Pomocy! Dziwna wysypka

[justyna_dt]

Dziewczyny, nie wiem, gdzie wrzucić ten wątek. Otóż. Mam problem - tak myślałam - alergiczny. Co jakiś czas pojawiała mi się wysypka w okolicach kolan lub na biodrach. Nieprzyjemna, bo swędząca, ale na szczęście niewidoczna, bo żadnych zaczerwień itd. Nie wiem, czy dzisiejsze odkrycie ma coś wspólnego z tą wysypką, ale strasznie zaczęło swędzieć mnie biodro. Odsłoniłam spodnie i przeżyłam szok - mam jedną, dwie krostki, czerwone, a naokoło peeeeeeełno małych czerwonych punkcików, nie są to wystające krosty tylko takie "piegi". Wygląda to tak, jakby były przekrwione, małe ranki, z których zaraz pocieknie krew. Nie drapałam ich, więc to nie może być przyczyna. Gdzieś mnie kiedyś straszyli, że takie coś może być wynikiem jakichś problemów typu nowotwór itd. Nie rozumiem, dlaczego, bo wychodzi mi to raz na jakiś czas, nie zmieniam proszku, nie zmieniam wody, nie smaruję się innym balsamem, jadłospis też mam jednolity. Co jest grane?

[wenedka]

Nie słyszałam nigdy o takim czymś :P Chyba najlepszym wyjściem będzie, jęsli pójdziesz do lekarza. Ale żeby jakiś nowotwór? Nieeee...
wszystko na pewno będzie dobrze

[atka83]

Wiesz pomyślałam o różyczce,bo ja też kiedyś miałam wysypke,a jak poszlam do lekarza to powiedziała mi,że mam właśnie różyczke.

[justyna_dt]

atka, nawet mnie nie strasz, ja nie mam czasu na różyczkę ja nawet nie mam czasu, żeby pójść do lekarza :/

Jeszcze jakieś sugestie??

EDIT: Stop! Byłam szczepiona na różyczkę w podstawówce. Chyba sobie nie zachorowałam?

[atka83]

Napisane przez justyna_dt

atka, nawet mnie nie strasz, ja nie mam czasu na różyczkę ja nawet nie mam czasu, żeby pójść do lekarza :/

Jeszcze jakieś sugestie??

EDIT: Stop! Byłam szczepiona na różyczkę w podstawówce. Chyba sobie nie zachorowałam?

Spoko,różyczka nie jest taka zła.Ja ją przechodziłam w wieku dziecięcym i drugi raz z pare lat temu-przesdzam z dwa 3 lata temu.Dlatego byłam w szoku,bo cały czas byłam przekonana że tą różyczke przechodzi sie raz w życiu Właśnie mialam wyspke na rękach.Jak nie przechodziłaś wogóle tej chororby to być może ją masz,chociaż byłaś szczepiona.

Jakiś czas temu,też miałam na coś uczulenie i miałam swędzące chrosty,które co chwile przemieszczały się gdzie indziej Z ręki na ręke,z nogi na noge,z jednego policzka na drugi.To wtedy kupiłam sobie wapno do picia,to mi potem przeszło

[niv_]

Musisz pójśc do lekarza, nie ma innej rady. Przyczyny wysypki mogą być różne. Nie martw się na zapas przyczyna pojawienia się wysypki może być całkiem niegrozna.

Czasami wysypki mogą np. występwać na tle nerwowym.

Przyczyny mogą być naprawdę rożne, najlepiej skonsultować się z lekarzem żeby sie nie denerwować niepotrzebnie.

[jowasia]

wczoraj miałam identycznie jak ty, ale dziś już zeszło... nie będę się tym przejmować moje ciało miało focha i tyleale już po wszystkim

[Klariska]

To szkarlatyna byc moze. Nie dam sobie glowy uciac, ale przechodzilam i mialam tylko wysypke. Nic wiecej.

[justyna_dt]

Hm... a mi dziś nie przeszło. Nadal wygląda to fatalnie nawet nie swędzi, ale heh... jak taki wielki krwiak. Pijam wapno, biorę tabletki na alergię i nie pomaga. Wczoraj wieczorem dodatkowo było mi strasznie niedobrze, słabo i bolał mnie brzuch. Nie wiem, czy to ma związek z tą wysypką, może to nerwy?

Napisane przez niv

Czasami wysypki mogą np. występwać na tle nerwowym.

To mnie zastanowiło. Ale najgorsze jest to, że nie mogę iść do lekarza, bo po prostu nie mam na to czasu!

[jowasia]

Myślę ,że to z nerwów,zabiegania, może to reakcja organizmu na szybkie tempo życia??
Ja np . mam nerwobóle.Jeśli jakas sytuacja mnie zdenerwuje lub zestresuje to zaczyna mnie boleć ucho,ząb,brzuch,słabo mi itp.
Teraz mam jakieś krostki na nogach , jakby maluśkie krwiaczki,ale już nie swędzi.Może czymś podrażniłam skóre , nie wiem,ale do lekarza nie mam czasu iść

[justyna_dt]

Jowasia, no właśnie takie krwiaczki :/dzisiaj zaczynają mi się robić na drugiej nodze - w różnych miejscach, uda, kolana, łydki (!). I to bez żadnych krostek, same siniaczki. Coraz większe i większe. Może lekarz przyjdzie do mnie? Co do nerwów to bardzo możliwe.

A'propos nerwów - spadam się uczyć na kolejnego kolosa

[kariera85]

a boli to Cie?
bo to mogą być początki półpaśca,ale lekarzem nie jestem*

kolana to dziwne miejsce na alergiczne reakcje,tym bardziej ze opisywane przez Ciebie krostki nie maja znamion dzialania organizmu przeciw alergenowi
najczesciej to są bowiem pokrzywki,albo wysięki-w każdym razie z płynem ustrojowym (i gł bialymi cialkami krwi) usuwane sa z org szkodliwe substancje
ma to postać skory która "podeszła" tym syfem wodnistym i albo puchnie,albo robi sie pokrzywka,albo boli jak jasna ciasna i pęka(chcesz zdj,to Ci moge wkleić moja buźke )




*Każda zmiana skórna ewoluuje w miarę upływu czasu. Kolejno po sobie występują następujące stadia:

-płaskie żywoczerwone plamy,

-czerwone grudki powstałe po uwypukleniu się plam,

-pęcherzyki wypełnione przezroczystym płynem surowiczym które ostatecznie pękają i pokrywają się strupem

Wykwity pojawiają się w kilku rzutach dlatego na danym obszarze widać obok siebie wszystkie stadia opisane powyżej. Zmiany z reguły goją się bez pozostawienia blizn.

źródlo: http://www.dermatologia.waw.pl/polpasiec.html

[Klariska]

kariera85 brzmi paskudnie :/ To ja wole przjesc drugi raz szkarlatyne gdybym miala chorowac

[justyna_dt]

Hm... nie, to chyba nie półpasiec. Bo to chyba nie na kolanach wychodzi? Jedyne, co mi się zgadza z tym opisem, to ten płyn, jak zadrapię to wycieka jak woda.

[kariera85]

eh,trza pojść do lekarza
nie zmieniałyście dziewczyny np proszku do prania ostatnio?
byle to nie było żadne choróbsko

[Juda]

Lepiej jak najszybciej idź do lekarza, to nie są żarty

[justyna_dt]

Wczoraj posmarowałam Oxykortem i trochę zeszło. Niestety jestem w takim stanie psychicznym, że na lekarza ani czasu, ani siły

[Klariska]

justyna_dt wzielas pod uwage to ze moze byc gorzej?? Na pewno znajdziesz chwile na lekarza. O zdrowie powinno sie zbac, pamietaj

[Anul3k]

Napisane przez justyna_dt

Wczoraj posmarowałam Oxykortem i trochę zeszło. Niestety jestem w takim stanie psychicznym, że na lekarza ani czasu, ani siły

leć do lekarza i to prędko, bez marudzenia!
Justyno, może być gorzej, a zdrowie trzeba dbać Mam nadzieję, że to szybko przejdzie

[atka83]

Eh te wymówki,pędz do lekarza i już,on napewno przepisze ci jakąś dobrą maść