sex czy miłość? związek czy tylko sex?

[kokosowalove]

Pomóżcie - zakochałam się w mężczyźnie (mamy po 29 lat),
na 1 spotkaniu uporawialiśmy sex (nie mogę się opanować). Regularnie się spotykamy (raz w tygodniu) i zawsze poziom namiętności jest ogromny - kończy się sexem - (zresztą nie widzę w tym nic złego).
Oboje jesteśmy singlami. On jest bardzo tajemniczy - ja otwarta .
Chciałabym abyśmy byli razem w związku - tylko jak o tym poinformować? Jak się przekonać czy jest tylko ze mna dla sexu czy coś do mnie czuje? myślałam , zeby zakomunikować, że nie powinnyśmy uprawiać sexu (choć uwielbiam) czy to dobry pomysł? Pomóżcie - jestem ślepo zakochana i nie widzę prawdy.

[Weronikapr]

Zaprasza Cię gdzieś? Może robi jakieś niespodzianki? Interesuje się Twoim życiem, zdrowiem, pracą, przygodami (inne rzeczy niż seksualne)?

[sillvvia]

Może wystarczy z nim porozmawiać. Piszesz, że macie po 29 lat więc można powiedzieć, że jesteście dorośli. Chociaż różnie to bywa u ludzi. Porozmawiajcie więc jak dorośli, powiedz co myślisz, czego oczekujesz. Dowiesz się czego on oczekuje od Ciebie i co mysli o waszym hmm.. "układzie".

[RubyFaelivrin]

Napisałaś, że jesteś otwarta, więc może powinnaś powiedzieć mu wprost, czego oczekujesz, że seks spotkania to za mało i chcesz czegoś więcej. Robicie w ogóle coś razem, wychodzicie gdzieś, do kina, na kolację, czy spotkanie to tylko łóżko, a potem każde z Was wraca do siebie?
On na pewno jest sam? Skoro tajemniczy, to może ukrywa rodzinę, żonę? Wtedy na Twoim miejscu dałabym sobie spokój.

[kokosowalove]

Znamy sie od niedawna - on pracuje 6 dni w tygodniu -od 3 po poludniu do 11 wieczorem) spotykamy się więc rano u niego (nie mieszkam sama).prawdę mówiąc- nie zaprasza mnie nigdzie ;(( . Interesuje się wszystkimi apektami mojego życia

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

co jesli on powie ze nie chce niczego więcej ,,,tego się właśnie boję - ze złamie mi serce....;(

[cleo2205]

Klasyczne "friends with benefits"... Nie oceniam, ale ja bym nie spajała związku seksem..To raczej nie ma szansy bytu, jeśli ludzi łączy tylko seks...Facet może "umilać sobie czas" również z innymi paniami..
Zastanów się więc czy chodzi Ci tylko o chwilowe zaspokojenie swoich potrzeb czy może o coś innego?

[Weronikapr]

No cóż więc niestety na moje oko on nie chce niczego więcej, ma seks z dostawą do domu w dogodnym dla niego terminie.
Gdyby uważał Cię za kobietę do związku to znalazłby czas na randki i dawałby Ci do zrozumienia że chodzi mu o Ciebie, a seks jest dodatkiem. Dzwoniłby i pisał, czasem sprawiał niespodzianki, na pewno nie byłoby spotkań 1x tydzień na seks i to szybko żeby się do pracy nie spóźnić. Przykro mi, lepiej będzie dla Ciebie żeby to uciąć bo Ty się angażujesz i Ty będziesz cierpieć

[findsomething]

a jeśli równocześnie z Tobą bzyka 5 innych lasek z dyskoteki?
Mam nadzieje że macie dobre zabezpieczenie.

jak najszybciej przeprowadz rozmowe, dowiedz sie czy spotyka sie z inną kobietą/-tami, co sądzi o Waszej relacji. Jeśli powie coś w stylu że znajomość luźna + seks to już wiesz na czym stoisz. Ale możliwe że nikogo innego nie bzyka i byc moze czuje podobnie jak Ty i chcialby czegos wiecej.

[RubyFaelivrin]

Napisane przez kokosowalove

co jesli on powie ze nie chce niczego więcej ,,,tego się właśnie boję - ze złamie mi serce....;(

Co? Będziesz wiedziała, by następnym razem nie zaczynać znajomości od łóżka, bo źle to się może skończyć. Niech (on czy ktoś następny) poznaje Cię powoli, nie podawaj siebie na tacy, bo nie będzie mu się chciało Cię zdobywać.

[kokosowalove]

dzięki za rady.. tylko uwielbiam sex - i nie moge się opanować - a szczególnie jak jestem zauroczona chłopakiem...
nie wim jak mozna byc z kim i mieć sex po kilku miesiącach?? ( i może w tym tkwi mój problem)

[Clemence]

Napisane przez kokosowalove

Pomóżcie - zakochałam się w mężczyźnie (mamy po 29 lat),
na 1 spotkaniu uporawialiśmy sex (nie mogę się opanować). Regularnie się spotykamy (raz w tygodniu) i zawsze poziom namiętności jest ogromny - kończy się sexem - (zresztą nie widzę w tym nic złego).
Oboje jesteśmy singlami. On jest bardzo tajemniczy - ja otwarta .
Chciałabym abyśmy byli razem w związku - tylko jak o tym poinformować? Jak się przekonać czy jest tylko ze mna dla sexu czy coś do mnie czuje? myślałam , zeby zakomunikować, że nie powinnyśmy uprawiać sexu (choć uwielbiam) czy to dobry pomysł? Pomóżcie - jestem ślepo zakochana i nie widzę prawdy.

Kurcze to poziom zakochania niezly skoro juz od seksu się zaczelo,ale dobra ;]
Moim zdaniem najlepiej zapytac wprost i nie pokazywac o co Ci do konca chodzi,bo nie wiadomo co to za typ.I tyle.Rozmowa.

---------- Dopisano o 02:06 ---------- Poprzedni post napisano o 02:04 ----------

Napisane przez kokosowalove

dzięki za rady.. tylko uwielbiam sex - i nie moge się opanować - a szczególnie jak jestem zauroczona chłopakiem...
nie wim jak mozna byc z kim i mieć sex po kilku miesiącach?? ( i może w tym tkwi mój problem)

A niektórzy nawet czekają do slubu..
moze jestes seksocholiczka?

[majasonia]

Kiedy się spotkacie następnym razem, może zamiast (najpierw) iść do łóżka, naprowadź go delikatnie na temat "uoficjalnienia" Waszej relacji Obserwuj jak zareaguje.

Nie chcę Cię zasmucić ale faceci pod tym względem są jednak z reguły prości - jeśli mężczyzna chce związku z tą kobietą, to po prostu do niego dąży, nie bawiąc się w podchody. Tak że gdyby był zainteresowany czymś więcej, to raczej byłoby to widać...

W tej chwili gość ma świetny seks z fajną dziewczyną, który nic go nie kosztuje. Żadnych zobowiązań. Niby czemu miałby sobie odmawiać?

[limonka1983]

Napisane przez kokosowalove

Pomóżcie - zakochałam się w mężczyźnie (mamy po 29 lat),
na 1 spotkaniu uporawialiśmy sex (nie mogę się opanować). Regularnie się spotykamy (raz w tygodniu) i zawsze poziom namiętności jest ogromny - kończy się sexem - (zresztą nie widzę w tym nic złego).
Oboje jesteśmy singlami. On jest bardzo tajemniczy - ja otwarta .
Chciałabym abyśmy byli razem w związku - tylko jak o tym poinformować? Jak się przekonać czy jest tylko ze mna dla sexu czy coś do mnie czuje? myślałam , zeby zakomunikować, że nie powinnyśmy uprawiać sexu (choć uwielbiam) czy to dobry pomysł? Pomóżcie - jestem ślepo zakochana i nie widzę prawdy.

Co za paradoks... Nie wstydzisz się seksu na 1 spotkaniu, a powiedzieć o uczuciach już tak? Jeśli coś do faceta poczułaś, najlepiej powiedzieć mu to jak najszybciej, by wiedzieć, "na czym się stoi". Później, w razie "porażki", będzie gorzej. Lepiej nie wyskakiwać od razu z jakąś ogromną miłością, tylko powiedzieć, że dla Ciebie, to nie tylko seks i że bardzo, ale to bardzo go polubiłaś. Jeśli facet jest w miarę komunikatywny, podejmie rozmowę.

[kalincia]

Jest możliwe, że jak mu powiesz, że jesteś w nim zakochana, to on się już do ciebie nie odezwie, przewidując kłopoty zamiast fajnego seksu bez zobowiązań. I już będziesz dokładnie wiedziała na czym stoisz.
Nie jest możliwe, że z czasem się w tobie zakocha tylko dlatego, że ma z tobą fajny seks.
Bywa, że znajomość zaczyna się od seksu, bo tak iskrzy, że nie da rady inaczej (mam takich znajomych - są razem od 14 lat, a właśnie tak zaczęli, a sama z moim byłym przeszłam do seksu, jak jeszcze byliśmy kilkudniowymi znajomymi), ale wtedy zaraz po, ta relacja zaczynała się rozrastać, facet proponował coś poza seksem, wychodzi się do ludzi, nie spotyka tylko u niego w domu. A ten twój wcale nie dąży do zwiększenia zakresu tejrelacji, więc raczej to nie ten przypadek.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez kokosowalove

co jesli on powie ze nie chce niczego więcej ,,,tego się właśnie boję - ze złamie mi serce....;(

i wlasnie dlatego wiekszosc dziewczyn powinna z pojsciem do lozka poczekac az beda mialy pewnosc co on na to powie lub nawet co na to powiedzial! no chyba, ze ida do lozka z gory z zalozeniem, ze to chwilowa przygoda/zaspokojnie sie, to wtedy niech robia co chca.

autorko, przestan sie do niego na chwile odzywac, nie jedz do niego, zamilknij (swoja droga, ze brakuje Ci tylko szyldu na samochodzie 'z dostawa do domu'! ) i zobaczysz czy bedzie staral sie Ciebie odszukac.. musisz mu sie teraz troche 'wymknac' po prostu, zeby sprawdzic jego reakcje na to.

[cleo2205]

Napisane przez Clemence

A niektórzy nawet czekają do slubu..
moze jestes seksocholiczka?

Popieram myśl Koleżanki Takie parcie na seks to też uzależnienie, które można wyleczyć.

[kokosowalove]

faktycznie - nie powinnam zaczyna znajomosci przez łóżko....
Wysłałam kolesiowi sms (sorry nie mogę czekać cały tydzień zeby z nim porozmawiać - to za długo). Zapytałam go jak widzi naszą relację , czy coś czuje do mnie czy chce pozostawić ją taką, jaka jest do tej pory (sex z dostawą do domu hahhaha . Zobaczymy co odpowie.
Uwierzcie, nie zakochuję się często - ale w tej tym dziwnym stanie ''zakochania'' jestem bezrada jak dziecko - po prostu nie panuję nad tą chemią w moim mózgu.

Tym bardziej ten facet- nie jest facetem zaradnym finansowo - zyciowa fajtłapa normalnie -(w skrócie -nie ma w sobie wiele cech które cenię u faceta) ale po prostu jest między nami taka energia i taki magnetyzm, że trudno opisać....

Mozliwe ze facet mnie wykorzystuje - wie, że bardzo mi na nim zależy (dlaczego ludzie to robią???)
Ale jest opcja, że pozory czasem mogą mylić (nie ma kasy ostanio - może go nie stać, komuś wisiał otatnio itd.)

Czas pokaże . Teraz widzę ze jestm naiwna i kompletnie zielona w sprawach damsko- męskich,,,nie lubię gier.

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Napisane przez cleo2205

Popieram myśl Koleżanki Takie parcie na seks to też uzależnienie, które można wyleczyć.

.. nie rozumiem jak można czekać do ślubu -
przecięz namiętnośc do osoby którą się kocha jest tak silna...

[mpt]

Napisane przez cleo2205

Popieram myśl Koleżanki Takie parcie na seks to też uzależnienie, które można wyleczyć.

Parcie na seks to nie jest uzależnienie, które trzeba wyleczyć. Są kobiety, które lubią seks i co w tym złego? Jest źle, jeśli seks jest narzędziem do przywiązania do siebie drugiej osoby albo próbą przyspieszenia biegu sprawy. Jeśli ma dawać złudne poczucie bezpieczeństwa. Seks dla seksu nie jest czymś, co trzeba leczyć, bez przesady.
Zaproponuj facetowi wyjście z Twoimi znajomymi, tak na początek dowiesz się, czy chce czegoś więcej.

[Madzialenka_21]

Najpierw powinien być związek, a potem seks. Chyba
Skoro macie 29 lat to chyba umiecie poważnie porozmawiać. Jeśli nie odpowiada Ci taki układ to powiedz mu o tym i nie choć do łóżka. Jak on przestanie się odzywać i odpuści sobie znajomość z Tobą to będziesz jasno widziała, że był z Tobą tylko dla seksu i o związku nie ma co marzyć.

[filia_]

Napisane przez kokosowalove

Uwierzcie, nie zakochuję się często - ale w tej tym dziwnym stanie ''zakochania'' jestem bezrada jak dziecko - po prostu nie panuję nad tą chemią w moim mózgu

patrz podpis

Napisane przez kokosowalove

.. nie rozumiem jak można czekać do ślubu

można, można...

Napisane przez kokosowalove

.. przecież namiętnośc do osoby którą się kocha jest tak silna...

na szczęście mamy jeszcze rozum i wolną wolę

[kokosowalove]

odpisał - ''że czuje coś do mnie , ale nie jest zaangazowany w związek w takim stopniu jak ja. Nie szuka czegoś poważnego za szybko...i chce abyśmy zostali w takim związku i zobaczyli gdzie nas to zaprowadzi..''

odpisalam : ze taki związek mi nie odpowiada i ze nie przyjade juz do niego. Jednak gdy pewnego dnia bedzie chcial mnie gdzieś zaprosic- zna moj numer....


Kamie z serca mi spadl - WIEEELKIE DZIĘKI ZA WASZE RADY I
WSPARCIE -

[manio]

i napisał coś ?

[Clemence]

Napisane przez kokosowalove

faktycznie - nie powinnam zaczyna znajomosci przez łóżko....
Wysłałam kolesiowi sms (sorry nie mogę czekać cały tydzień zeby z nim porozmawiać - to za długo). Zapytałam go jak widzi naszą relację , czy coś czuje do mnie czy chce pozostawić ją taką, jaka jest do tej pory (sex z dostawą do domu hahhaha . Zobaczymy co odpowie.
Uwierzcie, nie zakochuję się często - ale w tej tym dziwnym stanie ''zakochania'' jestem bezrada jak dziecko - po prostu nie panuję nad tą chemią w moim mózgu.

Tym bardziej ten facet- nie jest facetem zaradnym finansowo - zyciowa fajtłapa normalnie -(w skrócie -nie ma w sobie wiele cech które cenię u faceta) ale po prostu jest między nami taka energia i taki magnetyzm, że trudno opisać....

Mozliwe ze facet mnie wykorzystuje - wie, że bardzo mi na nim zależy (dlaczego ludzie to robią???)
Ale jest opcja, że pozory czasem mogą mylić (nie ma kasy ostanio - może go nie stać, komuś wisiał otatnio itd.)

Czas pokaże . Teraz widzę ze jestm naiwna i kompletnie zielona w sprawach damsko- męskich,,,nie lubię gier.

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------



.. nie rozumiem jak można czekać do ślubu -
przecięz namiętnośc do osoby którą się kocha jest tak silna...

No u Ciebie wyjątkowo skoro ciągle myslisz tylko o tym ja uwazam,ze to moze byc choroba mpt bo w kazdym przypadku co za duzo to nie zdrowo.Dziewczyna szuka sobie FACETA NA CALE ZYCIE a nie goscia na chwilę,wiec skoro odrazu ciagnie go do lozka,to co to moze znaczyc dla faceta?
Poza tym to naprawdę jest niezdrowe zeby np dzien w dzien niewiadomo ile razy to robic..

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Napisane przez kokosowalove

odpisał - ''że czuje coś do mnie , ale nie jest zaangazowany w związek w takim stopniu jak ja. Nie szuka czegoś poważnego za szybko...i chce abyśmy zostali w takim związku i zobaczyli gdzie nas to zaprowadzi..''

odpisalam : ze taki związek mi nie odpowiada i ze nie przyjade juz do niego. Jednak gdy pewnego dnia bedzie chcial mnie gdzieś zaprosic- zna moj numer....


Kamie z serca mi spadl - WIEEELKIE DZIĘKI ZA WASZE RADY I
WSPARCIE -

Mówiłam
Takze wiesz,ok chcesz seksu z facetem.. ja bym wolala sprawdzic jaki jest zamiast odrazu miec parcie.Nie wierzę,ze warto poznajac faceta odrazu pierwsze co robic to testowac go w lozku.Nie znasz go,nie wiesz nic o nim,moze jest nosicielem choroby,bo bzyka się za przeproszeniem z byle kim,a ze ciacho to to wykorzystuje..
Jak dla mnie tyle o seksie pisalas,ze naprawdę moze cos Ci byc..

[Screamedy]

Mam taki sam problem. A mianowicie przespałam się z facetem z którym wcześniej kręciła moja najlepsza przyjaciółka (!) Między mną a tym gościem jest ogromna namiętność, ostatnio też całowaliśmy się na imprezie ale nie doszło do seksu. Okropnie mnie do niego ciągnie, nigdy wcześniej nie spotkałam się z takimi emocjami. Mogłabym z nim spędzać w łóżku całe dnie. Jemu też to się podoba, mówił że chciałby mieć taką ponętną kobietę itp. Pisze z nim czasami, on chciałby to powtórzyć. Z tym że jest jeden mały problem, on jest cholernym psem na baby. Do czego dążę .... nie wiem co mam robić ;o ? coś mnie tak bardzo ciągnie do niego, chciałabym go mieć TERAZ TU przy sobie ale z drugiej strony nie mogłabym być z nim chyba w związku. Poza tym jakoś tak gadka nam nie idzie jak piszemy ze sobą, albo to mi sie wydaje bo boję się pytać go o cokolwiek żeby nie wyjść na jakąś wścipską ciekawską dziewuche. CO O TYM MYŚLICIE ?

[kokosowalove]

nic nie napisał.
potrwa to zapewne parę dni...
w każdym razie jak bedzie mu zalezało- to się na pewno odezwie. )

[chwast]

mój tż powiedział kiedyś, że z dziewczyną, z którą wcześniej się prześpi nie stworzy się dobrego związku. wiem, że nie tylko on tak myśli ale także wielu moich znajomych płci przeciwnej.

[limonka1983]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;29534008]i wlasnie dlatego wiekszosc dziewczyn powinna z pojsciem do lozka poczekac az beda mialy pewnosc co on na to powie lub nawet co na to powiedzial! no chyba, ze ida do lozka z gory z zalozeniem, ze to chwilowa przygoda/zaspokojnie sie, to wtedy niech robia co chca.

[/QUOTE]
Dokładnie. Na Wizażu mnóstwo dziewczyn pisze, że ich związek zaczął się od seksu i wszystko jest ok. Nie przeczę, że tak jest i że w takiej sytuacji związek nie jest możliwy. Jednak jest to zdecydowana mniejszość. Warto wpierw poznać trochę faceta i zorientować się, czy przypadkiem nie ma żony, dziewczyny "na stałe" lub gromadki dzieci, na które płaci alimenty (a np. same chcemy mieć cała gromadkę i w tym przypadku taka opcja odpada pod względem finansowym choćby. 1 z wielu przykładów). Oczywiście, nie piszę tu o laskach, które po prostu chcą się zabawić i tyle. Jednak wśród tzw. otwartych, ale niekoniecznie chętnych na przygody na 1 raz (w grę wchodzi jakieś zauroczenie) po takich zabawach często pojawia się "ojej, co się stało? Facet się nie odzywa lub nagle nie ma czasu, ewentualnie ma mnie w tyłku, a było tak fajnie". Jasne, było fajnie, ale w łóżku. Na łóżku nie można budować związku (tak, wiem, są laski, które od niego zaczęły i jest wszystko pięknie).

Napisane przez kokosowalove

dzięki za rady.. tylko uwielbiam sex - i nie moge się opanować - a szczególnie jak jestem zauroczona chłopakiem...
nie wim jak mozna byc z kim i mieć sex po kilku miesiącach?? ( i może w tym tkwi mój problem)

Wiesz... Ja też uwielbiam, ale chyba... nie aż tak bardzo (jeśli miałabym stawać obok Ciebie w szeregu). Co to znaczy, że nie możesz się opanować? Nogi Ci się zaczynają rozjeżdżać mimowolnie, czy jak? W czasach, gdy panuje wszelkiego rodzaju syf, HIV i inne podobne, warto jednak się opanowywać i myśleć mimo wszystko głową, a nie... Zabezpieczasz się chociaż, czy mózg się wyłącza i zapominasz o świecie? Jak ja miałabym bzykać się z każdym facetem, który, choćby na moment, mnie zauroczył, sił witalnym najzwyczajniej by mi zabrakło.
Oj, można, można... Sama sobie odpowiedziałaś, w czym leży problem.

Napisane przez kokosowalove

nic nie napisał.
potrwa to zapewne parę dni...
w każdym razie jak bedzie mu zalezało- to się na pewno odezwie. )

Może bzyka kolejną "uwielbiającą seks", a wtedy nie wiadomo, czy sobie o Tobie "przypomni"...

[kokosowalove]

czyli wróciłam do punktu wyjścia...

Dodam, że z moim byłym już na 2 randce uprawialiśmy sex, zapytałam go czy nie chce być moim kochankiem i bojfrendem zarazem, zgodził sie (4 lata razem- niedawno sie rozstaliśmy)..nigdy go nie zdradzilam

Wiec jestem w totalnym szoku, że miesiącami pary nie mają stosunku,... ale rozumiem dlaczego.

[Candy_lips]

Według mnie nie ma reguły kiedy uprawiać seks, ale wątpię, by często znajomość, gdzie jest seks na 1 randce zaczęła się związkiem.
No i sama widzisz co facet napisał, dobrze, że dałaś sobie spokój.
Nie wiem czemu wyśmiewasz tych, którzy parę miesięcy czekają na seks?
Wiesz, ja nie mam nic do ludzi, którzy uprawiają seks na 1 randce i kto wie, może nawet to będzie dla nich początkiem związku albo fajnej dla nich przygody, ale co złego dla odmiany kilka miesięcy czekać? Ja np lubię seks, ale tylko z kimś kogo kocham i nie wyobrażam sobie przespać się z kimś, kogo ledwo znam. Jednak nie oceniam źle tych, dla których taki szybki seks nie jest problemem, to ich łózko. Dlatego i Ty nie oceniaj tych, które czekają, nie ma w tym nic złego, każdy jest inny i każdemu co innego sprawia przyjemność .
Zastanawiam się tylko co znaczy, że nie możesz się powstrzymać się? Tzn, że zadziałała chemia i dlatego czy że z każdym facetem, z którym się spotkasz musi być seks, bo masz aż takie potrzeby?
Chorobą jest to wtedy, jeżeli naprawdę nie możesz się opanować i np zdradzałabyś swojego faceta, bo ciągle Ci się chce.

Screamdy, pewnie ciągnie Cię do niego, bo taki niegrzeczny chłopczyk i po prostu namiętność Cię zżera. Ja tak nie miałam, jak już pisałam, ale podobno wiele kobiet tak ma. Jednak na dłuższy związek taki facet się nie nadaje.Tylko na szybki seks dla chętnej dziewczyny. A poza tym kręciła z nim Twoja najlepsza przyjaciółka. Pomyśl, czy warto tracić przyjaźń dla romansu? Bo ja np nie chciałabym znać przyjaciółki, która zaczęłaby kręcić z kimś, z kim kiedyś ja kręciłam,.

[kokosowalove]

Hey Candy ! ja absolutnie nie wyśmiewam się z kogoś kto czeka parę miesięcy - wręcz odwrotnie - jestem pełna podziwu.

Myślę też że mam ogromy pepęd sexulnay -ale bez przesady- nie z każdym facetem, Ten koleś to był mój 1szy po 4 latach związku. Po prostu stan zakochania -i czysty popęd.
Ale on źle to zrozumiał - i mozliwe stałam sie jedną z wielu ;(