Czy kobiety są obojętne na męskie wysportowane sylwetki?

[zaciekawiony2]

Hej - specjalnie się tutaj zarejestrowałem żeby zadać do pytanie.

Jestem facetem i podobnie jak wielu innych ćwiczę by dobrze się czuć, podobać się nie tylko sobie, ale także wzbudzać zainteresowanie kobiet. Chciałbym się zapytać - czy kobietom w ogóle podobają się męskie sylwetki, bo jakoś mam wrażenie, że np. wysportowana męska klata w ogóle nie jest dla kobiet podniecająca czy jak to ująć. Wystarczy spojrzeć na artykuł tutaj:
"NAJPRZYSTOJNIEJSI SPORTOWCY NA OLIMPIADZIE W RIO"
https://wizaz.pl/Kobieta/Najprzystoj...mpiadzie-w-Rio

0 komentarzy, a także w innych serwisach gdzie są artykuły na podobny temat - kobiety się w ogóle się nie wypowiadają.

Jak to jest?

[abiblabla]

Napisane przez zaciekawiony2

Hej - specjalnie się tutaj zarejestrowałem żeby zadać do pytanie.

Jestem facetem i podobnie jak wielu innych ćwiczę by dobrze się czuć, podobać się nie tylko sobie, ale także wzbudzać zainteresowanie kobiet. Chciałbym się zapytać - czy kobietom w ogóle podobają się męskie sylwetki, bo jakoś mam wrażenie, że np. wysportowana męska klata w ogóle nie jest dla kobiet podniecająca czy jak to ująć. Wystarczy spojrzeć na artykuł tutaj:
"NAJPRZYSTOJNIEJSI SPORTOWCY NA OLIMPIADZIE W RIO"
https://wizaz.pl/Kobieta/Najprzystoj...mpiadzie-w-Rio

0 komentarzy, a także w innych serwisach gdzie są artykuły na podobny temat - kobiety się w ogóle się nie wypowiadają.

Jak to jest?

Może kobiety mają po prostu inne zajęcia niż przeglądanie i komentowanie "najprzystoniejszych sportowców".
Jasne że szczupła, wysportowana sylwetka chyba dla wszystkich wygląda super. Zarówno u kobiet jak i u mężczyzn.
(Nie mylić z kulturystami, których ciała przyprawiają mnie o niesmak.) W ogóle sam fakt uprawiania jakiegoś sportu uważam zawsze za plus (nie wliczam w to siłowni). Nie tylko z przyczyn fizycznych, ale i zdrowotnych oraz dlatego że po prostu sprawia to dużo radości.

[Adrianna_8]

Mi sie nie podobaja wysportowane sylwetki.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[201608251131]

Nie podobają mi się.

[201712071518]

akurat z tych w ''artykule'' do schrupania jest tylko Djokovic.
Bo oprócz sylwetki ma inteligencję i charyzmę.

Sama klata to za mało - co drugi uczestnik programów typu gdzieśtam shore ma wysportowaną sylwetkę. A w głowie pustka taka, że aż echo dudni

[sinoom]

Tak, ja jestem obojętna
Mogę sobie popatrzeć, ale żeby komentować i podniecać się bickiem czy kaloryferem to już niekoniecznie

Zdecydowanie wolę, gdy facet trenuje mózg Wysportowana sylwetka nic nie jest warta gdy koleś odezwie się: "Jak weszłem na siłkę..."

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Tak, jestem obojętna.

[lolita96]

Uwielbiam wysportowane sylwetki. Dla mnie facet musi mieć kaloryfer na brzuchu, silne ramiona z rozbudowanymi tricepsemi i jędrne twarde pośladki .

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Wysportowany to nie dla moich celulitów. Odpada.

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Napisane przez sinoom

Zdecydowanie wolę, gdy facet trenuje mózg Wysportowana sylwetka nic nie jest warta gdy koleś odezwie się: "Jak weszłem na siłkę..."

Podobno jak facet ma blisko, to mówi 'weszłem', a jak daleko to 'wszedłem'

[201712071518]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;6444024 1]Wysportowany to nie dla moich celulitów. Odpada.

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------



Podobno jak facet ma blisko, to mówi 'weszłem', a jak daleko to 'wszedłem' [/QUOTE]

to z iść tak jest
jak szłem to blisko
a jak szedłem daleko

Dialog mojej mamy z uczniem. Uczeń opowiada:
- No więc jak szłem korytarzem....
Mama:
-Szedłem
Uczeń:
-No przecież mówię, że SZŁEM !

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez stupid-girl

to z iść tak jest
jak szłem to blisko
a jak szedłem daleko

Dialog mojej mamy z uczniem. Uczeń opowiada:
- No więc jak szłem korytarzem....
Mama:
-Szedłem
Uczeń:
-No przecież mówię, że SZŁEM !

Mój syn załatwia to prostym: idłem

[Wesel]

Napisane przez zaciekawiony2

Hej - specjalnie się tutaj zarejestrowałem żeby zadać do pytanie.

Jestem facetem i podobnie jak wielu innych ćwiczę by dobrze się czuć, podobać się nie tylko sobie, ale także wzbudzać zainteresowanie kobiet. Chciałbym się zapytać - czy kobietom w ogóle podobają się męskie sylwetki, bo jakoś mam wrażenie, że np. wysportowana męska klata w ogóle nie jest dla kobiet podniecająca czy jak to ująć. Wystarczy spojrzeć na artykuł tutaj:
"NAJPRZYSTOJNIEJSI SPORTOWCY NA OLIMPIADZIE W RIO"
https://wizaz.pl/Kobieta/Najprzystoj...mpiadzie-w-Rio

0 komentarzy, a także w innych serwisach gdzie są artykuły na podobny temat - kobiety się w ogóle się nie wypowiadają.

Jak to jest?

Może dlatego, że damskie zdjęcia więcej odsłaniają? Trudno na tych zdjęciach ocenić sportową sylwetkę, bo prawie na żadnym zdjęciu jej nie widać. Po zdjęciu Janowicza nawet nie widać, że jest sportowcem .

A tak bardziej serio - nie interesują mnie takie zestawienia i nawet nie wiem, co miałabym pod taką galerią napisać, mimo że sportowe sylwetki lubię. ? Nawet w gimnazjum mnie do takich rankingów nie ciągnęło .

[meliandra]

Ja tam lubię jak facet jest dobrze zbudowany i wysportowany. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku. Przesadnie przypakowani mężczyźni mi się nie podobają. No i ważne żeby mięśnie nie przysłoniły im mózgu. Kaloryfer albo jego brak nie jest dla mnie żadnym wyznacznikiem, ale uważam, że fajnie jak panowie ćwiczą, uprawiają sporty i o siebie dbają, a nie hodują piwne brzuszki.

[Parabelka]

To zależy co kto lubi - mnie się wysportowana sylwetka bardzo podoba, ale do tego jeszcze musi być wytrenowany mózg i dobry charakter

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez stupid-girl

to z iść tak jest
jak szłem to blisko
a jak szedłem daleko

Dialog mojej mamy z uczniem. Uczeń opowiada:
- No więc jak szłem korytarzem....
Mama:
-Szedłem
Uczeń:
-No przecież mówię, że SZŁEM !

No, no. No właśnie

[Lumimi]

Mi sie podobają.

[Mini007]

Ja nie jestem obojętna. Lubię sobie spojrzeć na wysportowaną męską sylwetkę. Nie mylić z kafarami. Ale żeby zaraz komentować? Nie...

[Glodomorek]

Ja nie jestem obojętna, ale mam swoje typy wysportowanej sylwetki + twarz też musi wyglądać jako tako (niekoniecznie topmodel). No mam swój gust i zadbany, szczupły facet z fajnym brzuszkiem i pupą to mniam mniam

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

1. Na wspomnianych zdjęciach mało gdzie widać sylwetkę.
2. Nie czuję potrzeby komentowania zdjęć w internetach, niezależnie od tego czy ludzie na nich przedstawieni podobają mi się czy nie.
3. Nie interesują mnie mężczyźni zawodowo zajmujący się sportem.
4. Każdy z facetów ze zdjęcia jest totalnie nie w moim typie.

[abiblabla]

ja to sie zastanawiam teraz czy ten wątek nie ma na celu nabicia ilości wejść do artykułu

[Kica.]

Ja na wysportowanych mężczyzn patrzę jeszcze trochę inaczej - podoba mi się że ktoś jest zdyscyplinowany, zmotywowany do ćwiczeń, że dba o swoje zdrowie, no i że po prostu jest silny, a wiec mogę się przy nim czuć bezpiecznie
Wizualnie podobają mi się różni mężczyźni - czasem szczuplejsi, czasem z wyraźnym brzuchem Wysportowana sylwetka na pewno nie jest konieczna aby mężczyzna mnie zainteresował. Liczą się inne cechy - pewność siebie, inteligencja, sposób bycia itd. itp

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez abiblabla

ja to sie zastanawiam teraz czy ten wątek nie ma na celu nabicia ilości wejść do artykułu

A ktoś w to wchodził ? Ja nie. Domyśliłam się, że tam sportowcy są (po tytule oczywiście - jestę geniuszę)

[201712071518]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;6446681 6]A ktoś w to wchodził ? Ja nie. Domyśliłam się, że tam sportowcy są (po tytule oczywiście - jestę geniuszę) [/QUOTE]
Przyznaje sie
Chcialam zobaczyc czy jest tam ktos kto oprocz wygladu (kwestia dyskusyjna) ma tez cos w glowie.
(galeria wyglada tak: chloptas-chloptas-metroseksualny chloptas-wyfotoszopowany chloptas-buc-Novak Djokovic-wyfotoszopowany metroseksualny chloptas. Koniec. Dumny podpis 'autorki' 'artykulu')

[Frezja__]

Mnie się wysportowani mężczyźni nie podobają, nie zwracam na takich uwagi.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez stupid-girl

Przyznaje sie
Chcialam zobaczyc czy jest tam ktos kto oprocz wygladu (kwestia dyskusyjna) ma tez cos w glowie.
(galeria wyglada tak: chloptas-chloptas-metroseksualny chloptas-wyfotoszopowany chloptas-buc-Novak Djokovic-wyfotoszopowany metroseksualny chloptas. Koniec. Dumny podpis 'autorki' 'artykulu')

Dzięki za streszczenie. Przemówiło do mnie

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Napisane przez Frezja__

Mnie się wysportowani mężczyźni nie podobają, nie zwracam na takich uwagi.

Serio ? Aż tak ?
Ja okiem strzelę, pomyślę, że zadbane męskie ciało jest piękne.
I tyle.

[Frezja__]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;6447352 6]Serio ? Aż tak ?
Ja okiem strzelę, pomyślę, że zadbane męskie ciało jest piękne.
I tyle.[/QUOTE]

Gustuję w szczupłych kolesiach, żeby nie powiedzieć chudych Zarysowane mięśnie czy ABS-y lub inne wspomagania mnie nie kręcą

[Robaczek]

Mnie ogólnie bardzo się podobają takie sylwetki, ale jak pokocham osobę z brzuszkiem piwnym, to za wyrzeźbionionym facetem się nie obejrzę. Sama nie wyglądam jak z obecnego kanonu piękna, więc też nie wymagam tego od drugiej strony. Wyrzeźbiona sylwetka może fajnie wyglądac, jednak nie zrobi na mnie wrażenia.

[Wolha wRedna]

Mnie jakoś nigdy nie pociągały idealne męskie sylwetki. Najpierw miałam fazę na wysokich (min. 190cm) i chudych facetów, teraz wolę wlaśnie takich mających trochę więcej ciała, oczywiście facet z krągłym brzuszkiem a la baba w ciąży lub galaretkowate ciałko też mi się jakoś nie podoba.

Ważne jest jednak coś innego. Na każdym etapie mojej rewolucji wyglądowej zawsze zwracałam uwagę na to co w głowie. Wygląd zewnętrzny jest ważny, no ale mnie przede wszystkim kręci i podnieca inteligencja i polot.

Ładne opakowanie to tylko ładne opakowanie.

[victorion]

Mnie kaloryfer u faceta odstrasza - chyba wszyscy przystojni z kaloryferem jakich poznałam w życiu byli puści i nierozgarnięci, by nie napisać wprost głupi. Oczekuję od faceta, że będę w stanie porozmawiać z nim o czymś więcej niż dieta, siłka, sport.

EDIT:
1) Nie uważam za takich wszystkich, ale tylko "takich" wysportowanych poznawałam w życiu.
2) Dbanie o sylwetkę to hobby, a o hobby się rozmawia. Zatem większość tematów do rozmów z osobą zafascynowaną swoją sylwetką, będzie to co taką osobę kręci - wymienione dieta, siłka, sport.
3) Dbanie o sylwetkę to hobby, a na hobby poświęca się wolny czas. Póki doba nie stanie się elastyczna mamy ograniczony zasób wolnego czasu, którego nie można spędzić jednocześnie wyciskając na siłowni i robiąc kurs z programowania. Zatem każda godzina poświęcona wyglądowi na siłowni to godzina która nie została poświęcona rozwojowi na innych płaszczyznach.

[sinoom]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;6444024 1]

Podobno jak facet ma blisko, to mówi 'weszłem', a jak daleko to 'wszedłem' [/QUOTE]

Hmmm.. pierwsze słyszę
Ale może i coś w tym jest