Kobieto weź ogarnij się-czyli nasze smutki,żale,gorycz i inne nieszczęścia - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-10-13, 09:15   #1
No more tears
Raczkowanie
 
Avatar No more tears
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Wiadomości: 173

Kobieto weź ogarnij się-czyli nasze smutki,żale,gorycz i inne nieszczęścia


Wątek ku pokrzepieniu serc.
Co Wam leży na wątrobie ale nie macie komu tego powiedzieć,nikt Was nie rozumie,lub stać ich tylko na tekst w stylu "Będzie dobrze","Poradzisz sobie" "jesteś silną kobietą " itp . ;/
No more tears jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-13, 10:23   #2
aiwlys92
Raczkowanie
 
Avatar aiwlys92
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 67
GG do aiwlys92
Dot.: Kobieto weź ogarnij się-czyli nasze smutki,żale,gorycz i inne nieszczęścia

Podoba mi się ten wątek. Wbije tu za każdym razem gdy będę potrzebowała się wygadać bo niestety nie mam osoby której ufam bezgranicznie poza moim TŻ. Ale on dziewczyną nie jest haha ;p i nie wszystko rozumie...
__________________
08.01.2012 - I'm in love
V semestr FiR
30.05.2015 wedding
aiwlys92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-13, 14:57   #3
No more tears
Raczkowanie
 
Avatar No more tears
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Wiadomości: 173
Dot.: Kobieto weź ogarnij się-czyli nasze smutki,żale,gorycz i inne nieszczęścia

No to się bardzo cieszę,czasami jest potrzebne obiektywne spojrzenie na sytuacje , ja wczoraj załapałam dołka przez to co się dzieje obecnie w moim życiu i pomyślałam o założeniu wątku "nikt nie mówił że będzie lekko "
No more tears jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-13, 20:11   #4
mbamboo
Wtajemniczenie
 
Avatar mbamboo
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 376
Dot.: Kobieto weź ogarnij się-czyli nasze smutki,żale,gorycz i inne nieszczęścia

To chyba jedyny społecznościowy wątek, w którym się odnajdę
__________________
mbamboo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-13, 20:20   #5
Ejniacz
Zadomowienie
 
Avatar Ejniacz
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 1 571
Dot.: Kobieto weź ogarnij się-czyli nasze smutki,żale,gorycz i inne nieszczęścia

Dołączam - potrzebuje miejsca gdzie mogę się wygadać
__________________
"Sumienie nie powstrzymuje od grzechów, przeszkadza tylko cieszyć się nimi."


Jean Cocteau
Ejniacz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-13, 20:31   #6
Shinn
Zakorzenienie
 
Avatar Shinn
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 492
Dot.: Kobieto weź ogarnij się-czyli nasze smutki,żale,gorycz i inne nieszczęścia

I ja też
__________________


Wiki Królikowska: Ładne nogi, płaski brzuch czy fajne cycki?
Jakub Żulczyk: Przede wszystkim jędrny mózg.


Shinn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-13, 21:50   #7
Kfiatuszek1987
Rozeznanie
 
Avatar Kfiatuszek1987
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 818
Dot.: Kobieto weź ogarnij się-czyli nasze smutki,żale,gorycz i inne nieszczęścia

Ja też dołączam. I od razu mogę podzielić się z Wami moim zmartwieniem ( z góry zaznaczam że nie potrzebuje mnie pomoc w stylu: idź do psychiatry/psychologa czy coś takiego, bardziej potrzebuje zrozumienia ewentualnie rady innych mam). Mam 3 letnią córkę. Oczywiście kocham ją nad życie, staram się być jak najlepszą mamą. Poza tym pracuje. Czasem nachodzą mnie takie myśli że boje się że nie wychowam swojej córki, tzn że coś mi się stanie, no po prostu boje się że umrę i że ona zostanie bez mamy i że będzie jej ciężko, że nie będzie mnie pamiętała i takie tam. Wiem że głupie to takie, bo nie mamy pewności że się obudzimy na drugi dzień rano,można mieć wylew (nie zależnie od wieku i w każdej chwili), bądź guza mózgu czy inne choroby ale dopóki nie zostałam mamą to nie czułam takiej odpowiedzialności za drugiego człowieka, nie zastanawiałam się nad swoim życiem, byłam raczej takim typem lekkoducha, nie myślałam o dniu jutrzejszym. Może to potęgować fakt że w swoim bliskim otoczeniu mam osobę która wychowała się bez mamy i której wiem że było ciężko . Chciałabym wiedzieć czy inne mamy (albo nie koniecznie mamy) mają takie myśli. Nie wiem w sumie czy to o tym wątek ale to taki mój mały smutek.
Dodam że każdemu komu mówię to z mojego otoczenia mówi że co ja w ogóle gadam, że jestem młoda, zdrowa i takie tam...
__________________
"Możesz mnie okraść, zagłodzić, zbić a nawet zabić, ale mnie nie zanudzaj"

Edytowane przez Kfiatuszek1987
Czas edycji: 2012-10-13 o 21:52
Kfiatuszek1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-10-13, 23:49   #8
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Kobieto weź ogarnij się-czyli nasze smutki,żale,gorycz i inne nieszczęścia

Cytat:
Napisane przez Kfiatuszek1987 Pokaż wiadomość
Ja też dołączam. I od razu mogę podzielić się z Wami moim zmartwieniem ( z góry zaznaczam że nie potrzebuje mnie pomoc w stylu: idź do psychiatry/psychologa czy coś takiego, bardziej potrzebuje zrozumienia ewentualnie rady innych mam). Mam 3 letnią córkę. Oczywiście kocham ją nad życie, staram się być jak najlepszą mamą. Poza tym pracuje. Czasem nachodzą mnie takie myśli że boje się że nie wychowam swojej córki, tzn że coś mi się stanie, no po prostu boje się że umrę i że ona zostanie bez mamy i że będzie jej ciężko, że nie będzie mnie pamiętała i takie tam. Wiem że głupie to takie, bo nie mamy pewności że się obudzimy na drugi dzień rano,można mieć wylew (nie zależnie od wieku i w każdej chwili), bądź guza mózgu czy inne choroby ale dopóki nie zostałam mamą to nie czułam takiej odpowiedzialności za drugiego człowieka, nie zastanawiałam się nad swoim życiem, byłam raczej takim typem lekkoducha, nie myślałam o dniu jutrzejszym. Może to potęgować fakt że w swoim bliskim otoczeniu mam osobę która wychowała się bez mamy i której wiem że było ciężko . Chciałabym wiedzieć czy inne mamy (albo nie koniecznie mamy) mają takie myśli. Nie wiem w sumie czy to o tym wątek ale to taki mój mały smutek.
Dodam że każdemu komu mówię to z mojego otoczenia mówi że co ja w ogóle gadam, że jestem młoda, zdrowa i takie tam...
Mamy tak, mamy.
Mamy jeszcze lęki że ktoś dziecko skrzywdzi, dokuczy, że będzie wojna, bieda, choroba, wypadek, zły partner ( dziecka kiedyś)... itd., itp.
To chyba normalne, rodzic chciałby wszytkiego co najlepsze dla dziecka, a w koło tyle zagrożeń, to się zamartwia.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 09:24   #9
No more tears
Raczkowanie
 
Avatar No more tears
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Wiadomości: 173
Dot.: Kobieto weź ogarnij się-czyli nasze smutki,żale,gorycz i inne nieszczęścia

To jest całkiem normalne i wcale nie widzę konieczności wizyty u psychologa a tym bardziej oceniania Ciebie.
Każdy tak ma,moja babcia np.zawsze się modliła żeby tylko dożyć do ślubu swojej córki,żeby już była samodzielna,żeby ktoś się nią zajął,żeby zdążyła ją wychować...

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Może ja też się podziele swoim zmartwieniem...
Ostatnio uczę się i nic mi nie wchodzi do głowy,boję się że zawalę rok,chłopak z którym się spotykałam przez pół roku (nie doszło do niczego między nami) stwierdził żebym na niego nie czekała bo on nadal kocha swoją byłą (skrzywdziła go i zdradzała),a wczoraj chciał przyjechać do mnie ;/Chłopak którego poznałam na początku września (Znaliśmy się wcześniej ale nie gadaliśmy za bardzo) też dał mi jakąś nadzieję,przytulał zagadywał itp,ja zawsze starałam się być blisko niego nawet o zgrozo kupiłam papierosy żeby razem chodzić na palarnię itp (wiem głupota),poszliśmy ostatnio do pubu większą ekipą,no i co oczywiście całował się z koleżanką,wszystkie przytulał,itp.straciłam kompletnie wiarę w siebie choć próbują mnie pocieszać komplementami ale niestety same dziewczyny...Bardzo chyba potrzebuje męskiego ramienia do przytulania.Wczoraj to najchętniej cały dzień chodziłabym i płakała i w sumie tak było przez pół dnia,póki byłam sama w domu.
No more tears jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 11:07   #10
Kaataarzynaa1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 879
Dot.: Kobieto weź ogarnij się-czyli nasze smutki,żale,gorycz i inne nieszczęścia

Świetny wątek, dokładnie takiego potrzebuję ostatnio, gdyż nie mam komu się wygadać. W kółko tylko "bedzie lepiej, no co ty,przesadzasz".
Ogólnie kilka spraw mnie przytłacza ale o tym może innym razem, mój dzisiejszy problem nie jest jakiś mega, ale jednak wyrzuty sumienia mam ogromne. Jestem na redukcji i przez ostatnie 2 tygodnie szło mi super, minimalna ilość słodyczy, zdrowe jedzonko, niestety zero ćwiczeń ale zeszło 0,5kg w te 2 tygodnie więc było super. No i odwiedziłam mamę i w 2 dni zjadłam 6 (!) kawałków jabłecznika, prawie całą paczkę (250gram) cukierków, kilka innych cukierków, 3 mini batoniki i kilka kęsów chałwy. Normalnego jedzenia prawie w ogóle. No nie wierzę jak ja mogłam!!!!!!! I to nie dlatego, że mi smakowało jakoś bardzo, po prostu dlatego że było! Załamka.

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Acha, jakby nie było mi dość głupio- usłyszałam wczoraj, ze jestem chuda (co jest dużą przesadą) tylko że mam jakąś taką przypadłość, że gdy zostanę pochwalona to zaraz muszę zrobić coś żeby udowodnić, że wcale na to nie zasłuzyłam. Czyli usłyszałam że jestem chuda- obżarłam się ciastem. Usłyszałam, że jestem mądra- dokonałam głupiego wyboru itd.
__________________
Kaataarzynaa1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 11:10   #11
No more tears
Raczkowanie
 
Avatar No more tears
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Wiadomości: 173
Dot.: Kobieto weź ogarnij się-czyli nasze smutki,żale,gorycz i inne nieszczęścia

No niestety ja tez się zaniedbałam, może łatwiej mi "zwalić "na to ze to przez sytuacje...No ale 2 tygodnie już nie ćwiczę,jem co popadnie,znowu zaczęłam pic kawę i kupiłam paczkę fajek (zostały jeszcze dwa papierosy i rzucam ,stanowczo !)
No more tears jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-14, 11:38   #12
Lady_AnneBelle
Carpe Diem!
 
Avatar Lady_AnneBelle
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Noord Holland
Wiadomości: 7 269
Dot.: Kobieto weź ogarnij się-czyli nasze smutki,żale,gorycz i inne nieszczęścia

Cytat:
Napisane przez Kaataarzynaa1 Pokaż wiadomość
Ogólnie kilka spraw mnie przytłacza ale o tym może innym razem, mój dzisiejszy problem nie jest jakiś mega, ale jednak wyrzuty sumienia mam ogromne. Jestem na redukcji i przez ostatnie 2 tygodnie szło mi super, minimalna ilość słodyczy, zdrowe jedzonko, niestety zero ćwiczeń ale zeszło 0,5kg w te 2 tygodnie więc było super. No i odwiedziłam mamę i w 2 dni zjadłam 6 (!) kawałków jabłecznika, prawie całą paczkę (250gram) cukierków, kilka innych cukierków, 3 mini batoniki i kilka kęsów chałwy. Normalnego jedzenia prawie w ogóle. No nie wierzę jak ja mogłam!!!!!!! I to nie dlatego, że mi smakowało jakoś bardzo, po prostu dlatego że było! Załamka
Ja staram się w ogóle nie mieć żadnego zapasu słodyczy czy przekąsek w domu, bo jem z nudów. Jem, kiedy w ogóle nie jestem głodna, tak dla przyjemności. Kilka lat temu miałam zaburzenia odżywiania, głodziłam się, objadałam a potem wymiotowałam i nie chciałabym znowu do tego wracać dlatego ciągle walczę i się pilnuję.

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Mamy tak, mamy.
Mamy jeszcze lęki że ktoś dziecko skrzywdzi, dokuczy, że będzie wojna, bieda, choroba, wypadek, zły partner ( dziecka kiedyś)... itd., itp.
To chyba normalne, rodzic chciałby wszytkiego co najlepsze dla dziecka, a w koło tyle zagrożeń, to się zamartwia.
A myślałam, że tylko ja tak mam.
Ja to ciągle czymś się zamartwiam a najczęściej martwię się, że zostanę sama. Jestem typem domatora, w weekend lubię posiedzieć w domu, zrelaksować się, wypocząć a mąż np do kolegi na piwo pojedzie itp i jak go nie ma to ja wciąż się martwię, że coś mogło mu się stać, mógł mieć wypadek, ktoś mógł mu coś zrobić (mało to psychopatów się kręci) i zawsze jak dojedzie do docelowego miejsca musi mi napisać, że już tam dotarł i o której wróci. Czasem boję się, że jak tyle będę myśleć o tym, że go stracę, że jakiś wypadek będzie czy coś, to naprawdę ściągne na nas/na niego jakieś nieszczęście.
Lady_AnneBelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 17:19   #13
Ejniacz
Zadomowienie
 
Avatar Ejniacz
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 1 571
Dot.: Kobieto weź ogarnij się-czyli nasze smutki,żale,gorycz i inne nieszczęścia

Cytat:
Napisane przez Lady_AnneBelle Pokaż wiadomość
Ja staram się w ogóle nie mieć żadnego zapasu słodyczy czy przekąsek w domu, bo jem z nudów. Jem, kiedy w ogóle nie jestem głodna, tak dla przyjemności. Kilka lat temu miałam zaburzenia odżywiania, głodziłam się, objadałam a potem wymiotowałam i nie chciałabym znowu do tego wracać dlatego ciągle walczę i się pilnuję.



A myślałam, że tylko ja tak mam.
Ja to ciągle czymś się zamartwiam a najczęściej martwię się, że zostanę sama. Jestem typem domatora, w weekend lubię posiedzieć w domu, zrelaksować się, wypocząć a mąż np do kolegi na piwo pojedzie itp i jak go nie ma to ja wciąż się martwię, że coś mogło mu się stać, mógł mieć wypadek, ktoś mógł mu coś zrobić (mało to psychopatów się kręci) i zawsze jak dojedzie do docelowego miejsca musi mi napisać, że już tam dotarł i o której wróci. Czasem boję się, że jak tyle będę myśleć o tym, że go stracę, że jakiś wypadek będzie czy coś, to naprawdę ściągne na nas/na niego jakieś nieszczęście.
Mam tak samo Przez to przytyłam 10 kilo w niecały miesiąc
__________________
"Sumienie nie powstrzymuje od grzechów, przeszkadza tylko cieszyć się nimi."


Jean Cocteau
Ejniacz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 20:07   #14
Lady_AnneBelle
Carpe Diem!
 
Avatar Lady_AnneBelle
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Noord Holland
Wiadomości: 7 269
Dot.: Kobieto weź ogarnij się-czyli nasze smutki,żale,gorycz i inne nieszczęścia

Cytat:
Napisane przez Ejniacz Pokaż wiadomość
Mam tak samo Przez to przytyłam 10 kilo w niecały miesiąc
Ja mam tak, że póki co, raz się opycham, raz nie jem nic. Waga stoi w miejscu. Ale podejrzewam, że jakbym ciągle jadła tak jak np dzisiaj, to też bym przybrała i to sporo.
Lady_AnneBelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 21:19   #15
Ejniacz
Zadomowienie
 
Avatar Ejniacz
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 1 571
Dot.: Kobieto weź ogarnij się-czyli nasze smutki,żale,gorycz i inne nieszczęścia

No ja póki co staram się zrzucić, bo jak patrzę na moje zdjęcia z wakacji to nic tylko
__________________
"Sumienie nie powstrzymuje od grzechów, przeszkadza tylko cieszyć się nimi."


Jean Cocteau
Ejniacz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-10-14, 23:51   #16
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 710
Dot.: Kobieto weź ogarnij się-czyli nasze smutki,żale,gorycz i inne nieszczęścia

Dobra ja też muszę ogarnąć d*pe wkońcu bo mam do zrzucenia po ciązy 10 kg, a od samego gadania po kościach sie nie rozejdzie, mało tego wróciłam do palenia i znowu muszę rzucić ostatnio nie paliłam 3 dni i mi się zachiało...
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-15, 11:48   #17
201703081551
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 729
Dot.: Kobieto weź ogarnij się-czyli nasze smutki,żale,gorycz i inne nieszczęścia

Fajny wątek
Czasem trzeba ponarzekać, wyżalić się, bez słuchania "będzie dobrze, co ty kobieto wygadujesz!" -czyli takiego deprecjonowania naszych problemów i bolączek

Cytat:
Napisane przez Lady_AnneBelle Pokaż wiadomość
Ja staram się w ogóle nie mieć żadnego zapasu słodyczy czy przekąsek w domu, bo jem z nudów. Jem, kiedy w ogóle nie jestem głodna, tak dla przyjemności. Kilka lat temu miałam zaburzenia odżywiania, głodziłam się, objadałam a potem wymiotowałam i nie chciałabym znowu do tego wracać dlatego ciągle walczę i się pilnuję.
Przechodziłam przez to samo i do tej pory mam obawy, jak zjem coś więcej -"ponadplanowo" albo za dużo słodyczy, że to wróci
Nauczyłam się nigdy nie robić zapasów, szczególnie słodkich rzeczy (nawet wliczając w to musli, jogurty czy soki ), bo boję się ataków i wyjedzenia wszystkiego na raz z nudów czy z powodu złego humoru...
Boję się podzilić z kimś tymi obawami, bo nikt kto nie miał do czynienia z zaburzeniami odżywiania, np. bulimią, nie rozumie takich jazd i stresów jakie wywołuje jedzenie u takich ludzi ... chyba nigdy już się nie pozbędę tego z życia... boję się że jak będę w ciąży to się chyba będę głodzić byleby nie przytyć... albo że własne dziecko będę głodzić, bo będę się bała że przytyje... o ile w ogóle się na to zdecyduje, bo z moim podejściem chyba lepiej bym dzieci nie miała
201703081551 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-15, 11:53   #18
Troian
Raczkowanie
 
Avatar Troian
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 371
Dot.: Kobieto weź ogarnij się-czyli nasze smutki,żale,gorycz i inne nieszczęścia

Mogę się przyłączyć?

Moim największym problemem jest odkładanie wszystkiego na później i pesymisteczne podejście do wszystkiego i wszystkich. Strasznie mnie to denerwuje, ale nie wiem jak to zmienić. I ostatecznie, wszystko robię na ostatnią chwilę. W dodatku, już teraz wiem, że wszystko, co sobie zakładam, mi się nie uda. Eeech. Głupia ja. Muszę się ogarnąć, aleee jak?!
Troian jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-15, 17:40   #19
Kaataarzynaa1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 879
Dot.: Kobieto weź ogarnij się-czyli nasze smutki,żale,gorycz i inne nieszczęścia

Cytat:
Napisane przez mroja Pokaż wiadomość
Przechodziłam przez to samo i do tej pory mam obawy, jak zjem coś więcej -"ponadplanowo" albo za dużo słodyczy, że to wróci
Nauczyłam się nigdy nie robić zapasów, szczególnie słodkich rzeczy (nawet wliczając w to musli, jogurty czy soki ), bo boję się ataków i wyjedzenia wszystkiego na raz z nudów czy z powodu złego humoru...
Boję się podzilić z kimś tymi obawami, bo nikt kto nie miał do czynienia z zaburzeniami odżywiania, np. bulimią, nie rozumie takich jazd i stresów jakie wywołuje jedzenie u takich ludzi ... chyba nigdy już się nie pozbędę tego z życia... boję się że jak będę w ciąży to się chyba będę głodzić byleby nie przytyć... albo że własne dziecko będę głodzić, bo będę się bała że przytyje... o ile w ogóle się na to zdecyduje, bo z moim podejściem chyba lepiej bym dzieci nie miała
Też mam za sobą nieprzyjemną historię z 'odchudzaniem' a raczej głodzeniem się. Teraz uczę się zdrowych nawyków i przez tą akcję boję się, że jak ktoś mnie kiedyś nie upilnuje to zapcham się słodyczami na śmierć Wpadam ze skrajności w skrajność, nie umiem wypośrodkować Trudno też nie mieć zapasów gdy każdy wpycha ci wręcz na siłę paczki ciastek 'bo ostatnio schudłaś' lub 'bo cięzko pracujesz i się nalezy'. Fakt, inni ludzie nie rozumieją takich spraw, dla nich jedzenie to jedzenie, dla mnie i przyjemność i w jakiś sposób zagrożenie.
__________________
Kaataarzynaa1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-15, 18:01   #20
Ejniacz
Zadomowienie
 
Avatar Ejniacz
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 1 571
Dot.: Kobieto weź ogarnij się-czyli nasze smutki,żale,gorycz i inne nieszczęścia

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;3707259 8]Dobra ja też muszę ogarnąć d*pe wkońcu bo mam do zrzucenia po ciązy 10 kg, a od samego gadania po kościach sie nie rozejdzie, mało tego wróciłam do palenia i znowu muszę rzucić ostatnio nie paliłam 3 dni i mi się zachiało...[/QUOTE]

Również wróciłam do palenia ... Jednak szczerze mówiąc, nie chce mi się póki co rzucać
__________________
"Sumienie nie powstrzymuje od grzechów, przeszkadza tylko cieszyć się nimi."


Jean Cocteau
Ejniacz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-15, 18:22   #21
Lady_AnneBelle
Carpe Diem!
 
Avatar Lady_AnneBelle
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Noord Holland
Wiadomości: 7 269
Dot.: Kobieto weź ogarnij się-czyli nasze smutki,żale,gorycz i inne nieszczęścia

Cytat:
Napisane przez mroja Pokaż wiadomość
Przechodziłam przez to samo i do tej pory mam obawy, jak zjem coś więcej -"ponadplanowo" albo za dużo słodyczy, że to wróci
Nauczyłam się nigdy nie robić zapasów, szczególnie słodkich rzeczy (nawet wliczając w to musli, jogurty czy soki ), bo boję się ataków i wyjedzenia wszystkiego na raz z nudów czy z powodu złego humoru...
Boję się podzilić z kimś tymi obawami, bo nikt kto nie miał do czynienia z zaburzeniami odżywiania, np. bulimią, nie rozumie takich jazd i stresów jakie wywołuje jedzenie u takich ludzi ... chyba nigdy już się nie pozbędę tego z życia... boję się że jak będę w ciąży to się chyba będę głodzić byleby nie przytyć... albo że własne dziecko będę głodzić, bo będę się bała że przytyje... o ile w ogóle się na to zdecyduje, bo z moim podejściem chyba lepiej bym dzieci nie miała
A ile czasu mineło od choroby? Pytam, bo na początku wychodzenia z tego gó.wna miałam podobny tok myślenia jak Ty. Bałam się ataków obżarstwa, że już nigdy nie będę żyć normalnie, że niby chce wyzdrowieć i mimo, że nie wymiotowałam to i tak kontrolowałam wagę, że jak będę w ciąży to oszaleję, bo ważniejsze będzie dla mnie by nie przytyć niż by dziecko było zdrowie (wiem, że to straszne tak myśleć ale to były skutki choroby) ... Skończyło się na tym, że zakończyłam przygodę z bulimią, zaczęłam z anoreksją a potem miałam bulimię anorektyczną (raz się obżerałam i wymiotowałam, by następnie przez kilka dni się głodzić).

Ale, kochana, wyszłam z tego i od 5 lat jestem całkowicie zdrowa. Wierzę w to, że i Tobie się uda Musisz po prostu zrozumieć, że krzywdzisz i wyniszczasz sama siebie. Jakby co to pisz tu do nas, o swoich postępach i sukcesach. Napewno znajdziesz zrozumienie i wsparcie
Lady_AnneBelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.