|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 136
|
Pierwsza wizyta u ginekologa
Jak to było? Jest co wspominać?
Wybrałyście lekarza kobietę, czy mężczyznę? Bałyście się? Chciałabym conieco o tym usłyszeć, bo niedługo czeka mnie 'ten pierwszy raz'... ![]() Buuuźźźźźka! |
|
|
|
|
#2 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 2 794
|
Dot.: Pierwsza wizyta u ginekologa
Cytat:
![]() http://www.wizaz.pl/forum/showthread...yta+ginekologa |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 622
|
Dot.: Pierwsza wizyta u ginekologa
Nie masz sie czego bać. Chociaz łatwo sie mówi....
Ja byłam pierwszy raz gdy miałam 16 lat, ale z konieczności, tzn po pigułki... Byłam oczywiście u kobiety, mysle, że na pierwszy raz będzie łatwiej Ci rozmawiac z kobietą.Byłam prywatnie, bo jesli nie masz 18 lat, to mogąCie czekać jakies nieprzyjemności (dzisiaj zauwazyłam na drzwiach gabinetu, że osoby poniżej 18 lat musza przyjśc na pierwsza wizytę z rodzicem lub opekunem - jakaś paranoja )Ja zawsze się strasznie "trzęsę", gdy mam wejśc do gabinetu, bardzo tego nie lubię, no ale cóz, trzeba.... Badanie nie trwa długo, nawet nie minute, więc jakos się da wytrzymać. Powodzenia!
__________________
"Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz, że zacznie mu się dobrze powodzić - nie ugryzie cię. Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem" - M.Twain http://www.allegro.pl/show_user_auct...hp?uid=1675216 |
|
|
|
|
#4 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 136
|
Dot.: Pierwsza wizyta u ginekologa
Cytat:
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 1 638
|
Dot.: Pierwsza wizyta u ginekologa
Nie bałam się
Poszłam z konkretną sprawą, chciałam dobrać sobie najlepszą metodę antykoncepcji i skoncentrowałam się na celu Wybrałam kobietę, poszłam prywatnie, założyłam spódnicę, by podczas przechodzenia na "samolot" gołą Szanowną nie świecić, no i od progu powiedziałam lekarce, że to mój pierwszy raz i proszę o wyrozumiałość Było bardzo miło
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: tam, tam
Wiadomości: 3 320
|
Dot.: Pierwsza wizyta u ginekologa
Ja miło wspominam, jak można tak powiedzieć
Choć przed wejściem trochę się obawiałam, ale nie było czego.Byłam u ginekologa-mężczyzny. Miły, rzeczowy, dobrze trafiłam. Chodzę do niego dalej. Cytat:
|
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 2 794
|
Dot.: Pierwsza wizyta u ginekologa
Cytat:
tylko sie upewnialam mam nadzieje, ze tamten watek tez ci ciutke pomogl |
|
|
|
|
|
#8 |
|
Przyczajenie
|
Dot.: Pierwsza wizyta u ginekologa
Ja byłam dośc późno na pierwszej wizycie aż się wstyd przyznac, i to z konieczności, inaczej pewnie do dziś bym nie poszła...ale cóż badanie rzeczywiście nie trwa minuty nawet i nie ma się czego bac wystarczy się rozluźnic czy myślec o czymś przyjemnym i już, to naprawdę nic strasznego
A no i na pierwszą i kojene wizyty polecam lekarza, faceci są dużo delikatniejsi moim zdaniem, jedynie zakłopotanie trzeba przełamac
__________________
"Gdzie wszyscy myślą tak samo, nikt nie myśli zbyt wiele"
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Pierwsza wizyta u ginekologa
Ja mojego pierwszego razu u ginekologa nie wspominam najmilej, dlatego, ze po kilku dniach wyladowalam na stole operacyjnym
. Moze gdybym poszla wczesniej skonczylo by sie inaczej, ale moge sama sobie podziekowac. Polecam ginekologów mezczyzn sa milsi, delikatniejsi, bardziej wyrozumiali itd. Wiem, ze to moze dla niektórych dziewczyn bardziej krepujace, ale ja zawsze sobie tlumacze, ze oni juz sie tyle w zyciu naogldali..... mi to pomagalo na poczatku....
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 2 794
|
Dot.: Pierwsza wizyta u ginekologa
Cytat:
nie mialam oporow, chociaz raz trafil mi sie mlody przystojniak, to przyznam, ze sie zarumienilam
|
|
|
|
|
|
#11 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 1 638
|
Dot.: Pierwsza wizyta u ginekologa
Vanilla_sky, rozumiem Cię
Też trafiłam na przystojniaka kiedy robiłam USG gin. i oj... głupio mi było na początku
|
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Weston-super-Mare
Wiadomości: 6 040
|
Dot.: Pierwsza wizyta u ginekologa
ja się bardzo nie bałam...tylko troszeczkę
najgorsze było czekanie w kolejce i babka obok która umierała ze strachu ona to działała mi na nerwy oczywiście poszłam do kobiety (o facecie mowy nie było ), była bardzo miła, nie usłyszałam od niej nawet jednego złego słowa to był mój pierwszy raz i jak narazie ostatni
__________________
A prayer for the wild at heart, kept in cages... |
|
|
|
|
#13 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Pierwsza wizyta u ginekologa
To ja się dołączę do zwolenniczek opini że facet gin jest lepszy, choć kiedyś było to dla mnie nie do pomyślenia żebym poszła do pana ginekologa. Pierwszą wizytę miałam w prywatnym gabinecie u kobietki (może to dziwne ale mój boy mnie namówił na tą wizytę za co byłam mu potem ogromnie wdzięczna). Pani miła była ale dosyć ogólnikowa, wizyta trwała bardzo krótko i miałam wrażenie że jej się śpieszy i chodzi tylko o kasę. Z braku pieniążków znalazłam innego gina - faceta w państwowej przychodni, poleconego przez znajomą i dziadek (bo ma ok.60lat jak nie więcej) jest przesympatyczny. Powiedział mi dużo rzeczy np. o pigułkach których pani "zapomniała" mi powiedzieć a co ważne wie że jestem biedną studentką, więc liczy sie z finansami pacjentek. Przepisał mi piguły i inne lekarstwa bez porównania tańsze od wcześniej używanych i widze że interesuje się moimi sprawami a nie tylko pieniędzmi. Bardzo się cieszę że porzegnałam się już z tamta panią, więcej mnie już u siebie n ie zobaczy.
__________________
Our greatest glory is not in never failing, but in rising up every time we fail |
|
|
|
|
#14 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Pierwsza wizyta u ginekologa
ja pierwszy raz poszłam dopiero wtedy jak okres mi sie spóznial 10 dni (do faceta) i od razu dowiedziałam sie ze bede mieć dzidzie
teraz chodze też do niego bo wiem ze nie trzeba długo czekać(nie ma kolejek bo to prywatnie) a dla mnie to wazne bo ostatnio biegam do niego z róznymi infekcjami zresztą sam na początku mi powiedział ze mam do tego skłonności(tz. do infekcji) i dlatego ze ma dobrze wyposażony gabinet , bo miły on nnie jest |
|
|
|
|
#15 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Pierwsza wizyta u ginekologa
Pierwszy raz byłam u ginekologa -kobiety, prywatnie. bardzo miła pani, wytłumaczyła co i jak z tabletkami, bo poszłam właściwie tylko po tabletki. niestety była dość droga a oboje z TŻ wtedy studiowaliśmy. Więc zaczęłam chodzić do przychodni studenckiej. Boszzzzz, zapisy na dwa miesiące przed, wizyty co 15 minut, wieczne kolejki, do tego kobieta wybitnie nieprzyjemna i ta szwendająca się po gabinecie pielęgniarka...Przemęczył am się dwa lata. Potem znalazłam w tej samej przychodni gina-mężczyznę do którego wcale nie było kolejek i do tej pory jestem mu wierna
|
|
|
|
|
#16 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 77
|
Dot.: Pierwsza wizyta u ginekologa
Witam!
Ja mam pytanko do osob, ktore chodza na wizyty prywatnie... Otoz chodzi mi o to czy w cene wizyty (tak jak podaja przykladowo 60 lub 80zl) sa wliczone jakies badania? Z gory dziekuje za odpowiedz
|
|
|
|
|
#17 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Pierwsza wizyta u ginekologa
Cytat:
__________________
Okna funkcjonują w obie strony, lustra tylko w jedną . |
|
|
|
|
|
#18 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Pierwsza wizyta u ginekologa
Ja byłam pierwszy raz u kobiety. Wcale się nie bałam. Był to dla mnie raczej normalne. Chociaż jak weszlam do gabinetu to troszke byłam zdenerwowana
__________________
Okna funkcjonują w obie strony, lustra tylko w jedną . |
|
|
|
|
#19 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: wschód :)
Wiadomości: 3 744
|
Dot.: Pierwsza wizyta u ginekologa
Mimo, że raz byłam już u ginekologa (miałam wtedy 14 lat) to również z konieczności. Już nawet trzy dni przed wizytą przeżywałam jak mało kto ^^
Ale na szczęście badania nie było, skończyło się tylko na rozmowie...I nadal mam przed sobą te 'pierwsze badanie'...eh...
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=645771 wymianka ciuchowa https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=646388 wymianka kosmetyczna |
|
|
|
|
#20 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 912
|
Dot.: Pierwsza wizyta u ginekologa
Ja tez z konieczności musiałam isc do ginekologa w wieku 15 lat. Poszłam do prywatnej babki naprawde wyrozumiała i taka z powolania...
Tylko zbadała piersi więc na tym "osławionym fotelu" nie przypadło mi siedziec
|
|
|
|
|
#21 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 273
|
Dot.: Pierwsza wizyta u ginekologa
.
Edytowane przez martucha_1 Czas edycji: 2011-12-12 o 19:06 |
|
|
|
|
#22 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 77
|
Dot.: Pierwsza wizyta u ginekologa
Dziekuje za odpowiedz
|
|
|
|
|
#23 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1
|
Dot.: Pierwsza wizyta u ginekologa
u mnie w domu ginekolog to temat tabu. i przez to jakos boje sie i wstydze isc sama do ginekologa. gdy czytam wasze wypowiedzi (ze bylyscie w wieku 16, 18 lat) to az wstyd przyznac,ze ja do tej pory nie bylam. :/ boje sie,ze lekarz na mnie nakrzyczy,ze tak pozno... i przez to sie boje i nie ide. samonapedzajace sie to jakies...
ale trzeba sie zmusic w koncu. :/ tu przeciez idzie o zdrowie nie przyjemnosci. |
|
|
|
|
#24 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 619
|
Dot.: Pierwsza wizyta u ginekologa
bylam w zeszlym roku. wchodze do gabinetu, zaznaczam, ze to moja pierwsza wizyta, lekarka pyta mnie o wiek...podaje, na co ona: "a, to mame poprosze".
__________________
"Zważcie plemienia waszego przymioty; / Nie przeznaczono wam żyć jak zwierzęta, / Lecz poszukiwać i wiedzy, i cnoty..." |
|
|
|
|
#25 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 323
|
Dot.: Pierwsza wizyta u ginekologa
Ja miałam 14 lat, i do ginekologa iść musiałam, ponieważ pewnego dnia nagle odczułam tak silny ból brzucha, że nie mogłam zrobić kroku.Pojechałąm do lekarza. Jajkiś niekompetenntny facet stwierdził, że sie zatrułam. Następnego dnia z rana pojechałąm już do szpitala (przemęczyłam sie całą noc, zastrzyk i leki od tamtego lekarza nic nie pomogły). W szpitalu zrobili mi USG i szereg badań, i w tym była też wizyta u ginekologa, byłam taka na wpół przytomna (strasznie bolał mnie brzuch, w tym czasie dali mi nawet juz morfine chyba żeby mnie znieczuliło, ale i to nie pomogło). Miałam operację, okazało się ze mam torbiele na jajniku.
Dziś mam 16 lat, i od tego czasu byłam w sumie trzy razy ginekologa. Niby nie muszę, ale wole mieć pewność, że wszystko jest ok. Myślę, że to nawet dobrze, że tak wcześnie trafiłam do ginekologa. Przynajmiej wiem, ze to nic strasznego i że ominął mnie strach, jami przezywają niektóre starsze dziewczyny przed taka wizytą. |
|
|
|
|
#26 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 758
|
Dot.: Pierwsza wizyta u ginekologa
Swoją pierwszą wizytę miałam w wieku 20 lat. Wstydziłam się okropnie, ale nie było tragicznie, a nawet miło gdyby nie to badanie
![]() Poszłam w konkretnym celu, lekarz bardzo miły i przede wszystkim delikatny. Założyłam dość długi sweterek, a podczas badania zakryłam dłońmi twarz (coś na wzór małych dzieci które chcą się schować i myślą, że jak zkryją sobie twarz to nikt ich nie widzi ).Wyszłam zadowolona i taka leciutka, że już nareszcie po badaniu ![]() Nie byłam nigdy u kobiety ginekologa, ale coś w tym jest ze mężczyźni są delikatni i bardziej wyrozumiali. Na wizytę poszłam z moją mamą (do jej lekarza), najpierw weszła ona, na swoje badanie potem ja. Chodze do tego lekarza od 2 lat i nie mam zamiaru go zmieniać
|
|
|
|
|
#27 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: daleko stąd:)
Wiadomości: 328
|
Dot.: Pierwsza wizyta u ginekologa
Pierwszą wizytę miałam w wieku 15 lat. Chciałam iść państwowo, ale szanowna pani ginekolog raczyła poinformować moją mame, która poszła mnie zarejestrować, że przyjmie mnie za 3 miesiące. Rzecz jasna, nie mogłam czekać, bo miałam problemy. Dopiero jak wspomniała o prywatnej wizycie, ginekolog zaczęła z nią rozmawiać "po ludzku".
A więc poszłam prywatnie do tej samej kobietki. Miła, uprzejma, wyrozumiała - zupełnie inna babka! Co pieniądz robi z ludźmi! |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:19.



Wybrałyście lekarza kobietę, czy mężczyznę? Bałyście się? 


)





. Moze gdybym poszla wczesniej skonczylo by sie inaczej, ale moge sama sobie podziekowac. Polecam ginekologów mezczyzn sa milsi, delikatniejsi, bardziej wyrozumiali itd. Wiem, ze to moze dla niektórych dziewczyn bardziej krepujace, ale ja zawsze sobie tlumacze, ze oni juz sie tyle w zyciu naogldali..... mi to pomagalo na poczatku....




