Fotografia jako zawód.

[Azazelx]

Hej, pomyślałam, że już pora zdecydować troszkę o swojej przyszłości i po wielu przemyśleniach doszłam do wniosku, że najlepszy dla mnie zawód to fotograf Czytałam o tym dużo już, ale np nie pisało jak duże są zarobki. Albo nie mam pojęcia który aparat jest dobry, jak wgl go dobrać do potrzeb etc. No cóż, na pewno kiedyś pójde na taki kurs, ale lepiej dowiedzieć się o takich rzeczach wcześniej. Więc piszcie! Jakie mogą być zarobki i liczbie, i o tych aparatach

[201607061212]

Napisane przez Azazelx

Hej, pomyślałam, że już pora zdecydować troszkę o swojej przyszłości i po wielu przemyśleniach doszłam do wniosku, że najlepszy dla mnie zawód to fotograf Czytałam o tym dużo już, ale np nie pisało jak duże są zarobki. Albo nie mam pojęcia który aparat jest dobry, jak wgl go dobrać do potrzeb etc. No cóż, na pewno kiedyś pójde na taki kurs, ale lepiej dowiedzieć się o takich rzeczach wcześniej. Więc piszcie! Jakie mogą być zarobki i liczbie, i o tych aparatach

Zarobki zależą od ilości zleceń i umiejętności, to na pewno
A dobór aparatu to akurat stricte indywidualna sprawa, bo każdemu pasuje inny sprzęt i inaczej danym sprzętem się robi zdjęcia, komuś bardziej będzie pasował Sony, komuś innemu Nikon.
Najważniejsze to przede wszystkim umiejętności, dobre portfolio. Bez tego ani rusz

[201607110949]

Napisane przez Azazelx

Hej, pomyślałam, że już pora zdecydować troszkę o swojej przyszłości i po wielu przemyśleniach doszłam do wniosku, że najlepszy dla mnie zawód to fotograf Czytałam o tym dużo już, ale np nie pisało jak duże są zarobki. Albo nie mam pojęcia który aparat jest dobry, jak wgl go dobrać do potrzeb etc. No cóż, na pewno kiedyś pójde na taki kurs, ale lepiej dowiedzieć się o takich rzeczach wcześniej. Więc piszcie! Jakie mogą być zarobki i liczbie, i o tych aparatach

A mogę spytać na jakiej podstawie doszłaś do takich wniosków? Fotografujesz w ogóle od dłuższego czasu czy tak sobie wymyśliłaś licząc na kokosy i ciekawe zajęcie?

[Azazelx]

Napisane przez SALIX

A mogę spytać na jakiej podstawie doszłaś do takich wniosków? Fotografujesz w ogóle od dłuższego czasu czy tak sobie wymyśliłaś licząc na kokosy i ciekawe zajęcie?

Lubię fotografie, codziennie robię jakieś zdjęcia. Akurat dobrze wiem, że kokosów nie zbiję, bo trudno się wybić jako fotograf, ale nie potrzebny mi majątek

[201607110949]

Napisane przez Azazelx

Lubię fotografie, codziennie robię jakieś zdjęcia. Akurat dobrze wiem, że kokosów nie zbiję, bo trudno się wybić jako fotograf, ale nie potrzebny mi majątek

z takim podejściem (brak ambicji) to w ogóle nie ma co startować do zawodu. Musisz chcieć zarabiać dużo, żeby dużo przeznaczać na sprzęt, by nie odstawać od konkurencji i robić coraz lepsze zdjęcia, żeby zarabiać więcej... i tak w kółko. Wydatki nigdy nie ustaną po technika gna naprzód. Przy okazji, oczywiście, musisz się utrzymać.

[magrad]

Napisane przez Azazelx

Hej, pomyślałam, że już pora zdecydować troszkę o swojej przyszłości i po wielu przemyśleniach doszłam do wniosku, że najlepszy dla mnie zawód to fotograf Czytałam o tym dużo już, ale np nie pisało jak duże są zarobki. Albo nie mam pojęcia który aparat jest dobry, jak wgl go dobrać do potrzeb etc. No cóż, na pewno kiedyś pójde na taki kurs, ale lepiej dowiedzieć się o takich rzeczach wcześniej. Więc piszcie! Jakie mogą być zarobki i liczbie, i o tych aparatach

To faktycznie może być Twój wielki zawód
Zarobki: jak będziesz mieć odpowiednich znajomych, to średnia krajowa i lepiej, podobnie jak będziesz naprawdę dobra i będziesz potrafiła się odpowiednio reklamować. Ale jeśli chcesz pracować "u kogoś", traktując to jako pracę np. od 9 do 17, to jeśli już jakimś cudem znajdziesz taką pracę, licz najwyżej na płacę minimalną, a tak bardziej realnie na umowę zlecenia na śmieszną kwotę i jakieś "dodatki" wypłacane od czasu do czasu z pominięciem papierków. Aha, będziesz się ograniczać do fotografii legitymacyjnych i sprzedaży drobiazgów foto oraz odbitek
Aby mieć pojęcie ile musisz zarobić jako samodzielny fotograf - sama składka na ubezpieczenie (ZUS) to ponad 1000zł, więc jeśli chcesz mieć cokolwiek dla siebie, musisz miesięcznie zarobić kilka razy tyle. Mniej więcej co 3-4 lata pojawia się nowy model aparatu za ok. 10000, jeśli nie chcesz wyglądać niepoważnie robiąc zdjęcia klientowi tańszym aparatem, niż taki, który on kupił ostatnio dla dzieci, musisz być na bieżąco = musisz odkładać te 3000 rocznie na aparat, poza tym pojawiają się nowe lepsze modele obiektywów, czasem trzeba zmienić lampę, jeśli dojdziesz do wniosku, że przyjmowanie klientów w domu nie jest dobrym pomysłem (nigdy nie jest) i poszukasz jakiegoś lokalu to dojdzie Ci miesięcznie 1500-3000 opłat za czynsz, energię, ogrzewanie, ubezpieczenie itd itd.
Dalej uważasz, że to zawód dla Ciebie?

[Amerat]

Napisane przez magrad

To faktycznie może być Twój wielki zawód
Zarobki: jak będziesz mieć odpowiednich znajomych, to średnia krajowa i lepiej, podobnie jak będziesz naprawdę dobra i będziesz potrafiła się odpowiednio reklamować. Ale jeśli chcesz pracować "u kogoś", traktując to jako pracę np. od 9 do 17, to jeśli już jakimś cudem znajdziesz taką pracę, licz najwyżej na płacę minimalną, a tak bardziej realnie na umowę zlecenia na śmieszną kwotę i jakieś "dodatki" wypłacane od czasu do czasu z pominięciem papierków. Aha, będziesz się ograniczać do fotografii legitymacyjnych i sprzedaży drobiazgów foto oraz odbitek
Aby mieć pojęcie ile musisz zarobić jako samodzielny fotograf - sama składka na ubezpieczenie (ZUS) to ponad 1000zł, więc jeśli chcesz mieć cokolwiek dla siebie, musisz miesięcznie zarobić kilka razy tyle. Mniej więcej co 3-4 lata pojawia się nowy model aparatu za ok. 10000, jeśli nie chcesz wyglądać niepoważnie robiąc zdjęcia klientowi tańszym aparatem, niż taki, który on kupił ostatnio dla dzieci, musisz być na bieżąco = musisz odkładać te 3000 rocznie na aparat, poza tym pojawiają się nowe lepsze modele obiektywów, czasem trzeba zmienić lampę, jeśli dojdziesz do wniosku, że przyjmowanie klientów w domu nie jest dobrym pomysłem (nigdy nie jest) i poszukasz jakiegoś lokalu to dojdzie Ci miesięcznie 1500-3000 opłat za czynsz, energię, ogrzewanie, ubezpieczenie itd itd.
Dalej uważasz, że to zawód dla Ciebie?

bez przesady.. nie trzeba mieć lokalu, żeby być fotografem. Fotografia nie składa się tylko z klientów którzy chcą zrobić zdjęcie do dokumentów.. Sa miliony odłamów- architektury, ślubna, reklamowa, mody..
Powiem tak. Jeśli się naprawdę chce, to można zarobić

[magrad]

Napisane przez Amerat

bez przesady.. nie trzeba mieć lokalu, żeby być fotografem. Fotografia nie składa się tylko z klientów którzy chcą zrobić zdjęcie do dokumentów.. Sa miliony odłamów- architektury, ślubna, reklamowa, mody..
Powiem tak. Jeśli się naprawdę chce, to można zarobić

Przedstawiłem dwa bieguny. Z jednej strony jest "fotograf od legitymacji", pracujący u kogoś/na kogoś, za niewielką stawkę, z drugiej bardzo dobrzy specjaliści w pewnej dziedzinie, pracujący na siebie, zarabiający dość konkretnie. Osoba myśląca "zostanę fotografem bo lubię cykać fotki, i fotograf to na pewno dobrze zarabia" ma większą szansę na tą pierwszą stronę niż na drugą (moim zdaniem).
Architektura dla osoby początkującej jest dość ciężkim tematem na wejście, choćby z powodu wymaganego sprzętu, choć i tak dziś jest taniej niż kilkanaście lat temu (duży format, diapozytywy). Ślubna - w to najłatwiej się wchodzi, bo jak ktoś ma lustrzankę, to po kilku miesiącach zaczyna myśleć o zarabianiu na ślubach ("zrobię za 300, mnie to nic nie kosztuje") - jak ma oko, może się całkiem szybko rozwinąć. Reklamowa w znaczeniu katalogowa i sklepy internetowe? Na to nie można liczyć, przy stawkach jakie niektórzy "biznesmeni" oferują (1-3zł/zdjęcie), zresztą w wielu sklepach widać efekty takiego oszczędzania (nie, namiot bezcieniowy i dwie żarówki energooszczędne to nie jest sposób na każde zdjęcie przedmiotu do internetu). Reklama o zasięgu ogólnopolskim? Tak, jeśli jest się naprawdę dobrym, kimś, do kogo klient przychodzi a nie kimś, kto masowo spamuje potencjalnych zainteresowanych swoją ofertą - plus trzecia możliwość (o której wspomniałem na początku), tzn. "odpowiednie znajomości". Przykład opowiedziany przez znajomego: miał przygotować ofertę na zdjęcia odzieżowe, internet, plakaty, POS (kompleksowo - organizacja całości, od modelek i miejsca zdjęć). Oferta nie została przyjęta, po kilku miesiącach dowiedział się od zaprzyjaźnionej agencji jaki był ciąg dalszy - zbieranie ofert od fotografów było rodzajem "rozpoznania", ale z góry było wiadomo, że zdjęcia zrobi pociotek głównej właścicielki (robił jakiś kurs fotograficzny), a modelkami będą córki współwłaściciela, tylko musieli wiedzieć, jaką kwotę wpisać w papiery, stąd zapytania do fotografów.
Zahaczyliśmy o fotografię mody - sesje indywidualne są opłacalne, jednak jeśli są dobrze skierowane, do klientek którzy mają kasę i chcą ją wydać na produkt wyższej klasy. Takie sesje nie mogą kosztować 100, 200zł - dla młodych dziewczyn, które "pasjonują się zdjęciami i modą" te 100-200zł to naprawdę duża kwota, ale to niewielka część kosztów poważniejszej sesji, i z takich sesji za 100 raczej nie da się wyżyć. Chodzi o czas poświęcony na organizację sesji, jej zrobienie, retusz zdjęć; może się okazać, że po uwzględnieniu kosztów i czasu wyjdzie stawka np. 20zł/godz, mówimy o "pracy", więc to jeszcze trzeba opodatkować...
Masz rację, nie trzeba mieć lokalu aby być fotografem, jednak zauważ, że o lokalu napisałem w kontekście "miejsca spotkań z klientami", a nie np. własnego studia (swoją drogą własne studio dla fotografa mającego dużo zleceń - zależy od rodzaju fotografii - jest najtańszym rozwiązaniem, wynajmowanie opłaca się przy sporadycznych pracach).
Na pewno zastanawiasz się, jak to podsumuję - podsumuję pewnym cytatem:
"Jeśli się naprawdę chce, to można zarobić"
Tak, jeśli się chce, to można. Tylko to znaczy np. zero wakacji z rodziną (w przypadku ślubnych, którzy mają sezon w trakcie wakacji = zajęty każdy weekend), to może znaczyć miesiąc "chudy", w trakcie którego nie ma zbyt wielu dużych zleceń, i można mieć kłopoty z bieżącymi płatnościami bez sięgania do oszczędności (co z tego, że wystawiasz faktury-klienci czasem płacą z opóźnieniem...) itd itd
Jednak jeśli znasz swoją wartość, masz odpowiednie możliwości (talent, wiedza, umiejętności, możliwości techniczne), to jest naprawdę fajne zajęcie, które może przynieść wiele satysfakcji (i nienajgorsze życie).

[lucyohlucy]

Napisane przez Azazelx

Hej, pomyślałam, że już pora zdecydować troszkę o swojej przyszłości i po wielu przemyśleniach doszłam do wniosku, że najlepszy dla mnie zawód to fotograf Czytałam o tym dużo już, ale np nie pisało jak duże są zarobki. Albo nie mam pojęcia który aparat jest dobry, jak wgl go dobrać do potrzeb etc. No cóż, na pewno kiedyś pójde na taki kurs, ale lepiej dowiedzieć się o takich rzeczach wcześniej. Więc piszcie! Jakie mogą być zarobki i liczbie, i o tych aparatach

Skoro nie masz nawet pojecia o podstawowych aparatach i nie mozesz sie wysilic i po ludzku odrobine doedukowac w tej dziedzinie (a pelno jest informacji w internecie!) to... troche ze zlej strony zaczynasz. Nie czekaj az ktos Ci napisze gotowy przepis na zostanie fotografem, podstawy wiedzy musisz sama zdobyc.

Masz jakiekolwiek portfolio?To podstawa! Fotografii nie da sie nauczyc jedynie w teorii, trzeba ja praktykowac, robic mase zdjec i uczyc sie - kompozycja, uzycie swiatla, obrobka zdjec, praca z modelem, zagadnienia techniczne... Plus sprzet to nie wszystko, jezeli nie potrafisz zrobic swietnego zdjecia zwyklym aparatem (da sie!) to i najlepszym nie dasz rady. A klienci patrza glownie na portfolio, nie na to, jaki sprzet masz i kursy.

Moja rada - kup najtansza lustrzanke i rob zdjecia! Po prostu. Zobacz, czy to dla Ciebie. Tylko tym sposobem dowiesz sie, jakiego sprzetu potrzebujesz.

Od kilku m-cy pracuje jako fotograf zawodowo (nie w Polsce, wiec z zarobkami nie pomoge). I nie bylo tak, ze nagle doznalam olsnienia ze o, bede fotografem. Robie zdjecia i ucze sie intenstywnie od 7 lat

Powodzenia