Utrwalanie naszych malunków

[tormenta]

Hej
Szukalam już odpowiedzi na moje pytanie w wielu wątkach, ale niestety nie znalazłam odpowiedzi na swoje pytanie dlatego z gory przepraszam jesli juz gdzies o tym byla mowa.

Chodzi o to, ze ostatnio wciagnelo mnie malowanie farbami do szkla - na szkle oczywiscie Chciałabym sowje malunki utrwalic tak, żeby nie zniknęły kiedy ktoś umyje np. szklanke czy talerzyk. Na farbach jest informacja, ze pomalowane rzeczy należy wypiekać w piekarniku. Ja jednak obawiam się, ze delikatne naczynia mogą mi w nim popękać (?) Jak wy utrwalacie swoje prace? Czy szkło nie pęka? A może znacie jakies inne metody?
Z gory dizekuje za odpowiedz, pozdrawiam T.

[Couver de Neige]

wydaje mi sie że przy wypiekaniu nie peknie. oczywiście jak nastawisz piekarnik na góra 100 st. bo sobie tłumacze zę jak gorącą wode wlewam to nie pęka
niestety jednak nie jestem najelpsza w tej dziedzinie. To takie moje ciche przypuszczenia poczekaj więc na bardziej ekspercką rade

[tormenta]

Ciekawa hipoteza Na farbkach pisze niestety, zeby wypiekać w 150 stopniach przez 30 minut :/ więc...?

[Couver de Neige]

Spróbuj na jakims nie potrzebnym słoiku. pęknie to nie bedziesz wypiekać. ja bym tak zrobła. Człowiek uczy się na błędach...Ale jescze ra zmówie ja jestem w tym zielona

[tormenta]

Boje sie tylko, że popeka tak, ze mi cos sie stanie z piekarnikiem :/ Tak czy siak dziekuje i czekam na dalsze rady