jak poradzic sobie z tym niejadkiem? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-02-04, 14:13   #1
MaGdUlKa81
Raczkowanie
 
Avatar MaGdUlKa81
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: stargard szcz.
Wiadomości: 87
GG do MaGdUlKa81

jak poradzic sobie z tym niejadkiem?


Witam wszystkich
Jestem mamą 6-miesiecznego Kubusia i mam problem a raczej kilka... po pierwsze to za dwa tygodnie wracam do pracy, po drugie synek obecnie przechodzi okres adaptacyjny w żłobku i po trzecie to strasznie ciężko mu idzie jedzenie deserków i zupek a o kaszce to juz nie wspomne. Nawet nie mam żadnego planu jak by tu sie zorganizoac i poukładac sobie wszystko w głowie na samą mysl o tym wszystkim robi mi sie nie dobrze, martwię się o synka, boję sie,że jak tak dalej bedzie to będzie głodny w tym żłobku do tej 15, bo z tą nauką jedzenia to zamiast coraz lepiej to jest coraz gorzej, nadmienie jeszcze tylko,że Kubuś karmiony jest piersią. Za późno zaczełąm go uczyć jedzenia innych rzeczy niż tylko mleczko i pewnie dlatego teraz taka nerwówka jest.
PROSZĘ O JAKIEŚ RADY!!!!
MaGdUlKa81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-04, 19:14   #2
ninamamma
Raczkowanie
 
Avatar ninamamma
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Sycylia
Wiadomości: 95
GG do ninamamma
Dot.: jak poradzic sobie z tym niejadkiem?

To prawda ze dziecko powinno sie zaczac wczesniej przyzwyczajac do nowych posilkow,ale kazda z nas uczy sie na bledach.
Sprobuj zaczac podawac pojedynczo(kazdego dnia jedno)wybrany posilek...
Ja zaczelam od podawania owocow w sloiczkach(moga byc przecierane),pozniej wprowadz posilki o przyjemnym smaku(proste)np.ziemniacz ek z kurczaczkiem(przecierany) mozna tez uzyc gotowych zestawow.
W miedzyczasie dawaj dziecku do reki chrupka kukurydzianego lub ciasteczko(pelnoziarniste )albo pietke z chleba(dobre na dziasla).
Moze twoj synek nie chce kosztowac nowosci bo prawie zabkuje?jest nerwowy ale z czasem sie przyzwyczai-Cierpliwosci
__________________
Oby kazdy dzien byl dniem wyjatkomym...
www.rozowe.pl
ninamamma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-04, 19:22   #3
Czarina
Wtajemniczenie
 
Avatar Czarina
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin/Norwich
Wiadomości: 2 925
GG do Czarina
Dot.: jak poradzic sobie z tym niejadkiem?

Magdulka, nie podawaj nic, co zawiera gluten, w tym właśnie chleb. Dziecko poniżej 10 miesiąca nie może jeść glutenu, nie bez powodu te wszystkie dania dla dzieci poniżej 10 miesiąca są bezglutenowe.
Czarina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-04, 19:54   #4
Boz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 487
Dot.: jak poradzic sobie z tym niejadkiem?

hej MaGdUlKa81 Jeżeli chodzi o rodzaj posiłków to jest pełno schematów zywieniowych na ulotkach gazetach czy w internecie są bardzo szczegółowe. Jeżeli karmiłaś piersią 6 m jest odpowiednim czasem na wprowadzenie nowyc posiłków (tym bardziej jeżeli nie domagał się niczego innego) W schemacie żywieniowym zwykle jest opcja dzieci karmione butelką (rozszeżamy dietę w 4m i karmonych piersią w 6 wtedy zaczynamy od posiłków takich jak dzieci 4 m karmione butelką). Zwykle okres 2 tyg określa sie za wystarczajacy na nauke jedzenia nowych posiłków.
Spróbuj by kUbusia innymi posiłkami karmił ktoś inny najlepiej jak Ty znikniesz z pola widzenia.Częśto dziecko jak widzi mame (którą kojarz z mleczkeim nie chce nic innego) Na początek daj mu tyle ile chce i dokarm piersią. Powolutku próbuj . Piszesz że adoptuje się w żłobku co to znaczy jest tam sam czy z Tobą i co nic w tym czasie nie je?????? Cierpliwości i powodzenia
oto przykłądowa stronka z schematem żywienia:
http://kobieta.gazeta.pl/edziecko/1,54930,2321797.html
Boz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-04, 20:13   #5
MaGdUlKa81
Raczkowanie
 
Avatar MaGdUlKa81
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: stargard szcz.
Wiadomości: 87
GG do MaGdUlKa81
Dot.: jak poradzic sobie z tym niejadkiem?

Boz Witaj na okresie adaptacyjnym to tak mniejwiecej od 8 do 11.45 w tym czasie ma dwa posiłki kaszke o 9 i o 11.20 zupke oraz jedna drzemke w żłobku podobno mu to idzie lepiej bo zjada pół porcji ale w domu to jest tragedia chociaż musze przyznac ze dzisiaj zjadł troche dania kurczak z warzywami czy jakos tak od 6 misiąca, chyba mu smakowało bo sam buźke otwierał
MaGdUlKa81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-04, 20:32   #6
Boz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 487
Wink Dot.: jak poradzic sobie z tym niejadkiem?

Cytat:
Napisane przez MaGdUlKa81 Pokaż wiadomość
Boz Witaj na okresie adaptacyjnym to tak mniejwiecej od 8 do 11.45 w tym czasie ma dwa posiłki kaszke o 9 i o 11.20 zupke oraz jedna drzemke w żłobku podobno mu to idzie lepiej bo zjada pół porcji ale w domu to jest tragedia chociaż musze przyznac ze dzisiaj zjadł troche dania kurczak z warzywami czy jakos tak od 6 misiąca, chyba mu smakowało bo sam buźke otwierał
Czyli wszytsko w porządku
Spokojnie nauczy się, nie martw się często tak jest że dzieci od obcych jedzą lepiej powolutku się nauczy. A Ty spokojnie dokarmiaj Go jeszcze mlekiem jak potrzebuje to wciąż najważniejszy pokarmy. Powolutku w jego tempie przejdziesz do karmienia mieszanego. A jeżeli chodzi o poukładanie sobie wszystkiego przy powrocie do pracy, to spokojnie, przygotuj sobie jedzenie dla siebie i rodzinki wcześniej pomróź. Zastanów się kto Go zaprowadzi kto odbierze. Zobaczysz powolutku nagle sama się zdziwisz że wszystko chodzi jak w zegarku
Boz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-05, 14:14   #7
ninamamma
Raczkowanie
 
Avatar ninamamma
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Sycylia
Wiadomości: 95
GG do ninamamma
Dot.: jak poradzic sobie z tym niejadkiem?

Mieszkam we Wloszech i program karmienia maluszkow troszke sie tu rozni,choc ja stostuje polsko-wloska kuchnie.
Swojej corce podalam chlebek juz w 5 miesiacu(gdy miala 3 zabki)-alergii nie dostala wiec wprowadzam wszystkie pokarmy dla doroslych(ale to racja-Podajemy gluten gdy dziecko nie ma uczulen); jogurty i serki(przeznaczone dla najmlodszych)-rozwiez dla dzieci bez skazy bialkowej.
Ale wszystkiego nauczysz sie i dodam ze cierpliwosci takze,bo nie kazde chce probowac nowosci wszczegolnosci gdy ma kochana piers mamusi!
Jak doradza Boz-przy innych dzieciach smakowac bedzie mu lepiej!
Powodzenia...
__________________
Oby kazdy dzien byl dniem wyjatkomym...
www.rozowe.pl
ninamamma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-02-15, 10:26   #8
pkawecka
Zadomowienie
 
Avatar pkawecka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
Dot.: jak poradzic sobie z tym niejadkiem?

Cytat:
Napisane przez MaGdUlKa81 Pokaż wiadomość
Witam wszystkich
Jestem mamą 6-miesiecznego Kubusia i mam problem a raczej kilka... po pierwsze to za dwa tygodnie wracam do pracy, po drugie synek obecnie przechodzi okres adaptacyjny w żłobku i po trzecie to strasznie ciężko mu idzie jedzenie deserków i zupek a o kaszce to juz nie wspomne. Nawet nie mam żadnego planu jak by tu sie zorganizoac i poukładac sobie wszystko w głowie na samą mysl o tym wszystkim robi mi sie nie dobrze, martwię się o synka, boję sie,że jak tak dalej bedzie to będzie głodny w tym żłobku do tej 15, bo z tą nauką jedzenia to zamiast coraz lepiej to jest coraz gorzej, nadmienie jeszcze tylko,że Kubuś karmiony jest piersią. Za późno zaczełąm go uczyć jedzenia innych rzeczy niż tylko mleczko i pewnie dlatego teraz taka nerwówka jest.
PROSZĘ O JAKIEŚ RADY!!!!
przede wszytkim nabierz trochę dystansu do sprawy jedzenia.
ta nerwówka tylko pogarsza sprawę. jest udowodnione naukowo, że niejadki to dzieci matek które zbyt nerwowo i histerycznie podchodzą do kwestii jedzenia.
nie myśl, że cię pouczam - sama jestem matką niejadka. tyle tylko, że teraz wiem, że sama do tego doprowadziłam i przy drugim dziecku będę madrzejsza. skorzystaj z rady mądrego po szkodzie. już ponad rok odkręcam to co nabroiłam a postęp jest niestety baaardzo powolny.

wracając do tematu. nie skupiaj się za bardzo na tych tabelkach żywieniowych. one są pomocne ale i tak każde dziecko jest inne i trzeba je po prostu obserwować.
- nie można wprowadzać zbyt wiele nowości na raz. są dzieci, które dopiero jak przyzwyczaja sie do jednego produktu, i bedą go jeść trzy razy dziennie aż im się znudzi to zechcą próbować coś nowego.
- nie dziwi mnie to, że nie chce za bardzo jeść, kiedy tyle sie wokół niego dzieje nowego. dla dziecka w tym wieku to bardzo trudne iść do żłobka, gdzie nie ma mamy (nawet na krótko, bo on nie rozróżnia dwie godziny czy osiem) i jednocześnie poznawać nowe jedzenie
- może kaszki są nie w tym smaku? moze zamiast części kaszki ryżowej dodać kleiku kukurydzianego - takie małe dzieci bywa, że źle tolerują ryż, bo bardzo je zapycha - powoduje zaparcia, a one instynktownie się przed tym bronią.
- moze mały po prostu nie lubi owoców? owoce z punktu widzenia niemowlęcia mają dosć ostry smak.
- nie martw się o jego zdrowie. jezeli je warzywa i mięso to i tak dobrze. ciesz sie że wogóle może.
mój synek do 8 miesiąca włącznie nie jadł w ogóle owoców. nie służyły mu, bo jest alergikiem i był nadwrażliwy na kwasy owocowe jako takie. z warzyw mógł jeść tylko marchew i dynię. a potem jak był starszy dokonywałam cudów pomysłowości żeby cokolwiek ugotować. połowy warzyw nie mógł jeść, jajka nie, nabiału nie, ryb nie, mięso tylko raz w tygodniu, o glutenie zapomnij, z mleka tylko nutramigen. i tak do 20 miesiąca, a też wróciłam do pracy jak miał 7 miesięcy. do historii rodziny przeszedł mój tort dla małego na pierwsze urodziny - bez mleka jajek i mąki.
także spokojnie dacie radę.
i jeszcze jedno może i za późno zaczęłaś uczyć małego jeść co innego niż mleko, ale po pierwsze teraz juz i tak nic na to nie poradzisz a poza tym niekoniecznie w tym musi być przyczyna. niektóre dzieci bardzo długo się oswajają z nowym jedzeniem. mojej koleżanki synek dopiero uprzejmie w dziewiątym miesiącu zainteresował się czymś innym niż cycuś. i zawsze zdrowy był, a obecnie już przerósł mamę
ps. i jeszcze jedno - nie martw się nie będzie głodny w żłobku. da sobie radę - żadne normalne dziecko się nie zagłodzi. teraz juz to wiem, choć czasem jak patrzę na te wróble porcje mojego synka to trudno mi w to uwierzyć.
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma
pkawecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.