pierwsza rozmowa w sprawie praktyk

desti · 2006-03-17, 15:35

Moje drogie... trzymajcie za mnie we wtorek o 15 kciuki. Mam pierwsza rozmowe w sprawie miejsca na praktyki. Boje sie strasznie

... wlasciwie nie wiem jak sie do tego przygotowac. Niby rozmowa jak rozmowa... ale chwilami jak sobie pomysle to jestem zielona ze strachu.
Jakos zalatwienie miejsca w szkole poszlo mi latwiej... moze dlatego, ze tam nie bylo takiego ryzyka bo i tak cala sprawa opiera sie o praktyki... jak ich nie dostane to i z miejsca w szkole nic nie bedzie.

Nie wiem jak sie ubrac... nawet nie mam zadnej "eleganckiej" koszuli z marynarkami tez ciezko

... nie chcialabym przesadzic ze strojem... nie wiem jakie tu sa wymogi co do takiego spotkania. Wiadomo ladnie i skromnie

... ale zeby nie przegiac.

Boje sie, ze sie zamotam choc babka z ktora rozmawialam przez telefon wyraznie mowila po niemiecku. Boje sie, ze znowu za duzo zaczne myslec o tym co mam powiedziec i jak mam powiedziec co tylko powoduje, ze sie zaczynam platac.
Nie mam pojecia jak to moze wygladac... czego bedzie rozmowa dotyczyc... bo w sumie od praktykanta nie wymaga sie tylke co od osoby starajacej sie o prace...
aaaaaa... jak tak dalej bede nad tym myslec to do wtroku zwariuje

Macie moze jakies rady jak zebrac sie do kupy i dobrze wypasc

...

Lady_Elektra · 2006-03-17, 17:45

Jak mój TZ (Niemiec) starał się o praktyki w firmie, to niestety wyglądało to prawie, jak rozmowa kwalifikacyjna. Dlatego lepiej ubierz się skromnie i w miarę elegancko- spódnica i bluzka- tak będzie najlepiej.
Wiem, że to, co teraz powiem zabrzmi niedorzecznie, ale postaraj się wyluzować. Weź głęboki wdech. Ważne, żebyś była entuzjastycznie i optymistycznie nastawiona do tych praktyk, no i żebyś pokazała im, że praca u nich, to marzenie Twojego życia

W każdym razie życzę Ci powodzenia i będę trzymać kciuki. Na pewno się uda!!!

Musisz tylko uwierzyć w to, że nie ma lepszych od Ciebie na to stanowisko

desti · 2006-03-17, 18:02

musze pocwiczyc usmiech

... zeby byl naturalny a nie wygladal jakbym miala szczekoscisk

...

dodam jeszcze, ze to rozmowa w domu dla starszych ludzi (nie lubie nazwy dom starcow) ... wiec moze spodniczke moge sobie darowac

...
kurcze chyba sie bede musiala wybrac na zakupy... jakas koszule kupic... moge ja wepchac pod czarny sweterek w serek... ale z koszula chyba bedzie wygladalo lepiej...

tinkaaa · 2006-03-17, 18:27

Eh, mysle, ze te wszystkie rozmowy kwalifikacyjne, czy to w sprawie praktyk, czy tez pracy, to tak naprawde wielka loteria.
Jezeli masz wymagane kwalifikacje, to to czy Cie przyjma, czy nie, zalezy od tego, czy spodobasz sie osobie przeprowadzajacej rozmowe.

Ja ostatnimi czasy, zaliczylam dosc sporo rozmow kwalifikacyjnych. Na poczatku strasznie sie denerwowalam. Po paru nieudanych rozmowach, wiedzialam juz jakie robilam bledy.
Przede wszystkim nie mozna byc przesadnie grzecznym. Takie okazywanie, ze "bardzo mi zalezy", wbrew pozorom wcale nie jest kluczem do zatrudnienia.
Trzeba byc pewnym siebie(oczywiscie bez przesady

), mowic wolno, i nie zaduzo. Nie analizowac za duzo, zwlaszcza przed sama rozmowa.
A przede wszystkim trzeba sobie wmowic, ze ofert nie brakuje, i jak tu nie wypali, to sie znajdzie cos innego.
Poza tym: Nie taki diabel straszny, jak go maluja

desti · 2006-03-17, 21:30

cos w tym jest... bo to w sumie od tego jakie wrazenie zrobimy na osobie z ktora rozmawiamy zaleza nasze szanse... tym bardziej, ze tu trudno mowic o kwalifikacjach

... to sa nie tyle praktyki co dokladnie miejsce ksztalcenia, gdzie spedze najblizsze 3 lata

... dla nich takie osoby to bezplata sila robocza

...

tylko ciagle nie wiem jak sie ubrac... nie chce przesadzic... zeby nie wygladac za "elegancko" ... bo w koncu nie o posade dyrektora sie staram

...

~~~JOLA~~~ · 2006-03-17, 21:43

Desti, nie bedzie tak zle - zobaczysz

Rozumiem Twoj stres. Ja na razie mialam tylko jedna rozmowe w sprawie pryktyki i to bylo bardzo dawno temu

Ledwo co po niemiecku mowilam

Ale jakos sie udalo

Wiec nic madrego nie napisze, bo nie mam zadnego doswiadczenia... No, moze ksiazkowe

Zgadzam sie jednak z tym, co napisala Tinkaaa

Cytat:

Napisane przez desti

kurcze chyba sie bede musiala wybrac na zakupy... jakas koszule kupic... moge ja wepchac pod czarny sweterek w serek... ale z koszula chyba bedzie wygladalo lepiej...

Zanim przeczytalam tego posta, od razu pomyslalam o jakiejs koszuli lub bluzce i na to sweterek w serek

Bedzie elegancko, ale bez przesady

Zycze powodzenia i tez bede trzymala kciuki

Jak wrocisz, to koniecznie zdaj relacje

desti · 2006-03-17, 23:25

Cytat:

Napisane przez ~~~JOLA~~~

Zanim przeczytalam tego posta, od razu pomyslalam o jakiejs koszuli lub bluzce i na to sweterek w serek

Bedzie elegancko, ale bez przesady

Zycze powodzenia i tez bede trzymala kciuki

Jak wrocisz, to koniecznie zdaj relacje

na razie nie dziekuje ale i tak masz

...

czyli jutro wyprawa po bluzke/koszule ... sweterek bedzie czarny, mam taki co sie idealnie nadaje... nie jestem pewna co do koloru bluzki... biala ?? ... czy jakis inny delikatny kolor...
jak sobie tak wyobrazilam wystapienie w kostiumie nawet ze spodniami to troche to mi sie jakos gryzlo optycznie

odpowiedzi i tak na miejscu nie dostane... tu sie bede musialam uzbroic w cierpliwosc bo to moze jeszcze kilka miesiecy trwac... na kwiecien mam juz dwie kolejne rozmowy... no coz... zawsze musi byc ten pierwszy raz

... mam nadzieje, ze nie bedzie bolesny

...

~~~JOLA~~~ · 2006-03-17, 23:38

Cytat:

Napisane przez desti

na razie nie dziekuje ale i tak masz

...

czyli jutro wyprawa po bluzke/koszule ... sweterek bedzie czarny, mam taki co sie idealnie nadaje... nie jestem pewna co do koloru bluzki... biala ?? ... czy jakis inny delikatny kolor...
jak sobie tak wyobrazilam wystapienie w kostiumie nawet ze spodniami to troche to mi sie jakos gryzlo optycznie

odpowiedzi i tak na miejscu nie dostane... tu sie bede musialam uzbroic w cierpliwosc bo to moze jeszcze kilka miesiecy trwac... na kwiecien mam juz dwie kolejne rozmowy... no coz... zawsze musi byc ten pierwszy raz

... mam nadzieje, ze nie bedzie bolesny

...

Co do bluzki lub koszuli - moze byc np. w prazki jakies, niekoniecznie czarne

Albo cala w jakims kolorze, moze jakis pastelowy. Nie mam pojecia, jak wygladasz, wiec zadnego konkretnego nie doradze

Do tego klasyczne czarne spodnie i ubior masz z glowy

Bolesny na pewno nie bedzie

Equita · 2006-03-18, 09:20

Dziewczyny daly ci dobre rady.

Ubranie powinno byc skromne, ale nie na tzw. "szara myszke", jesli chodzi o kolory slyszalam, ze najlepsze wrazenie (profesjonalne) robi kolor granatowy, szary tez nie jest zly, jesli ozywisz go troche pastelowym kolorem (koszula, apaszka). Zrezygnuj z duzej ilosci bizuterii, wymyslnej fryzury, jaskrawych paznokci i zbyt ostrego makijazu.

Zanim wybierzesz sie na rozmowe dowiedz sie troche o firmie, w ktorej bedziesz miala praktyki. Czesto przyszli pracodawcy sprawdzaja kandydatow wlasnie w ten sposob. Nie ma chyba znaczenia czy chodzi o stale zatrudnienie czy praktyki (u mnie zawsze wygladalo podobnie)

Zjedz cos lekkiego przed wyjsciem, nie bedzie ci burczalo w brzuszku i bedziesz mogla skoncentrowac sie na zadawanych pytaniach

Mysl pozytywnie. Zachowuj sie naturalnie, ale badz pewna siebie (nie zarozumiala). Pomysl sobie, ze jestes najlepsza kandydatka na to miesjce. Nie boj sie, nic sie nie stanie, jesli wynik rozmowy bedzie inny niz oczekiwalas. Jest duzo firm, ktore z checia by ciebie przyjely.

Odprez sie, zostaw sobie czas na przemyslenie pytania.

Powodzenia

desti · 2006-03-18, 15:19

Equita ... dzieki

...

to w sumie rozmowa o Ausbildungspaltz.. wiec chyba przede wszystkim bedzie sie liczylo wrazenie jakie zrobie

... bo wydaje mi sie, ze akurat jezeli chodzi o opiekne nad starszymi osobami to przede wszystkim beda zwaracac uwage na moje podjecie do ludzi... bo kwalifikacje to ja dopiero u nich mam zdobyc

...

pazurkow nie maluje, makijaz mam zawsze delikatny, wymyslne fryzury odpadaja w przedbiegach a duzej ilosci bizuterii tez nie posiadam bo nie lubie

...
ubranko skompletowane: czarne spodnie, czarny sweterek w serek... i dwie swiezo zakupione koszule do wyboru

...

~~~JOLA~~~ · 2006-03-18, 18:39

Cytat:

Napisane przez desti

Equita ... dzieki

...

to w sumie rozmowa o Ausbildungspaltz.. wiec chyba przede wszystkim bedzie sie liczylo wrazenie jakie zrobie

... bo wydaje mi sie, ze akurat jezeli chodzi o opiekne nad starszymi osobami to przede wszystkim beda zwaracac uwage na moje podjecie do ludzi... bo kwalifikacje to ja dopiero u nich mam zdobyc

...

pazurkow nie maluje, makijaz mam zawsze delikatny, wymyslne fryzury odpadaja w przedbiegach a duzej ilosci bizuterii tez nie posiadam bo nie lubie

...
ubranko skompletowane: czarne spodnie, czarny sweterek w serek... i dwie swiezo zakupione koszule do wyboru

...

No, to teraz tylko wystarczy Ci powodzenia zyczyc i czekac na dobre wiesci

Sylwia*** · 2006-03-18, 20:10

Hej. Od mojego chlopaka i wielu jego znajomych dowiedzialam sie rzeczy, ktora mnie strasznie zaskoczyla, tzn. ze w takich sytuacjach Niemcy nie ubieraja sie zbyt elegancko, zwlaszcza, ze to nie jest zadna tam praca biurowa czy cos w tym stylu, a poza tym jest to praktyka. Moj chlopak ubral sie zupelnie zwyczajnie, jak na co dzien, tzn. porzadnie wyprasowane (ale nowe) ciemne dzinsy i czarna bluzke, nie jakas specjalna, ale schludna, taka, jaka czesto nosi, bo w niej po prostu dobrze wyglada. Z 2. strony miedzy Koln a Bawaria jest spory odstep, moga tez byc inne zwyczaje. Ten stroj, ktory masz przygotowany, wydaje mi sie odpowiedni, choc moze bardziej odswietny, niz bym si tutaj spodziewala. Ale gorzej by bylo, gdyby byl za malo odswietny.

Najbardziej spodobala mi sie rada tinki: Wmow sobie, ze ofert nie brakuje i tak czy tak, znajdziesz inna

Wmow sobie, ze jesli Cie nie przyjma, to beda tego potem zalowali

))
Ja tez pol roku temu tak zrobilam, tzn. wmowilam sobie, ze przeciez UMIEM mowic po niemiecku (a jak teraz o tym mysle... to wiem, ze nie umialam), i poszlam na rozmowe.

~~~JOLA~~~ · 2006-03-18, 20:32

Cytat:

Napisane przez Sylwia***

Najbardziej spodobala mi sie rada tinki: Wmow sobie, ze ofert nie brakuje i tak czy tak, znajdziesz inna

Wmow sobie, ze jesli Cie nie przyjma, to beda tego potem zalowali

))

Wlasnie

Ja tez zawsze wszystkim to powtarzam

Cytat:

Napisane przez Sylwia***

Ja tez pol roku temu tak zrobilam, tzn. wmowilam sobie, ze przeciez UMIEM mowic po niemiecku (a jak teraz o tym mysle... to wiem, ze nie umialam), i poszlam na rozmowe.

Kiedys tez sobie to wmawialam

Bylam przekonana, ze przeciez moj niemiecki wcale taki zly nie jest

Po okolo roku nauki niemieckiego (od zera

) poszlam szukac praktyki

Wyladowalam w jednej firmie, cos tam podukalam - nawet nie wiem co

i... udalo sie

Czasem mysle, ze mam wiecej szczescia niz rozumu

A czasem wyciagam sobie stare notatki lub czytam maile, ktore kiedys pisalam... To lepsze niz niejedna komedia

desti · 2006-03-18, 20:47

Juz kilka razy (w szkole jak bylam na rozmowie i u mojej lekarki) slyszalam, ze calkiem dobrze sobie radze po niemiecku. Pani w szkole byla nawet zdziwiona

... w sumie nie wiem dlaczego bo jak dla mnie to do dobrze duzo mi brakuje

...

ale jakby nie bylo bede musiala sobie poradzic z tym co umiem hihi... ciagle mi brakuje wiary w moje umiejetnosci jezykowe...

od jutra bede sobie wmawiac... rano przed lustrem i moze jeszcze wieczorem przed snem

... w koncu nie ma to jak potega podswiadomosci

...

a wtorek coraz blizej...

~~~JOLA~~~ · 2006-03-18, 21:03

Desti, skoro juz kilka osob Ci tak powiedzialo, to na pewno cos w tym jest

Wiecej wiary w siebie

A na pewno sie uda

desti · 2006-03-18, 21:27

Jola ...

... ciagle mi brakuje wprawy, przez to, ze w domu rozmawiamy po polsku... ale jak do tego pojde do szkoly to moze w koncu nabiore rozpedu

...

~~~JOLA~~~ · 2006-03-18, 21:29

Cytat:

Napisane przez desti

Jola ...

... ciagle mi brakuje wprawy, przez to, ze w domu rozmawiamy po polsku... ale jak do tego pojde do szkoly to moze w koncu nabiore rozpedu

...

No znam to... My tez po polsku

Ale tak jak piszesz, nabierzesz rozpedu

Ja czasem tak sie rozpedzam, ze jak wracam do domu to zaczynam po niemiecku mowic

Chyba juz gdzies to pisalam, tak cos mi sie przypomina

Fresa · 2006-03-19, 20:12

Desti,dziewczyny daly Ci już dużo dobrych rad,więc ja tylko mogę Ci życzyć powodzenia na rozmowie i nie stresuj się przed-zawsze musi być ten pierwszy raz,i trzymam za Ciebie kciuki

~~~JOLA~~~ · 2006-03-21, 14:25

Desti, ja trzymam kciuki i mysle o Tobie

Jak wrocisz, to napisz, jak poszlo

desti · 2006-03-21, 22:34

tak... strach ma wielkie oczy

...

musze przyznac, ze tak najbardziej to mnie meczylo jakies 3 godziny przed rozmowa... nie lubie takiego czekania... bo wtedy tylko niepotrzebnie sie za duzo mysli

...

a jak bylo... hmmm... calkiem sympatycznie

...
rozmowe prowadzily dwie babki a do tego w pokoju siedzial pies... calkiem spory pies... tak sie juz zastanawialam czy to tez sposob na sprawdzanie

... podobno pies wyczuwa zle nastwionych ludzi...
na mnie sie nie rzucil wiec rozmowa mogla sie zaczac

...

z jezykiem poszlo mi chyba calkiem dobrze... nie mialam czasu sie nad tym zastanawic... ale w kazdym razie rozumialy co do nich mowilam

i na poczatek padly slowa, ktorych za bardzo nie lubie... " niech nam pani cos o sobie powie" ... to sie nazywa pojscie na latwizne... z ich strony

... bo ja sie musialam produkowac...

dobre tez bylo "dlaczego akurat ten zawod wybralam" ... i tu musze przyznac moja calkiem bujna wyobraznia pokazala mi fige

... powiedziec cos tam powiedzialam... ale naprawde nie tak latwo wyjasnic dlaczego chce sie zostac Altenpflegerin...
padlo oczywiscie bardzo wazne na Bawarii pytanie... jakiego jestem wyznania... bo tu bywa, ze przynaleznosc do kosciola wazeniejsza jest jak obywatelstwo... jak dla mnie to w pewnym rodzaju rasizm... bo co to kogo obchodzi... ale w tym przypadku przydalo sie to, ze jestem katoliczka...
najlepsze, ze panie w ogole nie wiedzialy skad jestem i jak wygladam... to byl jeden z pierwszych Heimow gdzie wyslalam podanie o praktyke... zanim mi powiedziano, ze mam wysylac caly komplet z zyciorysem i zdjeciem...

co sobie o mnie pomyslaly i jak ocenily tego nie wiem... troche sie posmialysmy i pozartowalysmy na koniec... niby tam jakis blok do pisania miala jedna z pan... ale notatek w nim na biezaco nie robila

...
jeszcze maja kilka spotkan w tym tygodniu z kolejnymi osobami... i jakos w przyszlym powinna byc wstepna selekcja...

jak bedzie zobaczymy... chcialabym tam sie dostac ale trudno mi nawet gdybyc jakie sa moje szanse... bo jak dla mnie pewnie cieniutkie

... bo wyszlo skad jestem... i doswiadczenia zadnego nie mam...
co prawde mowiac mnie wkurza... bo w koncu u nich mam robic Ausbildung... i po to ide do szkoly... wiec chyba moge nie miec doswiadczenia w tej kwestii...

jakby nie bylo... nie nastawiam sie... wtedy i rozczarowanie jest mniejsze... nastepna rozmowa 3 kwietnia w kolejnym Heimie... i na poczatku kwietnia musze zadzwonic i zrobic sobie termin w kolejnym...
mam nadzieje, ze w ktoryms sie uda...

dziekuje za wsparcie i trzymanie kciukow

... pomoglo

... bo jak juz tam weszlam to bylam calkiem spokojna

...

~~~JOLA~~~ · 2006-03-21, 23:00

No widzisz, na darmo sie tak stresowalas

Mam nadzieje, ze sie uda

No tak, pytania standardowe

Tez takich nie lubie

Jesli sie nie uda, to przynajmniej bedziesz bogatsza o jakies nowe doswiadczenia

I na kolejna rozmowe bedziesz juz lepiej przygotowana i mniej zestresowana. Wiadomo, ze pierszy raz zawsze jest najgorszy

A jeszcze lepiej, jak zlozysz podania do kilku "Heimow" i jesli beda chcieli Cie w kilku, to bedziesz mogla sama sobie wybrac, ktory Ci sie najbardziej spodobal

A jaka satysfakcja, jak bedziesz mogla kilku odmowic

Lady_Elektra · 2006-03-22, 10:36

Zgadzam się z ~~~Jola~~~. Cieszę się, że poszło Ci dobrze i wciąż trzymam kciuki

Najważniejsze, że byłaś rozluźniona i nawet żartowałaś- to działa na Twoją korzyść!
No a poza tym pierwsze koty za płoty! Będzie dobrze :-*

~~~JOLA~~~ · 2006-03-22, 10:49

Cytat:

Napisane przez Lady_Elektra

Zgadzam się z ~~~Jola~~~. Cieszę się, że poszło Ci dobrze i wciąż trzymam kciuki

Najważniejsze, że byłaś rozluźniona i nawet żartowałaś- to działa na Twoją korzyść!
No a poza tym pierwsze koty za płoty! Będzie dobrze :-*

Lady_Elektra, chyba Cie myslami sciagnelam

Przed chwila tak sobie myslalam, ze dawno Cie nie bylo

Lady_Elektra · 2006-03-22, 12:10

Jestem, jestem - codziennie niemalże, bo "Emigrantki" wciągają i dzień bez wizażu dniem straconym

A poza tym- wizażanki niemieckie są dla mnie nieustającym źródłem informacji

desti · 2006-03-22, 14:25

Cytat:

Napisane przez ~~~JOLA~~~

A jeszcze lepiej, jak zlozysz podania do kilku "Heimow" i jesli beda chcieli Cie w kilku, to bedziesz mogla sama sobie wybrac, ktory Ci sie najbardziej spodobal

A jaka satysfakcja, jak bedziesz mogla kilku odmowic

wyslalam w sumie chyba do 30 roznych... w promieniu 50 km

... wiadomo im wiecej tym lepiej... moze gdzies sie uda...
najbardziej by mi odpowiadaly te najblizsze (czyli okolo 15 do 25km) ... ale wyslalam gdzie sie dalo, zeby mnie potem nie gryzlo, ze i tam moglam sprobowac...

Lady... milo Cie widziec

... tak przy okazji ja tez szczecinianka jestem

...

Fresa · 2006-03-22, 19:03

Cieszę się Desti ,że jesteś zadowolona ,bo to znaczy,że dobrze ci poszło.Trzymam kciuki ,żeby to ciebie wybrali

desti · 2006-03-22, 19:09

Fresa w sumie to staram sie o tym nie myslec... bo im wiecej mysle, tym wiecej watpliwosci mam :/ ... zreszta po wstepnym wyborze beda ponowne rozmowy... nawet jakby mi sie udalo dostac do czolowki... to hmmm... co ma byc to bedzie

...

Luba · 2006-03-22, 20:12

Desti! Pewnie juz za pozno, ale dopiero dzisiaj sie dowiedzialam, ze w poblizu jest Altersheim, w Hirschau, to jest okolo 50 km od ciebie. Daleko od domu, ale za to do mnie bedziesz miala blisko po pracy

Jak bedziesz chciala namiary na ten Heim to napisz
Trzymam kciuki! Powodzenia!

desti · 2006-03-22, 20:36

Luba ... dziekuje

... to nawet jest 38 km... co prawda juz troche pozno na wysylanie ale adres mozesz mi podac... zawsze to jeden wiecej, sprobowac nie szkodzi

...

~~~JOLA~~~ · 2006-03-22, 20:48

Cytat:

Napisane przez desti

wyslalam w sumie chyba do 30 roznych... w promieniu 50 km

... wiadomo im wiecej tym lepiej... moze gdzies sie uda...
najbardziej by mi odpowiadaly te najblizsze (czyli okolo 15 do 25km) ... ale wyslalam gdzie sie dalo, zeby mnie potem nie gryzlo, ze i tam moglam sprobowac...

Do 30

No to nie ulega watpliwosci, ze niedlugo w koncu zaczniesz ten Ausbildung

Cytat:

Napisane przez Lady_Elektra

Jestem, jestem - codziennie niemalże, bo "Emigrantki" wciągają i dzień bez wizażu dniem straconym

A poza tym- wizażanki niemieckie są dla mnie nieustającym źródłem informacji

Hmm, to chyba sie mijamy, bo dawno Cie nie widzialam

A wlasnie lece

na Twoj watek, bo bylam dzis na Uni

2006-03-17, 15:35	#1
desti Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-12 Lokalizacja: Bawaria Wiadomości: 12 954	pierwsza rozmowa w sprawie praktyk Moje drogie... trzymajcie za mnie we wtorek o 15 kciuki. Mam pierwsza rozmowe w sprawie miejsca na praktyki. Boje sie strasznie ... wlasciwie nie wiem jak sie do tego przygotowac. Niby rozmowa jak rozmowa... ale chwilami jak sobie pomysle to jestem zielona ze strachu. Jakos zalatwienie miejsca w szkole poszlo mi latwiej... moze dlatego, ze tam nie bylo takiego ryzyka bo i tak cala sprawa opiera sie o praktyki... jak ich nie dostane to i z miejsca w szkole nic nie bedzie. Nie wiem jak sie ubrac... nawet nie mam zadnej "eleganckiej" koszuli z marynarkami tez ciezko ... nie chcialabym przesadzic ze strojem... nie wiem jakie tu sa wymogi co do takiego spotkania. Wiadomo ladnie i skromnie ... ale zeby nie przegiac. Boje sie, ze sie zamotam choc babka z ktora rozmawialam przez telefon wyraznie mowila po niemiecku. Boje sie, ze znowu za duzo zaczne myslec o tym co mam powiedziec i jak mam powiedziec co tylko powoduje, ze sie zaczynam platac. Nie mam pojecia jak to moze wygladac... czego bedzie rozmowa dotyczyc... bo w sumie od praktykanta nie wymaga sie tylke co od osoby starajacej sie o prace... aaaaaa... jak tak dalej bede nad tym myslec to do wtroku zwariuje Macie moze jakies rady jak zebrac sie do kupy i dobrze wypasc ...

2006-03-17, 17:45	#2
Lady_Elektra Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: Londyn Wiadomości: 77	Dot.: pierwsza rozmowa w sprawie praktyk Jak mój TZ (Niemiec) starał się o praktyki w firmie, to niestety wyglądało to prawie, jak rozmowa kwalifikacyjna. Dlatego lepiej ubierz się skromnie i w miarę elegancko- spódnica i bluzka- tak będzie najlepiej. Wiem, że to, co teraz powiem zabrzmi niedorzecznie, ale postaraj się wyluzować. Weź głęboki wdech. Ważne, żebyś była entuzjastycznie i optymistycznie nastawiona do tych praktyk, no i żebyś pokazała im, że praca u nich, to marzenie Twojego życia W każdym razie życzę Ci powodzenia i będę trzymać kciuki. Na pewno się uda!!! Musisz tylko uwierzyć w to, że nie ma lepszych od Ciebie na to stanowisko

2006-03-17, 18:02	#3
desti Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-12 Lokalizacja: Bawaria Wiadomości: 12 954	Dot.: pierwsza rozmowa w sprawie praktyk musze pocwiczyc usmiech ... zeby byl naturalny a nie wygladal jakbym miala szczekoscisk ... dodam jeszcze, ze to rozmowa w domu dla starszych ludzi (nie lubie nazwy dom starcow) ... wiec moze spodniczke moge sobie darowac ... kurcze chyba sie bede musiala wybrac na zakupy... jakas koszule kupic... moge ja wepchac pod czarny sweterek w serek... ale z koszula chyba bedzie wygladalo lepiej...

2006-03-17, 18:27	#4
tinkaaa Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-10 Lokalizacja: Zabrze Wiadomości: 380	Dot.: pierwsza rozmowa w sprawie praktyk Eh, mysle, ze te wszystkie rozmowy kwalifikacyjne, czy to w sprawie praktyk, czy tez pracy, to tak naprawde wielka loteria. Jezeli masz wymagane kwalifikacje, to to czy Cie przyjma, czy nie, zalezy od tego, czy spodobasz sie osobie przeprowadzajacej rozmowe. Ja ostatnimi czasy, zaliczylam dosc sporo rozmow kwalifikacyjnych. Na poczatku strasznie sie denerwowalam. Po paru nieudanych rozmowach, wiedzialam juz jakie robilam bledy. Przede wszystkim nie mozna byc przesadnie grzecznym. Takie okazywanie, ze "bardzo mi zalezy", wbrew pozorom wcale nie jest kluczem do zatrudnienia. Trzeba byc pewnym siebie(oczywiscie bez przesady ), mowic wolno, i nie zaduzo. Nie analizowac za duzo, zwlaszcza przed sama rozmowa. A przede wszystkim trzeba sobie wmowic, ze ofert nie brakuje, i jak tu nie wypali, to sie znajdzie cos innego. Poza tym: Nie taki diabel straszny, jak go maluja

2006-03-17, 21:30	#5
desti Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-12 Lokalizacja: Bawaria Wiadomości: 12 954	Dot.: pierwsza rozmowa w sprawie praktyk cos w tym jest... bo to w sumie od tego jakie wrazenie zrobimy na osobie z ktora rozmawiamy zaleza nasze szanse... tym bardziej, ze tu trudno mowic o kwalifikacjach ... to sa nie tyle praktyki co dokladnie miejsce ksztalcenia, gdzie spedze najblizsze 3 lata ... dla nich takie osoby to bezplata sila robocza ... tylko ciagle nie wiem jak sie ubrac... nie chce przesadzic... zeby nie wygladac za "elegancko" ... bo w koncu nie o posade dyrektora sie staram ...

2006-03-18, 09:20	#9
Equita Rozeznanie Zarejestrowany: 2004-04 Wiadomości: 833	Dot.: pierwsza rozmowa w sprawie praktyk Dziewczyny daly ci dobre rady. Ubranie powinno byc skromne, ale nie na tzw. "szara myszke", jesli chodzi o kolory slyszalam, ze najlepsze wrazenie (profesjonalne) robi kolor granatowy, szary tez nie jest zly, jesli ozywisz go troche pastelowym kolorem (koszula, apaszka). Zrezygnuj z duzej ilosci bizuterii, wymyslnej fryzury, jaskrawych paznokci i zbyt ostrego makijazu. Zanim wybierzesz sie na rozmowe dowiedz sie troche o firmie, w ktorej bedziesz miala praktyki. Czesto przyszli pracodawcy sprawdzaja kandydatow wlasnie w ten sposob. Nie ma chyba znaczenia czy chodzi o stale zatrudnienie czy praktyki (u mnie zawsze wygladalo podobnie) Zjedz cos lekkiego przed wyjsciem, nie bedzie ci burczalo w brzuszku i bedziesz mogla skoncentrowac sie na zadawanych pytaniach Mysl pozytywnie. Zachowuj sie naturalnie, ale badz pewna siebie (nie zarozumiala). Pomysl sobie, ze jestes najlepsza kandydatka na to miesjce. Nie boj sie, nic sie nie stanie, jesli wynik rozmowy bedzie inny niz oczekiwalas. Jest duzo firm, ktore z checia by ciebie przyjely. Odprez sie, zostaw sobie czas na przemyslenie pytania. Powodzenia __________________ 9.09.2009- nasz slub koscielny! 8.07.2008- nasz slub cywilny! http://suwaczki.maluchy.pl/sl-26127.png http://suwaczki.maluchy.pl/sl-21469.png http://bubbleplanet.blox.pl/html

2006-03-18, 15:19	#10
desti Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-12 Lokalizacja: Bawaria Wiadomości: 12 954	Dot.: pierwsza rozmowa w sprawie praktyk Equita ... dzieki ... to w sumie rozmowa o Ausbildungspaltz.. wiec chyba przede wszystkim bedzie sie liczylo wrazenie jakie zrobie ... bo wydaje mi sie, ze akurat jezeli chodzi o opiekne nad starszymi osobami to przede wszystkim beda zwaracac uwage na moje podjecie do ludzi... bo kwalifikacje to ja dopiero u nich mam zdobyc ... pazurkow nie maluje, makijaz mam zawsze delikatny, wymyslne fryzury odpadaja w przedbiegach a duzej ilosci bizuterii tez nie posiadam bo nie lubie ... ubranko skompletowane: czarne spodnie, czarny sweterek w serek... i dwie swiezo zakupione koszule do wyboru ...

2006-03-18, 20:10	#12
Sylwia*** Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2003-05 Lokalizacja: Opole Wiadomości: 2 480	Dot.: pierwsza rozmowa w sprawie praktyk Hej. Od mojego chlopaka i wielu jego znajomych dowiedzialam sie rzeczy, ktora mnie strasznie zaskoczyla, tzn. ze w takich sytuacjach Niemcy nie ubieraja sie zbyt elegancko, zwlaszcza, ze to nie jest zadna tam praca biurowa czy cos w tym stylu, a poza tym jest to praktyka. Moj chlopak ubral sie zupelnie zwyczajnie, jak na co dzien, tzn. porzadnie wyprasowane (ale nowe) ciemne dzinsy i czarna bluzke, nie jakas specjalna, ale schludna, taka, jaka czesto nosi, bo w niej po prostu dobrze wyglada. Z 2. strony miedzy Koln a Bawaria jest spory odstep, moga tez byc inne zwyczaje. Ten stroj, ktory masz przygotowany, wydaje mi sie odpowiedni, choc moze bardziej odswietny, niz bym si tutaj spodziewala. Ale gorzej by bylo, gdyby byl za malo odswietny. Najbardziej spodobala mi sie rada tinki: Wmow sobie, ze ofert nie brakuje i tak czy tak, znajdziesz inna Wmow sobie, ze jesli Cie nie przyjma, to beda tego potem zalowali )) Ja tez pol roku temu tak zrobilam, tzn. wmowilam sobie, ze przeciez UMIEM mowic po niemiecku (a jak teraz o tym mysle... to wiem, ze nie umialam), i poszlam na rozmowe.

2006-03-18, 20:47	#14
desti Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-12 Lokalizacja: Bawaria Wiadomości: 12 954	Dot.: pierwsza rozmowa w sprawie praktyk Juz kilka razy (w szkole jak bylam na rozmowie i u mojej lekarki) slyszalam, ze calkiem dobrze sobie radze po niemiecku. Pani w szkole byla nawet zdziwiona ... w sumie nie wiem dlaczego bo jak dla mnie to do dobrze duzo mi brakuje ... ale jakby nie bylo bede musiala sobie poradzic z tym co umiem hihi... ciagle mi brakuje wiary w moje umiejetnosci jezykowe... od jutra bede sobie wmawiac... rano przed lustrem i moze jeszcze wieczorem przed snem ... w koncu nie ma to jak potega podswiadomosci ... a wtorek coraz blizej...

2006-03-18, 21:03	#15
~~~JOLA~~~ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-12 Wiadomości: 6 464	Dot.: pierwsza rozmowa w sprawie praktyk Desti, skoro juz kilka osob Ci tak powiedzialo, to na pewno cos w tym jest Wiecej wiary w siebie A na pewno sie uda __________________ Verändere dich nie um anderen zu gefallen... Wenn einer dich nicht mag so wie du bist, hat er dich anders auch nicht verdient... Love to be loved by You... Klikkk

2006-03-18, 21:27	#16
desti Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-12 Lokalizacja: Bawaria Wiadomości: 12 954	Dot.: pierwsza rozmowa w sprawie praktyk Jola ... ... ciagle mi brakuje wprawy, przez to, ze w domu rozmawiamy po polsku... ale jak do tego pojde do szkoly to moze w koncu nabiore rozpedu ...

2006-03-19, 20:12	#18
Fresa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-01 Wiadomości: 26 228	Dot.: pierwsza rozmowa w sprawie praktyk Desti,dziewczyny daly Ci już dużo dobrych rad,więc ja tylko mogę Ci życzyć powodzenia na rozmowie i nie stresuj się przed-zawsze musi być ten pierwszy raz,i trzymam za Ciebie kciuki __________________

2006-03-21, 14:25	#19
~~~JOLA~~~ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-12 Wiadomości: 6 464	Dot.: pierwsza rozmowa w sprawie praktyk Desti, ja trzymam kciuki i mysle o Tobie Jak wrocisz, to napisz, jak poszlo __________________ Verändere dich nie um anderen zu gefallen... Wenn einer dich nicht mag so wie du bist, hat er dich anders auch nicht verdient... Love to be loved by You... Klikkk

2006-03-21, 22:34	#20
desti Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-12 Lokalizacja: Bawaria Wiadomości: 12 954	Dot.: pierwsza rozmowa w sprawie praktyk tak... strach ma wielkie oczy ... musze przyznac, ze tak najbardziej to mnie meczylo jakies 3 godziny przed rozmowa... nie lubie takiego czekania... bo wtedy tylko niepotrzebnie sie za duzo mysli ... a jak bylo... hmmm... calkiem sympatycznie ... rozmowe prowadzily dwie babki a do tego w pokoju siedzial pies... calkiem spory pies... tak sie juz zastanawialam czy to tez sposob na sprawdzanie ... podobno pies wyczuwa zle nastwionych ludzi... na mnie sie nie rzucil wiec rozmowa mogla sie zaczac ... z jezykiem poszlo mi chyba calkiem dobrze... nie mialam czasu sie nad tym zastanawic... ale w kazdym razie rozumialy co do nich mowilam i na poczatek padly slowa, ktorych za bardzo nie lubie... " niech nam pani cos o sobie powie" ... to sie nazywa pojscie na latwizne... z ich strony ... bo ja sie musialam produkowac... dobre tez bylo "dlaczego akurat ten zawod wybralam" ... i tu musze przyznac moja calkiem bujna wyobraznia pokazala mi fige ... powiedziec cos tam powiedzialam... ale naprawde nie tak latwo wyjasnic dlaczego chce sie zostac Altenpflegerin... padlo oczywiscie bardzo wazne na Bawarii pytanie... jakiego jestem wyznania... bo tu bywa, ze przynaleznosc do kosciola wazeniejsza jest jak obywatelstwo... jak dla mnie to w pewnym rodzaju rasizm... bo co to kogo obchodzi... ale w tym przypadku przydalo sie to, ze jestem katoliczka... najlepsze, ze panie w ogole nie wiedzialy skad jestem i jak wygladam... to byl jeden z pierwszych Heimow gdzie wyslalam podanie o praktyke... zanim mi powiedziano, ze mam wysylac caly komplet z zyciorysem i zdjeciem... co sobie o mnie pomyslaly i jak ocenily tego nie wiem... troche sie posmialysmy i pozartowalysmy na koniec... niby tam jakis blok do pisania miala jedna z pan... ale notatek w nim na biezaco nie robila ... jeszcze maja kilka spotkan w tym tygodniu z kolejnymi osobami... i jakos w przyszlym powinna byc wstepna selekcja... jak bedzie zobaczymy... chcialabym tam sie dostac ale trudno mi nawet gdybyc jakie sa moje szanse... bo jak dla mnie pewnie cieniutkie ... bo wyszlo skad jestem... i doswiadczenia zadnego nie mam... co prawde mowiac mnie wkurza... bo w koncu u nich mam robic Ausbildung... i po to ide do szkoly... wiec chyba moge nie miec doswiadczenia w tej kwestii... jakby nie bylo... nie nastawiam sie... wtedy i rozczarowanie jest mniejsze... nastepna rozmowa 3 kwietnia w kolejnym Heimie... i na poczatku kwietnia musze zadzwonic i zrobic sobie termin w kolejnym... mam nadzieje, ze w ktoryms sie uda... dziekuje za wsparcie i trzymanie kciukow ... pomoglo ... bo jak juz tam weszlam to bylam calkiem spokojna ...

2006-03-21, 23:00	#21
~~~JOLA~~~ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-12 Wiadomości: 6 464	Dot.: pierwsza rozmowa w sprawie praktyk No widzisz, na darmo sie tak stresowalas Mam nadzieje, ze sie uda No tak, pytania standardowe Tez takich nie lubie Jesli sie nie uda, to przynajmniej bedziesz bogatsza o jakies nowe doswiadczenia I na kolejna rozmowe bedziesz juz lepiej przygotowana i mniej zestresowana. Wiadomo, ze pierszy raz zawsze jest najgorszy A jeszcze lepiej, jak zlozysz podania do kilku "Heimow" i jesli beda chcieli Cie w kilku, to bedziesz mogla sama sobie wybrac, ktory Ci sie najbardziej spodobal A jaka satysfakcja, jak bedziesz mogla kilku odmowic __________________ Verändere dich nie um anderen zu gefallen... Wenn einer dich nicht mag so wie du bist, hat er dich anders auch nicht verdient... Love to be loved by You... Klikkk

2006-03-22, 10:36	#22
Lady_Elektra Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: Londyn Wiadomości: 77	Dot.: pierwsza rozmowa w sprawie praktyk Zgadzam się z ~~~Jola~~~. Cieszę się, że poszło Ci dobrze i wciąż trzymam kciuki Najważniejsze, że byłaś rozluźniona i nawet żartowałaś- to działa na Twoją korzyść! No a poza tym pierwsze koty za płoty! Będzie dobrze :-*

2006-03-22, 12:10	#24
Lady_Elektra Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: Londyn Wiadomości: 77	Dot.: pierwsza rozmowa w sprawie praktyk Jestem, jestem - codziennie niemalże, bo "Emigrantki" wciągają i dzień bez wizażu dniem straconym A poza tym- wizażanki niemieckie są dla mnie nieustającym źródłem informacji

2006-03-22, 19:03	#26
Fresa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-01 Wiadomości: 26 228	Dot.: pierwsza rozmowa w sprawie praktyk Cieszę się Desti ,że jesteś zadowolona ,bo to znaczy,że dobrze ci poszło.Trzymam kciuki ,żeby to ciebie wybrali

2006-03-22, 19:09	#27
desti Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-12 Lokalizacja: Bawaria Wiadomości: 12 954	Dot.: pierwsza rozmowa w sprawie praktyk Fresa w sumie to staram sie o tym nie myslec... bo im wiecej mysle, tym wiecej watpliwosci mam :/ ... zreszta po wstepnym wyborze beda ponowne rozmowy... nawet jakby mi sie udalo dostac do czolowki... to hmmm... co ma byc to bedzie ...

2006-03-22, 20:12	#28
Luba Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-10 Lokalizacja: Bawaria Wiadomości: 24 548	Dot.: pierwsza rozmowa w sprawie praktyk Desti! Pewnie juz za pozno, ale dopiero dzisiaj sie dowiedzialam, ze w poblizu jest Altersheim, w Hirschau, to jest okolo 50 km od ciebie. Daleko od domu, ale za to do mnie bedziesz miala blisko po pracy Jak bedziesz chciala namiary na ten Heim to napisz Trzymam kciuki! Powodzenia!

2006-03-22, 20:36	#29
desti Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-12 Lokalizacja: Bawaria Wiadomości: 12 954	Dot.: pierwsza rozmowa w sprawie praktyk Luba ... dziekuje ... to nawet jest 38 km... co prawda juz troche pozno na wysylanie ale adres mozesz mi podac... zawsze to jeden wiecej, sprobowac nie szkodzi ...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)