Wesolych Swiat!!!!

[betka72]

***Wszystkim razem i kazdej z osobna zycze cudownych Swiat,spelnienia wszystkich marzen,przychylnosci wszechswiata,sily w ramionach i czystego ognia w sercu,co zapali wszystko wokol Was szczesciem i radoscia.Niech wszystko,czego sie dotkniecie,stanie sie pomocne w spelnieniu marzen,a kazda najdrobniejsza nawet czynnosc przybliza Was do bycia najszczesliwszymi i najbardziej usmiechnietymi osobami na swiecie.

[CzarnyElf]

Dolaczam sie do zyczen
Zycze Wam Wszytkim Wesolych i Zdrowych Swiat i spelnienia wszystkich Marzen w nadchodzacym Nowym Roku

WESOLYCH SWIAT

[raspberry69]

Wesolych Swiat

[vanilla_sky]

wesolych swiat wszystkim emigrantkom i nie tylko

[~~~JOLA~~~]

Rowniez zycze wszystkim emigrantkom i nieemigrantkom - wesolych, radosnych swiat!!!

[jenn]

Zycze wszystkim emigrantkom, abysmy byly silne i zeby spelnily sie nasze marzenia!

[nineczka]

wszystkiego naj.. spelnienia marzen!!! i zdrowia!!

p.s a u mnie swieta Wielkanocne tzn tak wyglada.. na stole tulipany a za oknem slonce.. a jeszcze wczoraj padalo a dzisiaj jakby wiosna.. ach, nie czuje sie tych swiat bez sniegu...

[sunapee]

Napisane przez jenn

Zycze wszystkim emigrantkom, abysmy byly silne !

ja chyba jednak jestem silna,bo przetrwalam ta tragiwigilie

no dziewczyny kochane duuuuuzo milosci Wam zycze,szczescia i pogody ducha

[jenn]

Ja prawie przetrwalam ta Wigilie, a raczej jej brak, a raczej totalne, dobijajace osamotnienie. Teraz moze byc juz tylko lepiej. Dziewczyny, to byl zdecydowanie najgorszy wigilijny wieczor w moim zyciu.

[vanilla_sky]

Napisane przez jenn

Ja prawie przetrwalam ta Wigilie, a raczej jej brak, a raczej totalne, dobijajace osamotnienie. Teraz moze byc juz tylko lepiej. Dziewczyny, to byl zdecydowanie najgorszy wigilijny wieczor w moim zyciu.

jenn... tak mi przykro, ale ciesze sie, ze przetrwalas... i zycze Ci, zebys za rok byla szczesliwsza w ten dzien...
ja niby mialam ludzi dookola (mama, brat) ale Wigilii nie bylo, nie obchodzilismy. i same jakies dolujace przemyslenia jestem z Toba...

[CzarnyElf]

My tez nie mielismy Wigilii typowej-w sumie poszlismy do downtown pospacerowac i do restauracjii na obiad.Do rodziny Tz nie pojechalismy bo wyjezdzali do innej rodziny na swieta.Chcialabym miec taka Wigilie jak w Polsce.

[jenn]

Dzieki Vanilla, w przyszlym roku musi byc lepiej, to sie jakos tak wszystko zlozylo, rozpad zwiazku, przeprowadzka, mieszkanie u obcych ludzi, nowa praca, niepewnosc jutra, brak znajomych... i do tego jeszcze Wigilia... no nie...

[sunapee]

Napisane przez jenn

Ja prawie przetrwalam ta Wigilie, a raczej jej brak, a raczej totalne, dobijajace osamotnienie. Teraz moze byc juz tylko lepiej. Dziewczyny, to byl zdecydowanie najgorszy wigilijny wieczor w moim zyciu.

przybij piatke Jenn Ja niby tez mialam wystawna kolacje,pelno ludzi w domu,ale szczerze wszystko mialam w nosie...bo co to za wigilia bez oplatka z widokiem ludzi obrzerajacych sie miechem.Ja zuplenie nie czuje klimatu z rodzina meza,Ci ludzie sa jacys dziwni,sa tutaj bo musza,zeby matce zrobic przyjemnosc.A tesciowa to juz wogole,myslalam ze jej przywale w glowe jakims ciezkim narzedziem.Boze dla tej kobiety wigilia to tylko prezenty......co za pusta,materialistyczna baba....jednym slowem odtsawilismy teart szczesliwej rodzinki....hehehhe
duzo bardziej wolalam wigilie z samym mezem na Florydzie.Bylo przyjemnie,wesolo,bez popisowki i przede wszystkim bez rozpieszczonych bachorow wydzierajacych sie co 2 minuty....bleeeee

[sunapee]

Napisane przez jenn

Dzieki Vanilla, w przyszlym roku musi byc lepiej, to sie jakos tak wszystko zlozylo, rozpad zwiazku, przeprowadzka, mieszkanie u obcych ludzi, nowa praca, niepewnosc jutra, brak znajomych... i do tego jeszcze Wigilia... no nie...

Jenn na szczescie te wszystkie zle rzeczy wydarzyly sie w starym roku,ktory juz sie konczy i mozesz o tym zapomniec.Za kilka dni nowy rok pelen niespodzianek glowa do gory,na pewno bedzie lepiej))))

[jenn]

Mam nadzieje, nastepny rok musi byc wspanialy!!

[jenn]

Napisane przez sunapee

przybij piatke Jenn Ja niby tez mialam wystawna kolacje,pelno ludzi w domu,ale szczerze wszystko mialam w nosie...bo co to za wigilia bez oplatka z widokiem ludzi obrzerajacych sie miechem.Ja zuplenie nie czuje klimatu z rodzina meza,Ci ludzie sa jacys dziwni,sa tutaj bo musza,zeby matce zrobic przyjemnosc.A tesciowa to juz wogole,myslalam ze jej przywale w glowe jakims ciezkim narzedziem.Boze dla tej kobiety wigilia to tylko prezenty......co za pusta,materialistyczna baba....jednym slowem odtsawilismy teart szczesliwej rodzinki....hehehhe
duzo bardziej wolalam wigilie z samym mezem na Florydzie.Bylo przyjemnie,wesolo,bez popisowki i przede wszystkim bez rozpieszczonych bachorow wydzierajacych sie co 2 minuty....bleeeee

A tym to sie nie przejmuj, w koncu jestemy na emigracji w USA, wiec sztucznosci i materializmu tu na pewno wiecej niz w PL. Dlatego wlasnie wszystkim dziewczynom zyczylam sily, zeby sobie min. z tym radzic.
Wigilia, Wigilia i po Wigilii. Mamy to za soba.

[sanja]

Co prawda troszkę spóźnione - życzenia Wesołych Świąt
To mój debiut na wizażu, aczkolwiek często czytam wizażowe posty, zwłaszcza z działu "emigrantki".
Dziewczyny jesteście wspaniałe! Sama dzielę los emigrantki i dziękuję Wam bardzo, bo niejednokrotnie - to co tu przeczytałam podniosło mnie na duchu.
W nadchodzącym Nowym Roku - dużo miłości, radości, cieprliwości i realizacji wszystkich planów.

[vanilla_sky]

Napisane przez sanja

Co prawda troszkę spóźnione - życzenia Wesołych Świąt
To mój debiut na wizażu, aczkolwiek często czytam wizażowe posty, zwłaszcza z działu "emigrantki".
Dziewczyny jesteście wspaniałe! Sama dzielę los emigrantki i dziękuję Wam bardzo, bo niejednokrotnie - to co tu przeczytałam podniosło mnie na duchu.
W nadchodzącym Nowym Roku - dużo miłości, radości, cieprliwości i realizacji wszystkich planów.

o, jak fajnie witam na forum masz cudny avatarek

[~~~JOLA~~~]

Napisane przez sanja

Co prawda troszkę spóźnione - życzenia Wesołych Świąt
To mój debiut na wizażu, aczkolwiek często czytam wizażowe posty, zwłaszcza z działu "emigrantki".
Dziewczyny jesteście wspaniałe! Sama dzielę los emigrantki i dziękuję Wam bardzo, bo niejednokrotnie - to co tu przeczytałam podniosło mnie na duchu.
W nadchodzącym Nowym Roku - dużo miłości, radości, cieprliwości i realizacji wszystkich planów.

Dzieki za zyczenia
I witaj na wizazu Kolejna emigrantka sie ujawnila A skad dokladnie jestes??
Pozdrawiam

[sanja]

Dzięki za miłe powitanie

Obecnie mieszkam w Duisburgu (NRW), a przybyłam tu z W-wy.
Vanilla_sky cieszę się, że podoba ci się mój avatar hehehehe
Ja mam słabość do takich cudaków

[jenn]

Napisane przez sanja

Dzięki za miłe powitanie

Obecnie mieszkam w Duisburgu (NRW), a przybyłam tu z W-wy.
Vanilla_sky cieszę się, że podoba ci się mój avatar hehehehe
Ja mam słabość do takich cudaków

Ja rowniez witam na naszym forum

[vanilla_sky]

Napisane przez sanja

Dzięki za miłe powitanie

Obecnie mieszkam w Duisburgu (NRW), a przybyłam tu z W-wy.
Vanilla_sky cieszę się, że podoba ci się mój avatar hehehehe
Ja mam słabość do takich cudaków

widzialam takie maskotki w sklepach, nazywaly sie "ugly dolls" czy jakos tak chcialam kupic, ale niestety byly dosc drogie, wiec poskapilam

[Rodolphe Lindt]

Kochani juz prawie po swietach, wiec zloze Wam zyczenia Noworoczne, bo kto wie moze sie zdarzyc ze wpadne dopiero po Nowym Roku
Zycze Wam DUZO ZDRÓWKA ( do niedawna wydawalo mi sie to tylko sloganem, ale teraz wiem ze zdrowie na prawde najwazniejsze), SZCZESCIA, SPELNIENIA MARZEN (nawet tych najdziwniejszych), ciekawego zycia, pomyslnosci na kazdy dzien, usmiechu, radosci , CIERPLIWOSCI (tego zyczylabym sobie tez) i wszystkiego czego pragniecie. Samotnym wizazankom aby nigdy nie byly juz samotne, tym niesamotnym aby trwalo tak nadal i w ogole wszystkim ktorzy maja jakies problemy albo przechodza ciezkie chwile aby sie wszystko wyjasnilo i bylo dobrze. Ja Wigilie, i Swieto spedzilam w pracy, dzis tez ide i wroce po polnocy Moze i malo mialam powodow do radosci bo znowu swieta bez rodziny, kryzys z TZ, moj lokator nie przyjal ode mnie prezentu ani oplatka, mam powaznie chora babcie w Polsce, nie mialam choinki, ani Wigilli itp Ale zamiast sie dolowac pomyslalam sobie ze swieta trzeba przezywac w sercu, nawet jak wszystko sie wali Swieta sa dla kazdego Wiele obcych ludzi okazalo mi duzo serca i zyje nadzieją na przyszlosc. Udało nam sie zjesc z mezem (jeszcze) swiateczne sniadanie, nawet jak poszlam po 3 latach do kosciola to ksiadz mnie zaczepil bo stwierdzil ze wygladam na osobe ktora mowi po ang a on szuka kogos do czytania na Mszy ciekawe jak mnie wylowil sposrod Quebeców POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE I USZY DO GÓRY

[aaliyah]

Postanowilam odswiezyc watek bo zrobil sie znowu aktualny

Chcialabym zyczyc wszystkim wam Wizazanki Wesolych, Kolorowych i Rodzinnych Swiat. Pysznosci na Wigilijnym Stole, ciepla w sercach i usmiechow na twarzy. Oby wam sie spelnily wszystkie prezentowe marzenia Niech Nowy 2007 rok bedzie lepszy niz poprzedni, niech nam wszystkim w Nowym Roku nie zabraknie zdrowia, humoru i pieniedzy.

Jutro lece do Polski zobaczyc sie z rodzina i spedzic z nimi Swieta. Huraaa!

[sr.johanna]

To ja takze dolaczam sie do tych swiatecznych zyczen!WESOLYCH SWIAT I SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU MOI EMIGRANCI!!!!!Jestem nowa Wizazanka i musze wam powiedziec ze podoba mi sie!Pozdrawiam Was wszystkich i buzka!!!

[sr.johanna]

Napisane przez aaliyah

Postanowilam odswiezyc watek bo zrobil sie znowu aktualny

Chcialabym zyczyc wszystkim wam Wizazanki Wesolych, Kolorowych i Rodzinnych Swiat. Pysznosci na Wigilijnym Stole, ciepla w sercach i usmiechow na twarzy. Oby wam sie spelnily wszystkie prezentowe marzenia Niech Nowy 2007 rok bedzie lepszy niz poprzedni, niech nam wszystkim w Nowym Roku nie zabraknie zdrowia, humoru i pieniedzy.

Jutro lece do Polski zobaczyc sie z rodzina i spedzic z nimi Swieta. Huraaa!

To ja takze jako nowa Wizazanka-emigrantka zycze Wam wszystkim Emigrantom i nie Emigrantom WESOLYCH SWIAT I SZCZESLIWEGO NOWEGO 2007 ROKU!!!!!!!!

[CzarnyElf]

Ale szybko rok minal.....Zycze wszystkim Wesolych Swiati Szczesliwego Nowego roku
I znowu nastepne swieta spedzam tutaj a chcialabym w Polsce.

[stowka]

Ja tez sie dolacze-Wesolych Swiat oraz szczesliwego Nowego Roku

[magdziaS]

Dolaczam sie do zyczen Wesolych Swiat i Najlepszego w Nowym Roku Ja na Swieta zostaje w Szkocji, ale za to mam ulop i spedze go goszczac moja rodzine tutaj Juz sie nie moge doczkac

[Rodolphe Lindt]

Napisane przez Rodolphe Lindt

Kochani juz prawie po swietach, wiec zloze Wam zyczenia Noworoczne, bo kto wie moze sie zdarzyc ze wpadne dopiero po Nowym Roku
Zycze Wam DUZO ZDRÓWKA ( do niedawna wydawalo mi sie to tylko sloganem, ale teraz wiem ze zdrowie na prawde najwazniejsze), SZCZESCIA, SPELNIENIA MARZEN (nawet tych najdziwniejszych), ciekawego zycia, pomyslnosci na kazdy dzien, usmiechu, radosci , CIERPLIWOSCI (tego zyczylabym sobie tez) i wszystkiego czego pragniecie. Samotnym wizazankom aby nigdy nie byly juz samotne, tym niesamotnym aby trwalo tak nadal i w ogole wszystkim ktorzy maja jakies problemy albo przechodza ciezkie chwile aby sie wszystko wyjasnilo i bylo dobrze. Ja Wigilie, i Swieto spedzilam w pracy, dzis tez ide i wroce po polnocy Moze i malo mialam powodow do radosci bo znowu swieta bez rodziny, kryzys z TZ, moj lokator nie przyjal ode mnie prezentu ani oplatka, mam powaznie chora babcie w Polsce, nie mialam choinki, ani Wigilli itp Ale zamiast sie dolowac pomyslalam sobie ze swieta trzeba przezywac w sercu, nawet jak wszystko sie wali Swieta sa dla kazdego Wiele obcych ludzi okazalo mi duzo serca i zyje nadzieją na przyszlosc. Udało nam sie zjesc z mezem (jeszcze) swiateczne sniadanie, nawet jak poszlam po 3 latach do kosciola to ksiadz mnie zaczepil bo stwierdzil ze wygladam na osobe ktora mowi po ang a on szuka kogos do czytania na Mszy ciekawe jak mnie wylowil sposrod Quebeców POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE I USZY DO GÓRY

Az mi sie lezka w oku zakrecila jak przeczytalam caly watek.
Coz nowego moge Wam zyczyc, po prostu mam nadzieje ze moje zyczenia dla Was sie spelnily i rzeczywiscie 2006 rok byl duuzo lepszy od poprzedniego.
U mnie bylo ciut lepiej.
Rozstalam sie z mezem, nie warto bylo ciagnac tego zwiazku. Dostalam staly pobyt w Kanadzie. Bylam w Polsce na wakacjach (wrzesien, pazdziernik), teraz chodze do collegu na intesywny kurs francuskiego, troche pracuje.
Mieszkam u znajomych, poki co jest tak lepiej. Szykuje sie do przeprowadzki ale prace remontowe jeszcze trwaja.
W tym roku swieta spedze z szefem i jego rodzina (u ktorych mieszkam), Wigilii raczej nie planujemy, zreszta nic specjalnego nie planujemy. Ot takie kilka dni relaksu w domowym zaciszu.
Moim marzeniem jest za rok przezyc swieta tak jak kiedys. Zeby znowu wszystko mialo ten gleboki sens. A moze pojade do Polski? Gdyby nie to ze mam egz w styczniu chyba bym sie nie zastanawiala teraz.
Ogolnie idzie wszystko do przodu w moim skomplikowanym zyciu

Dla wszystkich Emigrantek

Jenn!!!!!!!!!!!!!!!!!! Co u Ciebie?????? Odezwij sie!!!!!