Plan wyplukiwania tluszczu - od 21.03 - kto ze mna?

[nimfa83]

Czesc!
W sierpniu wychodze za maz i postanowilam przygotowac sie odpowiednio do tego dnia, a wiec czas pozbyc sie tego czego mam za duzo.
Od jutra zaczynam faze przygotowawcza planu wyplukiwania tluszczu i mam nadzieje, ze znajdzie sie ktos kto przylaczy sie do mnie. Kiedys juz bylam na tej diecie (bardzo skuteczna) i zostawilam na tym forum kilka wpisow na ten temat.
Pozdrawiam serdecznie, Iwona.

[Rosalyn]

Cześć! Ja od jutra faza druga, wiec z chęcią sie do Ciebie przyłączę i powymieniam spostrzeżenia. I też w sierpniu wychodzę za mąż Ja na razie schudłam na tej diecie 4 kg w 2 tygodnie. Nie jest to może porażający wynik, ale ja nie łatwo chudnę, więc i tak jestem zadowolona. Bardzo mi zależy na tym, by po zakończeniu diety utrzymać wagę lub jeszcze schudnąć.
Mam do Ciebie kilka pytań. Na pewno znasz na nie odpowiedź (właściwie to potrzebuję tylko potwierdzenia) skoro już raz byłaś na tej diecie. A więc, czy nie jestem w błędzie myśląc, że od drugiej fazy nie muszę już pić wody żurawinowej? Zamiast tego mam pić zwykłą wodę mineralną, tak?
Nie piję też serwatki, ani nie jem tofu, bo nie lubię, jak myślisz czy to dużo zmienia???
Obiecuję często tu zaglądać. Jak masz ochotę to napisz z jakiej wagi i rozmiarów startujesz, porównamy wtedy efekty . Ja niestety nie mogę sie zmierzyć bo nie mam centymetra krawieckiego. Życzę powodzenia.

[sweetpinky]

A na czym polega ten plan wypłukiwania tłuszczu?

[Kasia3107]

Cześć dziewczyny.
Chętnie się przyłączę ale na czym polega to wypłukiwanie tłuszczu?? Mam go trochę i z radością sie pozbędę.

[Iwonetka]

Witacie tez bardzo zaintrygowal mnie temat, jezeli macie jakies linki na ktorych mozna poczytac na ten temat bylabym bardzo wdzieczna.POzdrawiam Iwonka

[nimfa83]

Czesc dziewczyny!
Pierwszy dzien wiosny Wczoraj zupelnie o tym nie pamietalam kiedy planowalam na dzisiaj rozpoczecie diety.
Mam nadzieje, ze przylaczy sie ktos do mnie.
Znalazlam dla Was kilka linkow:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=53118

http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=31072

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3165793

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3174467&start=0

http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...bbd6a9fd10f20e

http://www.chudniemy.fora.pl/about101.html

Na jednym z nich jest przykladowy jadlospis. Przypomnialo mi sie dzis, ze kiedys dostalam od kogos cos na maila na temat tej diety. Poszukam jeszcze dzis i zamieszcze tutaj.
Info na temat diety, ktore znalazlam dzisiaj:
dieta jest polaczeniem diety niskoweglowodanowej i oczyszczania orgaznizmu, pije sie sok z zurawiny nieslodzony rozcienczony z siemieniem lnianym i wode z cytryna(dziala moczopednie i oczyszczajaco), je sie 5 posilkow dziennie, max.2 porcje owocow duzo chudego bialka z ryb i chudego miesa,do 2 jajek dziennie, warzywa glownie zielone i oliwe z oliwek, sa 3 fazy w pierwszej:rezygnuje sie z nabialu, cukrow prostych(w sumie to zlozonych wegli tez sie nie je),macznych produktow, kofeiny, alkoholu.Ponoc oczyszcza organizm wpomaga prace watroby, nie ma duzych spadkow wagi,ale duze w obwodach co ma dowodzac tego,ze nie spada za duzo miesni, w kolejnych 2 etapach dodaje sie wegle. Idealne oczyszczanie na wiosne.

Rosalyn, ja tez nie tracilam na tej diecie szybko wagi. Polegalo to raczej na tym, ze szybko tracilam w obwodzie. Pierwsza dieta, na ktorej tluszcz i cellulit znikaly tak szybko. Ostatecznie schudlam jednak prawie 15 kg. Wazne jest jednak to,ze cwoczylam dosyc duzo w domu.
Jesli chodzi o utrzymanie wagi to po przerwaniu diety nbie zauwazylam efektu jojo, a to ze znowu przytylam to wylacznie moja wina. Znalazlam sie w trudnej sytuacji na wlasne zyczenie. Wyjechalam do Niemiec jako au-pair i trafilam do rodziny, u ktorej glodowalam, wiec zwyczajnie szlam do sklepu i kupowalam mase slodyczy i zapychalam sie tym w nocy.
Niestety zapomnialam jak to jest z ta woda zurawinowa w drugiej fazie. Zapomnialam juz, chociaz wydaje mi sie, ze ja pilam ja caly czas. Poszukam jednak w zeszycie, ktory prowadzilam odchudzajac sie.
Nie pilam serwatki, nie jadlam tofu, a jednak chudlam Nie przejmuj sie wiec.
Nawet soku zurawinowego nie mialam nigdy. Decyzje o diecie podjelam z dnia na dzien i nie bylo czasu szukac soku, wiec kupilam herbate zurawionowa z malina i na tym chudlam. Jak sie skonczyla to pomyslalam, ze kupie herbate tylko z zurawiona, ale zupelnie nie smakowala mi, wiec powrocilam do zurawiny z malina.
Dzis postaram sie podac moje paramentry startowe
Ja tez mam do Ciebie pytanie: jak rozwiazujesz sytuacje z suknia slubna (o ile nie bierzesz tylko cywilnego)? O suknie trzeba zatroszczyc sie jednak troche wczesniej, a ja dopiero zamierzam odchudzic sie, wiec jak mam wybrac cos skoro za kilka miesiecy mam zamiar miec mniejszy rozmiar?

sweetpinky, Kasia3107, Iwonetka: mam nadzieje, ze troche Wam pomoglam i ze przylaczycie sie do nas.

[nimfa83]

Moje parametry sa przerazajace, chociaz w rzeczywistosci nie wyglada to az tak zle
Mam duze piersi, bo nosze 80C, wiec postanowilam zmierzyc sie troche nietypowo, bo piersi tak czy tak zostana duze. Zawsze chudna tylko odrobinke.

21.03.2007
waga: 76,4 kg
piersi: 107 cm
pod piersiami: 85 cm
brzuch: 98 cm
pas: 84 cm
pupa: 105 cm

Przerazajace to, ale wiem, ze przy odrobinie samozaparcia mozna to zmienic.
Nie wspominajac juz o tym, ze jesli bede sie po tej diecie czula tak dobrze jak kiedys to tym bardziej chce odchudzac sie. Teraz caly czas jestem zmeczona i nic mi sie nie chce, a na tej diecie rok temu dostalam jakiegos power'a.
Dieta to pierwsza punkt do mojej pelnej metamorfozy, wiec prosze dolaczcie sie, bo w grupie razniej, a ja chce przejsc przemiane.
Pozdrawiam, Iwona.

[nimfa83]

Diewczyny, zapomnialam jeszcze dodac, ze faza przygotowawcza, czyli to co zaczynam dzisiaj polega tylko na tym:
wyemilinowanie kawy, herbaty, napojow gazowanych, smazonych potraw, bialego pieczywa, cukru, slodyczy. Nalezy pic jak najwiecej wody niegazowanej.
Wiec jesli nawet nie macie soku lub herbaty zurawinowej to mozecie zaczac razem z nami, bo przez pierwsze 5 dni nie potrzebujecie nic innego.

[Rosalyn]

sweetpinky, Kasia3107, Iwonetka witam! Zachęcam Was do diety, pamiętajcie tylko, że wymaga ona wiele wyrzeczeń i pracy bo nie łatwo jest znaleść sok żurawinwy lub żurawiny o tej porze roku. Poszukajcie mrozonych żurawin w Auchan jeżeli macie blisko, podobno w niektórych są mrożone żurawiny, można z nich robić sok samemu. Ja z myślą o diecie chodziłam 3 dni, a teraz jestem baaaardzo zadowolona, że się na nią zdecydowałam. Poczytajcie sobie linki, które przysłała Wam Nimfa. Polecam!!!
Iwonko! Twoje parametry nie są takie złe, ja jeszcze jesienią miałam bardzo podobne. Mam nawet większe piersi!!! (75 DD) Dletago podoba mi się ta dieta, bo ja wcale nie chcę by się zmniejszyły. We wrześniu ważyłam 74 kg, potem odchudzałam się na zasadzie "żryj mniej" i kiedy koleżanka przysłała mi linka na Wizaż ważyłam 68-69 kg i z takiej wagi zaczęłam dietę, teraz po 14 dniach mam 64,5kg, a to jeszcze nie koniec. Aha mam 168cm wzrostu!! Skróciłam sobie fazę przygotowawczą do 3 dni, bo nie mogłam się doczekać by rozpocząć dietę, poza tym nie piłam kawy i tak. I też po przyzwyczajeniu się do diety dostałam powera, bardzo to lubię, bo pracuję w nocy a mimo to nie czuję zmęczenia. Dziś pierwszy raz jadłam chlebek orkiszowy, wolno niby tylko 1 kromkę, ja zjadłam 2, ale i tak wystarczyłaby 1 bo jest bardzo zapychający Myślę jednak, że zamienię już wodę żurawinową na zwykłą, bo mam jej trochę dość.
Gratuluję wyniku za pierwszym razem!!! 15kg to na prawdę dużo ciałka, a możesz mi powiedzieć jakie ćwiczenia wykonywałaś w domu? Ja trochę ćwiczę brzuszki, i zastanawiam się nad aerobiczną 6 Weidera, ale boję się, że zabraknie mi systematyczności.
Natomiast jeżeli chodzi o sukienkę no to przyznam, że może to być problem w Twoim przypadku. Ja już trochę wcześniej się odchudzałam i wczoraj postanowiłam, że jeżeli do moich urodzin (17.04) będę ważyć 58 (moje marzenie!!!) to zaprzestaję diety, ale robię wszystko by to utrzymać. Sukienkę natomiast wypożyczam, biorę ślub konkordatowy. Teraz jestem za granicą, ale wracam do Polski 1.05 i wtedy zacznę szukać sukni, mam nadzieję, że moja waga juz wtedy będzie stabilna. Wypożyczając suknie wystarczy zadbać o nią jakieś 3 miesiące wcześniej (mam nadzieję, że mi tyle wystarczy). Może to jest też rozwiązanie dla Ciebie, jeżeli masz możliwość i też odpowiada Ci pomysł wypożyczenia sukni, to idź do wypożylani i zapytaj ile wcześniej musisz sobie zaklepać suknię. I do tego czasu zanim coś wybierzesz możesz się odchudzać. A potem nie zostaje Ci nic innego jak utrzymać wagę, bez względu na to jaka ona będzie. Ale nie martw się, wiem, że w niektórych wypożyczalniach jest możliwość dopasowania sukni przez krawcową, szczegónie leżeli chodzi o jej zmniejszenie. Chociaż żona mojego kuzyna miała doszyte ramiączka, gdyż była ona bardzo gruba a ramiączka były za krótkie. Dodam tylko, że mimo swej tuszy i tak wyglądała pięknie.
A tak w ogóle masz już jakiś wymarzony typ tej jedynej? Oto moj:
http://www.uslugislubne.pl/suknie/suknie_08t1v/?zdj=11
Jeszcze jedno pytanko, co jeszcze zamierzasz zrobić by przejść metamorfozę? Ja np zapuszczam włosy
Pozdrawiam.

[Paula_:)]

prawie identyczna suknie miala zona mojego kuzyna
idealnie wyglada przy dozym biuscie i kobiecej figurze a pannas mloda wyglada czysto,estetycznie i nie potrzebne jest duzo dodatkow do niej.

[Rosalyn]

Mi właśnie tego nie brakuje, kobiecej figury i dużego biustu Nie jesteś zainteresowana dietą, Paula?

[Iwonetka]

Rosalyn bardzo podoba mi sie ta suknia, prosta, stylowa i efektowna.
U mnie troszeczke z gabarytami ostatnio sie pozmienialo, w ciagu miesiaca przytylam 10kg!!!!! a wszystko przez zle dobrane tabletki antykoncepcyjne, hormony mnie zniszczyly, tak sie przerazilam ze odstawilam je calkowicie i boje sie brac wogole tego swinstwa, na dzien dzisiejszy waze z 58kg, czuje sie strasznie i jestem zalamana, mysle ze czas zrobi swoje ale i tak staram sie odchudzac, moja wada jest to ze popadam w skrajnosc, jem jeden posilek dziennie i to skromny, dzisiaj np serek wiejski z salata i to kolo godziny 12,teraz pije sok z marchwi i na dzisiaj tyle, szybko odzwyczajam sie od jedzenia i czuje ze jest mi malo potrzebne wiec sadze ze nie bede miala problemu z podieciem konkretnej diety.Oczywiscie poczytalam troche ale jutro pedze kupic ksiazke o wuplukiwaniu tluszczu i mam nadzieje ze moj koszmar minie.Dzieki dziewczyny ze jestescie,od paru dni mieszkam sama, nawet sama wczoraj spedzilam swoje urodziny jest mi smutno,ale bedzie tak do wakacji balam sie ze braknie mi motywacji no ale jestescie Wy. Buziaki

[dimar]

Hej dziewuszki ja jakis miesiac temu na maxa napalilam sie na ta diete zakupilam ksiazke olej lniany znalazlam zurawinki.... ale niestety wir obawiazkow sprawil ze poprzestalam na fazie przygotowawczej. Mysle ze ta dieta jest spoko ale naprawde przeczytajcie o noiej dokladnie bo to moze skonczyc sie porwaniem z motyka na slonce Ja za bardzo lubie porano kawke i weekendowy alkohole zeby a nia przejsc ale z przepisow z ksiazki korzystam sa super. no i mysle ze zaczne pic z wami zurawinke Powodzenia

[Rosalyn]

Iwonetka! A czemu to tak smutno u Ciebie? Chciałam też zapytać ile masz wzrostu, bo dla Ciebie 58kg to koszmar a dla mnie marzenie, przy wzroście 168cm. No ale ja w sumie nigdy w dorosłym życiu nie miałam takiej wagi, teraz chcę mieć I dzięki za komplement co do sukni!
dimar witam, bardzo dobra rada! Ja od kawy się odzwyczajałam już dużo wcześniej, a alkoholu w poście i tak nie piję, chociaż uwielbiam czerwone wino...więc miałam trochę ułatwioną sprawę... Zapraszamy jak się jednak zdecydujesz....

[Iwonetka]

Hehe ja bez wina dorego wytranego nie moge zyc.
Moj wzrost to 165 zawsze wazylam 49-50g a teraz nie moge na siebie patrzec.Zawsze szukalam w sobie jakichs niedoskonalosci, zazwyczaj mialam kompleks przez boczki, nazywam je oponki, niestety teraz mam kola ratunkowe, jeden plus to taki ze na basenie nie utopie sie.
A dlaczego u mnie smutno?Studiuje w krakowie i mieszkalam z chlopakiem niestety on zaczal zycie zawodowe na Sląsku i jest tylko 2 razy w tygodniu łącznie na pare godzin.Za miesiac znika za granice na 2 miesiace, mieszkam teraz praktycznie sama i jestem przybita, jak jest mi zle lubie jesc a przeciez nie chce sie turlac tylko byc zgrabna jak kiedys, dlatego szukam motywacji w Was, w grupie choc wirtualnej latwiej.

[justysiakr]

Nimfa83 oraz reszta dziewczyn!
Ja też w sierpniu wychodzę za mąż i postanowiłam zrzucić klika kg. Stosowałam już tą dietę - nie znam lepszej. Brak efektu jo-jo po zakończeniu, rewelacyjne samopoczucie i ogromna utrata centymatrów, kg też niezła!Polecam, polecam, i jeszcze raz polecam!
Ja wystartowałam wczoraj:
udo: 57,5
biodra: 99,00
talia: 76,00
waga: 68,85
wzrost: 171
Pozdrawiam i trzymam za wszystkie kciuki!

[Paula_:)]

No jestem zainteresowana dieta.Ale jak czytam o jakims siemiu lnianym i zurawinie to juz nie bardzo,bo zwyczajnie nie wiem gdzie tego szukac i nie znam konkretnych zasad tej diety ani co mozna ani czego nie.

[Paula_:)]

Iwonetka mam identyczna sytuacje jak Ty.Zawsze bylam szczupla a teraz...hehs....

[nimfa83]

Czesc dziewczyny!

Mialam wystartowac wczoraj, ale robilam wczoraj dla mojego TZ pyzy i nie moglam opanowac sie przed sprobowaniem, a poza tym wiedzialam, ze czeka mnie wieczorem wizyta u znajomej, u ktorej bede musiala zlamac zasady fazy przygotowawczej.

Przystapilam wiec dzis do diety. Pominelam jednak faze przygotowawcza i jestem w fazie pierwszej.
Mam tylko jeden problem: jak robicie ten omlet? Na tluszczu?

Podajcie maila to wysle Wam przykladowe menu dla tej diety.
Ciesze sie, ze jestesmy razem

Pozdrawiam, Iwona.

[justysiakr]

Paula_
najlepiej kupić książkę; wydatek ok 30 zł zle za to będziesz wracać do niej nie raz, jestem pewna;
żurawiny kupisz na tzw "rynku", chyba taki jest w każdym mieście, czysty sok z żurawin w sklepie ze zdrową żywnością, jak nie będą mieli to poproś, żeby Ci sprowadzili, a siemienia lnianego nie musisz pić (ja też nie lubie), w zamian za to piję babkę płesznik - dostępna też w zielarskim

[sweetpinky]

Normalnie wszystkie powinnam zacytować ja też w tym roku wychodzę za mąż (wrzesień) i też kiedyś ważyłam te niecałe 50 kg a teraz nie mogę na siebie patrzeć.
Nimfa83 mój to adres mailowy sweetpinky@op.pl bardzo proszę o to menu!

[Rosalyn]

Hello! No tak ślub to wspólna motywacja kilku z nas!!! Ale jaka ważna, prawda? Kto nie chce wyglądać pięknie w tak ważnym dniu?

Nimfa83, ja również poproszę jadłospis, rejatka83@wp.pl kończą mi się pomysły powoli. A omlet smażę na patelni teflonowej, bez tłuszczu, jest rewelacyjny z kminkiem.

Paula, zajrzyj na linki, które wkleiła nimfa83, dowiesz się co i jak w tej diecie.

Pozdrawiam wszystkich.

[anadun]

Hmm, poczytałam Wasze wypowiedzi i zaczynam się zastanawiać nad tą dietą. Motywacja podobna - ślub w lipcu Ale z tą sukienką to niekoniecznie musi być problem. Ja zamierzam szyć - mam wstępny projekt, wybrany salon i zapłaconą zaliczkę, ale szycie zacznie się dopiero w czerwcu. Niektóre koleżanki mnie straszą, że 3 tyg przed ślubem to za mało na uszycie sukni - ale jakoś się tym nie stresuję - przynajmniej nie bedzie problemu ze trzeba bedzie robić poprawki.

[nimfa83]

Czesc!

Wyslalam Wam juz ten jadlospis.
Okazuje sie, ze mamy miejsce debat dietowo-slubnych
Zauwazylam, ze sa tutaj moje rowiesniczki Rocznik 1983.

Ciezki mam ten dzisiejszy dzien. Tak bardzo chce mi sie jesc.
Nie bede jednak jadla, bo musze schudnac.
I uda mi sie. Tak jak udalo mi sie rok temu. I juz nigdy nie bede tak zarla jak teraz kiedy wyladowalam w Niemczech. Po slubie tez bede tutaj mieszkala, ale juz ja zadbam o to, zeby moj przyszly mezus ruszyl pupe i pouprawial ze mna jakies sporty... poza tym jednym :P

Dajcie mi, prosze, przepis na jakis pyszny omlet.

Pozdrowionka.

[sweetpinky]

Dziękuję za maila! ale mam pytanko- co to ten koktail długowieczności

[nimfa83]

Woda zurawinowa z lyzka siemienia lnianego. Jak dla mnie smakuje paskudnie, dlatego rok temu na diecie pilam tylko rano.
Swietnie oczyszcza organizm.

[Rosalyn]

Dimar , pisalas ze masz ksiazke. Mam prosbe, moglabys dle mnie sprawdzic czy w 2. fazie moge pic mineralna wodę zamiast żurawinowej? Dzięki z góry!

[justysiakr]

Sweetpinky,
nie musisz pić z siemieniem lnianym, ja też go nie znoszę bo śmierdzi ochydnie!, ale można go zamienić na babke płesznik (dostaniesz w sklepach ze zdrową żywnością, zielarskich). Ona jak dla mnie jest bez smaku, więc nie ma u mnie problemu z pieciem jej dwa razy dziennie.

[nimfa83]

Mam jakis kryzys! Tak bardzo chce mi sie jesc

[Rosalyn]

Nimfa83! Jak Ci idzie? Pierwszy tydzien jest kiepski, na pewno sama pamietasz! Ja juz jestem w takim stadium, ze musze zmuszac sie do jedzenia .
Dziewczyny! Jak radzicie sobie ze znajomymi i rodziną? Ja i moj TŻ idziemy dzis do przyjaciol, a oni mnie pytaja, jakie owocki moge, kochani, nie? Chocciaz dla sibie zrobia normalny obiad, chyba kopytka, a ja bede musiała na nie tylko popatrzec.... buuuu