Jak jem? za duzo, za malo? za pozno za wczesnie? przytyje czy schudne?:D

[Barbie_Girl]

No wlasnie..a wiec jakis nieclay rok temu odchudzajac sie..a wlasciwie ograniczajac jedzeonko schudlam 5 kg..pozniej zaczelam robic jesce brzuszki(50 dziennie) i sobie troszke "wyplaszczylam" brzuch. Niewazylam sie od tego czasu jak shcudlam te 5 kg, pzrestalam cwiczyc i nagle mnie cos dzgnelo..PRZYTYLAM!! i postanowilam znowu ograniczyc jedzenie do takie postaci jak zaraz podam..ale..nie moge schudnac! juz 2 tyg ponad minelo a ja NIC! myslalam ze zorbie jak pzredtem pierw troche schude a pozniej dopieor zaczne cwiczyc aerobiczna 6 i jesce na twisterze po 10 minut dziennie..ale nie moge schudnac..pije tlyko wode, czasem gorzka herbate..nie jem slodkiego..a moje jedzienie wyglada mniej wiecej tak:

-Sniadanie-godzina 9(nie, nie da sie wczesniej..) 6lyzek musli=jogurt may naturalny lub 2 kanapki chlebka graham, lyzka masla roslinnego, 2 plasterki serka zoltego i plasterek pomidorka

-2 Snadanie godz. 11 - 2 kromki chleba graham, 2 plastry sera zoltego, lyzka masla roslinnego i plasterek(?) papryki czerwonej.

-Cos miedzy obiadem a 2 sniadaniem(bo obiad moge dopiero o 16 bo wtedy ejstem w domu po lekcjach i zajeciach) jablko lub jakis inny owoc(najczesciej jablko..)


-obiad godzina 16 pzrewaznie ryz, lub kasza, zadziej ziemniaki, cdo tego zasme warzywa jakies, czasem mieso, raz w tygodniu ryba..czasem jakas salatka..czasem makaron z plasterkiem sera zolteo..roznie to bywa ale generalnie 450 kal nie pzrekracza chyba..

-kolacja godzina 18 jajko gotowane takie na twardo albo owoc, kromka peczywa chrupkiego z pomidorkiem, jogurcik.. jak jajek brak..


Ja nie wiem to ejst za malo czy za duzo czy za zadko czy za czesto czy z amalo czegos tam? bialek czy tluszczy czy weglowodanow? ja sie na tmy nie znam niestety nawet za bardzo nie otarfie powiedziec co jest bialkiem

czy mzoe ejst jakas inna przyczyna ze to nci nie rusza? moze powinnam zaczac cwiczyc od razu teraz? bo inaczje nie da sie? ehh z gory dzieki za odpowiedz

(od razu mwoie nie przytylam 10 kg tylko ze 3 ale widoczne..przynajmniej tak mi facet powiedzial z emi sie przytyło i w zasadzie stad to cale moje halo)

[Barbie_Girl]

up up bo sie denerwuje że moze nieswiadomie sobie szkodze taka dieta albo cos skoro nie chudne a to mialam w zamierzeniu..? ;(

[justyna_t]

Napisane przez Barbie_Girl

No wlasnie..a wiec jakis nieclay rok temu odchudzajac sie..a wlasciwie ograniczajac jedzeonko schudlam 5 kg..pozniej zaczelam robic jesce brzuszki(50 dziennie) i sobie troszke "wyplaszczylam" brzuch. Niewazylam sie od tego czasu jak shcudlam te 5 kg, pzrestalam cwiczyc i nagle mnie cos dzgnelo..PRZYTYLAM!! i postanowilam znowu ograniczyc jedzenie do takie postaci jak zaraz podam..ale..nie moge schudnac! juz 2 tyg ponad minelo a ja NIC! myslalam ze zorbie jak pzredtem pierw troche schude a pozniej dopieor zaczne cwiczyc aerobiczna 6 i jesce na twisterze po 10 minut dziennie..ale nie moge schudnac..pije tlyko wode, czasem gorzka herbate..nie jem slodkiego..a moje jedzienie wyglada mniej wiecej tak:

-Sniadanie-godzina 9(nie, nie da sie wczesniej..) 6lyzek musli=jogurt may naturalny lub 2 kanapki chlebka graham, lyzka masla roslinnego, 2 plasterki serka zoltego i plasterek pomidorka

-2 Snadanie godz. 11 - 2 kromki chleba graham, 2 plastry sera zoltego, lyzka masla roslinnego i plasterek(?) papryki czerwonej.

-Cos miedzy obiadem a 2 sniadaniem(bo obiad moge dopiero o 16 bo wtedy ejstem w domu po lekcjach i zajeciach) jablko lub jakis inny owoc(najczesciej jablko..)


-obiad godzina 16 pzrewaznie ryz, lub kasza, zadziej ziemniaki, cdo tego zasme warzywa jakies, czasem mieso, raz w tygodniu ryba..czasem jakas salatka..czasem makaron z plasterkiem sera zolteo..roznie to bywa ale generalnie 450 kal nie pzrekracza chyba..

-kolacja godzina 18 jajko gotowane takie na twardo albo owoc, kromka peczywa chrupkiego z pomidorkiem, jogurcik.. jak jajek brak..


Ja nie wiem to ejst za malo czy za duzo czy za zadko czy za czesto czy z amalo czegos tam? bialek czy tluszczy czy weglowodanow? ja sie na tmy nie znam niestety nawet za bardzo nie otarfie powiedziec co jest bialkiem

czy mzoe ejst jakas inna przyczyna ze to nci nie rusza? moze powinnam zaczac cwiczyc od razu teraz? bo inaczje nie da sie? ehh z gory dzieki za odpowiedz

(od razu mwoie nie przytylam 10 kg tylko ze 3 ale widoczne..przynajmniej tak mi facet powiedzial z emi sie przytyło i w zasadzie stad to cale moje halo)

Moje pierwsze pytanie- ćwiczysz ?
Moja rada- zmień diete.
W każdym posiłku powinno być conajmiej 20 gram białka, co wychodzi 120 g na cały dzień.
Nie widze w sniadaniu żadnego białka- bo jogurt naturalny zaliczyłabym raczej do węglowodanów.
Nie łącz tłuszczy z ww.
W drugim śniadaniu tez nie widze białka- praktycznie same ww
Owoce to nie posiłek- czyli twoje coś między obiadem nie jest posiłkiem.
Powinnaś zadbać żeby w twoim głównym posiłku było mięcho, ryba, coś co ma białko- bo niestety warzywa+ ryz to nie obiad.
Na kolacje zrezygnowałabym z ww a zjadłabym posiłek typowo białkowy.
Pytam się czy cwiczysz bo bardzo ważną role odgrywają posiłki przed i po treningowe.
Zadbaj o zdrowe tłuszcze w diecie- tłuste ryby, oliwa z oliwek, olej lniany.
Wybieraj ww o niskim ig, zamiast owoców proponuje warzywa. Owoce najlepiej do obiadu, ale nigdy wieczorem.
Wiem, że w szkole ciężko, ale powinnaś mieć stałe godziny posiłków, powinnaś jeść wolno.
W żadnym wypadku nie ograniczaj jedzenia.
Dieta redukcyjna + ćwiczenia to najlepsze co może być. Powinnaś wtedy zacząć spadać obwodowo a nie koniecznie na kilogramy.

Więcej nie napisze bo nie jestem ekspertem- są tu dziewczyny które lepiej się na tym znają. Ja moge tylko napisać jak jest w moim przypadku.

[agajot]

Dwa tygodnie i nic to jeszcze żadna tragedia Jesz za mało zwłaszcza białka, którego żródłem jest mięso (polecam ryby, cielęcinę, wołowinę, piersi z kurczaka, jajka, chudy twaróg, chuda wędlina). Powinnaś zjadać te produkty 5,6 razy dziennie w połączeniu z warzywami i owocami oraz ze zdrowymi tłuszczami wymienionymi przez Justynę. Ja dodam od siebie, że orzechy to też zdrowe tłuszcze więc jeśli zjesz garść do posiłku będzie super . W Twojej dotychczasowej diecie przeważają węglowodany typu chleb, makaron, ryż a te podczas redukcji nie pomagają nam w utracie kg

[Barbie_Girl]

Justyna_t Tak myslalam ze zamaist schudnac to sobie zaszkodze... z drugiej strony to ja naprawde nie wiem co ejst jeszcze bialkami? kompletnie sie nie orintuje co ma duzo bilak a co malo? zawsze myslalam ze produkty bilakowe to to wszykto co sie robi z mleka i ryby ryby je sie u mnie w domu raz w tyg, a tak to zawsze meiso praktycznie do obiadu mam! nawet do tych warzyw z ryzem slynnych moiich mama zawsze doaje mi piers z kurczaka(tzn troche bo ja za miesem nie pzrepadam a ona mowi z eusze jesc:/) i praktycznie udaje jej sie we mnie to meiso wmusic tlyko przy obiedzie..a co moge jesc na kolecje typowo bialkowego? i na razie nie cwicze ale mam zamiar..wiec jak powinny wygladac posilki przy cwiczeniach? zaznaczam z enie mam zmaiaru duzo cwiczyc tlyko takie zwykle brzszki, badz aerobiczna szostka weidera, plus twister(takie kolko co sie na nim kreci przy szafie) dzieki za odpowiedz

[Barbie_Girl]

agajot dziekuej za odpowiedz a orzeszki mwoisz ze moge jesc? to super bo uwielbiam przy nauce (gdzies slyszalam ze pomagaja na myslenie i tak w to mocno uwierzylam z emi zaczley pomagac) a myslalam ze sa niewskazane oczywscie nie jem kilogramami tlyko troszke no wiec postaram sie ograniczyc ryze makarony..kurde..tyko co ja wetdy bede jadla?

[Barbie_Girl]

Barbara Dąbrowska dziekuje pamietam o ruchu nie jem slodkiego ani nie dojadam..po prostu chyba nie bardzo znam sie na tym co ejst dobre a co zle..hmm.. a czy moglby mi ktos napsiac przykladowa prawidlowa diete? ile powinnam zjesc przykladowo przy wzroscie 167 cm i wadze 49kg zeby schudnac cos..no i przy cwiczeniach..

[LoLcIa123]

Napisane przez Barbie_Girl

Barbara Dąbrowska dziekuje pamietam o ruchu nie jem slodkiego ani nie dojadam..po prostu chyba nie bardzo znam sie na tym co ejst dobre a co zle..hmm.. a czy moglby mi ktos napsiac przykladowa prawidlowa diete? ile powinnam zjesc przykladowo przy wzroscie 167 cm i wadze 49kg zeby schudnac cos..no i przy cwiczeniach..

Paranoja no
167-49kg to chyba jakaś pomyłka
przecież to niedowaga.
Radze Ci w tym przypadku wziąść się za diete przeciwną do odchudzania

[Barbie_Girl]

Wcale nie paranoja no co z tego ze taka waga jak tego po mnie nie widac? moze mam jakies lekkie kosci..nie wiem no.. ale sadelko mam i nozki tez do najszczuplejszych chyba nie naleza..ehh..a ja tak chialabym byc szczupla..a nie jak mowia wszyscy mi dookola "Srednia"

[agness51]

Naprawdę, nie rozumiem dziewczyn, które mają niedowagę, a chcą się odchudzać... chyba z kości na ości...

[Barbie_Girl]

nie mam nuedowagi!! a nawte jak mam to jej nie widac! jak chcecie wkleje swoja fotke w stroju np..naprawde nie widac po mnie niedowagi (jesli ona wogogle wystepuje..)

[LoLcIa123]

Napisane przez Barbie_Girl

Wcale nie paranoja no co z tego ze taka waga jak tego po mnie nie widac? moze mam jakies lekkie kosci..nie wiem no.. ale sadelko mam i nozki tez do najszczuplejszych chyba nie naleza..ehh..a ja tak chialabym byc szczupla..a nie jak mowia wszyscy mi dookola "Srednia"

Dziewczyny ja rozumiem,niekiedy jest tak że waga jest w normie według wskaźnika BMI ale tu i tam ma sie troszke sadełka którego chcemy się pozbyć,uważam że to jest ok.Ale jeżeli ktoś ma tak dużą niedowage 17.6 pokazuje Twój wskaźnik BMI to dieta w tym przypadku wydaje mi sie głupotą.Może poprostu więcej się ruszaj i rzeźbij swoje ciałko a będzie piękne.Pozatym każda z nas jest inna i nie każdej z nas niestety jest pisane że może być tak szczupła jakbyśmy tego chciały.Nie dążmy ślepo do ideału,z którego i tak nam nic nie przyjdzie.Zawsze znajdzie się ktoś lepszy i gorszy od nas.

[agness51]

Jestem zdania, że odpowiednie ćwiczenia ci w zupełności wystarczą!! I nie katuj się żadnymi dietami, bo naprawdę nie masz takiej potrzeby

[Barbie_Girl]

naprawde? a ja gdzies wyczytalam ze chac schudnac MUSZE stosoewqac jakas diete, scwiczyc i jeszcze uzywac najlepiej jakis kremow wyszczuplajcaych i pzreciw rozstepom zbey mi sie nie porobily..:/ naprawde nie widac po mnie tej niedowagi wcale..i ciagle odczuwam otrzebe odchudzania sie..(+cwiczenia):/

[agness51]

To po prostu odżywiaj się zdrowo owoce, warzywa, odpowiednia ilość białek, węglowodanów i tłuszczy i ogranicz spożycie słodyczy
No i te ćwiczonka

[Barbie_Girl]

pozatym ja nie chce wysuszyc sie tylko zzucic tluszcz z brzucha i nog! myslalam ze powinnam przy tym ograniczyc jedzienie dla lepszych efektow..osttanio tak robilam i schudlam poznije jeszcze ciwczylam i bylo ok..w miare..w sumie zlauje ze przstalam cwiczyc bo mzoe teraz mialabym przynjamniej w miare plaski brzuch a nie takie odstajacy

[Barbie_Girl]

Napisane przez agness51

To po prostu odżywiaj się zdrowo owoce, warzywa, odpowiednia ilość białek, węglowodanów i tłuszczy i ogranicz spożycie słodyczy
No i te ćwiczonka

Hmm..tylko ja nie wiem w czym sa te bialka i ile ich powinnam jesc ile tluszczy i ile calej reszty

[LoLcIa123]

Napisane przez Barbie_Girl

naprawde? a ja gdzies wyczytalam ze chac schudnac MUSZE stosoewqac jakas diete, scwiczyc i jeszcze uzywac najlepiej jakis kremow wyszczuplajcaych i pzreciw rozstepom zbey mi sie nie porobily..:/ naprawde nie widac po mnie tej niedowagi wcale..i ciagle odczuwam otrzebe odchudzania sie..(+cwiczenia):/

Masz racje żeby schudnąć(czyt.waga w dół) a Twoja waga jest zbyt niska.Ty nie powinnaś już chudnać tylko rzeźbić sobie ładnie ciałko.Wtedy nie będzie tłuszczyku tylko ładne mięśnie.

[agness51]

No to skoro ograniczyłaś jedzenie i ćwiczyłaś, a dzięki temu chudłaś, to teraz też tak będzie

A białka o ile się nie mylę są w rybach, jajkach, chudym twarogu, tuńczyku

[Barbie_Girl]

to wiem juz teraz..a mzoe cos jeszcze? ile powinnam tego jesc itp? bzoe czego ja sie tak na niczym nie znam

[agness51]

No ja właśnie też nie bardzo... wiem tylko w czym są, ale usłyszałam tutaj od dziewczyn, że jem tego białka za mało, ale podobno musi być go w posiłku conajmniej 20 g

[LoLcIa123]

Napisane przez Barbie_Girl

to wiem juz teraz..a mzoe cos jeszcze? ile powinnam tego jesc itp? bzoe czego ja sie tak na niczym nie znam

Jedz normalnie.Ewentualnie jeżeli tak bardzo się upierasz to zamień chlebek normalny na graham lub razowca,unikaj słodyczy(raz na jakiś czas możesz sobie pogrzeszyć),dużo warzyw,owoców,mniej sosów do obiadku.5-6mniejszych posiłków.Kolacje zjadaj 2-3godziny przed snem.

[Barbie_Girl]

hmm..czyli jak zasyiam o 23 to poiwnnam jesc kolacje o..20? a ja zawsze mysallam ze o 18 a poznje umieralam z glodu

[Barbie_Girl]

Napisane przez agness51

No ja właśnie też nie bardzo... wiem tylko w czym są, ale usłyszałam tutaj od dziewczyn, że jem tego białka za mało, ale podobno musi być go w posiłku conajmniej 20 g

mhm..no to musze poszukac na wizazu cos

[LoLcIa123]

Napisane przez Barbie_Girl

hmm..czyli jak zasyiam o 23 to poiwnnam jesc kolacje o..20? a ja zawsze mysallam ze o 18 a poznje umieralam z glodu

Bzdury z tą 18.
Jeżeli zasypiasz o 23 to nawet możesz sobie zjeść o 20;30 i będzie ok!

[Barbie_Girl]

Napisane przez LoLcIa123

Bzdury z tą 18.
Jeżeli zasypiasz o 23 to nawet możesz sobie zjeść o 20;30 i będzie ok!

dzieki to zaraz lece sobie cos zrobic jesc bo zdycham z glodu aa co tma dieta.. mam ja w tyle

[LoLcIa123]

Napisane przez Barbie_Girl

dzieki to zaraz lece sobie cos zrobic jesc bo zdycham z glodu aa co tma dieta.. mam ja w tyle

Smacznego

[madzia_g]

bez obrazy jak dla mnie jesz za duzo jak na diete... poza tym powinnas unikać np zoltego serka... jest tlusty i kaloryczny...

[Noc(nik)]

" Nie łącz tłuszczy z ww." Jak to rozumieć?

[agness51]

Napisane przez Noc(nik)

" Nie łącz tłuszczy z ww." Jak to rozumieć?

Nie powinno się łączyć zdrowych tłuszczy z owocami oraz zdrowych tłuszczy z ww,czyli z węglowodanami złożonymi