recesja

[jagódeczka]

w zeszlym miesiacy cztery klientki zdjely paznokcie. powod: kryzys. w tym juz jedna. i co bedzie dalej? rozmawiam z przedstawicielami-lipa na rynku. nawet jedna hurtownia sie rozpadla i przeniosla... co sie dzieje? to ta zima? a moze mi sie zdaje...? co sadzicie? zauwazylyscie cos?

[blond bunny]

Ja już zauważyłam od końcówki zeszlego roku- pomijając święta i sylwestra...
Sporo osób rezygnuje z przedlużania tlumacząc sie brakiem pieniędzy.
Wiele przyłapałam ze chodzą do pseudo i robią łopaty za 20-30zl
Ich sprawa.
Wiem z doświadczenia że jeśli klientka zawsze miała zadbane dlonie i paznokcie to ona nie zje a pazurki raz w miesiącu zrobi.
Wykruszą sie tylko te co jak małpy przychodziły robić bo ich koleżanka/ wspólpracownica ma.
Oczywiscie jest to do odczucia dla nas ale ja sobie zawsze powtarzam że lepiej mieć garsć zaufanych i stałych klientek niż grono takich co przyjdą na raz.
dlatego tez ja sie przebranżawiam i niebawem połączę fryzjerstwo i stylizację z pazurkami- to moze pozwoli mi przetrwac.

[201604250941]

Moze wcale nie recesja a bardziej dostepnosc wszystkiego w niskich cenach. Po co placic jak mozna samemu. Lampa kosztuje 100 zl, zel dyche, gora dwie. Po co wydawac 100 zl co miesiac?

[jagódeczka]

po to aby miec paznokcie a nie kulfony...?
ponadto niekoniecznie od razu trzeba placic stowe...

[byliczka]

Jagódeczko kochanie ja nie wiem czy bym to nazwała recesją, raczej brakiem gustu kobiet. Niestety to prawda że coraz więcej dziewczyn albo robi sobie samej albo idą po koleżankach i mają jedną wielką kupę za 30 zł, pięknego frencza od połowy płytki, no piękne ogrodowe saperki któtko mówiąc, ale w ich mniemaniu to jest super i niech mają!
Ja stałe klientki które miałam to mam, ale żeby jakoś nowych się waliło drzwiami i oknami to nie specjalnie wolą iść i za 30 zrobić.

[Sieciunia]

Zeby bylo smiesznie to i 30 to duzo. Bo ja uczac sie na kims biore 30 za material, a moja kolezanka chodzi do swojej zaufanej pani (podobno z kursem) pseudo i robi za 20 zl. To po co przeplacac 10 zl i ani przez chwile nie pomyslala zebym ja jej zrobila

[blond bunny]

Dokładnie jak Byliczka mówi. Moze zorganizuj jakąś promocję dla nowych klientek, albo poszerz ofertę o jakieś specjalne manicury, albo żel-lakier hybrydowy- też ostatnio modny dla zwolenniczek naturalnych paznokci i manicuru Trzeba przeczekać, przyjdzie wiosna, wesela sie zaczną na potegę, komunie itp.
Możesz ogłosić rabaty na zabiegi na ns miesiąc jeśli wiesz że cieżko moze być...

ja ostatnio w sklepie spotkałam moją ex stałą klientkę. Okazalo sie że robi tipsy u ekspedientki za 30 zl płytka przepiłowana, krzywo naklejony tips frenchowy, kilku brak ale to nic! ważne że taniej niż u mnie!
Naprawdę szkoda mi takich ludzi i nie ma ich co żalowac.

[sunniva2007]

Napisane przez blond bunny

Dokładnie jak Byliczka mówi. Moze zorganizuj jakąś promocję dla nowych klientek, albo poszerz ofertę o jakieś specjalne manicury, albo żel-lakier hybrydowy- też ostatnio modny dla zwolenniczek naturalnych paznokci i manicuru Trzeba przeczekać, przyjdzie wiosna, wesela sie zaczną na potegę, komunie itp.
Możesz ogłosić rabaty na zabiegi na ns miesiąc jeśli wiesz że cieżko moze być...

ja ostatnio w sklepie spotkałam moją ex stałą klientkę. Okazalo sie że robi tipsy u ekspedientki za 30 zl płytka przepiłowana, krzywo naklejony tips frenchowy, kilku brak ale to nic! ważne że taniej niż u mnie!
Naprawdę szkoda mi takich ludzi i nie ma ich co żalowac.

najsmutniejsze jest to, ze laski mysla, ze tak ma byc, ze paznokiec powinien byc krzywy, plytka ma byc przepilowana i w sumie to zel powinien sie trzymac nie dluzej niz tydzien... ja tez ostatnio zauwazylam, ze tych klientek mam mniej a planuje rozbudowe i jestem juz umowiona na kurs pdicure, niedawno zrobilam rzesowy... coraz czesciej zastanwiam sie czy az tak warto w siebie inwestowac, bo to przeciez pieniadze a jak klientka slyszy ze za paznokcie biore od 50 zl, to krzywi sie, ze drogo (??) na szczescie mam kilka stalych klientek, niektore przychodza co dwa tygodnie, ale sa czasami takie dni, ze siedze i nie mam co ze soba zrobic... myslalam, ze jest tylko tak u mnie, bo mieszkam w takiej dziurze, w okolicy jest kilka salonow i mozecie sie domyslac jak tam robia paznokcie ale widze, ze nie jestem sama w zeszlym roku zrobilam promocje dla klientek, ze jak przyprowadza np. kolezanke to pazurki maja 25% taniej.. no zjawily sie dwie nowe, ale byly tylko raz -jedna szla na wesele i tylko na ten dzien potrzebowala ladne paznokce a druga po prostu odpuscila temat.. stwierdzilam, ze to jest kompletnie nieoplacalne przy tylko dwoch klientkach i zrezygnowalam z promocji.. Moze na wiosne sie cos bardziej ruszy..
moi rodzice tez prowadza firme uslugowa i moj tato zawsze mowi, ze kryzys byl, jest i bedzie jak ktos musi skorzystac z uslugi to z niej skorzysta, jak ktos nie musi to sobie odpusci.. szkoda tylko, ze w naszej branzy roi sie od niedouczonych konowalek....

[stormm]

Napisane przez byliczka

Jagódeczko kochanie ja nie wiem czy bym to nazwała recesją, raczej brakiem gustu kobiet.

O to to! ile razy spotkałam się z tym, że fench powinien być pół na pół z łożem, mało kto docenia ręczną robotę skoro można sobie przykleić gotowe kwiatki, serduszka lub króliczki playboya

[Dizzzy87]

No co wy dziewczyny! W styczniu zawsze jest taki postój Po świętach, sylwku i innych imprezach wszyscy bez pieniędzy... Poza tym te dluuugie wieczory i szarówka za oknem nie pobudzają specjalnie do działania
A klientki które robią za 30zł to jakaś masakra. Moje 2 ostatnio sobie takie fundnęły i po tygodniu używania przyszły do mnie na wymianę hehe Chyba same stwierdziły że nie wygląda to zbyt ładnie bo się tłumaczyły co najmniej jak bym bić chciała
Zobaczycie wiosna przyjdzie, słońce zaświeci i się nie opędzicie od pazurków Ja już z początkiem lutego widzę przebudzenie

[TOMASZKA]

Ja też dziewczyny odczuwam zastój, więcej pościągało pazurki niż przyszło nowych. Ja również poszerzyłam atrakcje o przedłużanie rzęs. Z niecierpliwością czekam na efekty w postaci większej ilości klientek, bo kasy w dobrej jakości zestaw do rzęs wpakowałam masę.

[Verdina]

A my, w salonie już w zeszłym roku założyłyśmy, że luty będzie kiepski i od początku roku trąbiłyśmy, o naszej walentynkowej promocji. Promocja polega na tym, że każda klientka, która między 1 a 14 lutym zrobi sobie dowolną usługę w salonie dostaje kupon, który podpisuje i wrzuca do specjalnego pudełka. Po walentynkach robimy losowanie. Główna nagroda to Dzień Urody - czyli zabieg fryzjerski, kosmetyczny i paznokcie. A oprócz tego można wygrać różne rzeczy - od zniżki na przedłużanie rzęs po hennę. I powiem Wam, że zainteresowanie jest duże. Nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca, ale luty zaczął nam się ze sporym ruchem. Kobitki mają przednią zabawę z wypisywaniem kuponów, snuciem marzeń o wygranej lub opowiadaniu, że na pewno nic nie wylosują. Emocje prawie jak przy losowaniu LOTTO

[Sieciunia]

Verdina swietny pomysl na promocje

[jagódeczka]

fajny bo kocha sie promocje ))
wszyscy kochamy.

[nattaliah]

Nawet fryzjerki narzekają, że listopad i luty to słabe miesiące. Ja w porównaniu do zeszłego roku jestem bardziej zadowolona.

P.S. Miło Cię znów widzieć na tym forum Jagódeczko. I to o północy.

[jagódeczka]

faktycznie nie narzekam. ale nawet grudzien byl jakis taki.... nijaki taki. dopiero przed wigilia sie kobiety ocknely. i jeszcze trzy nawalily... i popsuly mi dorobek wigilijny. oczywiscie ze sa napietnowane itd le odwolaly wizyte bo nie mialy kasy. w listopadzie miam promocje. zalozenie pazura w cenie uzupelnienia. jejku... jak te pseudostylistki maja kiepsko...65 zeta za zalozenie frencza z calym pudelkiem cyrkonii... to skandal! az mnie zeby bolaly od tych kwot.... 2000 place za samo ogrzewanie. musiaa bym w miesiacy zalozyc z 50 setow zeby zarobic na koszty...
nataliah

[Sztynka]

Dziewczynki zaczynacie mnie martwic...w marcu zamierzam otworzyć stanowisko w saloniku kosmetycznym, przeraziłam się

[misiu235]

To ja cię pocieszę - u nas dużo większy ruch niż rok temu

[jagódeczka]

ja nie pociesze... paliwo, prad, czynsze, vat, woda, opal i zus. wszystko poszlo w gore. ceny uslug stoja w miejscu od kilku lat...
a moze sie myle...?

[TOMASZKA]

Sztynka pochwal się w którym saloniku otwierasz?

[nattaliah]

Napisane przez jagódeczka

2000 place za samo ogrzewanie. musiaa bym w miesiacy zalozyc z 50 setow zeby zarobic na koszty...
nataliah

Kurczaki, to Ty stodołę ogrzewasz, że takie koszty masz?
Do paznokci to raczej nie potrzeba tyle miejsca...
Mój poprzedni lokal, który dzieliłam z dwiema fryzjerkami miał 90 m2 i mieścił się w starej niedocieplonej kamienicy. Do tego nieszczelne okna i drzwi. Mimo tego ogrzewanie olejowe kosztowało nas niecały tysiąc złotych miesięcznie zimą. A zima, jak wiadomo, w naszym klimacie nie trwa zbyt długo. W tej chwili czynsz (z ogrzewaniem i prądem) za zadbane 30m2 wynosi 800 zł. Za paznokcie biorę 80 zł i nie narzekam.

[another1]

witam kobitki, oj jak tak czytam to mam mieszane myśli, właśnie jestem w trakcie otwierania salonu kosmet. pazurki i kosmetyka , i aż sie boje pomyśleć co będzie bo opłaty mega duże a tu takie wieści o zmniejszeniu popytu,mam nadzieję że to przejściowe!!!

[jagódeczka]

stodola ma 300 m a olej poszedl w gore o prawie 40%. do tego to moja stodola wiec musze grzac cala uczciwie. i mam nadzieje ze idzie juz wiosna...

[Albertyna]

Jagódeczka pracujesz w stodole? : hahaha:

Jeżeli Was to pocieszy, to my mamy ok 200m2.
W Warszawie, gdzie czynsze są chyba najwyższe w Polsce.
Dajemy radę choć łatwo nie jest....
Ostatnio inwestyjemy duzo w rózne formy reklamy i czekamy na zwrot.

Zauwazyłam, ze narzekają wszyscy, nasze klientki pracujące w najrózniejszych branżach tez mówia, że nie ma lekko- nowe umowy na 1/2 etatu, brak premii, zwolnienia, są w tej chwili naporzadku dziennym. A co tu mówić o paniach, które mają własne firmy.... ZUS poszybował do góry, podatki też.

Zatem, to co się dzieje to nie tylko nasza branża.

Minie, trzeba przetrwac i będzie dobrze.

Na zachodzie podobno (info od klientki) już wraca moda na przedłużane kolorowe paznokcie, niedługo dotrze i do nas. Dziewczyny! Szykujcie akryle kolorowe, farbki i inne cudeńka!

[nattaliah]

Gdybym ja w koszty próbowała wliczyć ogrzewanie swojego domu i utrzymanie samochodu, to też miałabym problem z odchodzącymi klientkami, bo pewnie musiałabym brać 200 zł za paznokcie i tylko nieliczne byłoby na to stać.

Albertynko, 200m na dwa biurka? Toż to zajęcia z capoeiry można by między nimi poprowadzić.

[Albertyna]

Można tańczyć, biegać, latac fruwać

[TOMASZKA]

To jest myśl, żeby przyciągnąć klientki zajęcia capoeiry - ale oczywiście u Albertyny.

[jagódeczka]

albo taniec na rurze i przyciągniemy panów

[misiu235]

Jestem za, hehe

[201604250941]

Nie wiem co mam Wam powiedzieć, aż mnie mdli od czytania tego. Piszecie, jakby bez tipsów nie dało się żyć, i koniecznie to muszą byc Wasze tipsy, zbawiacie nimi świat. A każda klientka, która do Was nie przyszła nie ma gustu i w ogóle straszne. Troche skromności, na prawde To nie jest aż tak skomplikowane, to nie jest wiedza tajemna i tytułu inżyniera nie wymaga. Nie każda koleżanka robi źle, nie każdy sam sobie robi źle.

A poza tym ludzie krzywo patrzą na żele i tipsy, dodajcie to do swoich 'czynników recesji'.