Co zrobić , nie daje rady - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2025-10-31, 15:14   #1
Bernadeta999
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2025-10
Wiadomości: 2
Unhappy

Co zrobić , nie daje rady


Hej,

Pisze tu żeby się wygadać nie bardzo mam komu...

Sytuacja wygląda następująco z mężem jesteśmy 10 lat razem małżeństwem od 6 lat. Mąż zawsze o mnie zabiegał i podkreślał jak bardzo mnie kocha ( fajnie) mam syna nastoletniego z pierwszego bardzo nieudanego związku i drugiego syna z tego małżeństwa. Od zawsze był bardzo zazdrosny i często chodziłam na ustępstwa bądź odpuszczałam sobie spotkania towarzyskie z moimi znajomymi bo go to irytowało i zawsze dziwnie komentował wypytywał itp. do tego stopnia że nie mam tak na prawdę już dawnych znajomych. Ale dobrze nam się żyło razem wiec jakoś to przetrawiłam i zaakceptowałam tą "wadę". Jednak mój mąż się zrobił strasznie zgorzkniały i o wszystko się czepiał i jego zachowanie zaczęło mi przeszkadzać wielokrotnie mówiłam mu że nie podoba mi się w jaki sposób zwraca uwagę że jest to dla mnie niemile itp ale zawsze było przesadzasz to ty tak gadasz. jego niezrozumienie mojej osoby bardzo mnie odpychało i zrobiło się miedzy nami chłodno nie chciałam zbliżeń przez jego zachowanie. W związku z tym ma bardzo duże pretensje ale ja nie potrafię sie przemóc na siłe bo odpycha mnie jego zachowanie zawsze psuje wszystkim humor i twierdzi że to z nami jest cos nie tak. Ostatnio miałam impreze firmowa na którą chodzę raz do roku ( jest czesciej ale zeby go nie draznic nie ide) ale miałam ochotę i tak mówi ok idz. Wrócilam w nocy zapytał jak było ja mówiłam że super i juz widziałam że mu sie to nie spodobało, i po kilku godzinach zaczął kręcić aferę. Że ja nic nie chce robić że on umrze?? ( nic mu nie dolega był ostatnio u lekarza) to przestałam sie odzywać. Uwaga hit: poszłam do pracy jest jesień lubie chodzić w rajstopach. Poszłam do pracy w rajstopach sukience zakrywającej wszystko do połowy uda (nie nie było wyzywająco) to skręcił mi aferę że na pewno mam kochanka i dla niego się tak ubieram... to nie pierwszy raz kiedy mnie tak oskarża. Ale dla mnie czara się przelałam bo powiedział to przy naszym synu co uważam za bardzo nie na miejscu i dla mnie obraźliwe. Płakałam cały wieczór bo jest mi przykro i ja nic złego nie robię a on o mnie tak mówi. Nie odzywam sie do niego bo nie chce konfrontacji bo zawsze mówi że to moja wina. Tyle rzeczy się na siebie nakłada że zastanawiam sie nad rozwodem. Bo mój mąż jest chyba toksykiem? - myślałam że jest nadmiernie zazdrosny ale to chyba cos więcej. Dzieci również na niego narzekaja że wiecznie ma pretensje i krzyczy i ciągle krytykuje wszystkich- ale jak mu sie powie to mówi że on tylko mówi i nie mówi nic złego. coś w stylu ładna sukienka- w końcu zakrywa twój brzuszek... Czy da sie to naprawić czy lepiej sobie odpuścić? Chciałam na terapie ale on każe mi wszystko załatwiać ja nie mam siły na to i chyba ochoty a on cięgle po mnie jedzie. mówię że nie jestem zadowolona z pracy to mówi- ciesz się ze masz taka fajna prace u mnie to dopiero.... miałam problem z samookaleczaniem bo nie radze sobie z emocjami wczoraj po wielu latach znów chciałam to zrobić bo nie mam siły ale wypiłam cała butelkę melisy. dziś po prosiłam lekarza o hydroksyzynę bo nie mogę się uspokoić. Nie mam z kim porozmawiać
Bernadeta999 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-10-31, 15:18   #2
Camillie32
Rozeznanie
 
Avatar Camillie32
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 704
Dot.: Co zrobić , nie daje rady

Jeśli on nie chce pracować nad soba i związkiem to nie zmieni się i go do tego nie zmusisz. Do tego nie wspominasz że dalej go kochasz, więc uczucia też już nie ma.

Przykre jest to, że dzieci też to odczuwają i widzą - bo one nie mają wyboru tak jak my.

Więc dla nich bym się rozstała i ułożyła sobie życie. Ale rozsądnie, najpierw konsultacja z prawnikiem, przygotowanie się na różne opcje itp - bo nie wiadomo, jak on na to zareaguje.
Camillie32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-10-31, 16:05   #3
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 630
Dot.: Co zrobić , nie daje rady

Usiadłabym i porozmawiałabym raz a konkretnie. Spokojnie, ale rzeczowo i nie dając się zbić z tropu.
Dlaczego jest taki zgorzkniały, co się dzieje w jego życiu? Że przez te wszystkie zachowania nie masz ochoty na zbliżenia i oddalacie się od siebie. Że nie ma żadnych powodów do zazdrości, a Ty też masz prawo do swoich swobód.
Jeśli nie uda się Wam dogadać pozostaje rozstanie. Przerażające gdy czytam takie historie, że ludzie w sumie nie umieją powiedzieć otwarcie co im leży na sercu ani dojść do kompromisu (chociaż są małżeństwem i razem prowadzą dom), tylko tak się dołują i podgryzają.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-10-31, 17:44   #4
hasta_la_vista
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 269
Dot.: Co zrobić , nie daje rady

Zgadzam się z Camillie. Warto pójść na konsultacje prawne. Prawdopodobnie nadziei tu dużo nie ma.

A małżonek ma problem z alkoholem? Taka "szczerość" będąca tak naprawdę brakiem hamulców, rozhamowaniem często idzie w parze z alko. Może być zwyczajna niedojrzałość, ale tak po prostu strzelam, że z jakiegoś powodu kora czołowa nie funkcjonuje mu za dobrze.

Czy da się to naprawić... Rozumiem, że mówisz o terapii par, małżeńskiej? Da się poprawić relację, sposób komunikacji, ale to wymaga otwartości, zaangażowania obu osób w terapię. Trzeba się zdobyć i wyłożyć śmiało kawę na ławę, że to jest potrzebne. Jeśli widzisz jeszcze tego przyszłość. Ze względu na chłopaków nie ma co czekać. Ze względu na siebie też, życia szkoda.
hasta_la_vista jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-10-31, 21:38   #5
Bernadeta999
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2025-10
Wiadomości: 2
Wink Dot.: Co zrobić , nie daje rady

Problemu z alkoholem nie ma. Chociaż jako nastolatek upadł z dużej wysokości i był w śpiączce, może coś tam w mózgu nie do końca działa? Plus jak był dzieckiem rodzice bardzo się kłócili i rozeszli. Ale potem jego mama stworzyła związek który do dziś trwa. Mąż nie ma również znajomych i wydaje mi się że przez jego charakter. Dziś znów rozmawialiśmy bo dzieci nie było ale do niczego nie doszliśmy. On mówi że wszystko moja wina że ja jako żona nie powinnam chodzić na imprezy bez niego a znajomych tam w pracy i tam sobie mogę gadać... Ja nic nie mną przeciwko żeby wychodził ale on nie ma z kim i nie wychodzi ( niestety również żeby mu dopiec powiedziałam że nie ma z kim bo tak się zachowuje że odtrąca ludzi) znów gadał ze pewnie kogoś mam - powiedziałam że to dla mnie bardzo obraźliwe i że mnie to rani bo mam zasady i nigdy bym tak nie zrobila- to uznał że jak tak się oburzam to na pewno kogoś mam..... Stanęło.na tym że mi powiedział że ja już dawno zdecydowałam i że mi nie zależy. Powiedziałam że nie zdecydowałam i że ciągle myślę co zrobić. I odnoszę wrażenie że on nie podejmie decyzji tylko chce ja wymusić na mnie. I że jak zdecyduje to mam się wyprowadzić bo to jego dom , powiedziałam że to nie takie proste że wie że nie mam gdzie iść i muszę coś znaleźć ale jego to nie obchodzi... Myślałam nad terapia ale nie wiem czy mam.na to siły i czy to nie strata czasu. On nie pracuje nad swoim zachowaniem. A nawet jak uważa że się coś stara to nie widać bo np.zaczyna coś gadać a potem a no nie nic nie mówię bo zaraz będzie że krytykuje... - to po co zaczyna i potem uważa że nic przecież nie gada
Bernadeta999 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-11-01, 03:09   #6
Bruma_w_Hogsmeade
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 869
Dot.: Co zrobić , nie daje rady

Nic nie przemawia za kontynuowaniem tej farsy.
Bruma_w_Hogsmeade jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Wczoraj, 09:13   #7
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 630
Dot.: Co zrobić , nie daje rady

Z tego co piszesz dalsze rozmowy nie mają sensu, on już podjął decyzję. Przygotuj się mentalnie na rozstanie, może zamiast terapii małżeńskiej sama idź do psychologa. Koniecznie odwiedź prawnika aby pomógł Ci ocenić obecną sytuację i podjąć rozsądne decyzje. Szczerze współczuję, że tak wyszło i życzę Ci jak najlepiej, dużo siły
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2025-11-02 09:13:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.