|
|||||||
| Notka |
|
| Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41
|
w miare powazna sprawa - odchudzona.
To pytanie chyba musze skierowac do specjalisty.
Mam 16 lat, 173 cm i spora niedowage. Odchudzam sie. Dlaczego? Nie jestem zadowolona z tego, jak wygladaja moje uda, ogolnie nogi etc. I chce to poprawic, nikt mnie od tego postanowienia nie odsunie. Ostatnie trzy miesiace czy moze troche wiecej rezygnowalam z kolacji. Juz wtedy moja waga byla ponizej normy. Teraz wygladam dziwnie. Nogi troche schudly. Biustu wczesniej praktycznie nie mialam, wciecia w talii etc - figura taka b. dziewczeca powiedzmy (nie liczac duzej... duzych posladkow itd) - i to sie nie zmienilo. Odchudzanie wplynelo juz na moja psychike. Licze prawie kazda kalorie. Jakis czas temu zdarzalo sie nawet, ze zwracalam jeddzenie, ktore zdawalo sie mi "zagrazac". Cwicze. Biegam, jezdze na rowerze, rolkach, uprawiam gimnastyke (nie chce z tego rezygnowac). Czuje ze moj organizm jest juz oslabiony brakiem energii. Pojawily sie zawroty glowy, moje wiecznie zimne rece daja sie bardziej we znaki, cos jest nie tak z cisnieniem, spoznia mi sie okres. Od jutra zaczynam pic herbaty dla stabilizacji. Chce cos zmienic. Nie szkodzic sobie. Zdobyc ksztalt, ale nie przytyc. Nie wroce do slodyczy, ktore kiedys jadlam. Boje sie kolacji itp. Prosze o porade, co mam jesc, robic, zeby wrocic do normy. Nie przybrac znacznie na wadze (max te 54 kg), ustabilizowac sytuacje. Jestem wklesla. Chce zeby organizm mogl sie prawidlowo rozwijac. Czego unikac? Co robic? Czym sie zywic i w jaki sposob. Zgryzliwe komentarze musze ignorowac, czekam na pomoc i tylko ona mnie obchodzi. Nie jest jeszcze tak zle, chce zeby bylo lepiej. |
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 2 757
|
Dot.: w miare powazna sprawa - odchudzona.
Jeśli nie podobają Ci się pewne części ciała a masz niedowagę, to proponuję zdrowe odżywianie (zapraszamy na wątek 'ile dzisiaj zjadłam') i ćwiczenia
|
|
|
|
|
#3 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 544
|
Dot.: w miare powazna sprawa - odchudzona.
Twój problem leży przede wszystkim w psychice, nie myślałaś może o tym by porozmawiać ze specjalistą psychologiem? Dopóki nie pozbędziesz się poczucia winy i lęku przed normalnym odżywianiem to będzie Ci ciężko wrócić do normalnego-zdrowego trybu życia, a dobry specjalista może bardzo pomóc w pewnym przewartościowaniu, zmianie priorytetów i zarzuceniu nadmiernego-obsesyjnego myślenia o jedzeniu. Ten irracjonalny lęk przed jedzeniem siedzi głęboko w psychice, i trzeba mieć dużo siły by się pozbierać i wyprostować. Dobrze, że zdajesz sobie sprawę, że coś jest nie tak (tym bardziej, że objawy takie jak osłabienie i wyziębienie to sygnał, że w organiźmie dzieje się coś złego), radzę byś zrobiła sobie morfologię i sprawdziła, czy nie wdała się anemia, hipoglikemia lub niedobory witaminowo-mineralne, jeśli tak to wizyta u lekarza jak najbardziej wskazana.
A co do odżywiania to napisz może ile masz wzrostu i jaką wagę. I możesz być zupełnie spokojna i pewna, że jedząc rozsądnie min 5 odpowiednio zbilansowanych, wartościowych oraz zdrowych posiłków dziennie napewno radykalnie nie przytyjesz, a organizm odżyje i wyreguluje się. Nikt nie każe ci jeść słodyczy czy fast-foodów(jest to wręcz niewskazane), ale produkty zdrowe, nie-tłuste i bogate w składniki mineralne są bardzo wskazane. Sycące węglowodanowe śniadanko(polecam owsiankę z dodatkiem bakalii lub owoców), drugie sniadanie złożone np z ciemnego pieczywka z chudą wędliną, twarogiem i do tego warzywko lub owoc, na obiadek dobre jakościowo mięsko np drobiowe z górą warzyw, kaszą, brązowym ryżem lub makaronem, podwieczorek nabiałowym z owocem lub warzywem oraz białkowa kolacja to zdrowa podstawa do dobrego funkcjonowania organizmu. Z tłuszczów to oliwa z oliwek lub dobry olej konieczny by wchłaniały się witaminy. W międzyczasie pogryzanie bakalii, owoców lub warzyw jak najbardziej wskazane! Tak samo kostka czekolady, kisiel czy dobry koktajl od czasu do czasu nie zaszkodzi, bo organizmowi potrzeba także cukru. Wybierając dobre jakościowo produkty i nie objadając się nadmiernie nie ma szans na niekontrolowany i nadmierny przyrost wagi. Polecam wątek "ile dzisiaj zjadłam", znajdziesz tam wiele inspiracji i pomysłów na zdrowe i pyszne jedzonko, oraz rady dotyczące ogólnie odżywania, tym bardziej, że sporo dziewczyn tu piszących miało kiedyś problemy z prawidłowym odżywaniem. Trzymam kciuki aby udało ci się wyjść na prostą i podreperować!
__________________
"...Dun Laoghaire. To tutaj w powietrzu czuje się energię, a ludzie wciąż jeszcze mają dla siebie czas. Wciąż jeszcze ze sobą rozmawiają..." |
|
|
|
|
#4 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41
|
Dot.: w miare powazna sprawa - odchudzona.
Dzieki za porade...
Skorzystam z rad. Piec posilkow jest u mnie troche niemozliwe do wprowadzenia ze wzgledu na pory, ale od dzis przerzucilam sie na mniejsze, a czestrze jedzenie - minimum te trzy posilki. Plus herbatka ziolowa i witaminy. Niedlugo wsiadam na rower i wybieram sie w swiat. Jezeli chodzi o psychike, to raczej nie mam obsesji na punkcie jedzenia samego w sobie. Balam sie przytyc. Stopniowo postaram sie wracac do normy. Nie wiem, ile waze. W wakacje wazylam 56 kg, mialam 172, teraz chyba ze dwa cm wiecej. Od grudnia nie jadlam kolacji, nie mam wagi w domu, sporo schudlam chyba, bo "czuje" kregoslup, czesc kosci bardziej, niz dawniej. Juz mniejsza o to. Zobacze, co z tego wyjdzie za jakis czas. Wielkie dzieki. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Dietetyka
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:14.






