Wyjeżdżam potrzebuje pomocy...

[kami828]

Dziewczyny mam do Was kilka pytań odnośnie wyjazdu.Prawdopodobnie wyjade do Anglii,konkretnie Oxford.Licze że mi pomożecie i rozwiejecie moje wątpliwości.Oto pytanka,niektóre troche głupie heh

-Gdzie sie kupuje ubezpieczenie zdrowotne?Czy mając takie ubezpieczenie płace normalnie za lekarza czy więcej i czy wogóle płaci sie za wizyte bo ponoć bez ubezpieczenia tak i są to spore pieniądze.Choruje na astme oskrzelową i kompletnie nie wiem czy tamtejszy lekarz może mi wypisać leki,może orientujecie sie jak to jest?

-Ubrania,kosmetyki itp. naprawde są takie drogie jak mówią czy sa sklepy w których można kupić coś taniej?Są wogóle tam jakiś polskie sklepy?

-Co do mojej choroby to czy na granicy nie przyczepią się że przewoże leki?Chce żeby lekarz przepisał mi więcej niż zwykle aby uniknąć wizyty za granicą,czy musze wziąść ze sobą książeczke rumowską żeby w razie czego pokazać że te leki są dla mnie i że taką ilość mi przepisano?

-Jadąc busem jaki bagaż moge zabrać?Bo orientuje sie że torbe podróżną i podręczną,ja jak sie spakuje to masakra musze zawsze wszystko mieć ze sobą Takie rzeczy jak szampony,żele pod prysznic itp. drogie są za granicą i czy wogóle są takie jak w Polsce?heh wiem to głupie ale ja używam Garnier Fruktis i nie mam pojęcia czy tam też kupie.Pytam bo jeśli tak to nie będę brać z Polski i czy wogóle takie rzeczy można przewozić?

-Co do wysyłania pieniążków np. rodzinie z Polski,robi sie to tak jak u Nas na poczcie wypełnia sie druczek,daje kase i to wszystko?Czy jakoś inaczej to sie robi?

-Myśle że narazie to byłoby na tyle wiem że pytania dziwne ale musze to wiedzieć Z góry dzięki za pomoc

[traci]

Napisane przez kami828

Dziewczyny mam do Was kilka pytań odnośnie wyjazdu.Prawdopodobnie wyjade do Anglii,konkretnie Oxford.Licze że mi pomożecie i rozwiejecie moje wątpliwości.Oto pytanka,niektóre troche głupie heh

-Gdzie sie kupuje ubezpieczenie zdrowotne?Czy mając takie ubezpieczenie płace normalnie za lekarza czy więcej i czy wogóle płaci sie za wizyte bo ponoć bez ubezpieczenia tak i są to spore pieniądze.Choruje na astme oskrzelową i kompletnie nie wiem czy tamtejszy lekarz może mi wypisać leki,może orientujecie sie jak to jest?

-Ubrania,kosmetyki itp. naprawde są takie drogie jak mówią czy sa sklepy w których można kupić coś taniej?Są wogóle tam jakiś polskie sklepy?

-Co do mojej choroby to czy na granicy nie przyczepią się że przewoże leki?Chce żeby lekarz przepisał mi więcej niż zwykle aby uniknąć wizyty za granicą,czy musze wziąść ze sobą książeczke rumowską żeby w razie czego pokazać że te leki są dla mnie i że taką ilość mi przepisano?

-Jadąc busem jaki bagaż moge zabrać?Bo orientuje sie że torbe podróżną i podręczną,ja jak sie spakuje to masakra musze zawsze wszystko mieć ze sobą Takie rzeczy jak szampony,żele pod prysznic itp. drogie są za granicą i czy wogóle są takie jak w Polsce?heh wiem to głupie ale ja używam Garnier Fruktis i nie mam pojęcia czy tam też kupie.Pytam bo jeśli tak to nie będę brać z Polski i czy wogóle takie rzeczy można przewozić?

-Co do wysyłania pieniążków np. rodzinie z Polski,robi sie to tak jak u Nas na poczcie wypełnia sie druczek,daje kase i to wszystko?Czy jakoś inaczej to sie robi?

-Myśle że narazie to byłoby na tyle wiem że pytania dziwne ale musze to wiedzieć Z góry dzięki za pomoc

Niewiem gdzie w Polsce zalatwia sie ubezpieczenie ale tutaj nie placi sie za sluzbe zdrowia.Zalatwiasz sonbie NIN i z tym nr albo paszportem idziesz zarejestrowac sie do lekarza (tam powiedza Ci co masz ze soba zabrac) kiedy zarejestrujesz sie u lekarza to pojdziesz na wizyte i powiesz mu na co chorujesz ,ze potrzebujesz leki itd.Jesli pojedziesz autobusem to raczej nie beda sie czepiac o te leki ale mozesz poprosic lekarza zeby Ci dal jakas informacje ,ze to Twoje.W autobusie mozna miec chyba 25kg ale jak przekroczysz to nic sie nie stanie tylko to nie moze byc za duzo bo czasem moga zwazyc.Tak garnier jest ,zele czy inne sa rozne rodzaje od wyboru do koloru i tanie i drozsze.Mozna przewozic kosmetyki ale radze nie brac za duzo bo poprostu sa ciezkie i niepotrzebne kilogramy sie robia wiem po sobie...Sa rozne sklepy tanie i drogie firmowe i nie.Jest duzo przecen i bardzo korzystne.Jest kilka firm ktore robia przelewy do Polski miedzy innymi WESTER UNION.Wypelniasz druczek i przelewasz, sa do odebrania po pol godzinie.

[bess]

zapytaj swojego Tz-ta skoro jedziesz do niego za granice to powinien byc na tyle mily zeby ci pomoc i wyjasnic.nieprawdaz?

w autobusach nikt si enie czepia bagazy.Zabierz tyle ile dasz rade sama poniesc szczegolnie jesli bedziesz miec przesiadke.

[et-ka]

Bess, po co ma jej pomagać? przecież ona sama wlezie mu w tyłek i jeszcze da mu się wyzwać i pobić i zdradzić. pan wymaga, pan ma

[Ptysio5]

Ja radzę tylko zaszyć pod spódnicą pieniądze na powrót...

[bess]

i nie oddawac nikomu paszportu ,a takze zabrac slownik.Bo jak sie zostanie samej na pastwe losu w obcym kraju to moze nie byc za ciekawie.Szczegolnie jesli sie nie wie czy tam maja szampon Garnier

[carolinascotties]

Nie mówcie, że Kami jedzie do tego fiu**

[et-ka]

Carolino, pewnie nie jedzie. on tylko przez przypadek jest w Oxfordzie..

[Ptysio5]

Napisane przez bess

Szczegolnie jesli sie nie wie czy tam maja szampon Garnier

Napisane przez carolinascotties

Nie mówcie, że Kami jedzie do tego fiu**

Niestety tak... a już jej prawie uwierzyłam

[carolinascotties]

Dziewczyny...turlam się ze śmiechu...KATASTROFA - na dodatek przeczytałam w Jej wątku rozmowę z narzeczonym i...padłam...po prostu Wersal

a Ty - Kami za kłamstwa będizesz się smażyć w piekle,...za kłamstwa i mój stracony czas...

[bess]

Napisane przez Ptysio5

Niestety tak... a już jej prawie uwierzyłam

a ja nie za bardzo za szybko to poszło jak na taka WIELGACHNĄ milosc

[Ptysio5]

przecież napisałam, że prawie
Ale miałam nadzieję, że cosik jednak dotarło...

[et-ka]

kurde, to ja jestem chyba niezwykle naiwna, bo jej uwierzyłam naprawdę.
chociaż..podobną osobę mam w zasięgu ręki i ona jakos ciągle trwa przy swoim śmieciu. widocznie ten typ tak ma.

[carolinascotties]

Wkrótce będę zwracać uwagę tylko na zwierzakowe problemy... obok ludzkich będę przechodzić obojętnie...

...niektórzy ludzie są bezmyślni...

[Ptysio5]

Karolina, nie wierzę.
Zawsze będzie męczyło, że może akurat tej osobie trzeba pomóc, uwierzyć. doradzić.. I się zaangażujesz.
Ja przynajmniej zawsze tak mam, ile bym się nie zarzekała

[atka83]

Heh,z wątku tamtego przyleciałam,żeby zobaczyć o co kaman,a tu prosze...
Kami jedzie/leci do swego tyrana.Zatkalo mnie,że aż brak mi słow.
Może Kami nam to wytłumaczysz,chociaż czy ja wiem,czy jest sens tłumaczenia nam po co i do kogo tam lecisz,skoro już się dziewczyny domyśliły,bo to proste i logiczne.

[carolinascotties]

i chore szkoda tylko, że potraktowałaś nas, jak bandę idiotek
Ja mam nauczkę ...będę przed Tobą ostrzegać kolejne pokolenia

[bess]

Ja tylko udzielam rad ale juz sie uczuciowo nie angazuje.A na koncu przychodzi cos w rodzaju satysfakcji"aaaaa nie mowilam ,ze tak bedzie" Ciesze sie ze chociaz Vicky na razie trzyma fason:p

Cos czuje ze sie nam dostanie za ta niewiare

[carolinascotties]

idę pod prysznic Bess - nie moge się tam zarejestrowac - czy Ty też miałaś takie problemy?

[et-ka]

a ja chyba założę zaraz wątek pt: co zrobic, jak się zachować, by się nie angażwoać uczuciowo w problemy innych wizażanek?

[bess]

Bess - nie moge się tam zarejestrowac - czy Ty też miałaś takie problemy?

nie mialam.A co sie u Ciebie dzieje????

a ja chyba założę zaraz wątek pt: co zrobic, jak się zachować, by się nie angażwoać uczuciowo w problemy innych wizażanek?

trzeba byc cyniczną zlosliwą małpą

[et-ka]

Napisane przez bess

trzeba byc cyniczną zlosliwą małpą

hm, ale to juz mi kiedyś zarzucano na wizażu.
widać cyniczne małpy mogą miec uczucia

[carolinascotties]

a kochające zwierzaki Karoliny moga być kanibalami

Bess - wyskakuje mi komunikat, ze mam podać ważny email - podawałam ważne - kilka razy...i nic - spróbuję jutro

[miphuhiz]

Widac dziewczyny, ze nigdy nie kochalyscie naprawde. Tak, tak. Wy po prostu zazdroscicie takiej milosci.
Ale nie przejmuj sie nimi Kami. Ja Cie rozumiem. Od miesiaca mam nowych sasiadow. Facet oprzychodzi do domu innymi kobietami, bije zone na klatce, wczoraj nie wpuscil jej do mieszkania na noc (wyszla ze smieciami a on jej zamnkal mieszkanie). Ale ona caly czas wraca do niego, bo oni sie tAAAAAAAAAk kochaja
P.S. A na powaznie to przykre jest, bo Ty Kami najprawdopodobniej skonczysz tak jak ona

[carolinascotties]

Napisane przez miphuhiz

Widac dziewczyny, ze nigdy nie kochalyscie naprawde. Tak, tak. Wy po prostu zazdroscicie takiej milosci.
Ale nie przejmuj sie nimi Kami. Ja Cie rozumiem. Od miesiaca mam nowych sasiadow. Facet oprzychodzi do domu innymi kobietami, bije zone na klatce, wczoraj nie wpuscil jej do mieszkania na noc (wyszla ze smieciami a on jej zamnkal mieszkanie). Ale ona caly czas wraca do niego, bo oni sie tAAAAAAAAAk kochaja
P.S. A na powaznie to przykre jest, bo Ty Kami najprawdopodobniej skonczysz tak jak ona

hihi- a ja już szykowałam ciętą ripostę na szczęscie doszłam do PS.

[miphuhiz]

Napisane przez carolinascotties

hihi- a ja już szykowałam ciętą ripostę na szczęscie doszłam do PS.

[traci]

Troche nie za bardzo skumalam na poczatku i odpowiedzialam kami na jej pytania ale nie sadzilam ,ze ona jedzie do niego!!!!Boze ta dziewczyna chyba jest niepowazna i po co jej pisalysmy tyle a ona i tak robi co innego.Nie nazwe tego inaczej bo nie chce dostac bana.Nic sie nie nauczyla...Widocznie niektore kobiety lubia byc ponizane tylko potem niech nie zakladaja watkow ktore i tak sa bezsensowne bo nic nie daja osobie ktora ten watek zalozyla, nic a nic sie nie nauczyla.

[carolinascotties]

Ona się niczego nie nauczyła - ale my tak nigdy więcej pomocy dla uzależnionych emocjonalnie, z objawami niereformowalności pospolitej

[et-ka]

Traci, no co Ty. przecież ten cudowny chłopak Kami na pewno nie zrobi jej krzywdy. przecież oni strasznie sie kochają. a to, że bił, wyzywał, poniżał, zdradzał..to przecież nie ma żadnego znaczenia. oni sie kochaja i tyle. przecież jej nie wywali.
ciekawa jestem tylko jak ona ucieknie, gdy już uciekać będzie chciała..bo wydaje mi się, że z jej angielskim niestety kiepsko, bo wiem, że kiedyś szukała pracy jakko au pair, ale u polskiej rodziny.

[bess]

no to co to za au pair u Polaków:/