Aplikacja adwokacka a radcowska

trymbonina · 2014-07-26, 07:36

Witam w najbliższym czasie wybieram się na aplikację w Łodzi.
Chciałabym spytać na której jest łatwiej znaleźć pracę , słyszałam że na radcowskiej w Łodzi ciężko znaleźć pracę w zawodzie a wiele osób pracuje poza kancelariami na adwokackiej jest podobno w Łodzi znacznie lepiej.
Jest tu ktoś z Łodzi kto jest na aplikacji i coś wie ?

**20160901857** · 2014-07-26, 09:02

Myślę, że rynek jest już tak zapchany, że to nie ma żadnego znaczenia. Teoretycznie radcy od 2015 roku będą mieli więcej uprawnień, ale wątpię, że to cokolwiek zmieni w ich (tzn naszej, bo ja też pcham się do radców) sytuacji.

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Edit: Kancelaria to nie jedyne miejsce pracy prawnika. Brak pracy w kancelarii nie oznacza jeszcze braku pracy w zawodzie.

trymbonina · 2014-07-26, 11:04

A jesteś z Łodzi ?
Czy może z Warszawy albo innego miasta rynek Warszawski czy Łódzki to dwa różne rynki tutaj w Łodzi praca poza kancelarią to w 90 % praca poza zawodem.
To że radcy prawni będą mieli uprawnienia w sprawach karnych nie znaczy wcale że ludzie będą się zwracali do nich z takimi sprawami akurat obsługa osób fizycznych to absolutna domena adwokatów nie tylko spraw karnych ale i rodzinnych czy spadkowych , odszkodowawczych itd. tutaj radcy prawni występują rzadko ludzie w przeważającej mierze z takimi sprawami idą do adwokatów i nic się tu nie zmieni.

**20160901857** · 2014-07-26, 11:12

Z Warszawy.
Mimo wszystko obstaję przy swoim - to bez znaczenia. Nawet jeżeli łódzki rynek adwokatów jest tak chłonny jak mówisz, to w najbliższych latach i tak się pewnie zapełni. Prawników od pracy w kancelariach jest po prostu dużo za dużo.

Chyba wszędzie jest tak, że osoby fizyczne częściej chodzą do adwokata, o ile w ogóle decydują się pójść do prawnika, bo z moich obserwacji wynika, że większość ludzi próbuje radzić sobie sama, ewentualnie szukając pomocy na forach, a wizyta u prawnika to ostateczność i według wielu zbędny wydatek. A potem jest płacz, bo czegoś się nie doczytało, bo w internecie nie zawsze wszystko jest i tylko ludzie na tym tracą.

ta_postrzelona · 2014-07-26, 14:47

trymbonina uszy do góry.
Nie samą kancelarią żyje człowiek - nie jestem wprawdzie z Łodzi ale złożono mi stamtąd dwie propozycje pracy,w tym jedną spoza kancelarii, więc nie jest źle.
Aplikant radcowski ma ten przywilej, że tak naprawdę może pracować gdzie zechce - byleby tylko zapłacić opłatę roczną. Nie jest tak, że nie pracując w kancelarii radcowskiej nie ma się styczności z prawem - sam aplikant musi wiedzieć co go interesuje, czy chce się wyspecjalizować w jednej dziedzinie, która w przyszłości zapewni mu zajęcie, czy też być od wszystkiego po trochu. Ja mam swojego konika i dostałam propozycję pracy z nim związaną właśnie w Łodzi - dość przyzwoita, rozwojowa firma, myślę, że dla kogoś innego mogłaby to być super opcja. Ja z powodu konieczności 3 w ciągu roku przeprowadzki odpadłam.
Odnośnie aplikacji adwokackiej - tutaj zgodę na zatrudnienie poza kancelarią patrona musi wyrazić sam patron i dziekan ORA, więc jest trudniej. Praca musi licować z powagą aplikanta - nie można robić czegokolwiek, np. sprzedawać polis ubezpieczeniowych czy ryb na straganie. Dodatkowo, pewne odpowiednie dla takich osób stanowiska, typu asystent sędziego, też są poza zasięgiem z uwagi na potencjalny konflikt interesów. Jak to wszystko się poskłada w jedną całość, to nie dziwi, że dużo więcej aplikantów adwokackich pracuje w kancelariach - oni nie mają innej opcji żeby zarobić na chleb. Od razu powiem jednak, że nie jestem wtajemniczona w kwestie wysokości wynagrodzeń i tu nie pomogę.

Nie mam pojęcia jakie masz zainteresowania i doświadczenie zawodowe- gdzie się widzisz za parę lat? życzę jednak wszystkiego dobrego

trymbonina · 2014-07-26, 21:22

W Łodzi o pracę dodam senowną i w zawodzie poza kancelarią bardzo trudno.
Wymagania są wysokie a miejsc pracy bardzo mało.
Moja znajoma która już skończyła aplikację radcowską pracuje w urzędzie jako zwykły urzędnik referent chyba nie muszę mówić że z zawodem radcy prawnego nie ma to nic wspólnego.
Tak jak ona pracuje wiele osób które skończyły aplikację radcowską.
Sprzedawanie polis ubezpieczeniowych nie ma nic wspólnego z zawodem i nie przygotowuje do niczego taka osoba powinna się w ogóle zastanowić po co jej aplikacja niemały wydatek i czas zmarnowany na aplikacje która nic jej nie da.
Problem polega na tym że z moich rozmów wynika że wiele aplikantów radcowskich chciałoby pracować w kancelariach ale tam nie ma dla nich pracy.
Z 10 znanych mi aplikantów radcowskich z Łodzi tylko trzech pracuje w kancelarii reszta poza kancelarią.
Nie mam zamiaru skończyć aplikację i pracować w urzędzie jako referent albo sprzedawać polisy ubezpieczeniowe a niestety jest już wiele osób które skończyły aplikację radcowską a tym się zajmuje.

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

InInteresuje mnie przede wszystkim praca w kancelarii bo w przyszłości chciałabym otworzyć kancelarię a nigdzie indziej nie nauczę się prowadzić kancelarię niż w niej pracując.
Wiem że bardzo ciężko o pracę w kancelarii aplikantom radcowskim w Łodzi dlatego chyba wybiorę adwokacką.
Nie chcę skończyć jako jakiś referent w urzędzie za marne pieniądze.

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Właśnie o to chodzi że nie mam żadnego doświadczenia a chcę pracować w kancelarii , słyszałam od znajomych i kolegów że osoby bez doświadczenia znajdują pracę w kancelarii na aplikacji adwokackiej w Łodzi bez większego problemu , natomiast na aplikacji radcowskiej w Łodzi jest to praktycznie niemożliwe bo miejsc pracy w kancelariach radcowskich jest mało.

ta_postrzelona · 2014-07-27, 08:35

trymbonina
wiadomo, że nikt nie chce skończyć w ten sposób jaki opisujesz ale nie można też patrzeć na wybraną aplikację przez różowe okulary.
Nie jest tak, że aplikacja adwokacka jest wspaniała, a radcowska ble i fuj.

Jest tak, że na aplikację dostają się ludzie w wieku ok. 25 lat - chcą być samodzielni, mieć własne pieniądze, móc wyjeżdżać na wakacje, odłożyć na wkład własny na mieszkanie itd. itp.
Jak napisałam we wcześniejszym poście, będąc na aplikacji adwokackiej, na jakiekolwiek inne zatrudnienie (także w branży prawniczej) poza kancelarią patrona musisz mieć zgodę- dużo z tym zachodu, patron albo pracodawca (bo jego też należy o tym wszystkim poinformować) mogą się do takiej prośby aplikanta nie przychylić.
Co do wynagrodzeń, to musisz popytać osoby z Łodzi robiące apl. adwokacką ale polecam też lekturę najnowszej rp. Tam jest artykuł o tym, jak współcześnie wygląda patronat - jak na to patrzą ci adwokaci, którzy szukają "pomocy" do swojej kancelarii. Najlepiej w wymiarze pełnego etatu i za całkowitą darmoszkę.

Nie znam Cię ani Twojej sytuacji rodzinnej i majątkowej - ja wybierając tę aplikację kierowałam się m.in. względami logistycznymi.Masz jeszcze trochę czasu, by się zastanowić co jest dla Ciebie najlepsze. Pozdrawiam serdecznie.

trymbonina · 2014-07-27, 10:27

O aplikacji radcowskiej myślałam pod kątem pracy w administracji ale oczywiście na stanowisku radcy prawnego a nie zwykłego urzędnika ale etatów w administracji dla radców prawnych nie ma teraz prawie w ogóle i wszyscy moi znajomi którzy pracowali jako urzędnicy w czasie aplikacji w urzędach dalej pracują na tych samych stanowiskach jako urzędnicy na etat radcy prawnego nie mają żadnych szans bo urzędom nie potrzeba już więcej radców.
Ewentualnie jak jakiś się zwolni to może kiedyś ich zatrudnią ale to może być za 10 a nawet 20 lat a może jeszcze później a może nigdy nie dostaną pracy jako radcy prawni to ostatnie jest chyba najbardziej prawdopodobne.
A sektor prywatny szczególnie poza Warszawą też nie oferuje zbyt wiele miejsc pracy dla radców prawnych i jest to oczywiście tylko praca dla osób z doświadczeniem i to do tego często w jakiejś branży np. spółki zajmujące się prawem budowlanym szukają kogoś kto ma doświadczenie już w spólce zajmującej się prawem budowlanym , spółki IT w prawie nowoczesnych technologii itd.
Oczywiście do tego dochodzi najczęściej perfekcyjna znajomość angielskiego , czasem drugiego języka.
Tak więc z pracą na etacie dla radców prawnych jest krucho nawet bardzo krucho biorąc pod uwagę liczbę aplikantów radcowskich i przyszłych radców prawnych.
A zarobki w takich spółkach wcale nie są duże za tak wysokie wymagania jakie trzeba spełnić aby dostac tam pracę , stabilność pracy w sektorze prywatnym na etacie też nie jest wcale dużo wyższa niż prowadzenie własnej kancelarii. Najlepiej pracować jako radca prawny na etacie w administracji według mnie , największa stabilność zatrudnienia , pieniądze porównywalne do pieniędzy które oferuje wiele prywatnych firm radcom prawnym a często nawet większe ale tam nie ma teraz prawie wcale etatów dla radców prawnych i nic nie zapowiada aby coś się miało zmienić.

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Poza tym wybierając aplikację trzeba się według mnie kierować także prestiżem a zawód adwokata jest bardziej prestiżowy i lepiej rozpoznawalny od zawodu radcy prawnego , ludzie z każdą poważną sprawą sądową idą do adwokata a nie radcy prawnego.

**201803120851** · 2014-07-27, 10:43

Bardzo zabawnie czyta się takie mądrości na temat przyszłości zawodu radcy prawnego oraz adwokata oraz aplikantów obu "frakcji" od osoby, która nawet dnia nie przepracowała w kancelarii

Co do opowieści znajomych - radziłabym podejść z dużym dystansem. Zmieniałam środowisko pracy w tym samym zawodzie (teraz stolica, wcześniej miasto wojewódzkie) i wszędzie są osoby mniej i bardziej zdolne, mające mniej lub więcej szczęścia w znalezieniu pracy.

Natomiast w obu przypadkach nie zauważyłam takiej zależności, że aplikacja adwokacka to mlekiem i miodem płynąca i daje gwarancję zatrudnienia:p natomiast jest zwyczajnie prostsza więc to jest element, który brałabym pod uwagę, jak również możliwość znalezienia patrona (z czym bywa b. różnie). I jasne - nie mieszkam w Łodzi, ale szczerze wątpię, aby był tam taki mikroklimat, że tylko adwokaci mogą zarobić na chleb

ta_postrzelona · 2014-07-27, 11:00

lily marlene jeżeli prostość sprowadza się do liczby sprawdzianów i kolokwium rocznego w I. i II. roku nauki, to no cóż... ja mam wszystko do zdania ustnie, bywają też wejściówki, prace na zaliczenie, wydaje mi się, że to lepiej sprawdza wiedzę niż jakiekolwiek testy robione w dużych izbach. Ale wśród moich znajomych z aplikacji radcowskiej (z izb rozsianych po północy kraju) też panuje przekonanie, że aplikantom adwokackim jest łatwiej - zatem szanuję Twoją opinię ale do końca się z nią nie zgadzam.

trymbonina mówią, że "no pain, no gain". Swoją drogą wizja kariery w administracji jest dla mnie delikatnie mówiąc, niezbyt pociągająca. I znowu- nie jest tak, że stanowisko dostaje się za ogólną orientację w temacie oraz tytuł zawodowy. Nie mogę pojąć co jest złego czy dziwnego w tym, że do działu prawnego szuka się kogoś zainteresowanego daną gałęzią prawa, a najlepiej mającego w niej jakieś doświadczenie? Przecież na studiach odbywa się jakieś praktyki - w kancelariach, w działach prawnych, w administracji... Ja miałam nietypowe, kilkumiesięczne praktyki- to była moja przewaga na rozmowach i w staraniach się o pracę i nie mogę powiedzieć, by ludzie tego nie doceniali.
Na serio, zastanów się nad tym, co chcesz robić, bo raz piszesz, że własna kancelaria, a raz, że praca w administracji publicznej. Pokaż, że coś Cię interesuje, jesteś lub chcesz w przyszłości, być w czymś dobra.
Z tego, co wiem, to dobrą opcją są podatki - jest szansa i na pracę w administracji i na pracę w kancelarii. To tyle z mojej strony.

**201803120851** · 2014-07-27, 11:12

Cytat:

Napisane przez ta_postrzelona

lily marlene jeżeli prostość sprowadza się do liczby sprawdzianów i kolokwium rocznego w I. i II. roku nauki, to no cóż... ja mam wszystko do zdania ustnie, bywają też wejściówki, prace na zaliczenie, wydaje mi się, że to lepiej sprawdza wiedzę niż jakiekolwiek testy robione w dużych izbach. Ale wśród moich znajomych z aplikacji radcowskiej (z izb rozsianych po północy kraju) też panuje przekonanie, że aplikantom adwokackim jest łatwiej - zatem szanuję Twoją opinię ale do końca się z nią nie zgadzam.

I rok aplikacji - 6 kolokwiów, II i III rok - po 5 kolokwiów (zdaje się, że na III roku adwokackiej nie ma żadnego....).

Co roku jedno kolokwium ustne, co roku na kolokwium do napisania apelacja / skarga / umowa / pozew itp. Inne kolokwia z reguły test + kazus. Prac "domowych" do napisania ok. 10 co roku.

Mam znajomych apl. adwokackich m.in. w W-wie / Wrocławiu / Opolu i bieżące informacje także tak, podtrzymuję swoją opinię. Oczywiście może są takie izby, gdzie trudność i pracochłonność na adwokackiej jest większa, ale uczciwie - trudno mi w to uwierzyć

Tak na marginesie dyskusji: kolokwia na apl. adwokackiej w W-wie przez ostatnich parę lat polegały na tym, że aplikanci dostawali z góry pulę pytań testowych z odpowiedziami (ok. 1000 pytań), z czego na kolokwium izba wybierała 100. Także trudność oszałamiająca. Teraz mają w końcu zmieniać to i wprowadzać rozbudowane formy pisemne (najwyższy czas). Ustnych brak.

ta_postrzelona · 2014-07-27, 11:27

No i właśnie, mnie jako aplikantce w małej izbie obrywa się bo "w Warszawie coś tam..." . Zaręczam, że jakbyś na roku miała nie kilkaset, nie kilkadziesiąt, a kilkanaście osób, to by na ustnym Ciebie przemaglowali z góry na dół i w drugą stronę też. A prace domowe czy takie na zaliczenie też mamy i to uważam, że wcale nie mało. Jak ktoś chce to się nauczy, a jak nie chce- to nic go do tego nie przymusi.
Swoją drogą, to dobrze, że kończą z fikcją sprawdzania wiedzy w większych izbach - fajnie byłoby gdyby jeszcze skończyli z fikcją jej przekazywania. Ale topic nie o tym, więc kończę. Miłej niedzieli.

trymbonina · 2014-07-27, 11:37

No właśnie na aplikacji adwokackiej z tego co słyszałam łatwiej znaleźć patrona takiego realnego jak również pracę w kancelarii nie wszędzie ale w wielu miastachPoza tym jeżeli chodzi o kancelarie radcowskie to są to najczęściej duże kancelarie skupione przede wszystkim w stolicy w stolicy obsługujące biznes.
Na prowincji kancelarii radcowskich jest mniej np. w Łodzi jest ich mniej niż adwokackich a te małe które są nie są często zainteresowane przyjmowaniem aplikantów.

**20160901857** · 2014-07-27, 14:46

Cytat:

Napisane przez trymbonina

InInteresuje mnie przede wszystkim praca w kancelarii bo w przyszłości chciałabym otworzyć kancelarię a nigdzie indziej nie nauczę się prowadzić kancelarię niż w niej pracując.

Właśnie o to chodzi że nie mam żadnego doświadczenia a chcę pracować w kancelarii , słyszałam od znajomych i kolegów że osoby bez doświadczenia znajdują pracę w kancelarii na aplikacji adwokackiej w Łodzi bez większego problemu , natomiast na aplikacji radcowskiej w Łodzi jest to praktycznie niemożliwe bo miejsc pracy w kancelariach radcowskich jest mało.

Po pierwsze: co dla ciebie oznacza praca w kancelarii? Interesujesz się w ogóle czymkolwiek czy tak jak 90% ludzi po tych studiach masz jedną, totalnie nieskonkretyzowaną wizję pod nazwą "kanca albo śmierć"? Chyba nie muszę cię uświadamiać, że przy obecnej konkurencji na rynku najlepiej radzą sobie specjaliści z konkretnych, bardzo wąskich dziedzin?

Po drugie: Zdajesz sobie sprawę, że biorąc pod uwagę zerowe doświadczenie (serio, kompletnie nic a nic?

) i tak najpierw czeka cię do odbębnienia staż, darmowy, a w najlepszym przypadku za jakieś 500 zł miesięcznie?

Mam wrażenie, że rozmawiam z absolwentką czy tam studentką (absolwentka na ten moment już by chyba wiedziała gdzie idzie, biorąc pod uwagę, że zostały 3 tygodnie na złożenie papierów), która nie ma żadnego pojęcia o rynku pracy dla prawników.

trymbonina · 2014-07-27, 15:03

Akurat tak się składa że znam adwokatów którzy prowadzą kancelarie i zajmują się praktyką ogólną i dobrze im się wiedzie.
O rynku prawniczymy mam większe pojęcie niż myślisz a niby dlaczego uważasz że nie mam ?
Warszawa to nie jest cały kraj często jest tak że to adwokaci obsługując osoby fizyczne lepiej sobie radzą od radców prawnych prowadzących własne kancelarie i chcących się skoncentrować na przedsiębiorcach którzy to wcale nie korzystają z ich usług.

**20160901857** · 2014-07-27, 15:16

Ne odpowiedziałaś na moje pytania, więc teraz ciężko mi powiedzieć jakie masz pojęcie o rynku.

To, że ty znasz X, któremu wiedzie się dobrze, a ja znam Y, który ledwo przędzie, o niczym nie świadczy i próbuję ci pokazać, że powinnaś trochę poszerzyć swoje horyzonty myślowe i sposób postrzegania świata. Nie odradzam adwokackiej, jak chcesz, to spoko, ale sprawiasz wrażenie osoby, która mocno koloryzuje swoje wyobrażenia. Skupiasz się na rynku łódzkim, gdzie może rzeczywiście jest tak, jak mówisz, ale patrzysz tu i teraz, zero myślenia perspektywicznego. Zanim skończysz aplikację twoje życie może się przewrócić do góry nogami, być może przeprowadzisz się do innego miasta, a może w ogóle samorządy się połączą i nie będzie już tego bezsensownego podziału.

Gdybym patrzyła przez pryzmat rynku warszawskiego (co mi ciągle zarzucasz), to w ogóle nie powinnam była kończyć tych studiów, bo tu jest tak ciasno, że załapanie darmowych praktyk graniczy z cudem

ta_postrzelona · 2014-07-27, 15:31

trymbonina nie denerwuj się tak, gdy ktoś zwraca uwagę na pewne rzeczy. Nie jesteśmy przecież złośliwe ani niemiłe, chcemy jakoś Tobie pomóc - lily-marlene ma rację, że w każdym zawodzie spotyka się tych ogarniętych i tych, którzy niewiele potrafią i nie można tak do końca poddawać się nastrojom innych. Trzeba na wszystko patrzeć realistycznie i przez pryzmat swoich możliwości - także finansowych, bo niestety aplikacja to trochę droga sprawa.
Nic nie jest czarno- białe - to, że znasz adwokata zarabiającego krocie wcale nie znaczy, że Ty też będziesz miała taką pozycję zawodową żeby dyktować takie ceny. Żeby nie być posądzoną o złośliwość - życzę Ci tego, by wszystko się powiodło tylko trochę nie rozumiem Twojej wizji. Mi się zawsze wydawało, że to końcówka studiów jest takim czasem gdy badamy grunt, szukamy tego co dla nas dobre, by po ich zakończeniu wiedzieć w którym iść kierunku. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z tym, by komuś, kto ma zainteresowanie w jakiejś konkretnej dziedzinie prawa, czyniono z tego zarzut. Zatem, po raz kolejny - zastanów się w czym jesteś dobra.

Jeśli chcesz kariery w administracji publicznej (?) - to celuj w podatki, nieruchomości.

I jeszcze - znajomość rynku adwokatów, a znajomość rynku pracy dla prawników, czyli jak wynika z tego wątku, absolwentów, to dwie rozbieżne rzeczy. Żaden adwokat czy nawet radca nie przyzna się w rozmowie w 4. oczy ile płaci aplikantowi.. a bywa, że to nie są zachęcające kwoty.

trymbonina · 2014-07-27, 16:03

Tak ciężko o praktyki na rynku warszawskim ?
A przecież powinno być łatwo w Warszawie jest najwięcej kancelarii w Polsce.
Nie twierdzę też że Łódzki rynek jest ajkiś super dla aplikantów adwokackich ale po prostu łatwiej im o pracę w kancelarii niż radcowskim.

**20160901857** · 2014-07-27, 16:19

A ilu jest studentów i aplikantów w Warszawie? Nie patrz na liczby, tylko na proporcje. Na samym UW jest 1000 osób na roku, a gdzie jeszcze UKSW, ALK, Łazarski i cała masa innych prywatnych szkółek? Jeżeli chodzi o aplikantów, to podobno jest ich już tylko niewiele mniej niż adwokatów i radców. Dlatego właśnie tutaj bez specjalizacji i świetnej znajomości języków nie ma szans na dobrą pracę, a w małych kancelariach płacą raczej słabe pieniądze.

**201803120851** · 2014-07-27, 16:32

Cytat:

Napisane przez trymbonina

O rynku prawniczymy mam większe pojęcie niż myślisz a niby dlaczego uważasz że nie mam ?

dlatego

Cytat:

Napisane przez trymbonina

Właśnie o to chodzi że nie mam żadnego doświadczenia a chcę pracować w kancelarii , słyszałam od znajomych i kolegów że osoby bez doświadczenia znajdują pracę w kancelarii na aplikacji adwokackiej w Łodzi bez większego problemu , natomiast na aplikacji radcowskiej w Łodzi jest to praktycznie niemożliwe bo miejsc pracy w kancelariach radcowskich jest mało.

O ile jesteś jeszcze studentką to nie problem. O ile absolwentką - już gorzej (trudno mi sobie wyobrazić, żeby nawet nie liznąć na studiach praktyki).

Naprawdę ciężko mi uwierzyć (lub inaczej - nie znam z praktyki żadnego takiego przypadku), że łatwiej jest wyżyć z obsługi klientów fizycznych "od przypadku do przypadku" (no bo to nie jest tak, że co miesiąc ma sprawę spadkową) niż ze stałej obsługi klientów korporacyjnych. Bo i również świadomość, że fajnie żeby prawnik się przyjrzał umowie jest większa przy umowie na 2 mln niż sprawie spadkowej za 1000 zł. A stawki urzędowe to już w ogóle żart.

Nie mam na celu urażenie / obrażenie Ciebie tylko bardziej przekonanie, że może jednak warto z dystansem podchodzić do opowieści znajomych, nie mówiąc o własnym pojęciu na temat rynku prawniczego, niepopartego doświadczeniem.

trymbonina · 2014-07-27, 17:44

Tak a te tysiące kancelarie adwokackich które żyją z obsługi klientów indywidualnych a niektóre żyją bardzo dobrze to przecież nie przynoszą straty bo by zostały zamknięte osobiście nie znam takich przypadków a jak są to pojedyńcze.
Na prowincji w przeciwieństwie do Warszawy nie ma wielkich transakcji za miliony jest obsługa małych przedsiębiorców i osób fizycznych a tu prym wiodą adwokaci.

**20160901857** · 2014-07-27, 17:56

To, że nie przynoszą straty wcale nie oznacza, że żyją dobrze. Ilu ludzi zatrudniają takie małe kancelarie? Zazwyczaj do kilku osób, nie dlatego, że nie chcą więcej (bo przecież większy zespół to potencjalnie więcej spraw), tylko dlatego, że nie mogą sobie na to pozwolić finansowo. Polska to ogólnie biedny kraj i celowanie w obsługę prawną osób fizycznych może, ale nie musi być cudownym wyborem ścieżki zawodowej, tak jak to próbujesz udowodnić.

Pierwszy raz spotykam ten radykalny pogląd, że gdzieś tam adwokaci mają przewagę nad radcami - prowadzisz jakieś ogólnopolskie statystyki na temat usług prawnych "na prowincji"? Fakt bycia adwokatem nie gwarantuje ani nie ułatwia niczego, to już nie te czasy.

Zejdź na ziemię, serio.

ta_postrzelona · 2014-07-27, 18:29

trymbonina przykro to stwierdzić ale Ty naprawdę nic nie wynosisz z tej dyskusji. Zobacz, 3 różne osoby, robiące lub mające zamiar robić aplikację w różnych miejscach kraju mówią Ci coś, a Ty chcesz na siłę dowieść czegoś innego.
Tytuł zawodowy to jedno, a satysfakcjonujące zarobki to drugie. Robię aplikację w mniejszej izbie, gdzie są w zasadzie same kancelarie indywidualne i uwierz, że nie widzę, by młodzi adwokaci mieli kokosy. Prowadzą swoje indywidualne działalności dlatego, że tu mają rodziny, domy, a tego nie zostawia się z dnia na dzień, bo dostało się ofertę pracy na drugim końcu Polski.
Nie jest tak, że obsługa klienta indywidualnego to cud, miód i orzeszki - przyjdzie do Ciebie taki pan, co to przeczytał coś w wikipedii i wydaje mu się, że wszystkie rozumy zjadł. Jeszcze lepiej jak przyjdzie w ostatnim dniu terminu - a u drobnych przedsiębiorców to bardzo częste, bo przecież czasu wcześniej nie było.

trymbonina · 2014-07-29, 14:39

Rozmawiałam dzisiaj z kolegą po aplikacji radcowskiej który w ogóle nie ma pracy i nie może jej znaleźć.
No i co chcecie mi powiedzieć że aplikacja radcowska to jest super i jest po niej świetnie ?
A takich osób jak on jest dużo więcej a ilu jest radców prawnych którzy pracują poza zawodem no i co mi na to powiecie ?

**20160901857** · 2014-07-29, 16:08

To, że chyba robisz tutaj jakąś ukrytą reklamę łódzkiej ORA, tylko póki co nie bardzo ci wychodzi.

Tak się składa, że rozmawiałam dzisiaj z koleżanką na radcowskiej i wyciąga 7000 miesięcznie w swoim zawodzie. I co mi na to powiesz? Tylko mi nie mów, że Warszawa to co innego.

Ach i naucz się czytać ze zrozumieniem - to bardzo przydatna umiejętność w pracy prawnika.

**201803120851** · 2014-07-29, 17:10

Cytat:

Napisane przez trymbonina

Rozmawiałam dzisiaj z kolegą po aplikacji radcowskiej który w ogóle nie ma pracy i nie może jej znaleźć.
No i co chcecie mi powiedzieć że aplikacja radcowska to jest super i jest po niej świetnie ?
A takich osób jak on jest dużo więcej a ilu jest radców prawnych którzy pracują poza zawodem no i co mi na to powiecie ?

że znam bezrobotnych aplikantów radcowskich, adwokackich i notarialnych.

Jednocześnie jestem sama aplikantką radcowską pracującą w kancelarii.

Jak tak źle, to może w ogóle zrezygnuj z aplikacji, same problemy jak widać

trymbonina · 2014-07-29, 17:38

A ja za to nie znam bezrobotnych aplikantów adwokackich a znam bezrobotnych aplikantów radcowskich.
Aplikanci adwokaccy nawet ci bez żadnej praktyki znaleźli pracę w kancelarii to o czymś świadczy.

**201803120851** · 2014-07-29, 17:42

Cytat:

Napisane przez trymbonina

A ja za to nie znam bezrobotnych aplikantów adwokackich a znam bezrobotnych aplikantów radcowskich.
Aplikanci adwokaccy nawet ci bez żadnej praktyki znaleźli pracę w kancelarii to o czymś świadczy.

OK, w takim razie idź na adwokacką - na pewno będzie to kraina miodem i mlekiem płynąca, a w każdej kancelarii przyjmą Cię z pocałowaniem ręki

ta_postrzelona · 2014-07-29, 17:53

Tymbonina, a znasz takie porzekadło "wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma" ?
Jeśli tak bardzo chcesz, to idź na aplikację adwokacką- to Twoja przyszłość i Twoje pieniądze. Tylko, że potem nie będzie "prawa do reklamacji" bo miało być tak pięknie, mieli mnie zatrudnić za normalne, godziwe pieniądze, miałam się rozwijać, a nie non stop robić to samo...
Nie rozumiem, czemu na siłę przywołujesz tylko negatywne wzorce zachowań aplikantów radcowskich - bo przykro to powiedzieć, ale jeżeli osoba o takim statusie nie ma pracy w Łodzi, to niech jej poszuka poza nią.
Zatrudnienie nie jest kwestią rodzaju aplikacji, lecz zaradności i wiedzy.

**20160901857** · 2014-07-29, 17:56

Cytat:

Napisane przez trymbonina

A ja za to nie znam bezrobotnych aplikantów adwokackich a znam bezrobotnych aplikantów radcowskich.
Aplikanci adwokaccy nawet ci bez żadnej praktyki znaleźli pracę w kancelarii to o czymś świadczy.

To idź na adwokacką, borze

2014-07-26, 07:36	#1
trymbonina Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-07 Wiadomości: 33	Aplikacja adwokacka a radcowska Witam w najbliższym czasie wybieram się na aplikację w Łodzi. Chciałabym spytać na której jest łatwiej znaleźć pracę , słyszałam że na radcowskiej w Łodzi ciężko znaleźć pracę w zawodzie a wiele osób pracuje poza kancelariami na adwokackiej jest podobno w Łodzi znacznie lepiej. Jest tu ktoś z Łodzi kto jest na aplikacji i coś wie ?

2014-07-26, 09:02	#2
20160901857 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-05 Wiadomości: 21 098	Dot.: Aplikacja adwokacka a radcowska Łódź Myślę, że rynek jest już tak zapchany, że to nie ma żadnego znaczenia. Teoretycznie radcy od 2015 roku będą mieli więcej uprawnień, ale wątpię, że to cokolwiek zmieni w ich (tzn naszej, bo ja też pcham się do radców) sytuacji. ---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ---------- Edit: Kancelaria to nie jedyne miejsce pracy prawnika. Brak pracy w kancelarii nie oznacza jeszcze braku pracy w zawodzie.

2014-07-26, 11:04	#3
trymbonina Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-07 Wiadomości: 33	Dot.: Aplikacja adwokacka a radcowska Łódź A jesteś z Łodzi ? Czy może z Warszawy albo innego miasta rynek Warszawski czy Łódzki to dwa różne rynki tutaj w Łodzi praca poza kancelarią to w 90 % praca poza zawodem. To że radcy prawni będą mieli uprawnienia w sprawach karnych nie znaczy wcale że ludzie będą się zwracali do nich z takimi sprawami akurat obsługa osób fizycznych to absolutna domena adwokatów nie tylko spraw karnych ale i rodzinnych czy spadkowych , odszkodowawczych itd. tutaj radcy prawni występują rzadko ludzie w przeważającej mierze z takimi sprawami idą do adwokatów i nic się tu nie zmieni.

2014-07-26, 11:12	#4
20160901857 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-05 Wiadomości: 21 098	Dot.: Aplikacja adwokacka a radcowska Łódź Z Warszawy. Mimo wszystko obstaję przy swoim - to bez znaczenia. Nawet jeżeli łódzki rynek adwokatów jest tak chłonny jak mówisz, to w najbliższych latach i tak się pewnie zapełni. Prawników od pracy w kancelariach jest po prostu dużo za dużo. Chyba wszędzie jest tak, że osoby fizyczne częściej chodzą do adwokata, o ile w ogóle decydują się pójść do prawnika, bo z moich obserwacji wynika, że większość ludzi próbuje radzić sobie sama, ewentualnie szukając pomocy na forach, a wizyta u prawnika to ostateczność i według wielu zbędny wydatek. A potem jest płacz, bo czegoś się nie doczytało, bo w internecie nie zawsze wszystko jest i tylko ludzie na tym tracą.

2014-07-26, 14:47	#5
ta_postrzelona Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-05 Lokalizacja: trzecia planeta od Słońca Wiadomości: 593	Dot.: Aplikacja adwokacka a radcowska Łódź trymbonina uszy do góry. Nie samą kancelarią żyje człowiek - nie jestem wprawdzie z Łodzi ale złożono mi stamtąd dwie propozycje pracy,w tym jedną spoza kancelarii, więc nie jest źle. Aplikant radcowski ma ten przywilej, że tak naprawdę może pracować gdzie zechce - byleby tylko zapłacić opłatę roczną. Nie jest tak, że nie pracując w kancelarii radcowskiej nie ma się styczności z prawem - sam aplikant musi wiedzieć co go interesuje, czy chce się wyspecjalizować w jednej dziedzinie, która w przyszłości zapewni mu zajęcie, czy też być od wszystkiego po trochu. Ja mam swojego konika i dostałam propozycję pracy z nim związaną właśnie w Łodzi - dość przyzwoita, rozwojowa firma, myślę, że dla kogoś innego mogłaby to być super opcja. Ja z powodu konieczności 3 w ciągu roku przeprowadzki odpadłam. Odnośnie aplikacji adwokackiej - tutaj zgodę na zatrudnienie poza kancelarią patrona musi wyrazić sam patron i dziekan ORA, więc jest trudniej. Praca musi licować z powagą aplikanta - nie można robić czegokolwiek, np. sprzedawać polis ubezpieczeniowych czy ryb na straganie. Dodatkowo, pewne odpowiednie dla takich osób stanowiska, typu asystent sędziego, też są poza zasięgiem z uwagi na potencjalny konflikt interesów. Jak to wszystko się poskłada w jedną całość, to nie dziwi, że dużo więcej aplikantów adwokackich pracuje w kancelariach - oni nie mają innej opcji żeby zarobić na chleb. Od razu powiem jednak, że nie jestem wtajemniczona w kwestie wysokości wynagrodzeń i tu nie pomogę. Nie mam pojęcia jakie masz zainteresowania i doświadczenie zawodowe- gdzie się widzisz za parę lat? życzę jednak wszystkiego dobrego

2014-07-26, 21:22	#6
trymbonina Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-07 Wiadomości: 33	Dot.: Aplikacja adwokacka a radcowska Łódź W Łodzi o pracę dodam senowną i w zawodzie poza kancelarią bardzo trudno. Wymagania są wysokie a miejsc pracy bardzo mało. Moja znajoma która już skończyła aplikację radcowską pracuje w urzędzie jako zwykły urzędnik referent chyba nie muszę mówić że z zawodem radcy prawnego nie ma to nic wspólnego. Tak jak ona pracuje wiele osób które skończyły aplikację radcowską. Sprzedawanie polis ubezpieczeniowych nie ma nic wspólnego z zawodem i nie przygotowuje do niczego taka osoba powinna się w ogóle zastanowić po co jej aplikacja niemały wydatek i czas zmarnowany na aplikacje która nic jej nie da. Problem polega na tym że z moich rozmów wynika że wiele aplikantów radcowskich chciałoby pracować w kancelariach ale tam nie ma dla nich pracy. Z 10 znanych mi aplikantów radcowskich z Łodzi tylko trzech pracuje w kancelarii reszta poza kancelarią. Nie mam zamiaru skończyć aplikację i pracować w urzędzie jako referent albo sprzedawać polisy ubezpieczeniowe a niestety jest już wiele osób które skończyły aplikację radcowską a tym się zajmuje. ---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ---------- InInteresuje mnie przede wszystkim praca w kancelarii bo w przyszłości chciałabym otworzyć kancelarię a nigdzie indziej nie nauczę się prowadzić kancelarię niż w niej pracując. Wiem że bardzo ciężko o pracę w kancelarii aplikantom radcowskim w Łodzi dlatego chyba wybiorę adwokacką. Nie chcę skończyć jako jakiś referent w urzędzie za marne pieniądze. ---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ---------- Właśnie o to chodzi że nie mam żadnego doświadczenia a chcę pracować w kancelarii , słyszałam od znajomych i kolegów że osoby bez doświadczenia znajdują pracę w kancelarii na aplikacji adwokackiej w Łodzi bez większego problemu , natomiast na aplikacji radcowskiej w Łodzi jest to praktycznie niemożliwe bo miejsc pracy w kancelariach radcowskich jest mało.

2014-07-27, 08:35	#7
ta_postrzelona Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-05 Lokalizacja: trzecia planeta od Słońca Wiadomości: 593	Dot.: Aplikacja adwokacka a radcowska Łódź trymbonina wiadomo, że nikt nie chce skończyć w ten sposób jaki opisujesz ale nie można też patrzeć na wybraną aplikację przez różowe okulary. Nie jest tak, że aplikacja adwokacka jest wspaniała, a radcowska ble i fuj. Jest tak, że na aplikację dostają się ludzie w wieku ok. 25 lat - chcą być samodzielni, mieć własne pieniądze, móc wyjeżdżać na wakacje, odłożyć na wkład własny na mieszkanie itd. itp. Jak napisałam we wcześniejszym poście, będąc na aplikacji adwokackiej, na jakiekolwiek inne zatrudnienie (także w branży prawniczej) poza kancelarią patrona musisz mieć zgodę- dużo z tym zachodu, patron albo pracodawca (bo jego też należy o tym wszystkim poinformować) mogą się do takiej prośby aplikanta nie przychylić. Co do wynagrodzeń, to musisz popytać osoby z Łodzi robiące apl. adwokacką ale polecam też lekturę najnowszej rp. Tam jest artykuł o tym, jak współcześnie wygląda patronat - jak na to patrzą ci adwokaci, którzy szukają "pomocy" do swojej kancelarii. Najlepiej w wymiarze pełnego etatu i za całkowitą darmoszkę. Nie znam Cię ani Twojej sytuacji rodzinnej i majątkowej - ja wybierając tę aplikację kierowałam się m.in. względami logistycznymi.Masz jeszcze trochę czasu, by się zastanowić co jest dla Ciebie najlepsze. Pozdrawiam serdecznie.

2014-07-27, 10:27	#8
trymbonina Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-07 Wiadomości: 33	Dot.: Aplikacja adwokacka a radcowska Łódź O aplikacji radcowskiej myślałam pod kątem pracy w administracji ale oczywiście na stanowisku radcy prawnego a nie zwykłego urzędnika ale etatów w administracji dla radców prawnych nie ma teraz prawie w ogóle i wszyscy moi znajomi którzy pracowali jako urzędnicy w czasie aplikacji w urzędach dalej pracują na tych samych stanowiskach jako urzędnicy na etat radcy prawnego nie mają żadnych szans bo urzędom nie potrzeba już więcej radców. Ewentualnie jak jakiś się zwolni to może kiedyś ich zatrudnią ale to może być za 10 a nawet 20 lat a może jeszcze później a może nigdy nie dostaną pracy jako radcy prawni to ostatnie jest chyba najbardziej prawdopodobne. A sektor prywatny szczególnie poza Warszawą też nie oferuje zbyt wiele miejsc pracy dla radców prawnych i jest to oczywiście tylko praca dla osób z doświadczeniem i to do tego często w jakiejś branży np. spółki zajmujące się prawem budowlanym szukają kogoś kto ma doświadczenie już w spólce zajmującej się prawem budowlanym , spółki IT w prawie nowoczesnych technologii itd. Oczywiście do tego dochodzi najczęściej perfekcyjna znajomość angielskiego , czasem drugiego języka. Tak więc z pracą na etacie dla radców prawnych jest krucho nawet bardzo krucho biorąc pod uwagę liczbę aplikantów radcowskich i przyszłych radców prawnych. A zarobki w takich spółkach wcale nie są duże za tak wysokie wymagania jakie trzeba spełnić aby dostac tam pracę , stabilność pracy w sektorze prywatnym na etacie też nie jest wcale dużo wyższa niż prowadzenie własnej kancelarii. Najlepiej pracować jako radca prawny na etacie w administracji według mnie , największa stabilność zatrudnienia , pieniądze porównywalne do pieniędzy które oferuje wiele prywatnych firm radcom prawnym a często nawet większe ale tam nie ma teraz prawie wcale etatów dla radców prawnych i nic nie zapowiada aby coś się miało zmienić. ---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ---------- Poza tym wybierając aplikację trzeba się według mnie kierować także prestiżem a zawód adwokata jest bardziej prestiżowy i lepiej rozpoznawalny od zawodu radcy prawnego , ludzie z każdą poważną sprawą sądową idą do adwokata a nie radcy prawnego.

2014-07-27, 10:43	#9
201803120851 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 907	Dot.: Aplikacja adwokacka a radcowska Łódź Bardzo zabawnie czyta się takie mądrości na temat przyszłości zawodu radcy prawnego oraz adwokata oraz aplikantów obu "frakcji" od osoby, która nawet dnia nie przepracowała w kancelarii Co do opowieści znajomych - radziłabym podejść z dużym dystansem. Zmieniałam środowisko pracy w tym samym zawodzie (teraz stolica, wcześniej miasto wojewódzkie) i wszędzie są osoby mniej i bardziej zdolne, mające mniej lub więcej szczęścia w znalezieniu pracy. Natomiast w obu przypadkach nie zauważyłam takiej zależności, że aplikacja adwokacka to mlekiem i miodem płynąca i daje gwarancję zatrudnienia:p natomiast jest zwyczajnie prostsza więc to jest element, który brałabym pod uwagę, jak również możliwość znalezienia patrona (z czym bywa b. różnie). I jasne - nie mieszkam w Łodzi, ale szczerze wątpię, aby był tam taki mikroklimat, że tylko adwokaci mogą zarobić na chleb

2014-07-27, 11:00	#10
ta_postrzelona Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-05 Lokalizacja: trzecia planeta od Słońca Wiadomości: 593	Dot.: Aplikacja adwokacka a radcowska Łódź lily marlene jeżeli prostość sprowadza się do liczby sprawdzianów i kolokwium rocznego w I. i II. roku nauki, to no cóż... ja mam wszystko do zdania ustnie, bywają też wejściówki, prace na zaliczenie, wydaje mi się, że to lepiej sprawdza wiedzę niż jakiekolwiek testy robione w dużych izbach. Ale wśród moich znajomych z aplikacji radcowskiej (z izb rozsianych po północy kraju) też panuje przekonanie, że aplikantom adwokackim jest łatwiej - zatem szanuję Twoją opinię ale do końca się z nią nie zgadzam. trymbonina mówią, że "no pain, no gain". Swoją drogą wizja kariery w administracji jest dla mnie delikatnie mówiąc, niezbyt pociągająca. I znowu- nie jest tak, że stanowisko dostaje się za ogólną orientację w temacie oraz tytuł zawodowy. Nie mogę pojąć co jest złego czy dziwnego w tym, że do działu prawnego szuka się kogoś zainteresowanego daną gałęzią prawa, a najlepiej mającego w niej jakieś doświadczenie? Przecież na studiach odbywa się jakieś praktyki - w kancelariach, w działach prawnych, w administracji... Ja miałam nietypowe, kilkumiesięczne praktyki- to była moja przewaga na rozmowach i w staraniach się o pracę i nie mogę powiedzieć, by ludzie tego nie doceniali. Na serio, zastanów się nad tym, co chcesz robić, bo raz piszesz, że własna kancelaria, a raz, że praca w administracji publicznej. Pokaż, że coś Cię interesuje, jesteś lub chcesz w przyszłości, być w czymś dobra. Z tego, co wiem, to dobrą opcją są podatki - jest szansa i na pracę w administracji i na pracę w kancelarii. To tyle z mojej strony. Edytowane przez ta_postrzelona Czas edycji: 2014-07-27 o 11:02

2014-07-27, 11:27	#12
ta_postrzelona Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-05 Lokalizacja: trzecia planeta od Słońca Wiadomości: 593	Dot.: Aplikacja adwokacka a radcowska Łódź No i właśnie, mnie jako aplikantce w małej izbie obrywa się bo "w Warszawie coś tam..." . Zaręczam, że jakbyś na roku miała nie kilkaset, nie kilkadziesiąt, a kilkanaście osób, to by na ustnym Ciebie przemaglowali z góry na dół i w drugą stronę też. A prace domowe czy takie na zaliczenie też mamy i to uważam, że wcale nie mało. Jak ktoś chce to się nauczy, a jak nie chce- to nic go do tego nie przymusi. Swoją drogą, to dobrze, że kończą z fikcją sprawdzania wiedzy w większych izbach - fajnie byłoby gdyby jeszcze skończyli z fikcją jej przekazywania. Ale topic nie o tym, więc kończę. Miłej niedzieli.

2014-07-27, 11:37	#13
trymbonina Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-07 Wiadomości: 33	Dot.: Aplikacja adwokacka a radcowska Łódź No właśnie na aplikacji adwokackiej z tego co słyszałam łatwiej znaleźć patrona takiego realnego jak również pracę w kancelarii nie wszędzie ale w wielu miastachPoza tym jeżeli chodzi o kancelarie radcowskie to są to najczęściej duże kancelarie skupione przede wszystkim w stolicy w stolicy obsługujące biznes. Na prowincji kancelarii radcowskich jest mniej np. w Łodzi jest ich mniej niż adwokackich a te małe które są nie są często zainteresowane przyjmowaniem aplikantów. Edytowane przez trymbonina Czas edycji: 2014-07-27 o 11:46

2014-07-27, 15:03	#15
trymbonina Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-07 Wiadomości: 33	Dot.: Aplikacja adwokacka a radcowska Łódź Akurat tak się składa że znam adwokatów którzy prowadzą kancelarie i zajmują się praktyką ogólną i dobrze im się wiedzie. O rynku prawniczymy mam większe pojęcie niż myślisz a niby dlaczego uważasz że nie mam ? Warszawa to nie jest cały kraj często jest tak że to adwokaci obsługując osoby fizyczne lepiej sobie radzą od radców prawnych prowadzących własne kancelarie i chcących się skoncentrować na przedsiębiorcach którzy to wcale nie korzystają z ich usług.

2014-07-27, 15:16	#16
20160901857 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-05 Wiadomości: 21 098	Dot.: Aplikacja adwokacka a radcowska Łódź Ne odpowiedziałaś na moje pytania, więc teraz ciężko mi powiedzieć jakie masz pojęcie o rynku. To, że ty znasz X, któremu wiedzie się dobrze, a ja znam Y, który ledwo przędzie, o niczym nie świadczy i próbuję ci pokazać, że powinnaś trochę poszerzyć swoje horyzonty myślowe i sposób postrzegania świata. Nie odradzam adwokackiej, jak chcesz, to spoko, ale sprawiasz wrażenie osoby, która mocno koloryzuje swoje wyobrażenia. Skupiasz się na rynku łódzkim, gdzie może rzeczywiście jest tak, jak mówisz, ale patrzysz tu i teraz, zero myślenia perspektywicznego. Zanim skończysz aplikację twoje życie może się przewrócić do góry nogami, być może przeprowadzisz się do innego miasta, a może w ogóle samorządy się połączą i nie będzie już tego bezsensownego podziału. Gdybym patrzyła przez pryzmat rynku warszawskiego (co mi ciągle zarzucasz), to w ogóle nie powinnam była kończyć tych studiów, bo tu jest tak ciasno, że załapanie darmowych praktyk graniczy z cudem

2014-07-27, 15:31	#17
ta_postrzelona Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-05 Lokalizacja: trzecia planeta od Słońca Wiadomości: 593	Dot.: Aplikacja adwokacka a radcowska Łódź trymbonina nie denerwuj się tak, gdy ktoś zwraca uwagę na pewne rzeczy. Nie jesteśmy przecież złośliwe ani niemiłe, chcemy jakoś Tobie pomóc - lily-marlene ma rację, że w każdym zawodzie spotyka się tych ogarniętych i tych, którzy niewiele potrafią i nie można tak do końca poddawać się nastrojom innych. Trzeba na wszystko patrzeć realistycznie i przez pryzmat swoich możliwości - także finansowych, bo niestety aplikacja to trochę droga sprawa. Nic nie jest czarno- białe - to, że znasz adwokata zarabiającego krocie wcale nie znaczy, że Ty też będziesz miała taką pozycję zawodową żeby dyktować takie ceny. Żeby nie być posądzoną o złośliwość - życzę Ci tego, by wszystko się powiodło tylko trochę nie rozumiem Twojej wizji. Mi się zawsze wydawało, że to końcówka studiów jest takim czasem gdy badamy grunt, szukamy tego co dla nas dobre, by po ich zakończeniu wiedzieć w którym iść kierunku. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z tym, by komuś, kto ma zainteresowanie w jakiejś konkretnej dziedzinie prawa, czyniono z tego zarzut. Zatem, po raz kolejny - zastanów się w czym jesteś dobra. Jeśli chcesz kariery w administracji publicznej (?) - to celuj w podatki, nieruchomości. I jeszcze - znajomość rynku adwokatów, a znajomość rynku pracy dla prawników, czyli jak wynika z tego wątku, absolwentów, to dwie rozbieżne rzeczy. Żaden adwokat czy nawet radca nie przyzna się w rozmowie w 4. oczy ile płaci aplikantowi.. a bywa, że to nie są zachęcające kwoty. Edytowane przez ta_postrzelona Czas edycji: 2014-07-27 o 15:38

2014-07-27, 16:03	#18
trymbonina Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-07 Wiadomości: 33	Dot.: Aplikacja adwokacka a radcowska Łódź Tak ciężko o praktyki na rynku warszawskim ? A przecież powinno być łatwo w Warszawie jest najwięcej kancelarii w Polsce. Nie twierdzę też że Łódzki rynek jest ajkiś super dla aplikantów adwokackich ale po prostu łatwiej im o pracę w kancelarii niż radcowskim. Edytowane przez trymbonina Czas edycji: 2014-07-27 o 16:07

2014-07-27, 16:19	#19
20160901857 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-05 Wiadomości: 21 098	Dot.: Aplikacja adwokacka a radcowska Łódź A ilu jest studentów i aplikantów w Warszawie? Nie patrz na liczby, tylko na proporcje. Na samym UW jest 1000 osób na roku, a gdzie jeszcze UKSW, ALK, Łazarski i cała masa innych prywatnych szkółek? Jeżeli chodzi o aplikantów, to podobno jest ich już tylko niewiele mniej niż adwokatów i radców. Dlatego właśnie tutaj bez specjalizacji i świetnej znajomości języków nie ma szans na dobrą pracę, a w małych kancelariach płacą raczej słabe pieniądze.

2014-07-27, 17:44	#21
trymbonina Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-07 Wiadomości: 33	Dot.: Aplikacja adwokacka a radcowska Łódź Tak a te tysiące kancelarie adwokackich które żyją z obsługi klientów indywidualnych a niektóre żyją bardzo dobrze to przecież nie przynoszą straty bo by zostały zamknięte osobiście nie znam takich przypadków a jak są to pojedyńcze. Na prowincji w przeciwieństwie do Warszawy nie ma wielkich transakcji za miliony jest obsługa małych przedsiębiorców i osób fizycznych a tu prym wiodą adwokaci.

2014-07-27, 17:56	#22
20160901857 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-05 Wiadomości: 21 098	Dot.: Aplikacja adwokacka a radcowska Łódź To, że nie przynoszą straty wcale nie oznacza, że żyją dobrze. Ilu ludzi zatrudniają takie małe kancelarie? Zazwyczaj do kilku osób, nie dlatego, że nie chcą więcej (bo przecież większy zespół to potencjalnie więcej spraw), tylko dlatego, że nie mogą sobie na to pozwolić finansowo. Polska to ogólnie biedny kraj i celowanie w obsługę prawną osób fizycznych może, ale nie musi być cudownym wyborem ścieżki zawodowej, tak jak to próbujesz udowodnić. Pierwszy raz spotykam ten radykalny pogląd, że gdzieś tam adwokaci mają przewagę nad radcami - prowadzisz jakieś ogólnopolskie statystyki na temat usług prawnych "na prowincji"? Fakt bycia adwokatem nie gwarantuje ani nie ułatwia niczego, to już nie te czasy. Zejdź na ziemię, serio.

2014-07-27, 18:29	#23
ta_postrzelona Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-05 Lokalizacja: trzecia planeta od Słońca Wiadomości: 593	Dot.: Aplikacja adwokacka a radcowska Łódź trymbonina przykro to stwierdzić ale Ty naprawdę nic nie wynosisz z tej dyskusji. Zobacz, 3 różne osoby, robiące lub mające zamiar robić aplikację w różnych miejscach kraju mówią Ci coś, a Ty chcesz na siłę dowieść czegoś innego. Tytuł zawodowy to jedno, a satysfakcjonujące zarobki to drugie. Robię aplikację w mniejszej izbie, gdzie są w zasadzie same kancelarie indywidualne i uwierz, że nie widzę, by młodzi adwokaci mieli kokosy. Prowadzą swoje indywidualne działalności dlatego, że tu mają rodziny, domy, a tego nie zostawia się z dnia na dzień, bo dostało się ofertę pracy na drugim końcu Polski. Nie jest tak, że obsługa klienta indywidualnego to cud, miód i orzeszki - przyjdzie do Ciebie taki pan, co to przeczytał coś w wikipedii i wydaje mu się, że wszystkie rozumy zjadł. Jeszcze lepiej jak przyjdzie w ostatnim dniu terminu - a u drobnych przedsiębiorców to bardzo częste, bo przecież czasu wcześniej nie było. Edytowane przez ta_postrzelona Czas edycji: 2014-07-27 o 19:48

2014-07-29, 14:39	#24
trymbonina Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-07 Wiadomości: 33	Dot.: Aplikacja adwokacka a radcowska Łódź Rozmawiałam dzisiaj z kolegą po aplikacji radcowskiej który w ogóle nie ma pracy i nie może jej znaleźć. No i co chcecie mi powiedzieć że aplikacja radcowska to jest super i jest po niej świetnie ? A takich osób jak on jest dużo więcej a ilu jest radców prawnych którzy pracują poza zawodem no i co mi na to powiecie ?

2014-07-29, 16:08	#25
20160901857 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-05 Wiadomości: 21 098	Dot.: Aplikacja adwokacka a radcowska Łódź To, że chyba robisz tutaj jakąś ukrytą reklamę łódzkiej ORA, tylko póki co nie bardzo ci wychodzi. Tak się składa, że rozmawiałam dzisiaj z koleżanką na radcowskiej i wyciąga 7000 miesięcznie w swoim zawodzie. I co mi na to powiesz? Tylko mi nie mów, że Warszawa to co innego. Ach i naucz się czytać ze zrozumieniem - to bardzo przydatna umiejętność w pracy prawnika. Edytowane przez 20160901857 Czas edycji: 2014-07-29 o 16:09

2014-07-29, 17:38	#27
trymbonina Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-07 Wiadomości: 33	Dot.: Aplikacja adwokacka a radcowska Łódź A ja za to nie znam bezrobotnych aplikantów adwokackich a znam bezrobotnych aplikantów radcowskich. Aplikanci adwokaccy nawet ci bez żadnej praktyki znaleźli pracę w kancelarii to o czymś świadczy.

2014-07-29, 17:53	#29
ta_postrzelona Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-05 Lokalizacja: trzecia planeta od Słońca Wiadomości: 593	Dot.: Aplikacja adwokacka a radcowska Łódź Tymbonina, a znasz takie porzekadło "wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma" ? Jeśli tak bardzo chcesz, to idź na aplikację adwokacką- to Twoja przyszłość i Twoje pieniądze. Tylko, że potem nie będzie "prawa do reklamacji" bo miało być tak pięknie, mieli mnie zatrudnić za normalne, godziwe pieniądze, miałam się rozwijać, a nie non stop robić to samo... Nie rozumiem, czemu na siłę przywołujesz tylko negatywne wzorce zachowań aplikantów radcowskich - bo przykro to powiedzieć, ale jeżeli osoba o takim statusie nie ma pracy w Łodzi, to niech jej poszuka poza nią. Zatrudnienie nie jest kwestią rodzaju aplikacji, lecz zaradności i wiedzy.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)