S A M o T N O S C =[

[_mivla_=]]

tak, tak.... Czuje sie strasznie przybita i samotna... i nie jest to proste bo otacza mnie sporo ludzi, jestem dosyc lubiana a mimo to czuje sie samotna... jakby nikt mnie nie rozumial... mam ciagle dola marudze az samej mi glupio bo przeciez jakby nie patrzec wszystko mam co do szczescia potrzabne... Oprocz tego jestem bez chlopaka od 2 lat i to tez z wlasnego zyczenia... Dzisiaj odwiedzil mnie kolega ktory dosyc dlugo staral sie o moje uczucie... a ja go odrzucila Jest teraz szczesliwy ze swoja nowa dziewczyna baardzo szczesliwy i poczulam taka zazdrosc nie wiem co sie ze mna dzieje szukam niby jakiejs wspanialej milosci kogos wyjatkowego a skonczy sie tak ze zpostane sama chyba do konca zycia....

[czekly]

bo sama sobie stwarzasz problemy.
a tak naprawdę, sądzę, że brakuje Ci tej miłości.
Napewno nie zostaniesz sama do końca życia, bo gdzieś, tam jest ktoś Tobie przeznaczony.
Tylko musisz mieć otwarte oczy, i uważniej się rozglądać.

[wenedka]

Kazdy przeżywa gorsze momenty w swoim zyciu, myśli, że jest do niczego. Powiem szczerze, że też jestem straszną marudą, pomimo że większych powodów do narzekań nie mam, ale staram się zawsze widzieć lepszą stronę życia, niezważając na niepowodzenia A co do facetow, bez sensu jest takie zamartwianie się, albo szukanie milości. Ja na swojego M. czekałam baaaardzo długo, ale opłacało się U Ciebie też na pewno pojawi się ktoś wart zachodu, nie musisz go szukać
Pozdrawiam

[Mrrau]

jakby nikt mnie nie rozumial...

A Ty siebie rozumiesz?

Zgadzam się w pełni z Czekly.

[nri]

Napisane przez _mivla_=]

Oprocz tego jestem bez chlopaka od 2 lat

i to jest taki problem?

[Clevland]

Znajdź sobie jakieś zajęcia- basen, siłownia, taniec, jakiś inny sport.
Z jednej strony odreagowanie z drugiej okazja do spotkania kogoś.

[ajula]

Napisane przez Clevland

Znajdź sobie jakieś zajęcia- basen, siłownia, taniec, jakiś inny sport.
Z jednej strony odreagowanie z drugiej okazja do spotkania kogoś.

Zgadzam się, takie wyjście z domu i zajęcie "musku" czymś miłym, sprawia, że lepiej się czujemy sami z sobą, a tym samym inni z nami. To, że cię ukłuło, że zobaczyłaś byłego, który jest szczęśliwy, no cóż trudno, ale to nie jest powód, żeby się załamywać. Pomyśl, czy gdyby się dało, żeby on sie tobą znów zainteresował, to czy byś go chciała -myślę, że nie. Życz mu więc szczęścia, a i do ciebie się uśmiechnie, czego ci życzę z całego serducha .

[Ally83]

Napisane przez _mivla_=]

tak, tak.... Czuje sie strasznie przybita i samotna... i nie jest to proste bo otacza mnie sporo ludzi, jestem dosyc lubiana a mimo to czuje sie samotna... jakby nikt mnie nie rozumial... mam ciagle dola marudze az samej mi glupio bo przeciez jakby nie patrzec wszystko mam co do szczescia potrzabne... Oprocz tego jestem bez chlopaka od 2 lat i to tez z wlasnego zyczenia... Dzisiaj odwiedzil mnie kolega ktory dosyc dlugo staral sie o moje uczucie... a ja go odrzucila Jest teraz szczesliwy ze swoja nowa dziewczyna baardzo szczesliwy i poczulam taka zazdrosc nie wiem co sie ze mna dzieje szukam niby jakiejs wspanialej milosci kogos wyjatkowego a skonczy sie tak ze zpostane sama chyba do konca zycia....

Wrzuć na luz. Każy ma chwile zwątpienia. A miłość sama Cię znajdzie

Napisane przez Clevland

Znajdź sobie jakieś zajęcia- basen, siłownia, taniec, jakiś inny sport.
Z jednej strony odreagowanie z drugiej okazja do spotkania kogoś.

Zgadzam się, skup się na sobie, pomyśl, o czym marzysz i co mogłabyś w tym kierunku zrobić? Znajdź sobie nowe hobby, zapisz się na zajęcia dodatkowe...

[stasiaczka]

kazdy chce kochac to normalne, glowa do gory i nic na sile, facet sie sam znadzie, trzeba brac zycie takim jakie jest i nie stwarzac sobie niepotrzebnym problemow, skoro niczego Ci nie brakuje, to usmiech na twarz, wysoko podniesiona glowa i od razy lepiej

[Ojej_]

Ja tam Cie rozumien b. dobrze, bo hmm... mam to samo Z tymi facetami, to poprostu tak wymyślam, że mój przyjaciel mówi o "syndromie modliszki" eh.. no, ale ja się pocieszam , że on już gdzieś tam chodzi po świecie Twój też chodzi.... ale z tym brakiem zrozumienia to jeszcze nie wiem co zrobić Chyba czasem trzeba sobie pojęczeć i tyle!
Bądź dzielna

[little dizzy]

Napisane przez _mivla_=]

tak, tak.... Czuje sie strasznie przybita i samotna... i nie jest to proste bo otacza mnie sporo ludzi, jestem dosyc lubiana a mimo to czuje sie samotna... jakby nikt mnie nie rozumial... mam ciagle dola marudze az samej mi glupio bo przeciez jakby nie patrzec wszystko mam co do szczescia potrzabne... Oprocz tego jestem bez chlopaka od 2 lat i to tez z wlasnego zyczenia... Dzisiaj odwiedzil mnie kolega ktory dosyc dlugo staral sie o moje uczucie... a ja go odrzucila Jest teraz szczesliwy ze swoja nowa dziewczyna baardzo szczesliwy i poczulam taka zazdrosc nie wiem co sie ze mna dzieje szukam niby jakiejs wspanialej milosci kogos wyjatkowego a skonczy sie tak ze zpostane sama chyba do konca zycia....

szczeze mowiac ja mam chlopaka a i tak jestem zazdrosna jezeli ktos, komu sie podobalam ma inna dziewczyne, taka juz natura kobieca!!!