tatuaż ? help !!!!

[Paulinka675]

chciałabym sobie zrobić tatuaż na ręce taki jak ma Angelina Jolie ale obawiam sie jak on bedzie wyglądał za kilka, kilkanaście lat, czy nie zmieni koloru albo czy nic mi sie z nim nie stanie ??

[natuska17]

Tak myślałam, że już gdzieś podobny wątek widziałam http://www.wizaz.pl/forum/showthread...angelina+jolie

Tatuaż blednie wraz z wiekiem. Najważniejsze by zadbać o niego w fazie gojenia, przede wszystkim nie wystawiać na słońce. Gdyby zbladł, zawsze możesz go poprawić.

[cellie]

ręka to dobre miejsce- nie bardzo boli tatuowanie,bo nie ma tam blisko kości, raczej się nie rozciągnie chyba że drastycznie utyjesz Teraz używa się coraz lepszych tuszy, więc przez wiele lat nie będzie wyblakły, a jeżeli kiedyś taki się stanie- zawsze można go uzupełnić

[lilu1980]

w 100% zgadzam sie z dziewczynami, zawsze mozesz poprawic i przede wszystkim musisz zrobic go w sprawdzonym miejscu( dobrym salonie) moj nieco wyblak, ale dlatego ze opalam sie dosc regularnie, ja mm zamiar swoj niedlugo poprawic.

[antoinette]

Dziewczyny pochwalcie sie jakie macie tatuaże i ...w jakim miejscu aaa i czy bardzo bolało jak robiłyście???? Ja w krótce zamierzam zrobić sobie jakiegoś tribal'a gdzie sie kończą plecy a zaczyna pupa, słyszałam ze w tym miejscu bardzo boli ;/ Jakie sa Wasze opinie?

[1141655]

Napisane przez antoinette

Dziewczyny pochwalcie sie jakie macie tatuaże i ...w jakim miejscu aaa i czy bardzo bolało jak robiłyście???? Ja w krótce zamierzam zrobić sobie jakiegoś tribal'a gdzie sie kończą plecy a zaczyna pupa, słyszałam ze w tym miejscu bardzo boli ;/ Jakie sa Wasze opinie?

no też słyszałam że w tym miejscu baaaaardzo boli
kolezanka robiła ma teraz śliczny tatuaż , ale wycierpiała się bardzo
zalezy to też chyba od progu bólu.....

[natuska17]

Antoinette, tu jest wątek o naszych tatuażach.
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...=masz+tatua%BF

Co do bólu w miejscu, w którym chcesz sobie zrobić, to słyszałam wiele wersji. Mam dwie kumpele, które mają tam tribale, jedna twierdzi, że nic nie bolało i mogłaby tak całe plecy tatuować bez znieczulenia, a druga, że ledwo co wysiedziała na fotelu. Wszystko to sprawa naszej odporności. Ponoć im bliżej kręgosłupa, kości tym bardziej boli.

[antoinette]

Dzięki natuska za link, mam jeszcze jedno pytanie ( mam nadzieję ze nie przeoczyłam tego wcześniej) chcąc zrobić sobie tatuaż musze się jakoś przygotować np szczepienie przeciw żółtaczce???

P.S. Natuska masz extra tatoo

[natuska17]

Nie wydaje mi się by trzeba było się jakoś specjalnie zabezpieczać dodatkowymi szczepieniami. Bynajmniej nic o tym nie słyszałam Taką szczepionkę pewnie już nie raz dostałaś od NFZ-etu, refundowaną przez państwo. Poszukaj dobrego salonu, dowiedz się jaką ma opinię itp., żeby nie trafić na kogoś kto Ci wszystko spaprze.
PS. Thx

[cellie]

warto sobie poczytac w necie, jak powinno wyglądać studio (pod zwględem higienicznym), jak tatuazysta powinien przygotowac się do pracy itp. Najlepiej wybrać polecony salon, z którego korzystał np. ktoś znajomy

[primavera]

Napisane przez natuska17

N Taką szczepionkę pewnie już nie raz dostałaś od NFZ-etu, refundowaną przez państwo.

Nie, szczepionkę na żółtaczkę można soie wykupić samodzielnie, nie jesteśmy na nią szczepieni w ramach NFZ. Nie wiem, jak ona się ma do tatuażu, ale w wielu prywatnych gabinetach lekarskich przy wykonywaniu jakiegoś zabiegu każą podpisać zaświadczenie, (jeśli ktoś nie jest zaszczepiony) że w razie czego nie będzie wysnuwał żadnych roszczeń.

[natuska17]

Napisane przez primavera

Nie, szczepionkę na żółtaczkę można soie wykupić samodzielnie, nie jesteśmy na nią szczepieni w ramach NFZ.

No może być i tak
A co do podpisywania czegoś w salonie tatuażu to pierwszy raz słyszę. Tam gdzie ja byłam nawet mi dowodu nie sprawdzili, uwierzyli na słowo, że jestem pełnoletnia. Formalności zero Ciekawe czy tylko u mnie tak?

[Lovisa]

Napisane przez primavera

Nie, szczepionkę na żółtaczkę można soie wykupić samodzielnie, nie jesteśmy na nią szczepieni w ramach NFZ. .

Zgadzam się, sama szczepilam się dwa lata temu w ramach Zóltego Tygodnia i nawet wtedy normalnie za nią placilam. Co do tatuażu, to warto się zaszczepić, niż potem zachorować na żóltaczkę. Nigdy nic nie wiadomo, a takie szczepienia są zalecane przed wszelkiego rodzaju zabiegami, a w końcu tatuaż wiąże się z ingerencją w organizm.

[lain]

Napisane przez primavera

Nie, szczepionkę na żółtaczkę można soie wykupić samodzielnie, nie jesteśmy na nią szczepieni w ramach NFZ.

a czy to ta szczepionka ktora sie dostaje w 3 dawkach w roznych odstepach czasowych??

[aga111]

Jeśli wybierzesz profesjonalne studio, powinno posiadać tzw autoklaw czyli urządzenie do dezynfekcji takie jak mają w szpitalach. Sam proces robienia tatuażu wymaga jednorazowych igieł i rękawiczek, tam się nic nie da ukryć, obserwujesz ich przy pracy. Dobre studio, i artyści nagradzani i wyrózniani w tej dziedzinie nie powinno budzić obaw jeśli chodzi o żółtaczkę. Za ich pracę zapłacisz więcej niż w jakiejś amatorskiej norze, za to bez obaw, że tatuaż będzie źle wypełniony, albo jeszcze gorzej wypełnienie będzie wychodziło poza wzór. Zostaniesz też poinformowana co do gojenia. Życzę zadowolenia z efektu i zero strachu bo do tego bólu można się przyzwyczaić już po pierwszych minutach i jest do zniesienia. Sama mam już dwa, na brzuchu i krzyżu i bardzo chcę następny, uwielbiam je.... mój facet zresztą też. Jeśli jesteś młodą kobietą polecam coś subtelnego, odpowiedniego do twoich proporcji... uważam że mało seksowne są dziewczyny z wielkimi tribalami na krzyżach i wygląda to groteskowo... chyba że ubierasz się w skóry i jeździsz na motocyklu.

no to się nagadałam. trzymam kciuki

[primavera]

Tak, to ta szczepionka. Wiem, że są różne typy zółtaczki - moża na jakiś "podstawowy" jesteśmy szczepieni razem z tymi wszystkimi innymi szczepionkami, ale to jest chyba typ B i jeśli ktoś chce, to szczepi się samodzielnie.

[primavera]

Napisane przez aga111

Jeśli wybierzesz profesjonalne studio, powinno posiadać tzw autoklaw czyli urządzenie do dezynfekcji takie jak mają w szpitalach. Sam proces robienia tatuażu wymaga jednorazowych igieł i rękawiczek, tam się nic nie da ukryć, obserwujesz ich przy pracy. Dobre studio, i artyści nagradzani i wyrózniani w tej dziedzinie nie powinno budzić obaw jeśli chodzi o żółtaczkę. Za ich pracę zapłacisz więcej niż w jakiejś amatorskiej norze,

Tak, tylko skąd tyle przypadków zakażeń żóltaczką (czy też gronkowcem) właśnie w szpitalach? Tam też są urządzenia do dezynfekcji i jednorazowy sprzęt.

Mój znajomy wykonywał drobny zabieg chirurgiczny w prywatnym gabinecie, ewidentnie nie będącym amatorską norą, zapłacił za wizytę sporo pieniędzy, wygląd gabinetu - jak to mówią "full wypas" - i w tym właśnie gabinecie podpisywał ów dokument, o którym już wspominałam.

[lain]

Napisane przez primavera

Tak, to ta szczepionka. Wiem, że są różne typy zółtaczki - moża na jakiś "podstawowy" jesteśmy szczepieni razem z tymi wszystkimi innymi szczepionkami, ale to jest chyba typ B i jeśli ktoś chce, to szczepi się samodzielnie.

to u mnie w gimnazjum masowo szczepili wszystkich na zoltaczke za darmo

[primavera]

Napisane przez lain

to u mnie w gimnazjum masowo szczepili wszystkich na zoltaczke za darmo

Ale wszystko było za darmo? Bo czasami są takie akcje "Żółty tydzień" i wtedy przychodnie szczepią za darmo - ale właśnie-tylko szczepią (czyt. dają zastrzyk) a szczepionkę trzeba sobie samemu wykupić.
Jeśli mialiście za darmo - to szczęściarze z was

[lain]

Napisane przez primavera

Ale wszystko było za darmo? Bo czasami są takie akcje "Żółty tydzień" i wtedy przychodnie szczepią za darmo - ale właśnie-tylko szczepią (czyt. dają zastrzyk) a szczepionkę trzeba sobie samemu wykupić.
Jeśli mialiście za darmo - to szczęściarze z was

wszystko bylo calkowicie za darmo. robila to higienistka szkolna. i to raczej nie byla jednorazowa akcja w tym gimnazjum, bo 3 lata pozniej brat tez przez to szczepienie przechodzil. trzeba bylo chyba tylko zgode rodzica.

[primavera]

Hmm, to może jakoś później to szczepienie wprowadzili? Mnie gimnazjum ominęło i szczepienie darmowe też.
Ale ten wątek przypomniał mi, żebym TŻ na szczepienie wysłała

[Paulinka675]

kilka godzin temu zrobiłam sobie tatuaż pieknego smoka na ramieniu troszke innego niz ma angelna jolie kolezanka powiedziała ze majac świeży tatuaż nie powinno sie pić alkoholu bo może sie rozmazać, czy to prawda ???

[pork]

ja miałam przykazanie nie pić alkoholu przez dwa tygodnie po zrobieniu tatuażu. pewnie jakieś małe ilości nie wpłyną za bardzo, ale lepiej nie ryzykować .

[Paulinka675]

ja własnie wyczytałam ze alkohol nie powoduje rozmazania tylko słabsze gojenie

[ViViean]

Napisane przez Paulinka675

kilka godzin temu zrobiłam sobie tatuaż pieknego smoka na ramieniu troszke innego niz ma angelna jolie kolezanka powiedziała ze majac świeży tatuaż nie powinno sie pić alkoholu bo może sie rozmazać, czy to prawda ???

Paulinko, pewnie teraz orientujesz się najlepiej, bo jesteś świeżo "po" - jaka jest cena za taki tatuaż? Wiem, że zależy to od wielkości, ale ile Ty zapłaciłaś?

[layla_lbn]

Napisane przez Paulinka675

kilka godzin temu zrobiłam sobie tatuaż pieknego smoka na ramieniu troszke innego niz ma angelna jolie kolezanka powiedziała ze majac świeży tatuaż nie powinno sie pić alkoholu bo może sie rozmazać, czy to prawda ???

Alkohol rozrzedza krew, dlatego nie powinno się go pić chyba 24 przed i 24 po zrobieniu tatuażu . A ja mam pytanko, bolało??

[Paulinka675]

zrobiłam sobie smoka jest całkiem spory chyba ze 20 cm ból jest bardziej znośny niż bóle menstruacyjne, boli jakby cię ktoś bardzo szybko dźgał cyrklem, i tak orzez 1,5 godzinki, przynajmniej w moim przypadku

[natuska17]

Napisane przez Paulinka675

zrobiłam sobie smoka jest całkiem spory chyba ze 20 cm ból jest bardziej znośny niż bóle menstruacyjne, boli jakby cię ktoś bardzo szybko dźgał cyrklem, i tak orzez 1,5 godzinki, przynajmniej w moim przypadku

Pokaż...

[antoinette]

Pokaż, pokaż!!
Ja poważnie zaczęłam przeglądać net i już chyba nie chce tribala tylko właśnie smoka już mam oczy czerwone od przeglądania stron a mąż się na mnie obraził że całymi dniami przed kompem siedze
Póki co jestem pewna że chce tatuaż na podbrzuszu i na dole pleców tylko jake???!!!?!? Dziewczyny macie może jakieś fajne bazy tatuaży ja już mam dość szukania tym bardziej że nic mnie nie zachwyciło

Aga 111 jakie Ty wybrałaś wzory? wyczytałam że masz tatoo w tych samych miejscach w których ja chce sobie zrobić

[znajoma]

hej dziewczyny
wczoraj zrobiłam sobie małego trybala na lewej łopatce ... jak dla mnie ból był okropny choć uwazam że jestem odporna osoba na ból,uczucie jakby ktoś z ogromną szybkościa kopął was pradem,przynajmniej mnie to przypominało coś takiego...siedziałam z zaciśnietymi zębami ale jednak czasami krzyknęłam "AU" gdybym dzis wiedziała ze tak bedzie bolało w zyciu bym sie nie zdecydowaŁA,jednak warto było bo efekt jest niesamowity
pozdrawiam