Babcia planuje mi przyszłość

[aliszja.p]

Hej Wiecie przed chwilą pokłociłam się z babcią...
Chodzę do 3 gimnazjum i wiadomo niedlugo liceum...ja chcę iść do liceum w moim mieście ( to dobra szkoła ) a moja babcia znalazła sobie szkołę w Sulechowie ( dla dziewcząt ! ) i każe mi tam iść...do tego jeszcze przyłącza się moja mama Skończyła tą szkołę moja ciocia i ma w życiu dobrze i chcą zebym tez tam poszła.
Wczesniej do liceum do ktorego ja chcę iść dobrze się nastawili a teraz... Jeszcze ze to jest szkoła dla dziewcząt...przeciez ja tam zdziczeję...
ale moja mama tego nie rozumie..moja babcia twierdzi, ze chłopcy nie są mi jeszcze potrzebni.
Gonią mnie tam na siłę !!
A ja nie chcę tu wszystkiego zostawić tak po prostu
Moja mama mnie pociesza, ze bede przyjezdzać w weekendy.
Co mam robić...;( ;(

[et-ka]

nie zgadzać się, postawic się, powiedzieć, że to Twoja przyszlość. przecież na silę Cię tam nie wywalą.

[Jula]

Powiedz babci, że stałe towarzystwo kobiet może powodować zmiane orientacji... Tak na powaznie to nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu, uważam, że akurat liceum powinnas wybierać Ty jako osoba może nie pełnoletnia, ale już właściwie "dorosła". Moja babcia chciała mnie wysłac na KUL (drugi koniec Polski) i wydać za "dobrego, przystojnego, religijnego"... dostawcę pieczywa.

[m.a.r.t.a]

Jestem w stanie zrozumieć Ciebie i mam wrażenie, że wiele dziewczyn ma podobny problem,kiedy tylko nadchodzi moment wyboru szkoły czy to sredniej czy studiów, rodzice z jednej strony chcą dla nas jak najlepiej a z drugiej nie patrza na nas nie biora naszych słów pod uwage..Sama to przezywałam.Moja mama kazała mi (dosłownie) iśc do liceum ekonomicznego, kiedy ja wolałam do ogólniaka bo w wieku 15 lat niewiedziałam czy akurat z taką dziedzina jak ekonomia będe chciała miec doczynienia w przyszłości.Mówiła mi, ze po ogólniaku nie mam zawodu, ze bede miała problemy ze zdaniem matury ( ?), cięzko mi bedzie dostać sie na studia ( ?) bo będe sie uczyła o wszystkim po trochy nie skupiając sie konkretnie na niczym.Były kłótnie nie jedna nie dwie.. i jak to sie skończyło? Postawiłam na swoim.Poszłam do ogólniaka i dodatkowo wybrałam sobie profil ogólny, moja mame o mało szlak nie trafił, i powiedziała ze dobrze mi nie wróży ( ?).Mineło 8 lat, skończyłam liceum, zdałam mature, dostałam sie bez problemu na studia ...ekonomiczne i za rok bronie pracy magisterskiej.Wyszłam na tym lepiej niz moje znajome które poszły do pobliskiego ekonomika (wiekszość materiału m in z matmy nie przerabiałaby a egz na studia akurat tego programu wymagał, i w taki sposób żadnej z nich nie udało sie zostac studentem mojej uczelni).

jeżeli wiesz napewno co byłoby dla Ciebie lepsze bądż uparta i dąż do tego, zycze Ci aby twoja decyzja okazała sie jak najbardzej trafna.pozdrawiam

[czapeczkaelfa]

Zastanow sie dobrze, rozwaz wszystkie za i przeciw. Jesli nadal bedziesz uwazala ze nie masz ochoty tam jechac to nie zgadzaj sie na to. Przeciez to twoje zycie. Ja mialam troche podobna sytuacje, tzn ja chcialam isc do innego liceum, a moi rodzice chcieli mnie poslac do innego. W koncu im uleglam i nie zaluje tego teraz, ale sytacja byla o tyle inna, ze nie musialam nigdzie wyjezdzac.
Pomysl nad tym i zdecyduj tak jak ty uwazasz. Absolutnie nie rob nic przeciwko sobie. Moim zdaniem mozna ulegac innym jesli chodzi o jakies glupoty, ale decyzje zyciowe podejmuje sie samemu.

[ANKA20]

Ja chodziłam do liceum ekonomicznego i w klasie były same dziewczyny i szczerze odradzam taką opcję! Jest to najgorsza rzecz jaką można zrobić, wybuchają kłótnie, niezdrowa konkurencja. Bardzo źle wspominam czasy liceum właśnie z tego powodu Nie daj się babci i idź do tego liceum, do którego chcesz.

[et-ka]

Napisane przez ANKA20

Ja chodziłam do liceum ekonomicznego i w klasie były same dziewczyny i szczerze odradzam taką opcję! Jest to najgorsza rzecz jaką można zrobić, wybuchają kłótnie, niezdrowa konkurencja. Bardzo źle wspominam czasy liceum właśnie z tego powodu Nie daj się babci i idź do tego liceum, do którego chcesz.

właśnie dużo slyszałam o kłótniach i konkurencji w babskim gronie. ja jednak zaobserwowałam zupełnie inne zjawisko. moja grupa studencka jest babska, a tam nic z tych rzeczy. ba, do tego większośc sobie pomoże, podzieli sie informacjami, wykładami. naprawdę. więc to zależy od ludzi a nie od płci.

[Jula]

Studentki to juz dorosłe kobiety, natomiast licealistki jeszcze niezupełnie. Ja chodziłam do babskiej klasy w lo i wiem, że było bardzo duzo konfliktów, obrażania się, obgadywania i ogólnie często panowała nieprzyjemna atmosfera. Na studiach juz tego nie ma.

[et-ka]

rzeczywiście, Jula. nie pomyślałam, że tu duże znaczenie może miec różnica wieku i dojrzałość. w lo zapewne jest inaczej i prawdą jest to, co piszecie.

[bess]

ja chodzilam do jedynej zenskiej klasy w liceum.chlopów widywalam jedynie na korytarzach
milo tego nie wspominam ale nie wiem na ile ma to zwiazekz tym ze nie bylo facetow.po prostu baby mi nie pasowaly.
ale taka szkola zenska,mundurki,moze jeszcze zakonnice,czy ja wiem ciekawe doswiadczenie

[the magus]

a może w tej żeńskiej szkole nie ma takiego profilu, na który chciałabyś pójść? wtedy masz argument
oczywiście jest jeszcze sposób z "postawieniem się", niestety nie zawsze skuteczny.

[BaByCaKe]

Napisane przez Jula

Studentki to juz dorosłe kobiety, natomiast licealistki jeszcze niezupełnie. Ja chodziłam do babskiej klasy w lo i wiem, że było bardzo duzo konfliktów, obrażania się, obgadywania i ogólnie często panowała nieprzyjemna atmosfera. Na studiach juz tego nie ma.

Identycznie jak u mnie.
Bardzo nie lubiłam swojej klasy.

A co do ostatniego zdania, to mam taką cichą ndzieję, że wreszcie poznam jakieś fajnie, niezawistne babeczki.

[novakia]

złóż papiery tylko do tej szkoły do której chcesz isc jeśli mozesz oczywiscie załatwić to sama... podstęp może zadziała, żeby potem postawic ich tylko przed faktem dokonanym

[justyna_dt]

Spokojnie, do końca roku im się odwidzi. Będziecie się tak długo o to użerać, że w końcu zdadzą sobie sprawę z tego, że to nie one będą się uczyć i nie one powinny wybierać teraz szkołę.