2-latek terrorysta - co robic???? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-10-23, 22:54   #1
agniecha17
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 352

2-latek terrorysta - co robic????


Juz nie wiem co robic z moim maluchem, staram sie byc spokojna, ale sa przeciez jakies granice

Synek ma 2 latka i 3msc, a od wrzesnia zaczal chodzic do przedszkola na 3h rano i 2h popoludniu. Dotychczas spedzalam z nim cale dnie, a maz niestety dlugo siedzi w pracy. Mieszkamy zagranica, wiec maluch ma tu tylko nas. Wiec teraz to wyglada tak, ze codziennie placze strasznie, jak wychodze z przedszkola (po 5 min bawi sie swietnie, sprawdzone!), no i bardzo chetnie tam chodzi, mowi, ze jest fajnie itp. Ale nie w tym problem, najgorsze jest to, ze od jakiegos czasu w domu przy kazdej okazji, a nawet bez waznej przyczyny kladzie sie na ziemi i wpada w histerie. Np. dzisiaj: rano wstalismy, cudownie bawil sie w lazience, potem poszlismy do kuchni robic kakao, nalewal mleko, wsypywal kakao a jak juz mial zakrecic butelke histeria , nastepna, bo chcial zeby drzwi od kuchni byly zamkniete, a ja musialam wyjsc, nastepna przy powrocie z przedszkola, bo nacisnelam guzik, zeby zjechala winda, nastepna, bo w windzie juz nie chcial nacisnac guzika (zawsze to robi) a teraz miala to zrobic mama (chyba), nastepna, bo wrzucilam mu miesko do zupki (potem sie okazalo, ze chcial do raczki)itp. Za kazdym razem lezy na ziemi i drze sie w nieboglosy, a ja staram sie domyslec, co zrobilam nie tak. Odprowadzanie do pokoju, na krzeselko, az sie uspokoi skutkuje tylko do nastepnego razu. Jest naprawde cudownym, grzecznym dzieckiem, choc niezwykle aktywnym i jak w srodku swietnej zabawy robi cos takiego, to po prostu czuje sie oszukana. Acha, w przedszkolu jest podobno bardzo grzeczny, wiec tylko na rodzicach sie tak wyzywa. No i po prostu mam nieraz juz dosyc, juz nie wiem co robic. Ignorowanie nie skutkuje, rozmowa rowniez, odwracanie uwagi tez. Dodam, ze staram sie byc konsekwentna i jak czegos nie wolno, to nie, staram sie wywazac wszystko, ale to mnie wykancza. Myslicie, ze to samo minie
agniecha17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-24, 06:50   #2
Boz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 487
Dot.: 2-latek terrorysta - co robic????

Na ataki histerii jest jeden sposób : nie reagować. Należy sprawdzić czy dziecko nie zrobi sobie krzywdy i najlepiej wyjść do innego pokoju. Bez widzów bez jakiejkolwiek reakcji dziecko po kilku razach zauważy że atak nie spełnia zamierzonego efektu czyli reakcji rodziców. Wiem że łatwo to zrobić w domu trudniej na dworze, ale myśmy z moją siostrzenicą to przeszły. W sklepie czy windzie wyprowadzałam ją na dwór i czekałam aż przestanie nie próbując się domyślać o co chodzi. Mała miała około dwa lata i była na tyle komunikatywna że jak chciała potrafiła przekazać wszystkie informacje. Niestety zdarzały jej się takie "ataki" około pół roku. Z tym że czas trwania ryku był coraz krótszy. U mojego syna na szczęście skończyło sie na dwóch ale siostrzenica była oporna.
Każde wzmocnienie, czyli osiągnięcie zamierzonego celu (może to być uwaga mamy) tylko przedłuży niechciane zachowanie.
A oprócz tego pójście do przedszkola mogło zwiększyć zapotrzebowanie na mamę więc w chwilach gdy jest grzeczny spędzaj z nim jak najwięcej czasu, a nie dopiero wtedy jak się histerycznie tego domaga. Życzę powodzenia w trudnej walce z dwulatkiem
Boz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-24, 08:06   #3
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: 2-latek terrorysta - co robic????

Też słyszałam, że dobrą metodą na atak histerii jest przeczekanie.
Jednak należałoby zgłębić, skąd się te ataki biorą, aby dziecku pomóc zrozumieć swoje emocje i nauczyć się/go z nimi radzić, a nie zostawiać go samego sobie "aby mu przeszło". Przynajmniej tak małego dziecka. Ono samo nie rozumie, nie wie, dlaczego tak się zachowuje, skąd te nerwy, ataki. Dlatego zostawianie dziecka, żeby się samo uspokoiło, nie uważam za słuszne. Ja staram się dziecku pomóc pojąć, co wyprowadziło go z równowagi, z czego wynika takie zachowanie - nie rozwiązuję problemów za niego ale staram się mu pomóc znaleźć rozwiązanie, albo nauczyć szukać rozwiązań, przyczyn.
Samo "przyklepywanie" moim zdaniem nie prowadzi do niczego dobrego - to znaczy może niektóre dzieci przestają się na np. rzucać na chodnik, gdy chcą zwrócić uwagę mamy na siebie, ale gdy nie nauczymy ich kontrolować swoich uczuć, dawać im upust w dopuszczalny sposób, rozwiązywać problemy, mogą też mogą się nauczyć się np. że mamy nie obchodzą moje uczucia, więc nie warto ich okazywać; czy coś w tym stylu.
Reasumując chodzi mi o to, że tak popularyzowana ostatnio metoda "przeczekiwania" i nie zwracania uwagi może wyrządzić dziecku szkodę - ugruntować w nim przeświadczenie, że np. na mamę nie mogę liczyć - ona mi nie pomoże, gdy tej pomocy potrzebuję.

Co do Twojego synka - te ataki pojawiły się, gdy mały poszedł do przedszkola? Jeśli tak, to właśnie tu widziałbym ich przyczynę. Dziecko może w ten sposób odreagowywać stres związany z "rozłączeniem" z Tobą.
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-24, 08:20   #4
Brewka :)
sophisticated
 
Avatar Brewka :)
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 7 952
Dot.: 2-latek terrorysta - co robic????

zgadzam się z dziewczynami mniej więcej, ale mam jeszcze dwa pomysły do dorzucenia
po pierwsze, może w przedszkolu ktoś w ten sposób się zachowuje, zwraca tym uwagę pań, czyli osiąga jakiś skutek?
tak czy inaczej źródło najprawdopodobniej leży w zmienionej sytuacji, czyli rozłące z mamą, trzeba by trochę zintensyfikować ten kontakt po powrocie
ale dziecko musi wiedzieć, że takiego zachowania nie akceptujesz, musi to usłyszeć wyraźnie i jednocześnie nie powinno mieć wrażenia, że je odrzucasz, kiedy to robi, uff; czyli ja bym na początku powedziała, że nie podoba mi się takie zachowanie, potem dała mu ignora , ale nie wychodziła z pomieszczenia, i od czasu do czasu ludzkim głosem zagadała na zupełnie inny temat.
I nie zastanawiaj się, co zrobiłaś źle i jak to naprawić (czy wyławiać to mięsko, zatrzymywać windę itp.), bo to jest najpewniej "temat zastępczy", ogranicz się do słowa przepraszam i spokojnego krótkiego zdania, że następnym razem zrobisz inaczej, pozdrawiam
dzieci nieustannie badają granice i teraz jest sprawa treści i formy, wiadomo, że na taką formę nie możesz się zgodzić, ale może wyjściem byłoby też zostawienie mu większej swobody w podejmowaniu decyzji jego dotyczących? w granicach rozsądku oczywiście
__________________
elementarz reaktywacja
przepisy
Brewka :) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-24, 08:31   #5
Ameliaand
Przyczajenie
 
Avatar Ameliaand
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: mała wioseczka - Procyń kiedyś obecnie STOLICA
Wiadomości: 25
Dot.: 2-latek terrorysta - co robic????

Ja mam corke 3 latka i 5 miesiecy. Jak jeszcze mieszkalam z moimi rodzicami to gdy bylysmy same w domku to bylo w miare grzecznie ale jak pojawiala sie babcia to i histerie sie pokazywaly. Dlaczego? Ja nie reagowalam... kladla sie na ziemi to odchodzilam mowiac "chcesz to lez" i ona wstawala przychodzila i mowila o co chodzi. Natomiast gdy byla w poblizu moja mama to wymuszala tak na niej wiele rzeczy. Najlepiej nie reagowac choc wiem ze to trudne i czlowieka sciska gdzies tam... ale coz zrobic jak tak dalej pojdzieto zawsze bedzie sie tak zachowywal.
Mysle tez ze jestto spowodowaneze maly jest w przedszkolu... ale to minie...tez juz to przerabialam...
Pozdrawiam
Ameliaand jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-24, 08:38   #6
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: 2-latek terrorysta - co robic????

Cytat:
Napisane przez agniecha17 Pokaż wiadomość
Juz nie wiem co robic z moim maluchem, staram sie byc spokojna, ale sa przeciez jakies granice

Synek ma 2 latka i 3msc, a od wrzesnia zaczal chodzic do przedszkola na 3h rano i 2h popoludniu. Dotychczas spedzalam z nim cale dnie, a maz niestety dlugo siedzi w pracy. Mieszkamy zagranica, wiec maluch ma tu tylko nas. Wiec teraz to wyglada tak, ze codziennie placze strasznie, jak wychodze z przedszkola (po 5 min bawi sie swietnie, sprawdzone!), no i bardzo chetnie tam chodzi, mowi, ze jest fajnie itp. Ale nie w tym problem, najgorsze jest to, ze od jakiegos czasu w domu przy kazdej okazji, a nawet bez waznej przyczyny kladzie sie na ziemi i wpada w histerie. Np. dzisiaj: rano wstalismy, cudownie bawil sie w lazience, potem poszlismy do kuchni robic kakao, nalewal mleko, wsypywal kakao a jak juz mial zakrecic butelke histeria , nastepna, bo chcial zeby drzwi od kuchni byly zamkniete, a ja musialam wyjsc, nastepna przy powrocie z przedszkola, bo nacisnelam guzik, zeby zjechala winda, nastepna, bo w windzie juz nie chcial nacisnac guzika (zawsze to robi) a teraz miala to zrobic mama (chyba), nastepna, bo wrzucilam mu miesko do zupki (potem sie okazalo, ze chcial do raczki)itp. Za kazdym razem lezy na ziemi i drze sie w nieboglosy, a ja staram sie domyslec, co zrobilam nie tak. Odprowadzanie do pokoju, na krzeselko, az sie uspokoi skutkuje tylko do nastepnego razu. Jest naprawde cudownym, grzecznym dzieckiem, choc niezwykle aktywnym i jak w srodku swietnej zabawy robi cos takiego, to po prostu czuje sie oszukana. Acha, w przedszkolu jest podobno bardzo grzeczny, wiec tylko na rodzicach sie tak wyzywa. No i po prostu mam nieraz juz dosyc, juz nie wiem co robic. Ignorowanie nie skutkuje, rozmowa rowniez, odwracanie uwagi tez. Dodam, ze staram sie byc konsekwentna i jak czegos nie wolno, to nie, staram sie wywazac wszystko, ale to mnie wykancza. Myslicie, ze to samo minie
Ja mysle, ze on tak odreagowywuje pójście do przedszkola. Zmiana otoczenia, zmiana trybu życia. Wczesniej był tylko z Tobą, teraz nagle znalazł sie miedzy obcymi ludzmi, zbyt wiele wrazen i bodzców jak dla tak małego dziecka. Mam pytanie, dla mnie podstawowe: czy Twój syn mówi po hiszpańsku? Czy rozumie co panie do niego mówią i co mówia dzieci? Może jest to reakcja na zmiane języka, moze do tej pory porozumiewał sie przewaznie po polsku?
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-24, 21:47   #7
agniecha17
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 352
Dot.: 2-latek terrorysta - co robic????

Dzieki dziewczyny za wsparcie i rady

Luba synek mowi po polsku i hiszpansku na poziomie dwulatka (poza domem, zawsze rozmawiamy po hiszpansku), niestety w przedszkolu (ogolnie w tym regionie, Barcelona) obowiazuje katalunski, ale mysle, ze nie jest to problemem, choc fakt, ze uczenie sie slow w 3 jezykach spowalnia nauke uzywania dluzszych zwrotow, ale to normalne.

Zawsze staram sie dotrzec do przyczyny zlosci, wiem, ze dziecko placze czesto z bezsilnosci. Dopiero, gdy to nie pomaga, daje mu sie wyplakac kilka minut, po czym przychodze, przytulam i tlumacze, ze go kocham, ale nie podoba mi sie to co robi. Ale o ile moge zrozumiec przypadki uzasadnione, to rece mi opadaja, gdy nie wiadomo o co chodzi, np. bawilismy sie fajnie i nagle histeria, no i niestety jednak zmienilo sie troche to, ze nie ma leniwych porankow i zabawy, a rano mam duzo rzeczy do zrobienia i moge mu poswiecic troszke czasu, ale nie za duzo. Zwlaszcza, ze mam codziennie zajecia i wracam dopiero o 12 i odbieram go z przedszkola. Dodatkowo zaczal przychodzic do nas w nocy i czesto zostaje do rana (jak go odstawiam to zawsze wraca znowu) i czesto rozrabia juz od 6, a ja chodzac spac ok 1, nie mam sily zwlec sie z lozka, by sie z nim bawic. Inna rzecz, ze w przedszkolu placze strasznie przy mnie, a jak wychodze to po 5 minutach bawi sie swietnie . Dzisiaj caly dzien bylo swietnie, tylko wieczorem wpadal w histerie nie wiedzac, czy chce kakao, czy kaszke, ale to ze zmeczenia, a poniewaz wrocil tatus to o spaniu nie bylo mowy. I tak do 21.30, a powinien spac juz o 20. A z przedszkola jak na razie przyniosl tylko (az!) dlubanie w nosie

Acha, jak byli u nas znajomi w wakacje to tez rzucal sie na ziemie, ja ignorowalam, inni stawali na uszach, zeby go rozweselic.

I smieszna rzecz: Raz histeryzowal i ktos wlaczyl taka spiewaajaca swinke, zeby go rozweselic. Przestal plakac, wstal, wylaczyl swinke, polozyl sie na podlodze i zaczal wrzeszczec dalej, wszyscy w szoku!
agniecha17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-10-24, 22:19   #8
Boz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 487
Dot.: 2-latek terrorysta - co robic????

I smieszna rzecz: Raz histeryzowal i ktos wlaczyl taka spiewaajaca swinke, zeby go rozweselic. Przestal plakac, wstal, wylaczyl swinke, polozyl sie na podlodze i zaczal wrzeszczec dalej, wszyscy w szoku![/quote]


Moja siostrzenica zrobiła to samo. Ryczała kiedyś na alejce i idą dwie dziewczynki z maleńkim szczeniaczkiem. Siostrzenica zamilkła pobawiła się z pieskim po czym jak dziewczynki odeszły zaczęła ryczeć od początku
Boz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-25, 07:13   #9
Mariqa
Wtajemniczenie
 
Avatar Mariqa
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
Dot.: 2-latek terrorysta - co robic????

Zajrzyj jeszcze do wątków archiwalnych

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...light=dwulatek
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...highlight=bunt
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...highlight=bunt
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...highlight=bunt
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu
Mariqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-25, 21:59   #10
agniecha17
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 352
Dot.: 2-latek terrorysta - co robic????

Dzieki poczytalam, a wczoraj dostalam swieza prase z kraju i w "Mamo to ja" jest swietny artykul o buncie dwulatkow
agniecha17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-03, 09:40   #11
aniasz78
Przyczajenie
 
Avatar aniasz78
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 19
Dot.: 2-latek terrorysta - co robic????

witam

zgadzam sie histerie najlepiej przeczekac choc zdaje sobie sprawę jak trudno zachowac spokój i opanowanie przy takim ataku złości ..
moim zdaniem przyczyna takich napadow zlosci jest to ze maluch po prostu najzwyczajniej w świecie odreagowuje pobyt w przedszkolu. Moja siostrzenica tak miala tylko zamiast złosci po prostu płakała. Trzeba byc pzry dziecku rozmawiac z nim i dawac mu ciepełko.
aniasz78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.