poradzcie cos!! czy jest sens chodzić z chłopakiem który cie denerwuje

[patttii16]

jak myślicie jest sens chodzić dalej z chłopakiem który mnie denerwuje?? o wszystko sie czepia!! czasem jest kochany a czasem taki upierdliwy ze ...!! powiedzcie co robic!! ale ja sie nie moge odkochać!!! poradzcie cos!!! prosze!!!

[kuki9]

Jak Ci się nie podoba i Cie denerwuje to po co z nim chodzić?
Ale jeśli poza tym, że jest denerwujący posiada jakies pozytywne cechy i uważasz, że jest tego wart to spróbuj.Może sie jakoś zmieni na korzyśc?

[ViLLeMkA]

w sumie nasuwa sie tylko odpowiedz ze jesli Cie denerwuje to nie za bardzo...
ale ja Cie rozumiem... i to doskonale... jesli sie zakochalas trudno sie uwolnic, zwlaszcza jak czasem tez jest mily, cieply i kochany...
daj mu jeszcze szanse, pogadaj z nim o tym, ale dokladnie
i pamietaj!! nie o jego zachowaniu, tylko co czujesz wtedy gdy

[Mysia_]

heh miałam takie okresy w swoim zyciu, ze moj TZ tez mnie tak wkurzal, myslalam ze sie zmeinil, mowilam mu ze jest wkurzajacy, ze nie ejst tym ktorego pokochalam. ale to minelo. nie zerwalam z nim bo bardzo go kochalam, choc wiele razy zastanawialam sie nad ostatecznym koncem naszego zwiazku. teraz jestem juzz nim 3 lata i jeste szczesliwa choc czasem nadal jest denerwujacy ale kazdemu moze sie zdarzyc

[patttii16]

dzieki ze odpisałaś masz gg ?? jak tak to daj numer
ile masz lat?? ale zrozumiał cie jak mu to powiedziałaś czy powiedział e sie czepiasz??

[Mysia_]

mam 18 lat. jestem z nim już od zcasow gimnazjum. na poczatku byl mily fajny itd a potembyl wlasnie ten okres kiedy byl strasznie denerwujacy, czepial sie, szlismy na spacer i ciagle sie klocilismy jak mu mowilam ze taki jest tonic nie mowil, albo zdarzylo sie etz ze mowil mi ze ja sama taka jestem ale praktycznie caly czas odpowiadal na to, ze wie ze taki jest i ze nie wie co sie z nim stalo:/ pisalam tez w innym wątku, ze moj TZ jest taki ze kiedy go cos boli, kiedy ma zly humorek to sie wyzywa na mnie:/ i wtedy wlasnie ejst taki denerwujacy, natomiast tak caly czas jest super moze Twoj facet tez ma takie cos, ze jak ma zly humorek, cos mu sie nie uklada to sie wyzywa na Tobie i Cie wkurza?w sumie jak powiedzialam mojemu ukochanemu , ze sie wyzywa na mnie i ma tego nie robic, to on mi na to, ze na kim innym ma sie wyzywac jak nie na mnie i ze to tak z milosci haha pogadaj z tym twoim TZ, moze sie zmieni aaa i czy On jest taki od zawsze? czy od jakiegos zcasu? i czy wlasnie ejst tylko taki jak ma zly humor itp?czy moze ma taki charakter?

[patttii16]

nie jest taki od zawsze!! i własnie to mnie boli co sie z nim dzieje ze sie tak zmienia bo jest taki czas ze jest słodki i kochany a czasem ałaśnie ni e moge go zrozumieć bo sie czepia dosłownie o wszystko!! i sie kłucimy a tego nie chce i chyba on też nie/!! nie rozumiem co sie z nim dzieje(

[Mysia_]

musisz to wytrzymac jakos, jesli Ci na nim zalezy i chcesz z nim byc itd. Najlepiej tez pogadajcie jak oboje bedziecie spokojni a nie w nerwach i w zlosci gadac na taki temat bo to sensu nie ma, powiecie sobie za duzo o slowo i bedzie jeszcze gorzej,wiem to z wlasneg przykladu. jak ebdzie taki kochany itd to pogadaj z nim,powiedz ze nie lubisz jak jest taki zly nieznosny, ze Cie rani tym, ze chcialabys zawsze miec takiego kochanego afceta bo wtedy jest kims wyjatkowym dla Ciebie. jesli bedzie taki caly czas tznwiesz, bedzie chamski dla Ciebie, nie ebdzie chcial sie zmienic to staraj sie nie klocic z Nim tylko powolutku oddalac. moze jak zobaczy ze powoli Cie traci to sie opamieta. a tak swoja droga to faceci wlasnie tacy sa-takie zmierzluchy

[patttii16]

dzieki bardzo mi pomogłaś no właśnie dzis z nim chyba pogadam bo sie właśnie mam spotkać z nim;/ ale wiesz co mowisz (madrze) jakbyś przeszła tyle w zyciu ze ... a ty masz dopiero 18 lat!! dziekuje jeszcze raz

[Mysia_]

hehe no przeszlam z moim tz:P z nieg to jest mieszanka wybuchowa, nieobliczalny ejst i juz daj znac jak Ci poszla ta rozmowa, czy obiecal cos czy moze sie pogniewal it pozdrawiam buziaki

[patttii16]

no i własnie dzisiaj był kochany!! ale nie miałam jak z nim pogadać bo przyczepił sie do nas jego znajomy nasz wspolny znajomy i nie było jak moze jutro jakoś sie uda bo przez sms albo gg to nie bardzo chyba??

[kasiacezk]

wstyd się pzryznać ale ja sama jestem takaale mój 'TŻ cierpliwie to znosi.ja po prostu mam taki charakter.ale jak widze że zraniłam TŻ, ze się o głupoty czepiałam to jest mi głupio i próbuję to jakos naprawić.tak od razu się napewno nie zmieni.a najlepsza jest rozłąkaniestetyteraz sobie przemyślałam wszystkie moje głupie zachowania i wiem ze musze sie kontrolować.niewiem co poradzic.napewno mówić o tym że takie zachowanie boli.na mnie to działa.i nie odwdzięczac się tym samym.bo będzie jeszcze gorzej.i byc cierpilwym

[patttii16]

no ale on jest dla ciebie wyrozumiały?? bo ty masz taki charakter i on sie juz przyzwyczaił!! masz szczescie ze twoj TŻ to rozumie!! ale ty tak sie zawsze zachowujesz a u mnie jest odwrotnie!! bo raz jest słodko i woole a raz wyrzuty bez sensu!! nie rozumiem tego!!

[kasiacezk]

Napisane przez patttii16

no ale on jest dla ciebie wyrozumiały?? bo ty masz taki charakter i on sie juz przyzwyczaił!! masz szczescie ze twoj TŻ to rozumie!! ale ty tak sie zawsze zachowujesz a u mnie jest odwrotnie!! bo raz jest słodko i woole a raz wyrzuty bez sensu!! nie rozumiem tego!!

własnie nie.ja też czasem jestem wredna a czaem milutka.a to ze on to rozumie to jego charakter.jest strasznie spokojny.i ja nawet się z nim pokłócić nie moge!!!!!i możliwe sie juz przyzwyczail.ale dopiero od ajkiegos czasu zaczął mi mówić ze nie powinnam taka byc i przyznam szczerze że to działaspróbuj i ty tak

[Mysia_]

no to masz szczescie, ze masz takiego TZ
w sumie dobrze robi, bo jesli sie naprawde kocha, jesli komus naprawde zalezy na drugiej osobie, to tzreba sie starac. a zdrugiej strony on tez powinien sie starac byc zawsze kochany mily itd. zeby Ciebie nie ranic. mysle ze po tej rozmowie, jesli zrozumie ze zle robi to powolutku bedie sie to zmienialo, oczywiscie musisz byc cierpliwa. natomiast ejsli tego nie zrozumie tzn ze nie widzi w tym problmeu i w tym kwi sęk, albo ze ma taki charakter. nie wiem sama, stawiam narazie na rozmowe szczera.

[stokrotka_to_ja]

Mój mnie denerwuje od 2,5 roku ,i między innymi dlatego z nim jestem

[hybri]

nie znajdziesz takiego chłopaka który by cię nie denerwował to normalne każdy każdego denerwuje w mniejszym czy większym stopniu

[patttii16]

Napisane przez hybri

nie znajdziesz takiego chłopaka który by cię nie denerwował to normalne każdy każdego denerwuje w mniejszym czy większym stopniu

no niby tak

[patttii16]

Napisane przez stokrotka_to_ja

Mój mnie denerwuje od 2,5 roku ,i między innymi dlatego z nim jestem

ale denerwuje cie bo mam inne zdanie na rozne tematy czy ogolnie jego zachowanie??

[hybri]

mnie mój denerwuje przeważnie tym jak się zachowuje rzadziej jeśli chodzi różnice zdań

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez patttii16

ale denerwuje cie bo mam inne zdanie na rozne tematy czy ogolnie jego zachowanie??

Denerwuje mnie jego zachowanie.Zdanie ma prawo miec inne,bo niby czemu nie? Poglądy mamy bardzo podobne.
Czasem sie ze mną drażni i tyle

[patttii16]

Napisane przez stokrotka_to_ja

Denerwuje mnie jego zachowanie.Zdanie ma prawo miec inne,bo niby czemu nie? Poglądy mamy bardzo podobne.
Czasem sie ze mną drażni i tyle

ale denerwuje cie tylko sie drazniac czy tak na serio bo mnie własnie taik mna powaznie??????

[stokrotka_to_ja]

Denerwuje mnie czasem wlasnie tak na poważnie.Czasem nawet bardzo denerwuje.Ale....patrząc na nasz związek jako na całość,wiecje jest tych dobrych stron,a moj TŻ jest wart tego,żeby mu wybaczac te chwile kiedy mnie denerwuje.

[kitka52]

ja z moim jestem 2,5 roku i mnie denerwuje czesto nawet bardzo czesto.tylko problem jest w tym ze on mnie denerwuje swoją pasją.dla niego najwazniejsza rzecza jest wedkowanie.on potrafi zapomniec o spotkaniu bo...byl na rybach.masakra! albo wraca z pracy jedzie na ryby i pozniej jest tak zmeczony ze spi caly bozy dzien i pozniej ma do mnie pretensje ze go budzilam albo ze bylam natretna jak dzwonilam na komorke do niego (chociaz i tak mial wylaczony glos ,ale twierdzi ze widzial pozniej ile bylo nieodebranych).laski nigdy nie pokochajcie wedkarza.ja go kocham i nie potrafie go rzucic bo czuje ze on mnie tez tylko czasem bardziej kocha sandacze plotki okonie czy karpie...

[dda]

kitka wybacz ale usmialam sie jak wedkowanie moze byc wazniejsze? hmm achh ci faceci....


ja jestem ze swoim prawie 2 lata i tez od jakiegos czasu zrobil sie upierdliwy i denerwujacy ale ja go tak kocham ze go nie zostawie chociaz ja tez nie jestem aniolkiem:P

[gwiazdkaa]

Napisane przez patttii16

jak myślicie jest sens chodzić dalej z chłopakiem który mnie denerwuje?? o wszystko sie czepia!! czasem jest kochany a czasem taki upierdliwy ze ...!! powiedzcie co robic!! ale ja sie nie moge odkochać!!! poradzcie cos!!! prosze!!!

Ja jakbym była na twoim miejscu to bym z tym gostkiem zerwała nawet jakbym go kochała...

[Chibusa]

jeśli zaczelaś już chodzić z chłopakiem to pewnie był<jest> milutki/cudowny/kochany i dlatego z nim jesteś...więc to że czasem cie denerwuje to chyba normalne...zreszta jeżeli naprawde go kochasz to powinnaś to zaakceptować... a może powinniście dać sobie więcej luzu?

[patttii16]

Napisane przez kitka52

ja z moim jestem 2,5 roku i mnie denerwuje czesto nawet bardzo czesto.tylko problem jest w tym ze on mnie denerwuje swoją pasją.dla niego najwazniejsza rzecza jest wedkowanie.on potrafi zapomniec o spotkaniu bo...byl na rybach.masakra! albo wraca z pracy jedzie na ryby i pozniej jest tak zmeczony ze spi caly bozy dzien i pozniej ma do mnie pretensje ze go budzilam albo ze bylam natretna jak dzwonilam na komorke do niego (chociaz i tak mial wylaczony glos ,ale twierdzi ze widzial pozniej ile bylo nieodebranych).laski nigdy nie pokochajcie wedkarza.ja go kocham i nie potrafie go rzucic bo czuje ze on mnie tez tylko czasem bardziej kocha sandacze plotki okonie czy karpie...

no to jest glupoia sytuacja!!;/ to wy sie wogole kiedyś spotykacie ?? czy tylko o n z rybami bo to jest bez sensu!!!!!!!!

[patttii16]

Napisane przez gwiazdkaa

Ja jakbym była na twoim miejscu to bym z tym gostkiem zerwała nawet jakbym go kochała...

ale czasem sie po pprostu nie da tak zaraz(

[Mysia_]

pomysl: jesli jest wspanailym czlowiekiem fajnym facetem i go kochasz to nie zrywajz nim! nie odkochuj sie skioro moze to ejst milosc twojego zycia! jesli jest wrednym typkiem i czujesz to, ze nie ebdziesz mogla z nim w przyszlosci wytrzymac to daj sobie z nim spokoj albo powiedz mu, ze ejsli sie bedzie tak zachowywal to niech se szuka innej kobiety zycia