Kameleony, czyli perfumy, które zmieniają się na Waszej skórze - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-07-05, 17:06   #1
Selekcjonerka
Rozeznanie
 
Avatar Selekcjonerka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 956
Wink

Kameleony, czyli perfumy, które zmieniają się na Waszej skórze


Witam!

Czy zdarzyło się Wam kiedyś, że jakiś zapach w buteleczce Was odrzucał, tymczasem przypadkowo wylany na rękę, po kilku godzinach okazywał się strzałem w dziesiątkę?
Albo przeciwnie: oszołomieni zapachem testeru (nawet po kilku h; nie chodzi mi o perfumy, w których po prostu bardzo różni się nuta bazowa od górnej), zakupiliście(-łyście) cały flakon, po czym marzyliście, aby wyjść z własnej skóry?
Czy też - zapach okazywał się nie gorszy, nie lepszy, ale - inny?

Może stworzymy listę nieobliczalnych perfum? (ku przestrodze)
__________________
Szanuj swoich adresatów.
Selekcjonerka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-05, 17:33   #2
tymena
Zakorzenienie
 
Avatar tymena
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 15 280
GG do tymena
Dot.: Kameleony, czyli perfumy, które zmieniają się na Waszej skórze

Hmm... Perfumy z reguły ewoluuja na skórze i to czyni je tak niezwykłymi. Zwykle nuta głowy rózni się od nuty serca i bazy. Mnie zapachy zaskakują nieustannie. I to nie tylko przez to, że się rozwijają. Te same perfumy inaczej odbieram podczas siarczystej zimy, inaczej upalnym latem, inaczej kiedy jest sucho czy wilgotno.

Jeżeli chodzi o miłe niespodzianki to najbardziej zaskoczył mnie chyba ekstrakt Must - testowany na nadgarstku wydał mi się starociem nie wartym uwagi dopiero jak się nim zlałam do pęka ukazał swoje oblicze w pełnej krasie.

Shalimar - trauma dzieciństwa, jeszcze pięc lat temu nie wyobrażałam sobie jak można go nosić a teraz go kocham - podobnie jak Must musi być użyty w ilościach nieprzyzwoitych

Niemiłe niespodzianki - oj było ich starsznie duzo ale to raczej przez moje pobieżne, niedokładne testy bądź ich brak
tymena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-05, 17:45   #3
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
Dot.: Kameleony, czyli perfumy, które zmieniają się na Waszej skórze

Czarna Mania. Po dwóch pierwszych uzyciach zapłonęłam do niego gwałtowną miłością. Piękny zapach, ale po kilku dniach używania- zaczął ze mnie błyskawicznie znikać- był, ale jakby niczego nie było, po pół godzinie leciutkie wspomnienie, sugerujące, że się pół godziny temu spryskiwałam obficie, ale czym???- to już nie było rozpoznawalne... Po zużyciu próbki zrezygnowałam z zakupu flaszki pełnowymiarowej.

A zapachy przeobrażające się mocno- Cristalle- początek bardzo mi się podoba, ale na mnie b. szybko zapach pada i zamienia się w siano. Znika cały jego cytrusowo-świdrujący charakter.

Zawód sprawia mi z kolei Smok- naczytałam się, że jest kapryśny, drapie czasem niespodziewanie smoczym pazurem i zaskakuje smoczym odechem, a na mnie nie sprawia żadnych niespodzianek- na które czekałam- i jest jednostajnie, jednolicie właściwie ciepły, czasami tylko bardziej przebija się czekolada.
Kota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-05, 18:00   #4
SpanishMyszka
Zakorzenienie
 
Avatar SpanishMyszka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Shallow Grave
Wiadomości: 5 143
Dot.: Kameleony, czyli perfumy, które zmieniają się na Waszej skórze

Cytat:
Napisane przez Selekcjonerka Pokaż wiadomość
Czy zdarzyło się Wam kiedyś, że jakiś zapach w buteleczce Was odrzucał, tymczasem przypadkowo wylany na rękę okazywał się strzałem w dziesiątkę?
Black Cashmere - aż wstyd się przyznać, że po jednorazowym teście papierkowym odrzuciło mnie od niego na kilometry i od razu karteczka wylądowała w koszu , a po długim okresie czasu, kiedy to odważyłam się ponownie podejść, zakochałam się bez pamięci i obecnie (już z resztą od dawna) to mój drugi ukochany zapach bez którego absolutnie nie wyobrażam sobie siebie ! (nie muszę chyba pisać, że pierwszym jest OI...)

Wniosek z tego taki - nigdy nie sugerować się wonią z papierka, tylko od razu pryskać na skórę i śledzić rozwój zapachu, pachnącym papierkom jednak nie warto ufać
__________________
"It's been so long...
Feels like pins and needles in my heart...
So long...
I can feel it tearing me apart..."

SpanishMyszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-05, 18:04   #5
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
Dot.: Kameleony, czyli perfumy, które zmieniają się na Waszej skórze

A, no tak, mylacy papierek- na papierku Perles Lalique były piękne, a na mnie- przykre, brudno- sianowate- muszę czekać wiele godzin, żeby ujawniła się dopiero ostatnia, ładna nuta
Kota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-05, 18:18   #6
SpanishMyszka
Zakorzenienie
 
Avatar SpanishMyszka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Shallow Grave
Wiadomości: 5 143
Dot.: Kameleony, czyli perfumy, które zmieniają się na Waszej skórze

Cytat:
Napisane przez Kota Pokaż wiadomość
A, no tak, mylacy papierek
I to jeszcze jak mylący - Opium na karteczce wydawało się być pięknym, kadzidlanym zapachem, jednak na mojej skórze niestety powiało mydłem i czymś duszącym...

Must, na papierku niczym mnie nie zachwycił, natomiast na skórze rozwinął się pięknie, pojawiły się tak wielbione przeze mnie cynamonowe akcenty , których na karteczce nie wyczułam...
Te perfumy chyba lubią ciepło ciała ludzkiego, a nie martwe papierki
__________________
"It's been so long...
Feels like pins and needles in my heart...
So long...
I can feel it tearing me apart..."

SpanishMyszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-05, 18:21   #7
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
Dot.: Kameleony, czyli perfumy, które zmieniają się na Waszej skórze

Cytat:
Napisane przez SpanishMyszka Pokaż wiadomość
I to jeszcze jak mylący - Opium na karteczce wydawało się być pięknym, kadzidlanym zapachem, jednak na mojej skórze niestety powiało mydłem i czymś duszącym...

Must, na papierku niczym mnie nie zachwycił, natomiast na skórze rozwinął się pięknie, pojawiły się tak wielbione przeze mnie cynamonowe akcenty, których na karteczce nie wyczułam...
Te perfumy chyba lubią ciepło ciała ludzkiego, a nie martwe papierki
Myszko, z Opium mam tak samo jak Ty- na ciele mydło i duszące w dodatku, a papierek - miód...
Kota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-05, 18:26   #8
SpanishMyszka
Zakorzenienie
 
Avatar SpanishMyszka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Shallow Grave
Wiadomości: 5 143
Dot.: Kameleony, czyli perfumy, które zmieniają się na Waszej skórze

Cytat:
Napisane przez Kota Pokaż wiadomość
Myszko, z Opium mam tak samo jak Ty- na ciele mydło i duszące w dodatku, a papierek - miód...
Zatem nie jestem sama
__________________
"It's been so long...
Feels like pins and needles in my heart...
So long...
I can feel it tearing me apart..."

SpanishMyszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-12, 14:15   #9
wilhelmina
Zadomowienie
 
Avatar wilhelmina
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 1 371
Dot.: Kameleony, czyli perfumy, które zmieniają się na Waszej skórze

Miałam tak już chyba nie raz:
- ostatnio mile mnie zaskoczył Ogród Śródziemnomorski Hermesa. Na papierku pachniał dziwnie, ale dałam mu drugą sznsę i pokropiłam nadgarstek. Na mnie rozwinął się wspaniale i od tamtego momentu jestem jego szczęśliwą posiadaczką i wielką fanką
- kiedyś zachwyciły mnie dwa zapachy Burberry: Brit oraz London. Na testerze były ładne, jednak po zakupie: totalna klapa! Bardzo żałowałam wydanych pieniędzy. Zapachy na mnie rozwijały sie brzydko, nie współgrały z moją skórą. Ble!
- pamiętam, że na początku odrzucił mnie Dior Hypnotic Poison - na papierku był zbyt duszny i gorący. Zakupiła go moja mama i używała jakiś czas. Na niej również mi się nie podobał. Jednak postanowiłam skropić nim rękę i zupełnie mnie otumanił! Taki piękny - najpierw upojny, słodki, a później drapieżny - sprawia, że czuję się bardziej odważna. Na mnie rozwija sie ślicznie

Póki co pamiętam tylko te zapachy. Ale przyznam, że często mam tak, że perfumy pachną inaczej na papierku, a inaczej na mnie. Taka przecież natura perfum - na każdym są inne.
wilhelmina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.