Co będzie lepsze?

[GONIA1225]

Witam!
Moje pytanie dotyczy Effaclar k czy Diacneal?
Od pewnego czasu stosuję effaclar, jednak mam wrażenie że nie działa. W dodatku na twarzy mam pełno - głębokich stanów zapalnych (w gębi skóry jest ropa albo coś co tak wygląda). Nie wiem czy to jest oczyszczanie czy może effaclar mnie zapycha. Tubka właśnie się kończy a ja nie wiem czy kupić effaclar czy może coś innego ?diacneal?

Proszę pomóżcie

[Lunawera]

Jeśli Effaklar k Ci nie śłuży zmien koniecznie, nie ma sensu uzywać czegoś , z czego nie jesteś zadowolona. Pamiętam, że kiedy miałam stany zapalne na buźce też mi nie służył Effaklar K bo podrażniał i przeszłam na serie AA Krem-żel do mycia twarzy z do skóry bardzo suchej, nadwrażliwej i atopowej. Jest dużo delikatniejszy.

[L_V]

Jedna tybka Effaclaru to jest NIC, aby zobaczyc rezulataty trzeba czekac ok 4-6 miesiecy - w effaclarze jest niskie stezenie kwasu i stad tak dlugi okre oczekiwania na "widocne rezultaty". A ropne zmiany to wg mnie wynik oczyszczania, effaclar jest leciutki - nie zabardzo ma czym zapychać. Ale oczywiscie mozeż przerzucic sie na Dacneal, lub stosowac oba specyfiki łącznie - wymiennie. Wtedy proces oczyszczania powinien szybciej sie skonczyc i szybciej doczekasz sie ładniejszej cery.

[mrs.doubtfire]

Ja bym brała Diacneal bo mocniejszy, ale nie tak bardzo, żeby się łuszczyć mocno.

[GONIA1225]

Bardzo dziękuję za odzew
Tak właśnie myślałam tzn że effaclar jest zbyt delikatny. Jednak nadal się wacham co kupić, ponieważ już nie długo czyli we wrześniu mam zamiar wrócić na ścieżkę "atrederm".
A zatem jeśli diacneal jest mocniejszy to - czy nie za bardzo. Wiosną stosowałam najpierw retin potem atre ten 0,1%. W między czasie effaclar i nic się nie działo poza łuszczeniem które jest jak najbardziej wskazane. Pisząc - nic się nie działo - mam na myśli, że nie występowało pieczenie albo jakieś szczególne podrażnienie.

Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki