Ktoś oprócz mnie też weekenduje w pracy? ;)

[maciek_k]

bo mi się własnie 24ta godzina zaczęła, tyle co o 6ej rano wskoczyłem w taxi do domu, prysznic, śniadanko, red bulli siup do taxi na 8mą z powrotem 20 minut drzemki na krześle przed 13tą i oto jeszcze żyję
ktoś też tak ma?

P.S. Wiem, że nie powinienem się cieszyć, bo weekend, ale cóż poradzić, skoro i potrzebny jestem, i mi za to uczciwie płacą.. wolałbym na rowerek wskoczyć, ale skądś na jego utrzymanie muszę wziąć kaskę

[lain]

moj TŻ. totez wizazuje zamiast spedzac z nim ten weekend

[justyna_dt]

Aż tak źle nie mam Chociaż z pracy wróciłam godzinkę temu wolałabym chyba siedzieć w robocie, facet wyjechał mi za granicę, a w domu pusto...

[maciek_k]

jest całkiem spora szansa, ze zobacze dziś wieczorem nawet meczyk w końcu francja-brasil, może się dziać

[marcelina73]

mój TŻ też pracuje

[Mirianka]

ja pracowałam dzis(niepłatnie -przynajmniej dopóki wiadomo bedzie ze na moją umowę da sie doliczac nadgodzinyna szczescie jutro juz nie musze sic

[maciek_k]

wczoraj skończyłem o 19ej potem jeszcze meczyk, dwa piwka (które mnie znokautowały po takim maratonie) a dziś zerwałem się o 6ej, wsiadłem na rower po prysznicu i pojechałem do kolejnej pracy (taka tam fucha, od 7ej do 15ej)

[Lexie]

Maciek, przerażasz mnie, człowieku... A może nie człowieku? Może Ty jesteś robotem jakimś?

[Ines1985]

Napisane przez maciek_k

wczoraj skończyłem o 19ej potem jeszcze meczyk, dwa piwka (które mnie znokautowały po takim maratonie) a dziś zerwałem się o 6ej, wsiadłem na rower po prysznicu i pojechałem do kolejnej pracy (taka tam fucha, od 7ej do 15ej)

Czyś ty oszalał ?
Ty chyba jestes na jakis wspomagaczach .
I nie mowie tu o Red Bullu

[Kasiek1987]

Ja niestety też w pracy, wczoraj od 11.20 do 23.00, a dzisiaj od 11.30 do... to się okaże, jak spławię ludzi z ogródka (jestem kelnerką).
Ale jutro i pojutrze mam wolne

[jaszmurka]

Napisane przez Ines1985

Czyś ty oszalał ?
Ty chyba jestes na jakis wspomagaczach .
I nie mowie tu o Red Bullu

Ines ja tak troszkę oftopikując

Ekstra avatar taki wakacyjny super zdjęcie.


A tak poza tym... to sama nie wiem czy wolałabym siedzieć w pracy czy uczyć się... hmmm
Zabierzcie ode mnie te książki

Pozdrowienia dla wszystkich zapracowanych w lipcu

[jaszmurka]

Napisane przez Kasiek1987

Ja niestety też w pracy, wczoraj od 11.20 do 23.00, a dzisiaj od 11.30 do... to się okaże, jak spławię ludzi z ogródka (jestem kelnerką).
Ale jutro i pojutrze mam wolne

No to życzę szybkiego spławiania

[moni888]

ja tez weekend w pracy w piatek od 8 do 21 w nocy mialam dziwne skurcze nog(praca na stojaco) w sobote od 26-21 i dzis tez 16-21 a od jutr zaczynam caly tydzien pracy od 8 do 16 ja chce gdzies wyjechac buuu

[lain]

mnie przeraza moj TŻ
w piatek poszedl na 18 do pracy, skonczyl o 1 w nocy, na 1.30 wrocil do domu i sie uczyl do 2 egzaminow - pierwszy mial o 8 rano (chyba 2 godziny pospal), zaraz ze szkoly po egzaminach poszedl w sobote na 14 do pracy, skonczyl dzis w nocy o 2, a ze mu sie nie oplacalo wracac do domu, bo na 7 mial znow do pracy to nocowal w pracy (w hotelu - jest kelnerem). to jest chore. ale on uwaza, ze wszystko ok... musimy chyba przeprowadzic powazna rozmowe a teraz jest oczywiscie w pracy i nie wiem kiedy go zobacze

a jeszcze jak ja zaczne gdzies pracowac, to sie pewno po wakacjach zobaczymy... choc mieszkamy od siebie 3 przystanki

[Cytrynka_Wawa]

moj TŻ nadgodziny robi w weekendy ja wczoraj pracowalam dzis mam wolne

[Kasiek1987]

Napisane przez jaszmurka

No to życzę szybkiego spławiania

Hehe dzięki Może nie będzie tak źle, w poprzednią niedzielę położyłam się spać o północy, więc mam nadzieję, że dzisiaj też tak "wcześnie" skończę

[maciek_k]

wprawdzie to nie weekend, ale już trzeci tydzień siedzę w pracy z reguły do rana, bo się paskudnie dużo dzieje i muszę kiblować :/
Ines, nie jadę na żadnych wspomagaczach, to jest własnie najciekawsze poza tym wizja wyskoczenia na rower jest wystarczająco motywująca do zerwania się z łóżka