21 października - Wizażanki do urn :)

[rambo]

Jak większość z Was zapewne wie, w wyniku różnych dziwnych i nieoczekiwanych zbiegów okoliczności , schowanych dyktafonów, nieudanych prowokacji i wzajemnych oskarżeń - sejm rozwiązał się w piątek, a nowe wybory odbędą się w niedzielę, 21 października b.r.

Chciałabym tutaj wystosować mały apel - do wszystkich Wizażanek - o głosowanie Jestem zdania (mam nadzieję ), że większość z Was, które ukończyły osiemnasty rok życia - pójdzie zagłosować .
Jednak, piszę - bo a nuż kogoś uda się nam jeszcze przekonać.

Wszak - pozwolę sobie tutaj zacytować dawny podpis Fresy - "brak reakcji, jest reakcją" - a brak głosu jest głosem . Bo to głos większości i przyzwolenie na to co inni postanowią za nas

Szanuję to, że oddanie lub nie głosu, to jest prywatna decyzja każdego pełnoletniego obywatela naszego kraju ().

Natomiast ja mam nadzieję, że frekwencja w wyborach w tym roku będzie większa niż zwykle i każdy spełni swój obywatelski obowiązek.


Dziękuję

[izia17]

Ja bardzo chętnie zagłosuję będzie to mój pierwszy raz

[elmoska]

Wizazanki Do Urn !!!!

[atka83]

O właśnie,szukałam takiego wątku. Rok temu nie głosowałam,a teraz chyba pójde i zagłosuje na PO

[Madziarka.n]

A ja będę znowu poza domem
ale tym razem pofatyguję się i załatwię sobie papierek, że mogę głosować w innym mieście Każdy głos się liczy i każdy powinien tak właśnie myśleć

[kleo14]

Ja niestety nie mogę jeszcze głosować Ale także apeluję o wybranie się do urn!

[zizou]

ja dopiero bede musiala przysiasc i przeklalkulowac na kogo glosowac, aby wyszlo to Polsce na dobre. a do wyborow, oczywiscie, ze pojde. to w koncu, moj obywatelski obowiazek

[lain]

ja odkad moge glosowac jeszcze nie opuscilam zadnych wyborow i teraz tez na pewno pojde zaglosowac choc jeszcze nie wiem na kogo, bo jestem w wielkiej kropce

[Afra86]

ja rowniez uwazam ze nie nalezy byc biernym. Mozna isc i chocby napisac na kartce ze rzad jest do dupy ;p
ja osobiscie nie wiem na kogo zaglosuje, chyba na partie ąę
Najblizsze jest mi PO, ale coraz bardziej wkurza mnie ich biernosc i wybranie Tuska, z calym szacunkiem dla niego, bo wydaje sie fajnym gosciem, na przewodniczacego, lidera to nieporozumienie :/
Słabe akcje, slaba promocja, przez co Pisaki i lisy dochodza do wladzy :p
zastaniwam wiec nad lewica i demokracja ( tak sie ona nazywa? )
ale za bardzo za lewica nie jestem ;p

wole liberalow, jak PO.
PSL, to jak okreslil kiedys Tomasz Lis, dryfujaca tratwa, ktora sie nie wychyla, i przyczepia co do mocniejszych (swego czasu) i sobie oscyluje w granicach progu wyborczego, aczkolwiek w rzadzie zasiadaja ;P

Podsumowujac, jeden z moich ulubionych watkow chyba bedzie
uwazam, ze na wybory warto isc, chocby po to jak mowilam- narysowac dupe na kartce i wyrazic tym stosunek do rzadu :P
Chociaz nie dziwie sie niektorym osobom, ktore sa zniechecone .

[Wafelina :)]

mam takie samo zdanie - głosowanie to "psi obowiązek" każdego do tego uprawnionego Polaka
vote or die!

[zizou]

Napisane przez lain

ja odkad moge glosowac jeszcze nie opuscilam zadnych wyborow i teraz tez na pewno pojde zaglosowac choc jeszcze nie wiem na kogo, bo jestem w wielkiej kropce

ja tez jeszcze nie opuscilam zadnych wyborow i tez jestem w kropce. a raczej w kropie. tkaiej ogromnej

Napisane przez Afra86

ja rowniez uwazam ze nie nalezy byc biernym. Mozna isc i chocby napisac na kartce ze rzad jest do dupy ;p
ja osobiscie nie wiem na kogo zaglosuje, chyba na partie ąę
Najblizsze jest mi PO, ale coraz bardziej wkurza mnie ich biernosc i wybranie Tuska, z calym szacunkiem dla niego, bo wydaje sie fajnym gosciem, na przewodniczacego, lidera to nieporozumienie :/
Słabe akcje, slaba promocja, przez co Pisaki i lisy dochodza do wladzy :p
zastaniwam wiec nad lewica i demokracja ( tak sie ona nazywa? )
ale za bardzo za lewica nie jestem ;p

wole liberalow, jak PO.
PSL, to jak okreslil kiedys Tomasz Lis, dryfujaca tratwa, ktora sie nie wychyla, i przyczepia co do mocniejszych (swego czasu) i sobie oscyluje w granicach progu wyborczego, aczkolwiek w rzadzie zasiadaja ;P

Podsumowujac, jeden z moich ulubionych watkow chyba bedzie
uwazam, ze na wybory warto isc, chocby po to jak mowilam- narysowac dupe na kartce i wyrazic tym stosunek do rzadu :P
Chociaz nie dziwie sie niektorym osobom, ktore sa zniechecone .

lewica i demokraci... mam ogromna chec glosowania na nich wlasnie, ale jak nie wejda do sejmu to bede sobie w brode plula, bo to ejdnak bedzie stracony glos. ale z drugiejs trony, lid to takze sld, ktore prog wyborczy przekroczyc powienien... hmmm.

ja sie dziwie tym zniecheconym, ze do wyborow nie pojda. bo narzekac jest latwo, ale wziac sprawy w swoje rece jeszcze latwiej a wystarczy tylko ruszyc tylek w wyborcza niedziele i pojsc do lokalu wyborczego

[Aeterna]

tak! tak! tak!

[wredziulek]

W moje urodziny jakąś demokratyczną orgię robić!

Całe szczęście dopiero szesnaste i dylemat: "Czy głosować na PiS, UPR czy też nie głosować wcale" mam na razie z głowy.

[anestet-ka]

pójdę, ale bez entuzjazmu najmniejszego ;/

[xtalciax]

wybieram się i to moje pierwsze głosowanie będzie

[Luba]

Swietny wątek rambolini!
Ja sama na te wybory raczej nie pójdę...
Ale gdybym mieszkała w Polsce to obowiazkowo.

[paulinka3110]

Ja chyba też pójdę...To będzie moje pierwsze głosowanie

[Fresa]

Napisane przez rambo

Jak większość z Was zapewne wie, w wyniku różnych dziwnych i nieoczekiwanych zbiegów okoliczności , schowanych dyktafonów, nieudanych prowokacji i wzajemnych oskarżeń - sejm rozwiązał się w piątek, a nowe wybory odbędą się w niedzielę, 21 października b.r.

Chciałabym tutaj wystosować mały apel - do wszystkich Wizażanek - o głosowanie Jestem zdania (mam nadzieję ), że większość z Was, które ukończyły osiemnasty rok życia - pójdzie zagłosować .
Jednak, piszę - bo a nuż kogoś uda się nam jeszcze przekonać.

Wszak - pozwolę sobie tutaj zacytować dawny podpis Fresy - "brak reakcji, jest reakcją" - a brak głosu jest głosem . Bo to głos większości i przyzwolenie na to co inni postanowią za nas

Szanuję to, że oddanie lub nie głosu, to jest prywatna decyzja każdego pełnoletniego obywatela naszego kraju ().

Natomiast ja mam nadzieję, że frekwencja w wyborach w tym roku będzie większa niż zwykle i każdy spełni swój obywatelski obowiązek.


Dziękuję

Miło mi,że moje słowa zapadły Ci w pamięć i sparafrazowałaś je stosownie do tej sytuacji .

Tak dziewczyny.Brak reakcji jest reakcją .


A jak słusznie zauważyła Rambo -brak głosu jest głosem.

Gdy jest możliwość współdecydowania o przyszłości,należy dać temu wyraz - wykorzystując swój głos.
Żeby później znowu nie było :co złego to nie my.A kto ?

[rambo]

Ja tez mam jeszcze sporo do przekalkulowania w swoim własnym towarzystwie

Napisane przez Afra86

ja rowniez uwazam ze nie nalezy byc biernym. Mozna isc i chocby napisac na kartce ze rzad jest do dupy ;p

Można

Napisane przez Afra86

Chociaz nie dziwie sie niektorym osobom, ktore sa zniechecone .

Samemu ogólno-ogarniająco-obezwładniającemu zniechęceniu też się nie dziwię. Można się zniechęcić po tej telenoweli, która odgrywała się na naszej scenie politycznej przez naszych młodych buntowników o dobro kraju

Natomiast nie bardzo rozumiem podejście "a... no bo.. co tam mój jeden głos... przecież to już nic nie pomoże, w Polsce będzie coraz gorzej".
Po pierwsze jak się nie ruszy tyłka i nie odhaczy własnego zdania, to lepiej nie będzie - a po drugie z takich 'jednych głosów' się potem robi większość społeczeństwa, która zresztą potem nie widzi problemu w narzekaniu na to, że Polsce coraz gorzej to jednak jest
Znam takich co się jeszcze cieszą, że się do tego zła wszechogarniającego nie przyczynili

Zgodzę się ze wszystkim co wycięłam (dla porządku). Bierności mówimy stanowcze nie

Fresa -

[dzasmina]

A ja zgłaszam się do komisji wyborczej (już po raz trzeci). Mam nadzieję, że mnie wylosują i będę się tym wyborom mogła jakby z dwóch stron przyglądać.

[Izaluka]

Prawda jest taka, że w poprzednich wyborach ''inteligencja'' się nie popisała. Wg. badań to urn poszli głownie ludzie na wsiach, ludzie z niższym wykształceniem i to oni głosowali na PiS.

''Inteligencja'' była pewna zwycięstwa PO dzięki badaniom opinii publicznej. Niestety tak właśnie działają badania. Ta partia, która jest na pierwszym miejscu dzień przed wyborami prawdopodobnie spadnie na drugie miejsce w dniu wyborów. Już całej teorii tego mechanizmu nie chce mi się przytaczać jednak tak jest.

Oczywiście też namawiam do oddania swojego głosu, bo tylko dzięki temu można coś zmienić.

Ja mam nadzieję, że będę siedzieć po drugiej stronie, w komisji
No, to głos zabrała studentka politologii Zbulwersowana tym co się dzieje w kraju

P.S. Co do preferencji politycznych się nie wypowiem. A do nowej partii i sztucznego uśmiech Kwaśniewskiego podchodziłabym z mniejszym zaufaniem. Przede wszystkim program, a nie ''wielcy'' i ''znani''.

[201710120930]

Nie pójdę


Nie lubię jak szaremu człowiekowi się wmawia ,ze jego wielce przemyslany krzyzyk w odpowiedniej rubryce coś zmieni.
Nie zmieni. Ani jeden ani milion krzyzyków.


Polak ma to do siebie ,że radzi sobie najlepiej sam .
A juz najlepiej nie nad Wisłą tylko nad Tamizą
Nie obchodzi mnie polityka--bo w naszym kraju to nie jest ...polityka tylko magiel gdzie pani' Goździkowa' prym wiedzie.
Kto co gdzie i na kogo powiedział
Nie zniżam sie do tego.

Jedni i ci sami ludzie od lat 10 ciu a nawet 20 -tu lat.
Tylko waga i stan konta się powieksza.
No moze Tuskowi się tylko nie przytyło -poza tym większych dokonań nie widzę

Ludzie którzy ramię w ramie obalali komunizm dzisiaj sobie niezłe epitety serwują i ręki nie podają



Z chęcią jednak posługam banałów ,ze z powodu takich jak ja nic sie nie zmieni....i takie tam


acha- i nie narzekam potem a sobie robię swoje

[atka83]

Napisane przez anestet-ka

pójdę, ale bez entuzjazmu najmniejszego ;/

Ja również,pójde ale bez żadnego entuzjamu. Nawet w ogole nie mam ochoty pójśc,bo jakoś nie chce mi się wierzyć że coś się wreszcie ruszy czy zmieni.



No cóż pretensje mogą mieć ci,którzy nie głosowali na Pisówców na tych co glosowali.Troche pogmwatwałam,alee wiadomo o co chodzi.

[karolina2020]

Nie wyobrazam sobie nie isc na wybory, jezeli tylko bede miala taka mozliwosc Kazdy glos sie liczy, a najbardziej denerwuja mnie Ci ktorzy nie ida, a potem maja pretensje do calego swiata

[Rybulka]

Odkąd ukończyłam 18 lat, jeszcze nie odpuściłam żadnych wyborów. Po prostu trzeba iść

[atka83]

No coż chyba musze się z tobą Łajko zgodzić. Jak pójde to chyba bardziej z przymusu bo trzeba,bo i tak wiadomo że to nic nie zmieni.Politycy raczej dbają o własne tyłki/pięniadze etc niż o Polske i Polaków.Za panowania Kaczyńskich coś się zmieniło,raczej nic??A bawi mnie wręcz przypysawanie zasług typu,że jest mniejsze bezrobocie,że taaa jasne dzięki temu bo Polacy wyjechali z tego chorego kraju a nie dzięki Kaczorom. Wcale im się nie dziwie,bo też zamierzam wyjechać do UK,na dzień dzisiejszy niewidze swojej przyszłości w Polsce. Taa Kowalskich żyje się teraz lepiej,buahha świetny dowcip. Zenada.

[rambo]

Napisane przez ŁAJKA

Nie pójdę


Nie lubię jak szaremu człowiekowi się wmawia ,ze jego wielce przemyslany krzyzyk w odpowiedniej rubryce coś zmieni.
Nie zmieni. Ani jeden ani milion krzyzyków.


Polak ma to do siebie ,że radzi sobie najlepiej sam .
A juz najlepiej nie nad Wisłą tylko nad Tamizą
Nie obchodzi mnie polityka--bo w naszym kraju to nie jest ...polityka tylko magiel gdzie pani' Goździkowa' prym wiedzie.
Kto co gdzie i na kogo powiedział
Nie zniżam sie do tego.

Jedni i ci sami ludzie od lat 10 ciu a nawet 20 -tu lat.
Tylko waga i stan konta się powieksza.
No moze Tuskowi się tylko nie przytyło -poza tym większych dokonań nie widzę

Ludzie którzy ramię w ramie obalali komunizm dzisiaj sobie niezłe epitety serwują i ręki nie podają



Z chęcią jednak posługam banałów ,ze z powodu takich jak ja nic sie nie zmieni....i takie tam


acha- i nie narzekam potem a sobie robię swoje

Jak zobaczyłam (a zobaczyłam korzystając z pewnego przydatnego daru patrzenia w profil ) , że odpowiadasz w tym wątku , to już wiedziałam co napiszesz
Przeczucie mnie jakoś tak tknęło

Szczerze mówiąc jako takie szanse na zmianę sytuacji politycznej w Polsce są nikłe - przynajmniej z mojego punktu widzenia.
Ale jeśli ktoś, w systemie w którym siedzimy - daje mi prawo do wyrażenia własnego zdania, do pokazania co myślę i przede wszystkim do jednej którejś tam podjętej decyzji - to nie widzę problemu w postawieniu takiego krzyżyka.

Bo, skoro ten jeden postawiony krzyżyk w odpowiedniej rubryce nic nie zmieni.
I nie zmieni tego także milion krzyżyków - to tym bardziej nie zmieni tego krzyżyk niepostawiony.

Zastanawia mnie ta determinacja w powiedzeniu : "ja nie zagłosuję".

Jeśli i tak się nic nie zmieni, jeśli i tak mamy mieć w sejmie magiel towarzyski - to zobaczmy przynajmniej jak na stosunki panujące w tym maglu zapatruje się ogół polskiego społeczeństwa, a nie jego marna część

Cieszę się Łajko, że nie narzekasz
Ja akurat mam talent do ponarzekania sobie czasem

[2016070150903]

pójdę. po raz pierwszy.

[Fresa]

Napisane przez ŁAJKA

Nie pójdę


Nie lubię jak szaremu człowiekowi się wmawia ,ze jego wielce przemyslany krzyzyk w odpowiedniej rubryce coś zmieni.
Nie zmieni. Ani jeden ani milion krzyzyków.

A pięć milionów krzyżyków też nic nie zmieni ?

Polak ma to do siebie ,że radzi sobie najlepiej sam .
A juz najlepiej nie nad Wisłą tylko nad Tamizą

Nad Tamizą to nie każdy potrafi sobie radzić.Multum rodaków koczuje w okolicach Victoria Station .

Nie obchodzi mnie polityka--bo w naszym kraju to nie jest ...polityka tylko magiel gdzie pani' Goździkowa' prym wiedzie.
Kto co gdzie i na kogo powiedział
Nie zniżam sie do tego.

To może zrób coś,żeby to zmienić.

Jedni i ci sami ludzie od lat 10 ciu a nawet 20 -tu lat.
Tylko waga i stan konta się powieksza.
No moze Tuskowi się tylko nie przytyło -poza tym większych dokonań nie widzę

A kto o tym decyduje?

[Aeterna]

A ja zagłosuję

Gdyby starsze pokolenia rozumowały, że nie warto się wysilać, to dalej mielibyśmy komunizm (byłoby jak w Chinach, tam też głownie czółkami pokłony biją ), albo licho wie, co jeszcze (czy dobrze by było, czy źle, nie wnikam)

A poza tym, już ucząc się z dodatkowych źródeł historii w ogólniaku wyciągałam wnioski, że bycie mocnym w gębie, sypaniu frazesami i gotowym do obalania flaszki, za to do 'sensownej' roboty to już mniej - to żadne nowe zjawisko