Co świadczy o dziewictwie ?

[hawrodytka]

Jak sądzicie, czy jeżeli ktoś nie uprawiał seksu, a dochodził do orgazmu, np. podczas pettingu, sexu oralnego i innych zabaw;P nadal jest prawiczkiem/dziewicą? Bo wg mnie błona dziewicza u dziewczyny nie świadczy o dziewictwie, skoro doznała orgazmu i nie jest "ciemna" w tych sprawach. Bycie dziewica to raczej stan psychiki. A skoro ktoś regularnie się "pettinguje" nago, itp, to chyba nie swiadczy o czystosci?

Co o tym sądzicie?

[laura87]

witam witam )) widzisz tak sie przyjeło ze o dziewictwie świadczy posiadanie błony ) jesli uprawiasz seks oralny, śmigasz na golasa z chłopakiem i takie tam to i tak jestes dziewica jesli masz błone

[hawrodytka]

Ale dlaczego? dla mnie dziewica to "laik"w tych sprawach, a jak dziewczyna wie co i jak i regularnie uprawia petting,dochodzi do orgazmu, itp. to wg mnie błona nie swiadczy o dziewictwie :/

[**oncia**]

Ujme to tak- formalnie to ona jest dziewica i na twoje pytanie tak własnie odpowiedziałam.. No bo dziewica jest dziewczyna, która posiada błone dziewiczą
<Mysle jednak, ze chodziło ci o to, czy dziewczyny, które sa w tej branzy doswiadczone<peeting oral itp> czy tez nalezy uznawac je za dziewice.. ja ujme to tak: duchowo to one dziewidztwo juz dawno utraciły

[lain]

a dla mnie dziewictwo to wlasnie tylko ta nic nie warta blona...

[hawrodytka]

No własnie, duchowo utraciły - wiec nie sa dziewicami. Przecież błona nie swiadczy o dziewictwie, bo jezeli np. dziewczyna ciemna w "tych sprawach" straciłaby błonę w wypadku to przestałaby być dziewicą? Bo wg mnie dziewicą jest nadal...

[Aphrodisyack]

Eh... dziewictwo z biologicznego punktu widzenia mamy wtedy, kiedy delikwentka posiada błonę dziewiczą (i nie wiem czy taką nic nie wartą - przecież niekiedy facet chce, żeby jego żona była własnie posiadaczką owej błony) aczkolwiek jeśli dziewczyna miała kontakty pseudo-seksualne czyli np petting, oral itp to wiadomo - psychicznie przełamała już pewną barierę, pozbyła się tej "psychicznej" błony czyniącej ją dziewicą.
A odnośnie utraty błony w wypadku - oczywiście, że kobieta, która ją utraciła w taki sposób może nadal uwazać się za dziewicę.

[Divine18]

Napisane przez Aphrodisyack

Eh... dziewictwo z biologicznego punktu widzenia mamy wtedy, kiedy delikwentka posiada błonę dziewiczą (i nie wiem czy taką nic nie wartą - przecież niekiedy facet chce, żeby jego żona była własnie posiadaczką owej błony) aczkolwiek jeśli dziewczyna miała kontakty pseudo-seksualne czyli np petting, oral itp to wiadomo - psychicznie przełamała już pewną barierę, pozbyła się tej "psychicznej" błony czyniącej ją dziewicą.
A odnośnie utraty błony w wypadku - oczywiście, że kobieta, która ją utraciła w taki sposób może nadal uwazać się za dziewicę.

moje myśli dzieki ze je ubrałaś w słowa Aphrodisyack

[dra]

Napisane przez lain

a dla mnie dziewictwo to wlasnie tylko ta nic nie warta blona...

zgadzam się

[Aphrodisyack]

Napisane przez Divine18

moje myśli dzieki ze je ubrałaś w słowa Aphrodisyack

[hawrodytka]

Wg mnie,co jak co, ale dziewica nie wie co to orgazm - bo to jedna z tych rzeczy, o ktora badz co badz w seksie chodzi. A jak wiadomo, łechtaczkowy mozna osiagnac bez przerywania blony.

[SiSleyS]

a ja wciąż czuję się dziewicą.... taką psychiczną, wiecie o co chodzi?

[lutiana]

Tak troche poza tematem, kiedys czytalam, ze w krajach arabskich (chyba) dziewictwo jest do tego stopnia cenione, ze niektore kobiety zeby zachowac blone dziewicza decyduja sie na seks analny i w ten sposob nadal pozostaja dziewicami. Jak dla mnie oczywiscie to one nie sa zadnymi dziewicami, mysle ze dziewictwo jest stanem ducha a nie ciala

[lemoorka]

Dla mnie dziewictwo to nie błona, ale nastawienie psychiczne

każda z nas pamieta jakim przezyciem był pierwszy pocałunek, pierwsze pieszczoty i przezywałysmy to bardziej psychicznie. Wiedziałysmy, że coś w naszym życiu się zmienia, że dojrzewamy, stajemy sie kobietami, etc

[kasia20a]

kiedyś tez się nad tym zastanawiałam, nawet się sprzeczałam ze znajomym który na stałe chciałby właśnie się związać z dziewicą, no niby ok, ale czy można postawić znak równości między dziewicą która nie uprawiała sexu oralnego z taką która ma to już za sobą i w tych sprawach jest (nie lubie tego słowa) doświadczona uważam że NIE
to że dziewczyna ma błone wcale nie świadczy o tym że jest,,czysta''

[ewka]

co do tego orgazu łechataczkowego to przeciez jest caaaalkiem inny nich pochwowy!!Moim zdaniem takie pieszczoty jak petting czy oral przygotowuja do seksu.A sam sex(moze nie dla dziewicy) jest czymś wyjatkowym i o niebo lepszym niz petting.(odbiegajac od tematu) czytałam w jakims pisemku ze niektore kobiety dopiero po jakims 20 stosunku dochodz do orgazmu pochwowego.

[nom_de...]

A dla mnie jest dziewicą

[hecate]

Dla mnie taka osoba nie jest juz dziewica bo blona to nie wszystko.

Cnota jest w glowie a nie gdzie indziej.

[Wisienki]

A wiec jeśli o mnie chodzi uważam, ze

Napisane przez **oncia**

Ujme to tak- formalnie to ona jest dziewica i na twoje pytanie tak własnie odpowiedziałam.. No bo dziewica jest dziewczyna, która posiada błone dziewiczą

ale tak naprawde myśle, ze przede wszystkim

Napisane przez lutiana

ze dziewictwo jest stanem ducha a nie ciala

Dziewczyna uprawiając peting z kazdym kolejnym "krokiem" powoli taci swoją niewinnośc, czystośc (nie wiem jako to ująć). Jeśli uprawiała już seks oralny - dziwicą już jej nie nazwę . Bo seks klasyczny i przerwanie błony dziewiczej będzie już dla mnie tylko postawieniem kropki nad i, nie wiele znaczącym ozdobnikiem

[lain]

Napisane przez Aphrodisyack

(i nie wiem czy taką nic nie wartą - przecież niekiedy facet chce, żeby jego żona była własnie posiadaczką owej błony)

zle sie wyrazilam - dla mnie jest nic nie warta. dla kazdego innego moze miec swoja jakas tam wartosc.
a jezeli spotkalabym faceta ktory chcialby zebym byla dziewica to wymagalabym od niego tego samego... w dzisiejszych czasach trudno to sobie wyobrazic

Napisane przez hawrodytka

Wg mnie,co jak co, ale dziewica nie wie co to orgazm - bo to jedna z tych rzeczy, o ktora badz co badz w seksie chodzi. A jak wiadomo, łechtaczkowy mozna osiagnac bez przerywania blony.

czyli wg ciebie dziewczyna osiagajaca orgazm przez masturbacje traci dziewictwo?

Napisane przez lemoorka

Dla mnie dziewictwo to nie błona, ale nastawienie psychiczne

każda z nas pamieta jakim przezyciem był pierwszy pocałunek, pierwsze pieszczoty i przezywałysmy to bardziej psychicznie. Wiedziałysmy, że coś w naszym życiu się zmienia, że dojrzewamy, stajemy sie kobietami, etc

pocalunek, pieszczoty owszem, bo bylam wtedy bardzo mloda. ale juz sam stosunek jako utrata dziewictwa nie byl dla mnie zadnym mistycznym przezyciem. pomyslalam sobie 'o to juz nie moge o sobie mowic ze jestem dziewica'... i to wszystko. zadnych psychicznych przelomow...

wiec jak juz mowilam - dla mnie dziewictwo to czysta biologia...

[m.a.r.t.a]

Napisane przez hawrodytka

Jak sądzicie, czy jeżeli ktoś nie uprawiał seksu, a dochodził do orgazmu, np. podczas pettingu, sexu oralnego i innych zabaw;P nadal jest prawiczkiem/dziewicą? Bo wg mnie błona dziewicza u dziewczyny nie świadczy o dziewictwie, skoro doznała orgazmu i nie jest "ciemna" w tych sprawach. Bycie dziewica to raczej stan psychiki. A skoro ktoś regularnie się "pettinguje" nago, itp, to chyba nie swiadczy o czystosci?

Co o tym sądzicie?

A czasami już male dziewczynki tracą ową błonę z różnych przyczyn i mogą o tym wogóle nie wiedzieć.
Ja przyjmuje tylko jedną definicje- dziewicą jest każda dziewczyna która jak to nazwałaś jeszcze sie "normalnie nie kochała".I to, że perfekcyjnie sie spisuje w "figlach" (" podczas pettingu, sexu oralnego i innych zabaw;P ") to i tak jest dziewicą.

Napisane przez hawrodytka

Ale dlaczego? dla mnie dziewica to "laik"w tych sprawach, a jak dziewczyna wie co i jak i regularnie uprawia petting,dochodzi do orgazmu, itp. to wg mnie błona nie swiadczy o dziewictwie :/

Petting to nie seks, więc jesli dziewczyna tylko praktykuje taką forme zadawalania to tylko w tym zakresie "wie co i jak". A o seksie nie ładnie mówiąc jest zielona.

[Sweet_nuka]

Napisane przez hawrodytka

Wg mnie,co jak co, ale dziewica nie wie co to orgazm - bo to jedna z tych rzeczy, o ktora badz co badz w seksie chodzi. A jak wiadomo, łechtaczkowy mozna osiagnac bez przerywania blony.

ja mam takie 2 pytania, najpierw co do cytatu:
jedna z tych rzeczy? To dla ciebie to jest najwazniejsze?

2:
skad takie pytanie i takie straszne straszne naciskanie na to ze jak kobieta dzieki partnerowi przezyla orgazm, to ...oj juz nie jest dziewica i koniec

[xyoko]

Napisane przez ewka

co do tego orgazu łechataczkowego to przeciez jest caaaalkiem inny nich pochwowy!!Moim zdaniem takie pieszczoty jak petting czy oral przygotowuja do seksu.A sam sex(moze nie dla dziewicy) jest czymś wyjatkowym i o niebo lepszym niz petting.(odbiegajac od tematu) czytałam w jakims pisemku ze niektore kobiety dopiero po jakims 20 stosunku dochodz do orgazmu pochwowego.

Biorąc pod uwagę to, jak wiele kobiet nigdy nie osiąga takiego orgazmu, tą grupę, ktora dochodzi do niego po 20 stosunku można uznać za szczęściary

[hawrodytka]

ja mam takie 2 pytania, najpierw co do cytatu:
jedna z tych rzeczy? To dla ciebie to jest najwazniejsze?

2:
skad takie pytanie i takie straszne straszne naciskanie na to ze jak kobieta dzieki partnerowi przezyla orgazm, to ...oj juz nie jest dziewica i koniec

Odpowiedź na pierwsze pytannie - otóż, napisałam, ze orgazm jest jedną z "tych" rzeczy o którą w seksie chodzi. Nie napisałam NAJWAZNIEJSZĄ, ANI JEDYNĄ. Najwazniejsza, bynajmniej dla mnie jest milosć.

2. Nie naciskam, chcialam tylko poznać opinię.

Biorąc pod uwagę to, jak wiele kobiet nigdy nie osiąga takiego orgazmu, tą grupę, ktora dochodzi do niego po 20 stosunku można uznać za szczęściary

No, z tym się akurat zgodzę.

czyli wg ciebie dziewczyna osiagajaca orgazm przez masturbacje traci dziewictwo?

Nie, nie brałam masturbacji pod uwagę, bo chodzilo mi o intymne kontakty z mężczyznami.

[Sweet_nuka]

a ja tam mysle ze kobieta, ktora ma stalego partnera z ktorym sie zabawia bez punktu kulminacyjnego ( a nie ze tak powiem, robi loda komu popadnie) to nadal jest dziewica i przestanie nia byc dopiero wtedy gdy cala odda sie mezczyznie

[beti33]

Z naukowego punktu widzenia jest dziewica

[hawrodytka]

no w sensie fizycznym moze jest dziewica, bo ma ta błonę, ale wg mnie PSYCHICZNIE jest juz doswiadczona i zatracila jednak swoją niewinnosc

[SiSleyS]

Napisane przez hawrodytka

no w sensie fizycznym moze jest dziewica, bo ma ta błonę, ale wg mnie PSYCHICZNIE jest juz doswiadczona i zatracila jednak swoją niewinnosc

O co konkretnie chodzi Tobie w tej rozmowie?
Bo zdania widać, że nie zmienisz bo żadne argumenty nie są w stanie Ciebie przekonać...

[Wisienki]

Napisane przez hawrodytka

no w sensie fizycznym moze jest dziewica, bo ma ta błonę, ale wg mnie PSYCHICZNIE jest juz doswiadczona i zatracila jednak swoją niewinnosc

tez tak uważam
Według mnie ważniejsze jest to co psychiczne, od tego co fizyczne.

[kreciak]

Napisane przez Wisienki

tez tak uważam
Według mnie ważniejsze jest to co psychiczne, od tego co fizyczne.

Zgadzam sie z dziewczynami ,to ze jestes dziewica siedzi w głowie ,a nawiazujac do tematu temat fdo rozmowy i do gleboki nie tylko jak rzeka:P ale tak naprawde Ty juz masz odpowiedz, wiec .