room." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 77
|
Dot.: Zastanawiam się czy to jest dalej dobry związek...
To jest twój ojciec, a ty jesteś nieletnia, że zabrania ci wychodzić/wyjeżdżać z koleżankami? Jeśli nie, to zastanów się na co ty właściwie sie godzisz. Jakby mi facet "zabronił" jechać na imprezę albo do koleżanki na noc to bym go wyśmiała. Szanujmy się.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-05
Wiadomości: 179
|
Dot.: Zastanawiam się czy to jest dalej dobry związek...
[1=1ff1a4cef05348ff67f62f8 c03939642e962f548_68227d7 22e9b7;89819369]
I tutaj zaczyna się sedno mojego problemu. Nasza codzienność wygląda tak, że w tygodniu pracujemy (ja mniej niż partner więc ogarniam, sprzątanie, obiad itp.) a po pracy już raczej wchodzimy w tryb wspólnego odpoczynku więc max. idziemy na spacer, zazwyczaj oglądamy coś na tv. Weekendy zazwyczaj spędzamy we dwoje i wtedy jedziemy gdzieś na spacer, obiad w jakieś knajpce itp. Czasami zapraszamy kogoś z rodziny lub parę znajomych do nas lub wpadamy do nich. Wakacje u nas wyglądają tak, że jedziemy wraz z pracą więc korzystamy na tyle ile możemy. Ja czuje po prostu nudę i monotonie w takim życiu, mój partner nie ma z tym problemu, on jest generalnie zadowolony, narzeka czasami, że ma za dużo pracy, ale firma się rozwija, dzięki temu ma duże zaplecze finansowe itd. [/QUOTE] To brzmi jak najbardziej typowe i normalne życie dorosłych ludzi ze stabilną sytuacją. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2025-05
Wiadomości: 9
|
Dot.: Zastanawiam się czy to jest dalej dobry związek...
Cześć
![]() Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, bo dzięki nim rozjaśniła mi się sytuacja i już wiem, że największym problemem dla mnie jest brak wyjść bez mojego partnera. Teraz wiem, że prawdopodobnie zbyt szybko odpuszczałam i w kolejnych, podobnych sytuacjach będę bardziej stawiać na swoim, mając nadzieje, że dojdziemy w tym do jakiegoś kompromisu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 119
|
Dot.: Zastanawiam się czy to jest dalej dobry związek...
[1=1ff1a4cef05348ff67f62f8 c03939642e962f548_68227d7 22e9b7;89820156]Cześć
![]() Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, bo dzięki nim rozjaśniła mi się sytuacja i już wiem, że największym problemem dla mnie jest brak wyjść bez mojego partnera. Teraz wiem, że prawdopodobnie zbyt szybko odpuszczałam i w kolejnych, podobnych sytuacjach będę bardziej stawiać na swoim, mając nadzieje, że dojdziemy w tym do jakiegoś kompromisu.[/QUOTE]Kompromisu? To straszne, ze jako dorosla kobieta chcesz "walczyc" o normalne rzeczy, o traktowanie cie jak człowieka a nie wlasnosc pana, serio nie jest to dla ciebie upokarzające? Ale cóż, co kto lubi Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
If we cannot at least imagine we are free, we are living a life that is wrong for us. - Deborah Levy Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną. Edytowane przez ColourTheSmallOne Czas edycji: 2025-05-09 o 12:56 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2025-05
Wiadomości: 9
|
Dot.: Zastanawiam się czy to jest dalej dobry związek...
Sorry, ale bardziej upokarzajace jest pisanie takich takich jadowitych odpowiedzi jak Twoje... Chyba musisz być bardzo znudzona w swoim życiu z tym swoim domatorem w kapciach
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 119
|
Dot.: Zastanawiam się czy to jest dalej dobry związek...
[1=1ff1a4cef05348ff67f62f8 c03939642e962f548_68227d7 22e9b7;89820596]Sorry, ale bardziej upokarzajace jest pisanie takich takich jadowitych odpowiedzi jak Twoje... Chyba musisz być bardzo znudzona w swoim życiu z tym swoim domatorem w kapciach
![]() To nie mialo byc jadowite, ale skoro tak to odebralas. Prawda boli. Szkoda, ze swojemu beznadziejnemu facetowi sie tak nie stawiasz, tylko dajesz traktowac jak popychadlo, ktore ma siedziec w domu przy panu i wladcy. Ale coz, klasyka, odpowiedzi sie nie spodobaly, to zaczyna sie pojazd po uzytkowniczkach. Szkoda, ze to ty sie nudzisz przy tym gosciu jak mops, wiec opisujesz swoja sytuacje. To nie ja jestem traktowana w zwiazku jak przyglupie dziecko, ktore nigdzie nie moze wyjsc bez tatusia
__________________
If we cannot at least imagine we are free, we are living a life that is wrong for us. - Deborah Levy Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną. Edytowane przez ColourTheSmallOne Czas edycji: 2025-05-11 o 07:41 |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2025-05
Wiadomości: 9
|
Dot.: Zastanawiam się czy to jest dalej dobry związek...
A jakie miało być skoro nie jadowite? Powiedz, skoro tyle masz do powiedzenia.
---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ---------- I nie jadę po żadnych użytkowniczkach tylko Twoja reakcja mi się nie spodobała, bo nic nie wnosi i w niczym mi nie pomoże. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 606
|
Dot.: Zastanawiam się czy to jest dalej dobry związek...
Cytat:
Akurat to jest bardzo słuszna i normalna wypowiedź, niepotrzebnie się przyczepiłaś - bo indywidualne wyjścia w związku to jest norma a nie kompromis, normalnie się nie prosi o zgodę na takie rzeczy ani się o to nie kłóci, po prostu ma się poza partnerem swoje życie. Więc problem nie jest w tej odpowiedzi, ale w takiej formie związku |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 119
|
Dot.: Zastanawiam się czy to jest dalej dobry związek...
[1=1ff1a4cef05348ff67f62f8 c03939642e962f548_68227d7 22e9b7;89820610]A jakie miało być skoro nie jadowite? Powiedz, skoro tyle masz do powiedzenia.[/QUOTE]
A co bylo nie tak w mojej odpowiedzi? Moze niepotrzebnie dorzucilam "co kto lubi" na koncu, ale poza tym to przeciez prawda, ze zabranianie partnerowi wyjsc nie jest normalne, jest traktowaniem go jak kogos gorszego od siebie i forma dominacji. Godzenie sie na takie cos jest upokarzajace - wiec wszystko sie zgadza. "Kompromis" w kontekscie traktowania cie jako osobna i pelnowartosciowa jednostke brzmi po prostu jak jakis zart. Dobrze wiesz, ze mamy racje, bo nie tylko ja na to zwrocilam uwage, i dlatego cie to zabolalo. No niestety, problem jest w twoim facecie, a nie w naszych wypowiedziach. Ale w jednym masz racje, nasze gadanie nic tu nie pomoze, jesli sama nie zobaczysz, w jak bardzo toksycznym zwiazku tkwisz. Chcialam moze troche toba wstrzasnac, zebys przejrzala na oczy, ale widze, ze nie warto. Coz, to nie nasze zycie, wiec nie nasz problem.
__________________
If we cannot at least imagine we are free, we are living a life that is wrong for us. - Deborah Levy Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną. Edytowane przez ColourTheSmallOne Czas edycji: 2025-05-11 o 11:19 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2025-05
Wiadomości: 9
|
Dot.: Zastanawiam się czy to jest dalej dobry związek...
Ok, wstrząsnęło to mną, idę się rozstać
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 34
|
Dot.: Zastanawiam się czy to jest dalej dobry związek...
[1=1ff1a4cef05348ff67f62f8 c03939642e962f548_68227d7 22e9b7;89820623]Ok, wstrząsnęło to mną, idę się rozstać[/QUOTE]
to akurat każdy wie, ze sie nie rozstaniesz, skoro byłaś na tyle zdesperowana, żeby być z facetem, który zabrania Ci wychodzić ze znajomymi, zrezygnowalas dla niego z dziecka i zapieprzasz zajmując sie domem w czasie kiedy on gromadzi majątek, ktory do Ciebie nie będzie należał Tam jest wszystko źle, a nie tylko jakies drobne rzeczy do przegadania |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 119
|
Dot.: Zastanawiam się czy to jest dalej dobry związek...
Cytat:
__________________
If we cannot at least imagine we are free, we are living a life that is wrong for us. - Deborah Levy Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 561
|
Dot.: Zastanawiam się czy to jest dalej dobry związek...
Zadbaj o siebie. Na wizażanki się złościsz, bo ktoś wypadł wg ciebie uszczypliwie, jesteś pewna, ze na obcych się denerwujesz?
Łatwego zadania przed sobą nie masz. Tacy faceci jak twój konkubent nie po to lepią kobietę na swoje wyobrażenie, żeby sobie nie poradzili jak im się zacznie stawiać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2025-05
Wiadomości: 9
|
Dot.: Zastanawiam się czy to jest dalej dobry związek...
Na nikogo się nie złoszczę, to „wizażanki” złoszczą się na mnie, piszą między sobą jaka jestem beznadziejna, że jestem popychadłem, przygłupim dzieckiem i jeszcze tam kilka jakiś tego typu określeń. Przecież jak na takich ludzi trafi jakaś osoba ze słabą psychiką to przez takie teksty ktoś może skończyć z załamaniem nerwowym albo gorzej 🤦🏽☠♀️ Ja już podziękowałam „wizazanka” za rozmowę
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 119
|
Dot.: Zastanawiam się czy to jest dalej dobry związek...
[1=1ff1a4cef05348ff67f62f8 c03939642e962f548_68227d7 22e9b7;89820702]Na nikogo się nie złoszczę, to âwizażankiâ złoszczą się na mnie, piszą między sobą jaka jestem beznadziejna, że jestem popychadłem, przygłupim dzieckiem i jeszcze tam kilka jakiś tego typu określeń. Przecież jak na takich ludzi trafi jakaś osoba ze słabą psychiką to przez takie teksty ktoś może skończyć z załamaniem nerwowym albo gorzej ����ââââ☠ Ja już podziękowałam âwizazankaâ za rozmowę[/QUOTE]
Ty umiesz w ogóle czytać ze zrozumieniem? Przecież piszemy, ze to TWOJ FACET cie tak traktuje. Już 'trafilas' na taka osobę (a raczej wybrałaś sobie do związku) i dziwimy się, jakim cudem to akceptujesz Powtórzę po raz ostatni: TWOJ FACET to przemocowiec (na razie przemoc psychiczna, ale to zwykle eskaluje), toksyk, traktuje cie (TWOJ FACET cie tak traktuje) jak swoja własność, dziecko, popychadło. Złość się na niego, zamiast na forum
__________________
If we cannot at least imagine we are free, we are living a life that is wrong for us. - Deborah Levy Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną. Edytowane przez ColourTheSmallOne Czas edycji: 2025-05-12 o 08:03 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 606
|
Dot.: Zastanawiam się czy to jest dalej dobry związek...
[1=1ff1a4cef05348ff67f62f8 c03939642e962f548_68227d7 22e9b7;89820702]Na nikogo się nie złoszczę, to „wizażanki” złoszczą się na mnie, piszą między sobą jaka jestem beznadziejna, że jestem popychadłem, przygłupim dzieckiem i jeszcze tam kilka jakiś tego typu określeń. Przecież jak na takich ludzi trafi jakaś osoba ze słabą psychiką to przez takie teksty ktoś może skończyć z załamaniem nerwowym albo gorzej
![]() ![]() ![]() Nikt tak nie napisał, czytanie ze zrozumieniem się kłania. Dziewczyny pisały, że Twój facet Cię tak traktuje. Więc to w tym jest problem, nie w wypowiedziach dziewczyn |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 502
|
Dot.: Zastanawiam się czy to jest dalej dobry związek...
[1=1ff1a4cef05348ff67f62f8 c03939642e962f548_68227d7 22e9b7;89820702]Na nikogo się nie złoszczę, to „wizażanki” złoszczą się na mnie, piszą między sobą jaka jestem beznadziejna, że jestem popychadłem, przygłupim dzieckiem i jeszcze tam kilka jakiś tego typu określeń. Przecież jak na takich ludzi trafi jakaś osoba ze słabą psychiką to przez takie teksty ktoś może skończyć z załamaniem nerwowym albo gorzej 🤦🏽☠♀️ Ja już podziękowałam „wizazanka” za rozmowę[/QUOTE]
Brak wyjść bez partnera to tylko jeden z problemów, co z pozostałymi które tu opisałaś? Brak możliwości założenia rodziny, jego poświęcanie całego czasu na rozwój firmy w czasie gdy Ty zajmujesz się domem? Czy to, że będziesz częściej wychodzić z innymi, rozwiąże magicznie te problemy czy tylko zamiecie je pod dywan? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:51.