|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2025-06
Wiadomości: 9
|
Wieloletni związek
Będzie krótko i konkretnie
![]() 10 letni związek , wspólny dom w budowanie, dzieci. Facet zajęty tylko pracą, po pracy również praca (nadgodziny), po nadgodzinach też często praca przy wykańczaniu domu , ogólnie popadanie w ogromną skrajność - pracoholizm wręcz. Brak relacji z żoną, brak rozmów, tylko wymiana informacji o dzieciach, pieniądzach, o pracy. Z dziećmi brak relacji bo nie mam zasu / umiejętności nawiązywania relacji. Brak rozmów o szkole, o czymkolwiek, brak wspólnej zabawy. Tradycyjny podział ról w wersji ekstremalnej , on tylko praca , żona tylko domowe obowiązki, dzieci , plus wszystkie inne sprawy męża (wręcz bycie jakby jego osobistą sekretarką). Rozmowy, prośby , płacz, nie pomagają. Ostatnia opcja czyli wspólna terapia na którą się zgodził po latach - czekamy na termin. Co byście zrobiły ? Trwały w tym z nadzieją że jak dzieci urosną to może się polepszy ? Trwały w tym że względu na wspólny dom , stabilizację ? Czy rzuciły wszystko bo samotność zżera, brak wsparcia emocjonalnego , brak rozmów, brak czasu razem sprawia że uczucie bardzo osłabło. Facet niby świadomy swojego problemu (słaba komunikacja, zatracanie się w pracy, brak odpowiedzialności za swoje sprawy osobiste, brak relacji z dziećmi) ale nie robi z tym nic. Mówi że "musi zrobić " i "wie" ale "jakoś nie potrafi działać". Co to jest ? Może depresja ? Ciągle też "musi pracować, musi robić, bo takie życie, no trzeba robić". Proszę tylko o poważne odpowiedzi. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:55.