Chpisy... :( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-12-29, 20:45   #1
Versa
Raczkowanie
 
Avatar Versa
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 346
GG do Versa

Chpisy... :(


Mój problem polega na tym, że jestem uzależniona od chipsów. Mogę obyć się bez słodyczy, ale dni bez tego "śmiecia" są w moim obecnym życiu rzadkością. Nie potrafie się od nich odzwyczaić Chipsy nie raz zastepują mi posiłki, np obiad lub kolacje. Sięgam po nie czesto nie dlatego, ze jestem głodna, bardziej mam ochotę na sam smak... Niestety źle to wpływa na moją sylwetkę. W ogóle lubie rzeczy słone, ostre. Może dlatego, że mam niskie ciśnienie i sól troche mi je podnosi
Prosze pomóżcie mi drogie Wizażanki
Versa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-29, 21:02   #2
Iskra14
Zakorzenienie
 
Avatar Iskra14
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 971
Dot.: Chpisy... :(

Chipsy dobra rzeczy chyba nie pamiętam kiedy jadłam jesli lubisz ostre polecam bardziej przyprawiane potrawy
Iskra14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-29, 21:03   #3
dorcius
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 602
GG do dorcius
Dot.: Chpisy... :(

ehh my Ci nie pomozemy jak sama sobie nie przetłumaczysz ze to syf do potegi etej, co z tego ze masz tego swiadomosc ale nie mozes zprzestac tego jesc, ja czipsów nie jem od jakis 4 lat i nie wyobrarzam sobie jakbym mogła zjesc je ponownie, powiem wiecej ja nawet wrobla bym tym czyms nie nakarmiła, a Ty jeszcze mówisz ze to Ci posiłki zastepuje, dziewczyno opanuj sie ,sorry ze tak ostro ale normanie az gotuje sie we mnie jak słysze takie cos,
wiesz z czego one sa robione?? ile tam jest tłuszczu ktory pewnie pływał na jakis patelniach w macdonaldach z 4 dni ,ile weglowodanów porstuch ktore przyczyniaja sie do wzrostu wagi i wielkiego zatłuszczenia!!!!
Puste kalorie, zawierają bardzo duzo tłuszczy, podwyższają poziom LDL i zawierają często bardzo duzo soli co powoduje zatrzymywanie nadmiaru H20 w organizmie.
zasnatów sie, i rzuc ten syf w cholere,nie dosc ze dizała to niekorzytsnie na Twoja sylwetke to jeszcze na zdrowie,nie pojmuje jak moze wprowadzac takie cos do naszego ogranizmu! oszczedz go i chociaz tego swinstwa mu nie dawaj!!
a i zacznij jesc normane obiady
dorcius jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-29, 21:34   #4
Kachulec
Zakorzenienie
 
Avatar Kachulec
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa - Vienna
Wiadomości: 6 338
Dot.: Chpisy... :(

Może dotychczas jadłaś zbyt mdłe posiłki? Albo zbyt mało urozmaicone? Albo to nie było "to". Każdy przeciez ma swoje ulubione dania. proponuję poszperać cos w przepisach na obiadki. Jest tyle pyszności. A od chipsów odzwyczajać się powoli. Może powinnaś uzywać więcej przypraw. Poszukac swoich ulubionych.
__________________


Nieprzyzwoicie uparta i troszkę złośliwa




Kachulec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-30, 06:19   #5
Milka19
Zakorzenienie
 
Avatar Milka19
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 8 446
Smile Dot.: Chpisy... :(

Cytat:
Napisane przez Versa Pokaż wiadomość
Mój problem polega na tym, że jestem uzależniona od chipsów. Mogę obyć się bez słodyczy, ale dni bez tego "śmiecia" są w moim obecnym życiu rzadkością. Nie potrafie się od nich odzwyczaić Chipsy nie raz zastepują mi posiłki, np obiad lub kolacje. Sięgam po nie czesto nie dlatego, ze jestem głodna, bardziej mam ochotę na sam smak... Niestety źle to wpływa na moją sylwetkę. W ogóle lubie rzeczy słone, ostre. Może dlatego, że mam niskie ciśnienie i sól troche mi je podnosi
Prosze pomóżcie mi drogie Wizażanki
Może poprostu słony smak uzależnia. To tak jak ze słodyczami - często jesz, podnosi Ci to poziom glukozy we krwi i niejako uzależniasz się od tego uczucia, od cukru w pokarmie. Nic nie pozostaje jak tylko silna wola. Na początku jest trudno, ale zrezygnuj z chipsów chociaż na tydzień i zobaczysz, ze pod koniec tygodnia nie bedzie Ci ich tak brakowało jak na początku tygodnia Oblicz ile kasy tracisz kupując chipsy. Może jakieś fajne wdzianko mogłabyś już sobie za to kupić No i figura cierpi

Ja też mam bardzo niskie ciśnienie. Nie znosze soli i słonych rzeczy, więc to od ciśnienia nie zależy. Poprostu przyzwyczaiłaś się do chipsów, lubisz ich smak, ale jedzenie ich zamiast obiadu to bardzo zły pomysł. Co cennego dostarczasz swojemu organizmowi Jedz porządne i zdrowe posiłki i takie żebyś czuła się poprostu najedzona. Wtedy nie będzie dla chipsów miejsca. Pamiętaj o dużej ilosci białka w pokarmie
Milka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-30, 08:38   #6
Iskra14
Zakorzenienie
 
Avatar Iskra14
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 971
Dot.: Chpisy... :(

Cytat:
Napisane przez dorcius Pokaż wiadomość
ehh my Ci nie pomozemy jak sama sobie nie przetłumaczysz ze to syf do potegi etej, co z tego ze masz tego swiadomosc ale nie mozes zprzestac tego jesc, ja czipsów nie jem od jakis 4 lat i nie wyobrarzam sobie jakbym mogła zjesc je ponownie, powiem wiecej ja nawet wrobla bym tym czyms nie nakarmiła, a Ty jeszcze mówisz ze to Ci posiłki zastepuje, dziewczyno opanuj sie ,sorry ze tak ostro ale normanie az gotuje sie we mnie jak słysze takie cos,
wiesz z czego one sa robione?? ile tam jest tłuszczu ktory pewnie pływał na jakis patelniach w macdonaldach z 4 dni ,ile weglowodanów porstuch ktore przyczyniaja sie do wzrostu wagi i wielkiego zatłuszczenia!!!!
Puste kalorie, zawierają bardzo duzo tłuszczy, podwyższają poziom LDL i zawierają często bardzo duzo soli co powoduje zatrzymywanie nadmiaru H20 w organizmie.
zasnatów sie, i rzuc ten syf w cholere,nie dosc ze dizała to niekorzytsnie na Twoja sylwetke to jeszcze na zdrowie,nie pojmuje jak moze wprowadzac takie cos do naszego ogranizmu! oszczedz go i chociaz tego swinstwa mu nie dawaj!!
a i zacznij jesc normane obiady
Ostro, ale sensowanie Dorcius ma rację, takie świństwo tylko szkodzi... Nic więcej...
Iskra14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-30, 09:08   #7
Sathi
Zakorzenienie
 
Avatar Sathi
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: uroczysko
Wiadomości: 5 656
Dot.: Chpisy... :(

trzeba to zwalczyć jak każde uzależnienie, czy to palacz czy kawosz czy narkoman - ciężko odstawić coś co się lubi.
Tak samo z chipsami.
Zauważ co na Ciebie działa lepiej - czy radykalne odstawienie z dnia na dzień, czy krok po kroku coraz mniejsze ilości aż wkońcu wcale.
__________________
Połam język
Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł.


MIŁEGO DNIA
Sathi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-30, 09:57   #8
stokrotka007
Rozeznanie
 
Avatar stokrotka007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 544
Dot.: Chpisy... :(

ja słonego nie cierpię (ale akurat przy ostrej niedoczynności tarczycy to zupełnie normalne, organizm ciężko przyswaja jód, to i przed solą się buntuje- bo jodowana). A chipsów nie tykam, bo mam świadomość ile paskudstwa w nich siedzi...
Ale jeśli nie możesz się powstrzymać to sprobuj przyrządzić sobie domową przekąskę "czipsową", kiedyś z kuzynkami przygotowywałyśmy takie do piwa i wyszły pyszne, niezupełnie takie jak sklepowe ale sam o tym samym charakterze był, no i zdrowsze zdecydowanie.
proszę bardzo, oto przepis:
Potrzeba- surowe duże ziemniaki pokrojone w możliwie cienkie plastry, ostra cebula także w plastrach, ostra i łagodna papryka w proszku, sól, pieprz, oliwa z oliwek i trochę bulionu z kostki (z tego co pamiętam na 1/4 szklanki wody dawałyśmy 1/3 warzywnego winiary). Plastry ziemniaka kładzie się na blachę piekarnikową, na każdym ziemniaku plasterek cebuli, posolić, popieprzyć, popapryczyć i ogólnie doprawić. I potem na każdy plasterek smarujemy odrobinką oliwy oraz leciutko podlewamy bulionem(to ważne, bo ponoć od tego robią się chrupkie), i do piekarnika 200 stopni na około pół godziny, aż się zarumienią i "schrupną". Jako przekąska od czasu do czasu rewelacyjna, polecam!
stokrotka007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-30, 17:55   #9
rzyrafka
Zakorzenienie
 
Avatar rzyrafka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
Dot.: Chpisy... :(

ja tez bardzo lubię chipsy
__________________
*
Łydka
*
rzyrafka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-30, 18:20   #10
Milka19
Zakorzenienie
 
Avatar Milka19
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 8 446
Smile Dot.: Chpisy... :(

Cytat:
Napisane przez rzyrafka Pokaż wiadomość
ja tez bardzo lubię chipsy
Lubić to jedno (ja w sumie też nie powiem, że ich nie lubie), ale jedzenie ich zamiast obiadu to już uzależnienie Rozumiem (ale nie pochwalam), że od czasu do czasu, ale zamiast podstawowych posiłków
Milka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-30, 19:39   #11
dimar
Raczkowanie
 
Avatar dimar
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: 3city
Wiadomości: 282
Dot.: Chpisy... :(

Feeeeeeeee ja nie nawidze chipsowtez jadlam chyba z 5 lat temu. Ale za to jestem uzalezniona od czekolady i jak coroku moje postanowienie noworoczne... odstawiam czekolade moze w tym roku mi sie uda jak na forum wszem to oglosze to sie nie dam
dimar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-30, 20:16   #12
Lady Jane
Raczkowanie
 
Avatar Lady Jane
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Małe miasteczko nad Kanałem Angielskim
Wiadomości: 359
Dot.: Chpisy... :(

Versa... jakbym słyszała sama siebie... to jest uzaleznienie w moim wykonaniu. Nie potrafię przeżyć tygodnia bez chipsów. Nawet jak zasypiam, to mam paczke pod ręką, bo rano wstaję, to zazwyczaj zanim zejdę do kuchni, coś przegryzam (to "cos" to oczywiście chipsy)...

I to jest straszne. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, jak bardzo zatruwam organizm... i nie umiem sie powstrzymac...

Ale mam pomysł. Skoro istnieją wątki wsparcia w odchudzaniu, to moze powstanie też watek dla tych, którzy nie umieją sie obyć bez śmieci...
Jak pomyślę nad tym, co pochłaniam i w jakich ilościach to mam ochotę przejść na kurację odwykową... Kiedyś nie jadłam chipsów przez całe wakacje i było super, ale to jest chyba uzależnienie...

Ide teraz wyrzucić tą paczkę co leży otwarta w moim pokoju... Ciekawa jestem czy jest tu jeszcze ktoś inny uzalezniony od chipsów...
__________________

Lady Jane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-31, 08:48   #13
jotemka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 409
Dot.: Chpisy... :(

Ja lubię chipsy ale nie mogę ich jeść za dużo bo po nich boli mnie podniebienie
jotemka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-31, 08:56   #14
JoOlc!a
Rozeznanie
 
Avatar JoOlc!a
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 522
Dot.: Chpisy... :(

hm... chipsy
mniam mniam mnia :P:P <pycha>
ehehe... ja tez jestem od nich uzależniona
__________________

JoOlc!a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-31, 11:43   #15
Versa
Raczkowanie
 
Avatar Versa
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 346
GG do Versa
Dot.: Chpisy... :(

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi : Prosze powiedzcie mi - czesto gdy wracam późno ze szkoły lub jestem na miescie dopada mnie głód. Musze coś zjeść tanio i szybko-by nie zatrzymywac sie nigdzie. Wtedy właśnie zawsze kupuje chipsy. Co moża zjesc szybko i tanio na miescie?
Lady Jane: Dobry pomysł z tą grupą wsparcia...

Dzisiaj ide na domówke na sylwestra- bedzie tam full chipsów :P Na pewno im sie nie oprę
Versa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-31, 12:02   #16
blackmagicone
Rozeznanie
 
Avatar blackmagicone
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 764
Dot.: Chpisy... :(

Chyba najlepszym sposobem na unikanie kupowania slodyczy i niezdrowych rzeczy w szkole lub po szkole jest branie czegos do jedzenia z domu. Ja zwykle mam jakas kanapke, banana lub jablko, serek wiejski. I nie dopada mnie zdieki temu niepohamowana chec wstapienia po jakiegos batonika itd
blackmagicone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-31, 12:36   #17
Iskra14
Zakorzenienie
 
Avatar Iskra14
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 971
Dot.: Chpisy... :(

Można ze soba zabrać jakiegoś owoca, warzywo, serek wiejski, jogurt, nawet kanapkę możlwiwości jest mnóstwo ja czasami wchodze do sklepu i coś takiego kupuje jeśli np. z domu nie zabiorę
Iskra14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-31, 12:44   #18
Netka :)
Raczkowanie
 
Avatar Netka :)
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 174
Dot.: Chpisy... :(

albo mozna suszone morele ?
__________________
Netka :) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-31, 16:54   #19
Lady Jane
Raczkowanie
 
Avatar Lady Jane
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Małe miasteczko nad Kanałem Angielskim
Wiadomości: 359
Dot.: Chpisy... :(

Kochane... Wszystkiego najlepszego w 2007 roku... niech to bedzie rok bez chipsowego uzaleznienia
__________________

Lady Jane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-01, 06:19   #20
Versa
Raczkowanie
 
Avatar Versa
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 346
GG do Versa
Dot.: Chpisy... :(

Lady Jane
Wam tez zycze,byscie mogły sie obyc w tym roku bez chipsów
Versa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-01, 12:56   #21
magda.p
Raczkowanie
 
Avatar magda.p
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 381
Dot.: Chpisy... :(

Ja kiedys tez podskubywalam chipsy w czasie imprez. Natomiast nigdy ich nie kupowalam do domu, bo wiem, ze to smieciowe jedzenie.
Jednak przelom w calkowitym odstawieniu ich nastapil, gdy obejrzalam "Jestes tym, co jesz" i babka tam pokazala, ze jeden chips ma tyle tluszczu co jedna kostka smalcu!!!
Od razu mi sie niedobrze zrobilo, bo nogdy w zyciu nie zjadlabym kostki smalcu. Od tamtej pory mam taka blokade, ze nawet palcem nie tykam chipsow. Wszystko, ale nie to!

A tak na marginesie, to jeszcze taka blokada przydalaby mi sie na paluszki slone. W koncu to tez jest kupa tluszczu i nic wiecej.

Od dzis walka! Odstawiam slone przekaski!
__________________
Uśmiechnij się...mimo wszystko!
magda.p jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-01, 15:29   #22
Versa
Raczkowanie
 
Avatar Versa
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 346
GG do Versa
Dot.: Chpisy... :(

jedny chpis=jedna kostka smalcu?!
niemożliwe... :P
Versa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-01, 19:19   #23
rzyrafka
Zakorzenienie
 
Avatar rzyrafka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
Dot.: Chpisy... :(

na 100% nie mozliwe, przeciez kostka smalcu to prawie 100% tłuszczu a taki jeden chips ot waży 1 gram, może Ci się pomyliło z całą PACZKĄ

wczoraj pożarłam 2 średnie paczki a dzis jedna ogromną
__________________
*
Łydka
*
rzyrafka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-01-01, 19:23   #24
fhancuzeczka
Raczkowanie
 
Avatar fhancuzeczka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: szczecin/poznan
Wiadomości: 452
Dot.: Chpisy... :(

polecam wam (uzaleznionym od chipsow) jest duzo owocow i warzyw zamiast chipsow. jak tylko bedziecie mialy 'chcice' to siegajcie po jakeis owoce i warzywa. drugim sposobem jest zucie gumy, albo czeste mycie zebow. poczucie miety w ustach zapobiega sieganiu po chipsy no i nie ukrywam innego jedzenia czasem tez oba sposoby sprawdzily sie w moim przypadku!
__________________
"Love the life you live. Live the life you love"
Bob Marley
fhancuzeczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-01, 20:15   #25
Lady Jane
Raczkowanie
 
Avatar Lady Jane
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Małe miasteczko nad Kanałem Angielskim
Wiadomości: 359
Dot.: Chpisy... :(

Ja postanowiłam nie jeść na razie do studniówki (13 stycznia) a potem sobie moze przedłuże jak wytrzymam...
__________________

Lady Jane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-01, 20:27   #26
rzyrafka
Zakorzenienie
 
Avatar rzyrafka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
Dot.: Chpisy... :(

Ja sięgam po chipsy jak mam na obiadek mięsko lub jak mam ochotę na coś słonego po prostu więc raczej nei wymienię na owoce a je jadam jak mam ochotę na słodkie rzeczy
__________________
*
Łydka
*
rzyrafka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-01, 21:16   #27
chmurka.pl
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 487
Dot.: Chpisy... :(

Miałam podobnie. Nie dzień w dzień , ale zbyt często. Chłopak mnie nauczył... Ale teraz odzwyczajam się od tego syfu ... jak i od czekolady (
chmurka.pl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-01-01, 21:39   #28
Iskra14
Zakorzenienie
 
Avatar Iskra14
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 971
Dot.: Chpisy... :(

Proponuję od nowego roku odstawic ten syf...
Iskra14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-01, 23:23   #29
Gorzałka
Rozeznanie
 
Avatar Gorzałka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: autostopem przez galaktykę ;)
Wiadomości: 984
Dot.: Chpisy... :(

Oj dziewczyny - kiedys tez mialam ten problem . Przez kilka ladnych lat jadlam wrecz codziennie chipsy.. jeju normalnie koszmarnie sie czulam jesli nie zjadlam paczki dziennie... uzaleznienie jak nic...
W koncu sie zmotywowalam, wzielam sie za siebie i w sumie od kwietnia juz zeszlego roku jem chipsy naprawde sporadycznie (czytaj imprezy i takie tam)... schudlam ok 10 kg.. pewnie nie od samego nie jedzenia chipsow, ale mysle ze to tez mialo swow wplyw.
Jestem chodzacym dowodem na to ze sie da, nie jest to proste, owszem, ale jak sie chce to mozna, naprawde! Wiec dziewczyny brac sie do roboty!
Gorzałka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-02, 17:22   #30
Versa
Raczkowanie
 
Avatar Versa
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 346
GG do Versa
Dot.: Chpisy... :(

Cytat:
Napisane przez Iskra14 Pokaż wiadomość
Proponuję od nowego roku odstawic ten syf...
To jest moje postanowienie noworoczne
Mam zamiar nie jesc chipsów. pierwszy dzien wytrzymałam
Pozwole sobie tylko na imprezach, bo tam jak bedą stały tak na stole i bedą wołać "choć do mnie..." to na pewno ich posłucham
Mam zamiar doprowadzic sie do stanu, gdzie gdy spojrze na chipsy, bedą mi obojętne, nie bede miała niepochamowanej ochoty zjeść je, tak jak to zawsze było.
Versa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.