![]() |
#1 |
Raczkowanie
|
od początku?
Przeżywam właśnie kryzys w związku. Po części spowodowany jest on moim zachowaniem, które na dłuższą metę stało się nie do zniesienia. Natomiast oczywiście w jakimś stopniu odpowiedzialny za to jest Mój Partner.
Po dzisiejszej rozmowie doszliśmy do wniosku, że oboje musimy odpocząć, pomyśleć i spojrzeć na wszystko z innej perspektywy. Za jakiś czas spotkamy się i spróbujemy zacząć wszystko od nowa, bogatsi w doświadczenia i nauczeni co i jak trzeba robić by obojgu z nas było dobrze. Moje pytanie-czy to ma sens? Zaczynanie "od początku"? Czy któraś z was Drogie Wizażanki przeżyła coś podobnego? Nie ukrywam... Zależy Mi Bardzo na tym człowieku i nie mam ochoty ani zamiaru kończyć tej znajomości... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 867
|
Dot.: od początku?
Wydaje mi sie, ze to wszystko zależy od tego, z czym musicie sie uporać, z jakimi problemami. Ale skoro oboje macie ochote- mimo problemów- powalczyc o ten zwiazek, to myśle,ze nie macie nic do stracenia. Tylko ja uwazam, ze takie "rozstania" by spojrzeć na wszystko z innej perspektywy, odpocząc, nie są dobre. Bo to właśnie na tym polega, by wtedy kiedy jest źle budowac zwiazek dalej- RAZEM. I nie od poczatku, ale własnie dalej w oparciu o te nienajlepsze doswiadczenia. Inaczej przy każdym problemie będziecie po prostu uciekać i czekac na nowe siły. Nie bardzo ufam takim rozwiazaniom, bo to właśnie zmierzenie sie z problemami w cztery oczy, nawet jak sytuacja powoduje, ze jesteśmy nia zmęczeni- buduje i tworzy lepszą jakosc. Tak mi sie wydaje
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
|
Dot.: od początku?
[QUOTE=Agatkia;3130709]Wydaje mi sie, ze to wszystko zależy od tego, z czym musicie sie uporać, z jakimi problemami.
Problemy to: moja zadrość, brak całkowitego zaufania, w ostatnim czasie doszła do tego ciągła kontrola... A z jego strony (z mojego punktu widzenia) to: brak szczerości, "omijanie" problemów, milczenie-mimo ze coś jest nie tak i brak wsparcia, czego akurat bardzo teraz potrzebuję... Ale skoro oboje macie ochote- mimo problemów- powalczyc o ten zwiazek, to myśle,ze nie macie nic do stracenia. Przedstawiłam mu jak ja to widzę, że odpoczniemy, przemyślimy wszystko i za jakiś czas zaczniemy od poczatku i stwierdził, że "to jest jakaś myśl"... Ale tak do końca nie wiem czy on chce czy nie ![]() Tylko ja uwazam, ze takie "rozstania" by spojrzeć na wszystko z innej perspektywy, odpocząc, nie są dobre. Bo to właśnie na tym polega, by wtedy kiedy jest źle budowac zwiazek dalej- RAZEM. I nie od poczatku, ale własnie dalej w oparciu o te nienajlepsze doswiadczenia. Tak też już próbowaliśmy i nic nie wyszło....Doprowadziło to do takiej niefajnej sytuacji jaką teraz przeżywamy... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 602
|
Dot.: od początku?
Hmmm...skoro oboje chcecie walczyć o ten związek, to trzeba próbować wszystkiego.Skoro metoda rozwiązania go wspólnie efektów nie przyniosła, to warto spróbować odpocząć od siebie.Czasem pozwala to na chłodne spojrzenie na całą sytuację i pozwala to zrozumieć czy tak naprawdę kocha się tę drugą osobą i czy chce się z nią być.Wiadomo, od problemów nie można uciekać ani ich bagatelizować,ale nie ma jednej dobrej i słusznej metody na to by sobie z nimi poradzić.Rozstanie,odpocz ynek od siebie może przynieść efekty zarówno dobre, jak i złe i na to musisz być przygotowana.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
|
Dot.: od początku?
Boję się tylko że po tym odpoczynku staniemy się dla siebie zupełnie obcymi ludźmi... nie będziemy mieli o czym rozmawiać...
Dlacego człowiek zawsze za późno uświadamia sobie swoje błędy??? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: od początku?
przerwa z reguły nie wrozy nic dobrego..no ale czas pokaze
PS co to jest na Twoim avatarze ts100??? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
|
Dot.: od początku?
Raz sie nabralam na 'zacznijmy jeszcze raz'
Rozstalismy sie z mojej winy - tzn ja powiedzialam ze potrzebuje juz przerwy. Decyzja nie byla do konca dla mnie oczywista i przerwa i tak byla ze widywalismy sie i bylo lepiej i gorzej. zdecydowalismy sie na powrot - znow chyba ja z tym wyszlam. Mialo byc 'od nowa' czysta karta... Nie dalo sie - on mi wypominal, ja jemu - mielismy najgorsze klotnie - gorsze niz przed rozstaniem. Byly z dnia na dzien coraz gorzej. I coraz mniej bylo we mnie iskierek, uczucia. Rownia pochyla - no przeciez raz nam nie wyszlo. I nie tylko nic nie naprawilismy ale przybilismy w pewnym momecie gwozdz do trumny - owszem chwile po powrocie znosilam rozne rzeczy bo to ja zerwalam, ja czulam sie winna a potem mi zwisalo coraz bardziej. Zabawa bylo to jak sie spotykalismy i klocilismy o bylo co o pogode a i tak wracalismy do innych spraw. Potem Znow zerwalam. Ostatecznie. moje zdanie - nie ma sensu powrot, nie wierze w pelne wybaczenie, zapomnienie, staranie sie i naprawianie bledow. Raz nie wyszlo? drugi pewnie tez nie wyjdzie. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 |
Raczkowanie
|
Dot.: od początku?
Również mam wrażenie że nie wyjdzie z tego nic dobrego...z natury jestem pesymistką i zawsze zakładam najgorszy wariant
![]() To jest kaczka... W bardzo dziwnej pozie... Ale lubię ją... To jest właśnie fotka z naszych wakacji ;( Smutno mi.... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Raczkowanie
|
Dot.: od początku?
Cytat:
i własnie coraz bardziej utwierdzam się w takim właśnie przekonaniu... tyle że mi szkoda ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: od początku?
nie martwsie bo przerwa moze tez spowodowac ze zobaczycie jak bardzo wam siebie brakuje i ze dalsza egzystencja osobno jest niemozliwa.co ma byc to bedzie.Staraj sie z kazdej sytuacji wyciagac pozytywy.--i kto to mowi najwieksza pesymistka pod sloncem
![]() Kaczka..faktycznie,przygl adalam sie i do nic niemoglam wczesniej zobaczyc ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
|
Dot.: od początku?
Mnie tez za pierwszym razem bylo szkoda - ile ja przeplakalam, ile mna targalo watpliwosci. A teraz? Nie znamy sie - po rozstaniu numer dwa juz nawet nie zamienilismy ze soba slowa. Nie jest mi zal bo sie kompletnie wypalilo ale ja nawet nie pamietam z nim dobrych chwil a zle jak najbardziej i jak najwyrazniej.
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Zadomowienie
|
Dot.: od początku?
Ts100, naprawdę nie da się tego inaczej rozwiązać? Popróbujcie, może bardziej zdecydowanie, takie rozstanie w trakcie trwania związku to moim zdaniem nic dobrego i nie bardzo wiem co mogłoby zmienić. Dla mnie coś takiego jeszcze bardziej zapętla sprawę. Co innego odpocząć od siebie 2-3 dni, a co innego rozstać się z założeniem, że się wróci.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Raczkowanie
|
Dot.: od początku?
Cytat:
Już nie płaczę-co miałam wypłakać to wypłakałam przez ostatnie tygodnie... Ja po prostu nie mogę pojąć jak można tak szybko dać za wygraną-jestem uparta i nie spocznę dopóki nie osiągnę celu... I póki mozna będę walczyła! Pamiętam zarówo dobre jak i złe chwile... było ich mniej więcej tyle samo... Tyle że te złe były głównie moją winą ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Raczkowanie
|
Dot.: od początku?
Cytat:
To nie ma być rozstanie-przynajmniej nikt z nas tak tego nie określił! On chce odpocząć... Po chwili zastanowienia doszłam do wniosku że ja również tego potrzebuję... To nie ma być tak że spotkamy sie za miesiąc, do tego czasu żadnych telefonów sms-ów i spotkań... Jesteśmy umówieni do kina w przyszłym tygodniu, na film, który oboje chcieliśmy zobaczyć... Tyle że pójdziemy tam jako dobrzy znajomi a nie jako para... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
|
Dot.: od początku?
tez sie bawilam w to - Chodzmy an impreze do znajomych jako znajomi. Ok wszystko super. Dnia nastepnego - i 'co ja mam myslec...' i awantura. A potem karanie - chcialas przerwy ok to ja ci opowiem jakie mam nowe super kolezanki a mzoe cos wiecej. Ok to ja ci opowiem o moim nowym super koledze. i rzeznia.
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 | |
Raczkowanie
|
Dot.: od początku?
Cytat:
Znam jedną parę... rozstali sie na miesiąc-obopólna decyzja-również by odpocząć, pomyśleć i nabrac dystansu... Niedawno swiętowali trzecią rocznicę... Mówią że jest lepeij niż przedtem... to taka mała iskierka nadziei... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
|
Dot.: od początku?
Ja nie twierdze ze nie udaje sie nikomu - ja tylko mowie ze mam zle doswiadczenia.
Jesli obie osoby chca tego, chca by bylo dobrze to udaje sie. Rozne rzeczy sie dzieja w zyciu i czesc ludzi przegrywa walke a inni sa mocniejsi i bogatsi w doswiadczenia. Jednak nic na sile. ale z drugiej strony kto nie ryzykuje tez nic nie ma. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zadomowienie
|
Dot.: od początku?
Również nie miałam na myśli zerwania kontaktu, byłoby to conajmniej dziwne, jeśli ustaliliście czas na przemyślenia. Dla mnie takie spotkanie do kina powinno być momentem do uzgodnienia czegoś konkretniejszego. Układ "teraz jesteśmy znajomymi", ale wcale się nie rozstaliśmy jest niezbyt bezpieczny i niewiele wnoszący w rozwiązanie wspólnych problemów. Ale oczywiście to tylko moje zdanie. Króciutki odpoczynek na przemyślenie, ochłonięcie z emocji i ułożenie sobie wszystkiego w głowie pod kątem rozmowy o wspólnych kłopotach-jak najbardziej.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Raczkowanie
|
Dot.: od początku?
Cytat:
Ciągle mam głupią nadzieję ze wszystko się ułoży... ale podobno "nadzieja matką głupich"... |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 556
|
Dot.: od początku?
"nadzieja matką głupich... " ale nie zapomninaj, że dalszą częścią tego przysłowia jest "ale jak każda matka kocha swoje dzieci"
Dlatego, jeszcze nic straconego. Jednak ja mam takie samo zdanie jak dziewczyny na temat odpoczynku. Proponuje umówić się z Partnerem na rozmowę, porozmawiać o swoich oczekiwaniach (Twoich i Jego) i ustalić jakieś nowe zasady. I nie muszą one tylko dotyczyć postępowania wobec siebie, mogą dotyczyć np. zmiany pewnych wad charakteru (Twoich i Jego) itp. I tych wspólnie ustalonych zasad się trzymać. Mi i mojemu Partnerowi takie coś pomogło.Jednak my się nigdy nie rozstaliśmy, tylko usiedliśmy po "burzy" (kiedy ochłonęliśmy) i porozmawialiśmy na ten temat.
__________________
"You may say i'm a dreamer, but i'm not the only one..." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Raczkowanie
|
Dot.: od początku?
Cytat:
Tzn Ja i On rozumiemy odpoczynek nie jako zero jakiegokolwiek kontaktu tylko jako odpoczynek od spotkań, ciągłych rozmów telefonicznych i nekania sms-ami... Dzwonimy do siebie ale gadamy jak znajomi, dobrzy znajomi... Rozmowa bedzie na pewno, nie odpuszczę tego! Bo za bardzo mi zależy!!! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 255
|
Dot.: od początku?
I ja myślę, że wasze uczucie powróci, chwila rozłąki -lekki oddech, byle wam się udało nie wyciągać "a bo ty mi to, no ale ty mi tamto".
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Raczkowanie
|
Dot.: od początku?
Cytat:
Ja naprawdę chcę być lepsza, nie chcę sie kłócić zbyle powodu i chcę rozmawiać! Tylko czy On doceni moje chęci....? |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 255
|
Dot.: od początku?
Czy doceni twoje dobre chęci, to już naprawdę zalezy od niego. Ale jednak wydaje mi się, że lepszym pomysłem niz taka rozłąka, byłby wspólny wyjazd. Ja byłam z moim tż na wczasach, mówię Ci wróciła i namiętność i zrozumienie, polecam
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: od początku?
Moim zdaniem każdy sposób jest dobry jeśli prowadzi do celu
![]() Więc takie rozwiązanie dotyczące "odpoczynku" także, ale według mnie powinno to mieć zawężone ramy czasowe- tzn. tydzień czasu byłby odpowiedni. To przecież wystarczy aby zastanowić się czy chce się nadal kontynuować związek. To wystarczy, by odpowiedzieć sobie pytanie - czy nadal się kochacie? Jak powinno wyglądać Wasze życie razem? Co oboje powinniście zmienić w sobie dla dobra związku. Związek to stała praca, ciągłe budowanie relacji, bo ciągle mogą nam się przydarzyć sprawy, z którymi zmierzymy się po raz pierwszy.... Związek ciągle ewouluje, podobnie jak my, dorastamy i dojrzewamy a "praca w związku" jest konieczna. To proste pytania ale nie zawsze proste odpowiedzi. Ale siedem dni, aby to wszystko poukładać wydaje mi się wystarczające. Rozciągnięcie w czasie może spowodować zbytni rozłam, dystans.... Ja przynajmniej tak to widziałabym. Trzymaj się, przeanalizuj swoje błędy i zastanów się jak postąpiłabyś obecnie. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Raczkowanie
|
Dot.: od początku?
Cytat:
Wspólny wyjazd?hmm... 27.12 planujemy wyjechać w góry, kwatera zarezerwowana... dziś mi powiedział że się nad tym zastanawia... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 255
|
Dot.: od początku?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Raczkowanie
|
Dot.: od początku?
Chyba tak... Jak powiedziałam-NIE ZREZYGNUJĘ!!! Chyba ze moje uczucie wypali się, stanie się dla mnie obojętny... Powiedziałam mu że chcę jechać, dla mnie to jak anjbardziej aktualne i równie dobrze mozemy tam jechać po prostu ODPOCZĄĆ... i nic poza tym!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 255
|
Dot.: od początku?
A czy można wiedzieć, jak długo jesteście razem ?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zadomowienie
|
Dot.: od początku?
A może dobrze byłoby przez te kilka dni nie próbować go "nawracać", deklarować się co do miłości i przyszłości i poczekać do czasu tej dłuższej rozmowy?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:11.