Mężczyzna pachnący orientem?

[jola46]

Witam

Szukam perfumu na urodziny męża. Chodzi mi po głowie zapach cynamonu, drzewa, wyprawionej skóry, cytryny, pomarańczy... chodzi o coś męskiego, a zarazem ciepłego. Żeby pachniał tak jakby wracał codziennie z dalekiej podróży. Zapach jak dla Indiana Jonsa

[Figarro]

Mam takie 2,może 3 zapachy:

Yves Rocher Hoggar (może nie cynamon,ale herbata + coś pustynnego )
Tabac Tabac Original,cuuudo Ten
wspaniały,nieco drapieżny orient,ale taki po który czasem sama lubię sięgnąć.Do tej pory nic podobnego nie znalazłam

Może jeszcze cynamonowe Nature Millenaire YR,jednak te już dawno wycofane i trudne do zdobycia

[magdulenka]

Napisane przez jola46

Witam

Szukam perfumu na urodziny męża. Chodzi mi po głowie zapach cynamonu, drzewa, wyprawionej skóry, cytryny, pomarańczy... chodzi o coś męskiego, a zarazem ciepłego. Żeby pachniał tak jakby wracał codziennie z dalekiej podróży. Zapach jak dla Indiana Jonsa

Napisane przez Figarro

.....
Może jeszcze cynamonowe Nature Millenaire YR,jednak te już dawno wycofane i trudne do zdobycia

Jak tylko przeczytalam 1# od razu przyszla mi na mysl woda Yves Rocher Nature Millenaire PH, czasem mozna ja jeszcze upolowac

Z dostepnych rzeczy:
Joop! - Wolfgang Joop PH
i Serge Lutens - Rousse


Tego nie znam, ale powinno sie w poszukiwanej kategorii sprawdzic
Paul Smith Man 2 - Paul Smith
Rykiel Homme Grey - Sonia Rykiel
L’Eau d’Issey pour Homme Edition Bois - Issey Miyake
Must de Cartier Pour Homme - Cartier


Powodzenia w poszukiwaniach

[Małgosia791]

Od razu skojarzyły mi się męskie Obsession CK

[Maja102]

ach, facet pachnący niczym Indiana Jones - takiego zapachu sama szukam

Moje typy:
L.T. Piver Un Parfum d'Adventure - pieprz, przyprawy, nieco drewna (i pięjny żaglowiec na buteleczce - przyznaję, że nazwa i rysunek zwrociły moją uwagę na zapach)
Idole de Lubin - rum, drewno, przyprawy, skórka pomarańczy... kojarzy się z Piratami z Karaibów
Opium pour Homme - dużo ciepłego orientu ze słodką wanilią

[MichailK]

Polecam Utopian Social Creatures - trudno dostępny i ( przesadnie!) drogi, ale pachnie obłędnie: ciepło, orientalniei z lekką koniakową nutką.
Oprócz tego może Caravelle Epicee Frapina i Padparadscha Satellite. Pirewszy to fajne połączenie gałki muszkatołowej, pieprzu i tymianku z drewnem gwajakowca, drugi zaś to.... jagody jałowca i podobno coś jeszcze.

[evelle]

od Indiany powinno jechać kryptą więc może Black Cashmere jakoś wydaje mi się, że na męskiej skórze nawet fajniej pachną

[Maja102]

Napisane przez evelle

od Indiany powinno jechać kryptą więc może Black Cashmere jakoś wydaje mi się, że na męskiej skórze nawet fajniej pachną

oo, dobry pomysł
A jak krypty, to i może być paczula i piwniczo-plesniowe klimaty? Ale to już chyba nie bardzo pasuje do poszukiwanych perfum

[pietrevv]

Jak czytam opis zapachu którego szukasz to idealnie pasuje do Royal Delight Creed, który właśnie kupiłem, ma wszystkie wymienione składniki, skóra, cynamon... jest wszystko, tylko, że raczej tak by nie pachniał Indiana Jones, raczej ktoś kto idzie na randkę lub do opery. Jest cudnie ładny, coś w stylu ciepłego Pi tylko o niebo lepszy, słodszy, bardziej wyraźny i żywszy. Orient pełną gębą.

W tej kategorii polecałbym też sprawdzenie Jaipur Homme Boucheron. Słodki orient z klasą, jak mleczko pszczele, ciepły.

Indiana Jones.... jest taki Ralph Lauren, który ma reklamę wyjętą żywcem z camel trophy - podróż, wyzwanie, przygoda w lesie i pustyni, spodnie moro. Nazywa się Explorer. Pasuje nawet do tego, ale nie jest to prawdziwy orient.

Teraz na czym ci bardziej zależy, na oriencie czy Indianie Jones?

Indiana pewnie po wielu podróżach pachniał by też jak Ralph Lauren Polo (ewentualnie wersją Polo Modern Reserve). Sprawdź. Stawiałbym na markę Lauren.

Pzdr.