ja , była i On

[kahsh]

Piszę ponieważ to nie daje mi spokoju. Niedawno rozstałam się z Tz ( sytuacja jest dość skomplikowana by ją tutaj przytoczyć, wracałam do tego człowieka kilkakrotnie, wierząc że się zmieni- tak się jednak nie stało) ale już nie chce do tej sprawy wracać. Jest coś co mnie bardziej męczy. Gdy kolejny raz zdecydowaliśmy się na bycie razem, On był ledwo po związku. O swojej byłej kobiecie wyrażał się w sposób nieodpowiedni ( nigdy nie chciałabym usłyszeć takich rzeczy- głupia ,że wtedy tego słuchałam i nic nie powiedziałam). Wypowiadał się zle o Jej rodzinie, o jej ciele. Wyśmiewał wszystko co zrobila, przyznał się ze ją przekręcił ( nie bijcie ja naprawde byłam zapatrzona jak w obrazek). Teraz, gdy wreszcie postanowiłam,że kontakt z tym człowiekiem powinien się skończyć, dowiaduje się, że znowu rozmawia ze swoją byłą ( wcześniej nie rozmawiali). Po prostu czuję się dziwnie wiedząc co ten człowiek mówił o Niej, co Jej zrobił i patrząc że prawdopodobnie znowu próbuje Ją przekonać do siebie. Jestem pewna,ze prędziej czy później kolejna kobieta zostanie skrzywdzona. Chciałabym to w jakiś sposób zatrzymać ale nie wiem jak. Czy najlepiej nie robić nic w tej sprawie? Znam tego czlowieka i wiem, że nawet jeżeli narazie łączy ich tylko rozmowa ( wiadomo wybacza sie- sama wybaczalam) to On pozniej ja wykorzysta.Zawsze było tak, że jak tylko się rozstawaliśmy , to odzywał się do byłych ( nawet tych które były w związkach – jeden nawet „rozwalił” bo „ tak chciał”) Wiele z Nim przeszłam, ale nie chce by ktoś miał podobnie. naprawde…czuje wewnętrznie ze powinnam coś zrobic…ale nie wiem czy to ma sens

[coca-coliczka]

Napisane przez kahsh

Piszę ponieważ to nie daje mi spokoju. Niedawno rozstałam się z Tz ( sytuacja jest dość skomplikowana by ją tutaj przytoczyć, wracałam do tego człowieka kilkakrotnie, wierząc że się zmieni- tak się jednak nie stało) ale już nie chce do tej sprawy wracać. Jest coś co mnie bardziej męczy. Gdy kolejny raz zdecydowaliśmy się na bycie razem, On był ledwo po związku. O swojej byłej kobiecie wyrażał się w sposób nieodpowiedni ( nigdy nie chciałabym usłyszeć takich rzeczy- głupia ,że wtedy tego słuchałam i nic nie powiedziałam). Wypowiadał się zle o Jej rodzinie, o jej ciele. Wyśmiewał wszystko co zrobila, przyznał się ze ją przekręcił ( nie bijcie ja naprawde byłam zapatrzona jak w obrazek). Teraz, gdy wreszcie postanowiłam,że kontakt z tym człowiekiem powinien się skończyć, dowiaduje się, że znowu rozmawia ze swoją byłą ( wcześniej nie rozmawiali). Po prostu czuję się dziwnie wiedząc co ten człowiek mówił o Niej, co Jej zrobił i patrząc że prawdopodobnie znowu próbuje Ją przekonać do siebie. Jestem pewna,ze prędziej czy później kolejna kobieta zostanie skrzywdzona. Chciałabym to w jakiś sposób zatrzymać ale nie wiem jak. Czy najlepiej nie robić nic w tej sprawie? Znam tego czlowieka i wiem, że nawet jeżeli narazie łączy ich tylko rozmowa ( wiadomo wybacza sie- sama wybaczalam) to On pozniej ja wykorzysta.Zawsze było tak, że jak tylko się rozstawaliśmy , to odzywał się do byłych ( nawet tych które były w związkach – jeden nawet „rozwalił” bo „ tak chciał”) Wiele z Nim przeszłam, ale nie chce by ktoś miał podobnie. naprawde…czuje wewnętrznie ze powinnam coś zrobic…ale nie wiem czy to ma sens

Moja droga- rozumiem, ze z punktu widzenia czlowieczenstwa czujesz pewien obowiazek- ja bym sie jednak nie wtracala i nie czestowala swiata swoja idea mesjanizmu. na moj gust koles trafi kiedys na osobe swojego pokroju- i wtedy kiedy jemu utrze sie nosa- zrozumie...

[Fresa]

Napisane przez kahsh

Piszę ponieważ to nie daje mi spokoju. Niedawno rozstałam się z Tz ( sytuacja jest dość skomplikowana by ją tutaj przytoczyć, wracałam do tego człowieka kilkakrotnie, wierząc że się zmieni- tak się jednak nie stało) ale już nie chce do tej sprawy wracać. Jest coś co mnie bardziej męczy. Gdy kolejny raz zdecydowaliśmy się na bycie razem, On był ledwo po związku. O swojej byłej kobiecie wyrażał się w sposób nieodpowiedni ( nigdy nie chciałabym usłyszeć takich rzeczy- głupia ,że wtedy tego słuchałam i nic nie powiedziałam). Wypowiadał się zle o Jej rodzinie, o jej ciele. Wyśmiewał wszystko co zrobila, przyznał się ze ją przekręcił ( nie bijcie ja naprawde byłam zapatrzona jak w obrazek). Teraz, gdy wreszcie postanowiłam,że kontakt z tym człowiekiem powinien się skończyć, dowiaduje się, że znowu rozmawia ze swoją byłą ( wcześniej nie rozmawiali). Po prostu czuję się dziwnie wiedząc co ten człowiek mówił o Niej, co Jej zrobił i patrząc że prawdopodobnie znowu próbuje Ją przekonać do siebie. Jestem pewna,ze prędziej czy później kolejna kobieta zostanie skrzywdzona. Chciałabym to w jakiś sposób zatrzymać ale nie wiem jak. Czy najlepiej nie robić nic w tej sprawie? Znam tego czlowieka i wiem, że nawet jeżeli narazie łączy ich tylko rozmowa ( wiadomo wybacza sie- sama wybaczalam) to On pozniej ja wykorzysta.Zawsze było tak, że jak tylko się rozstawaliśmy , to odzywał się do byłych ( nawet tych które były w związkach – jeden nawet „rozwalił” bo „ tak chciał”) Wiele z Nim przeszłam, ale nie chce by ktoś miał podobnie. naprawde…czuje wewnętrznie ze powinnam coś zrobic…ale nie wiem czy to ma sens

A co byś mogła zrobić?

Daj sobie spokój z mieszaniem się w życie jego czy jego byłych.
Skoro o niej różne przykre rzeczy wygadywał po rozstaniu, to na Tobie i Twojej rodzinie też już zapewne suchej nitki nie zostawił... tym się bardziej martw a nie jego byłą, czy byłymi.

[201804200947]

Napisane przez Fresa

A co byś mogła zrobić?

Daj sobie spokój z mieszaniem się w życie jego czy jego byłych.
Skoro o niej różne przykre rzeczy wygadywał po rozstaniu, to na Tobie i Twojej rodzinie też już zapewne suchej nitki nie zostawił... tym się bardziej martw a nie jego byłą, czy byłymi.

Dokładnie

[maluuusssiiaa]

Myśle tak samo.. Dostanie kiedys sam po dupie, podobno to co robimy zawsze do nas wraca. Usiądź i ciesz się, że zrozumiałaś.

[kahsh]

Myślałam nad tym, i rzeczywiście najlepszym rozwiązaniem będzie jak zostawię to tak jak jest.Wy mnie w tym utwierdziłyście Tylko wiecie czasem pojawia się myśl: kurcze nie mogę Mu pozwolić na to by kolejny raz się Mu udało. Nie chce patrzeć jak kogoś krzywdzi ... Wiem co ja czasami przeżywałam i nie życzę tego innym ...A co do mojej osoby, na pewno o mnie już też powiedział wiele złego, nawet jeżeli nie miał co..wymyślać można wiele.. już zrobił z siebie ofiarę, ( tu akurat wiele mówią staty na zwykłym gg ) Byłam powodem Jego smutku, zupełnie nie zgadzało się to ze statami na nk....gdzie co chwile pojawiały się radosne zdjęcia z uśmiechami. Teraz pokasowałam wszystko. Poczułam się dziwnie, bo oboje dobrze wiemy z kogo winy się to skończyło Przez ponad 3 lata żyłam nadzieją, że On się zmieni, przyjmowałam gdy jakaś kobieta Go zostawiła. Byłam taką do której można zawsze wrócić , taką która zawsze przyjmie z otwartymi ramionami. Ile razy trzeba upaść by spojrzec na to z innej strony, by zobaczyć jak głupim człowiekiem się było, jak ślepym. Nie pozostaje nic tylko wierzyć , że inne kobiety w końcu też takie rzeczy zrozumieją.

[studi]

Pamietaj,ze jesli zainterweniujesz w tej sprawie, on moze namieszczac byłej w głowie i zacznie tworzyc historie pt. Ona chce nas zniszczyć, jest zazdrosna i Bog wie co jeszcze-daj na luz, a najlepiej w ogle sie odetnij na wszelkie możliwe sposoby od tego drania!

[kahsh]

Napisane przez studi

a najlepiej w ogle sie odetnij na wszelkie możliwe sposoby od tego drania!

Już to zrobiłam, mam tylko nadzieję, że wytrwam

[TeQuiero]

Najlepiej to nie rób nic... Z czasem i tak wszytsko na jaw wyjdzie..

[ashlix]

Nie wtrącaj się.

Swoją drogą mój ex tż jak ze mną był to śmiał się z pewnej laski i to w bardzo chamski sposób - rozmawialiśmy o niej kilka razy, ja jej bardzo nie lubiłam, bo mi wiele przykrości sprawiła, a on mówił o niej jaka to idiotka, jaka brzydka, jaka gruba, jaka twarz, jaki charakter, jaka plotkara itp.
Zostawiłam go jakiś czas później z takiego powodu, że facet lubił kłamać, czasem nawet w nieistotnych sprawach ;| 2 miesiące później dowiedziałam się, że ejst z tą dziewczyną - padłam! Byli razem rok, po czym rzucił ją, gdy już doszła do siebie to stwierdziła, że dobrze się stało, bo facet rzeczywiście zrobił jej dużo przekrętów (nasze kontakty się lekko ociepliły:P).

[owca79]

Odpuść sobie...
Szkoda Twoich nerwów. Wiem co mówie bo tez mialam podobna sytuacje.

Mysle, że wszytko do niego wróci. Tez kiedys dostanie po tyłku.
Jestem przekonana!

[koKOro]

ona pomyśli, że jesteś zazdrosna

[Gwiazdeczka1978]

Tu bym sie nie wtrącała. Dziewczyna sama sie o siebie zatroszczy. Znajac zycie pewnie i o Tobie opowiada niestworzone rzeczy. Zwracaj uwage na cos takiego nastepnym razem.