opalanie w "codziennym "biustonoszu. co sadzicie?

[mouzi]

czy opalalybyscie /opalalyscie sie w zwyklym staniku?bedac np na wczasach?
ja mam problem z kostiumami , bo u mnie jedynie kompletowo mozna dostac, i jak gora jest duza to dol tez jest duzy, a mam zas pupcie mala, zreszta i tak te stroje sa przerabiane u mnie w domu-skracane ramiaczka, obwod w biuscie itp wiem ze w h&m mozna kupic oddzielnie dol i gore ale zas musialabym wsiasc w samochod i jechac 2-3 godziny, i bladzic po obcym miescie
mam kilka gladkich stanikow,zreszta i gora od kostiumu i zwykly kostium to dla mnie to samo. (rozni sie motywem, fasonem, kolorami i materialem).boje sie jednak o opinie i o "przyzwoitosc", opalac sie na plazy przy obcych ludziach i mlodziezy ( z ktora zreszta jade)

co sadzicie o tym?

[bini6]

Mam ten sam problem te jest mi trudno dobrac kostium teraz mam taki jeden biustonoisz ktory wyglada jaby byl od stroju wiec opalam sie w nim na dzialce i mysle ze rowniez opalalabym sie tak nad morzem nie przeszkadzaloby mi ze mam gore inna i dol inny a jak sie komus nie podoba niech sie nie patrzy

[mouzi]

,przynajmniej nikt mnie nie zjechal , nawet moj tata mowi, jak jestesmy na "swoim" , zdejmuj bluzke i sie opalaj, nikt nie patrzy

[spray]

no ja czasem zakładam stanik od triumpha, który jest czarny, gładki i wyglada jak od kostiumu ( w ostateczności) Mam do niego kąpielowe szorty, dokładnie z tego samego materiału.
Zakładałam już parę razy i jaoś nikt mi nić nie mówił, ze mam zwykły biustonosz.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Razi mnie to. Co innego na własnym podwórku, ale na plaży - nie wypada jakos...

[izabella1991]

Jezeli rzeczywiscie stanik nie wyglada hmm....zbyt codziennie(tzn.nie jak biustonosz cioci-kloci z Koziej Wolki) to nos sobie na zdrowie,tak jak np.Spray to robi.

[iza_]

Napisane przez izabella1991

Jezeli rzeczywiscie stanik nie wyglada hmm....zbyt codziennie(tzn.nie jak biustonosz cioci-kloci z Koziej Wolki) to nos sobie na zdrowie,tak jak np.Spray to robi.

zgadzam się

[tama]

Jeśli stanik ma - nazwijmy to - ewidentnie bieliźniarski wygląd, to na pewno nie wypada w nim wystąpić (a już te zwykłe, w białym kolorze, w jakich często paradują na plaży starsze panie - to po prostu zbrodnia ). Czasami zobaczywszy w sklepie jakiś gładki, kolorowy biustonosz typu push-up zdarzy mi się zastanawiać, czy nie jest to przypadkiem część kostiumu. Na upartego można próbować sensownie zestawić taki stanik z jakimś dołem i nie będzie to wyglądało rażąco. Ale chyba lepiej prezentuje się normalny kostium kąpielowy, choćby i przerabiany.

[HulaGirl]

Moja przyjaciółka ma 2 takie normalne staniki, które wyglądają jakby to był kostium. Miała odwrotna sytuację, ludzie się jej pytali czemu na codzień chodzi w kostiumie

[bluegirl]

tez myslę ze jeści jest to ładny, gładki, np. push-upy niektóre kolorowe wyglądaja jak od stroju kąpielowego, to nie widze przeszkód, jesli jednak jest taki zwykły, to chyba jednak w gronie znajomych, mnie czesto zadazało sie korzystać ze słońca, bedac ze znajomymi gdzieś na działce, czy na wspólnym wypadzie, niezaleznie czy był on zwykły gładki, czy tez z koronkami, najgorsze że kiedys poszłam trochę dalej zeby sie poopalać i usnełam z odpiętym stanikiem, a ja lubie sie wiercić jak śpię ale nie było źle, nikt się nie zorientował mysleli ze tak lubię słonce

[Olunia90]

Mówie NIE

Chyba,że jest bardzo podobny do stroju materiałem itp

[primavera]

Jestem PRZECIW noszeniu bielizny na plaży - no chyba że faktycznie jesteś na własnej działce-wtedy twoja wola.

Bardzo mnie denerwuje i zniesmacza, gdy spacerując brzegiem morza co i raz napotykam się na jakies stare baby (zazwyczaj) dumnie wystawiające poszarzałą i porozciaganą bieliznę na widok publiczny.

Nie wierzę, ze nie ma takiej możliwości, aby dobrac strój- można przerobić lub kupić jednoczęściowy; a jeśli zdarzy się sytuacja, że ktoś zapomniał spakować lub nie przewidywał, ze będzie chciał sie opalać- to teraz z zakupem stroju niema najmniejszych problemów, w miejscowościach wczasowych są stoiska co 2 metry

Moi rodzice wrócili znad morza i opowiadali, że w tym roku jest istny wysyp młodych dziewczyn opalających się w bieliźnie- zazwyczaj spotykało się tylko starsze panie śmigające w stanikach czy halkach.

Są to biustonosze typowo bieliźniane i widać to od razu (bo faktycznie niektóre staniki z wyglądu przypominają górę od stroju).

[paulinka_vel_paulinka]

ja ostatnio byłam nad zalewem no i oczywiście zapomniałam kostiumu, na sczęście pojechałam pożeglować więc mało kto mnie tam widział, no i oczywiście mój stanik z daleka to napewno nie wyglądał jak typowo bieliźniany....ale kostium to kostium- inny materiał i ma inne zadanie do wykonania...

[marcelina73]

Ble...
To wygląda niesmacznie.

[agabil1]

wszystko zależy od tego jak wygląda stanik teraz jest taki wybór że naprawdę można znaleźc jakiś pasujący do dołu od stroju kąpielowego.

[kuki9]

Jeśli stanik nie wygląda jak bieliźniany to czemu nie?
Sama kilka razy byłam na plaży w zwykłym staniku(benettona kolor pistacjowy z takimi podwójnymi ramiączkami)wcale nie wygląda jak "bieliźniany".
Ale razi mnie wystawianie się w normalnych stanikach na plazy czy w parku

[Lexie]

Ja jestem przeciw

Jakoś dziwacznie to wygląda.
No, chya, że rzeczywiście stanik wygląda jak część kostiumu i psuje do dołu.
Wydaje mi się, że trudniej kupić stanik, który będzie wyglądał znośnie na plaży, niż dobrać górę i dół kostiumu

[Fronka]

Też jestem przeciwna noszeniu zwykłej bielizny na plaży. Jakoś to niesmacznie wygląda, szczególnie u starszych pań.
Swoją drogą to zadziwiające, że niekiedy te same panie na codzień bulwersują się zbyt skąpym strojem dziewczyn na ulicy a same biegają w bieliźnie po plaży.

[Tasteme]

Mi by chyba nie przeszkadzało jakby ktos mial zwykly biustonosz czy niezwykly Byle nie na golasa bo to dopiero mnie razi

mouzi moze znajdzie się jeszcze jakis sposob zeby np zamowic z internetu?


Zreszta najlepiej bedzie jak Ty bedziesz sie czula
Zycze milego opalanka

[Pomadka]

A ja z ciekawości zapytam.

Czemu jesteście przeciwne? Ma to jakieś konkretne uzasanienie poza słowem "niesmacznie"?

[kamaO]

Teraz staniki są tak różne, kolorowe, z nadrukami (np. te młodzieżowe - do tego pełna gama rozmiarów) albo z gładkiej tkaniny przypominającej gatunkowo tę kostiumową, że naprawdę trudno byłoby chyba odróżnić biustonosz od góry z kostiumu

Rażą mnie tylko ewidentnie poszarzałe, staromodne staniki z koronkowymi wstawkami - nie nadają się na plażę

[kuki9]

Napisane przez Pomadka

A ja z ciekawości zapytam.

Czemu jesteście przeciwne? Ma to jakieś konkretne uzasanienie poza słowem "niesmacznie"?

Jak dla mnie bielizna typowo "bieliźniana" tzn koronki i tym podobne(no chyba każdy rozumie o co mi chodzi) jest sprawa intymną i nie należy jej wystawiać na widok publiczny.Tyczy się to również wystających majtek ze spodni i noszenie np bluzek bez pleców z normalnym stanikiem.Mi się to nie podoba, nie praktykuje tego.Ale oczywiście nie mam zamiaru nikogo pouczać.
Natomiast stanik wyglądający jak kostium od bikini jest ok.Bo w końcu nie zaglądam nikomu w metki i nie sprawdzam jaki to typ czy czasem nie jest to bieliźniany stanik.
Po prostu jestem za dobieraniem stroju do sytuacji.A koronki na plaży to troche "nie teges"

[tama]

Napisane przez Fronka

Też jestem przeciwna noszeniu zwykłej bielizny na plaży. Jakoś to niesmacznie wygląda, szczególnie u starszych pań.
Swoją drogą to zadziwiające, że niekiedy te same panie na codzień bulwersują się zbyt skąpym strojem dziewczyn na ulicy a same biegają w bieliźnie po plaży.

Świetne spostrzeżenie!
Pewnie mi nie uwierzycie, ale ja sama w tym roku widziałam, jak nawet nie na prywatnej działce, lecz nad miejskim zalewem, pewna siwiutka już pani wystawiała do słońca... ABSOLUTNIE GOŁY TYŁEK (naprawdę bez majtek!), skromnie zakrywając z przodu swój skarb jakąś chusteczką.
Myślałam, że się przewrócę

[nebraska]

Dla mnie - dyskwalifikacja, podobnie jak skarpety do pary z sandałami, i to o czym wspomniałą kuki: stringi kilometr nad spodniami.

No chyba, że rzeczywiście nie widać ŻADNEJ różnicy...

[windykatorka]

Napisane przez Pomadka

A ja z ciekawości zapytam.

Czemu jesteście przeciwne? Ma to jakieś konkretne uzasanienie poza słowem "niesmacznie"?

Właśnie.
Wydaje mi się,że z umiarem-jak najbardziej.Nie posądzajmy nikogo o brak gustu i bezgraniczność w tego typu sprawach.
Ja mówie zdecydowane TAK,w końcu czemu nie ?
Sama mam problem z doborem dobrego stroju pasującego 'i wte i wewte' dlatego nie neguje tego.

[ruda7816]

nie przeszkadza mi to ,jesli stanik jest dobrze dobrany ,jak np Spray pisala.
Na pewno nie wyszlabym w koronkowym staniku,bo uwazam ,że jest to bielizna tylko ''dla mnie'' wiec nie pokazywalabym sie w niej nikomu,no chyba ,że Tz.
Nie uwazam ,żeby bylo to niesmaczne.
A starsze panie w rozfajdanych stanikach...
Coż ,byly ,są i pewnie bedą,ten widok jakos mnie nie razi.
Najważniejsze ,że ja jestem stosownie ubrana.

[una creatura bella]

Napisane przez ruda7816

nie przeszkadza mi to ,jesli stanik jest dobrze dobrany ,jak np Spray pisala.
Na pewno nie wyszlabym w koronkowym staniku,bo uwazam ,że jest to bielizna tylko ''dla mnie'' wiec nie pokazywalabym sie w niej nikomu,no chyba ,że Tz.
Nie uwazam ,żeby bylo to niesmaczne.
A starsze panie w rozfajdanych stanikach...
Coż ,byly ,są i pewnie bedą,ten widok jakos mnie nie razi.
Najważniejsze ,że ja jestem stosownie ubrana.

Otóż to .

[Minerwa]

Jesli biustonosz jest gladki - bez koronek itd i ladnie dobrany do majteczek - nawet nie musi byc dokladnie ten sam kolor, np. dol granatowy z czarnym paskiem to gora moze byc czarna.
Mi by to zupelnie nie przeszkadzalo. A jesli naprawde nie mozesz dobrac kostiumu no to nie masz wyjscia. Gdybym miala do wyboru albo paradowac na plazy w staniku albo w ogole nie paradowac to nawet bym sie nie zastanawiala.
Wg mnie najbezpieczniejsze beda gladkie biustonosze, czarne lub jakies ciemne, ewentualnie kolorowe -np. w paseczki
Biale, rozowe, blekitne itd lepiej nie...

[Gabi2]

nie przeszkadza mi to, samej mi sie zdarzyło i jakos nie czułam sie skrępowana bo wiedziałam że nie robie tego "z własnej woli", ostatnio spontanicznie pojechalismy na weekend z TŻ na działke, miałam u niego niewiele rzeczy a nie mogłam sie już wracać do siebie po takie rzeczy jak np kostium, pojechalismy następnego dnia w upał nad zalew i nie jakoś nie widziało mi sie opalać w bluzce stanik nie był jakis przezroczysty czy koronkowy więc raczej nikogo nie raził

[Lexie]

Pomadko, tak jak napisałam wyżej - jeśli stanik pasuje i nie wygląda jak typowo bieliźniany, to mi jest obojętne czy ktoś go założy na plażę.

Takie "normalne" staniki, z koronką na przykład, nie są dla mnie wcale niesmaczne. Po prostu nie pasują do miejsca i sytuacji