Choroba a rodzina - jak sobie z tym radzić? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-02-07, 22:04   #1
historyjka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 33

Choroba a rodzina - jak sobie z tym radzić?


Hej Ostatnio mam wrażenie, że wszystko się wali,a moje życie zamienia się w jedną wielką beczkę chaosu

Zacznę od tego, że aktualnie mieszkam z babcią, mamą i młodszą siostrę. Mam jeszcze jedną siostrę, ale jest już w domu tylko weekendowym gościem
U babci poł roku temu została zdiagnozowana choroba Parkinsona. Rzekomo wywołana długotrwałym ok. 20-25 lat braniem leków psychotropowych (lit, xanax). Początkowo nie było jakiś objawów, babcia normalnie funkcjonowała, była sprawna, ale w ciągu ostatnich dwóch tygodni wszystko się zmieniło. Zupełnie jakbym mieszkała z inną osobą. Babcia sepleni, ręce trzesą się jej, że nie jest w stanie jeść, a do tego traci kontakt z rzeczywistością. Już trzy razy zostawiła odkręcone kurki w kuchence i sobie poszła Staje się też okropnie uparta i trudno jej cokolwiek wytłumaczyć - ma choćby wielką awersję do mycia i mama niemal siłą zmusiła ją do mycia, chociaż babcia zaczęła się robić agresywna. Do tego dochodzi kwestia papierosów - babcia całe życie pali. Teraz zaś chce wkładać dwa papierosy na raz do ust. Zdarzyło jej się też, że upadł jej papieros na dywan (na szczęście mama była w pokoju, więc zareagowała) Poznaje wszystkich członków rodziny, ale mówi (np. szykujcie rzeczy na przyjęcie, gdy w domu nie ma gości) i robi rzeczy, które nie mają sensu (np. włożyć czapkę do chodzenia w domu). Babcia była w tym tygodniu u lekarza i jego zdaniem to normalne zmiany chorobowe i tak już zostanie, leki niewiele pomogą

Cała ta sytuacja jest ciężka dla wszystkich domowników i widzę, że mama sobie z tym nie radzi Babcia nagle stała się tak niesamodzielna, że mama boi się zostawić ją samą na choćby chwilę.

Moja siostra niewiele z tej sytuacji rozumie i nie jestem pewna, jak jej to wytłumaczyć Znaczy rozumie, ze babcia jest chora chyba, ale ciężko jej pojąć, że to permanentne.

A ja... Ciężko mi na to patrzeć. Patrzę na babcię, która znam od tylu lat i widzę zupełnie inną osobę, z której choroba zrobiła kogoś innego WIdzę też, że mama chce mojego wsparcia, które staram się okazywać, ale czasem mnie samą to przytłacza. I rozumiem, że mama ma najgorzej, bo to nad nią spadła opieka nad babcią i jest z tym sama (druga córka babci mieszka za granicą i sama jest ciężko chora), lecz zupełnie nie wiem, co robić, co mówić. Widzę, że oczekuje mojego wsparcia, słów, co robić, jak żyć, których ja nie mam.

Miałyście kogoś w rodzinie z tą choroba? Co robić? Jak powinnam wesprzeć mamę?

Z góry dziękuję za wszystkie rady
historyjka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-07, 22:25   #2
Valtamerii
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 943
Dot.: Choroba a rodzina - jak sobie z tym radzić?

Pomoc jej fizycznie w opiece. Ewentualnie jesli babcia bedzie stanowic zagrozenie dla siebie poszukac odpowiedniego osrodka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Valtamerii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-07, 22:36   #3
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: Choroba a rodzina - jak sobie z tym radzić?

Cytat:
Napisane przez Valtamerii Pokaż wiadomość
Pomoc jej fizycznie w opiece. Ewentualnie jesli babcia bedzie stanowic zagrozenie dla siebie poszukac odpowiedniego osrodka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Daj jej jeszcze namiar na dobrego psychiatre i terapeute, bo przyda jej sie po takiej opiece.
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-07, 22:55   #4
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Choroba a rodzina - jak sobie z tym radzić?

Zmiana osobowosci jest nagla czy stopniowa?
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-08, 06:23   #5
Khaki68
Raczkowanie
 
Avatar Khaki68
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 282
Dot.: Choroba a rodzina - jak sobie z tym radzić?

Nie mam dobrych wiadomości.
Już wkrótce Twoja mama (i Ty) będzie kłębkiem nerwów i to się nie zmieni dopóki babcia niestety nie umrze
Miałam podobną sytuację, chociaż moja babcia chorowała na coś z płucami od papiersów. Leżała w domu pod respiratorem, ale była bardzo wredną babcią i wiedziała jak celowo wkurzać moją mamę i to robiła.

Zapytaj mamy w czym możesz jej pomóc w domu. Może zakupy jakieś? Gotowanie obiadów itd?

Nie myślałyście, żeby oddać babcię do domu opieki?
Khaki68 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-08, 11:06   #6
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Choroba a rodzina - jak sobie z tym radzić?

Tu nie ma recepty, takie choroby po prostu są takie paskudne, że człowiek przestaje być sobą, a jego opiekunom wali się świat. Pamiętajcie, że przysługuje Wam pielęgniarka środowiskowa, a jak babcia zacznie stwarzać zagrożenie i nie będziecie w stanie jej upilnować, to dla jej dobra warto pomyśleć o stałej opiekunce lub ośrodku.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-08, 16:03   #7
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Choroba a rodzina - jak sobie z tym radzić?

Cytat:
Napisane przez historyjka Pokaż wiadomość
Hej Ostatnio mam wrażenie, że wszystko się wali,a moje życie zamienia się w jedną wielką beczkę chaosu

Zacznę od tego, że aktualnie mieszkam z babcią, mamą i młodszą siostrę. Mam jeszcze jedną siostrę, ale jest już w domu tylko weekendowym gościem
U babci poł roku temu została zdiagnozowana choroba Parkinsona. Rzekomo wywołana długotrwałym ok. 20-25 lat braniem leków psychotropowych (lit, xanax). Początkowo nie było jakiś objawów, babcia normalnie funkcjonowała, była sprawna, ale w ciągu ostatnich dwóch tygodni wszystko się zmieniło. Zupełnie jakbym mieszkała z inną osobą. Babcia sepleni, ręce trzesą się jej, że nie jest w stanie jeść, a do tego traci kontakt z rzeczywistością. Już trzy razy zostawiła odkręcone kurki w kuchence i sobie poszła Staje się też okropnie uparta i trudno jej cokolwiek wytłumaczyć - ma choćby wielką awersję do mycia i mama niemal siłą zmusiła ją do mycia, chociaż babcia zaczęła się robić agresywna. Do tego dochodzi kwestia papierosów - babcia całe życie pali. Teraz zaś chce wkładać dwa papierosy na raz do ust. Zdarzyło jej się też, że upadł jej papieros na dywan (na szczęście mama była w pokoju, więc zareagowała) Poznaje wszystkich członków rodziny, ale mówi (np. szykujcie rzeczy na przyjęcie, gdy w domu nie ma gości) i robi rzeczy, które nie mają sensu (np. włożyć czapkę do chodzenia w domu). Babcia była w tym tygodniu u lekarza i jego zdaniem to normalne zmiany chorobowe i tak już zostanie, leki niewiele pomogą

Cała ta sytuacja jest ciężka dla wszystkich domowników i widzę, że mama sobie z tym nie radzi Babcia nagle stała się tak niesamodzielna, że mama boi się zostawić ją samą na choćby chwilę.

Moja siostra niewiele z tej sytuacji rozumie i nie jestem pewna, jak jej to wytłumaczyć Znaczy rozumie, ze babcia jest chora chyba, ale ciężko jej pojąć, że to permanentne.

A ja... Ciężko mi na to patrzeć. Patrzę na babcię, która znam od tylu lat i widzę zupełnie inną osobę, z której choroba zrobiła kogoś innego WIdzę też, że mama chce mojego wsparcia, które staram się okazywać, ale czasem mnie samą to przytłacza. I rozumiem, że mama ma najgorzej, bo to nad nią spadła opieka nad babcią i jest z tym sama (druga córka babci mieszka za granicą i sama jest ciężko chora), lecz zupełnie nie wiem, co robić, co mówić. Widzę, że oczekuje mojego wsparcia, słów, co robić, jak żyć, których ja nie mam.

Miałyście kogoś w rodzinie z tą choroba? Co robić? Jak powinnam wesprzeć mamę?

Z góry dziękuję za wszystkie rady
Przekopałabym Internet w poszukiwaniu info o pomocy w takich sytuacjach: grupy wsparcia, pomoc medyczna, pomoc dla opiekunów osób chorych, sprzety ułatwiające funkcjonowanie (odpowiednie sztućce), organizacja domu, wprowadzenie zabezpieczeń np. blokowanie szafek.

Pomoc fizyczna/ praktyczna tez się przyda, ale warto pamietać, że kto się opiekuje chorym powinien o siebie dbać.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-02-08, 21:33   #8
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Choroba a rodzina - jak sobie z tym radzić?

Często ludzie, którzy słyszą o ośrodkach, reagują złością. No bo jak można oddać kogoś, kogo kochamy? Coś o tym wiem. Moja babcia w ciągu kilku miesięcy stała się obcym człowiekiem. Nie poznawała nas, była agresywna (wcześniej była oazą spokoju), wszędzie węszyła spisek. Chcieliśmy ją truć lekami i jedzeniem). Najgorsze przyszło, gdy zaległa w łóżku i robiła pod siebie, a nie była w stanie ruszyć żadną częścią ciała. Mama nie ma już rodzeństwa, js byłam w ciąży i potem po cc, potem miałam noworodka... Jedynie mama i dziadek 85 lat. Lekarze i pielęgniarki mówiło o ośrodku. Jak mamie wysiadł kręgosłup i ręce od noszenia, a dziadkowi założyli rozrusznik serca, w końcu zadecydowali się na oddanie babci. Niestety, babcia nie dożyła tego czasu. Naprawdę nie jest to złe wyjscie, tylko wyraz troski o siebie i tą osobę. Wy w końcu się wykończenie, a z babcią niestety nie będzie lepiej. Z czasem stanie się zupełnie obcą osobą. W ośrodku będzie miała zapewnioną opiekę, a Wy będziecie mogli ją odwiedzać. Naprawdę wiem, co piszę.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-09, 00:48   #9
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Choroba a rodzina - jak sobie z tym radzić?

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Często ludzie, którzy słyszą o ośrodkach, reagują złością. No bo jak można oddać kogoś, kogo kochamy? Coś o tym wiem. Moja babcia w ciągu kilku miesięcy stała się obcym człowiekiem. Nie poznawała nas, była agresywna (wcześniej była oazą spokoju), wszędzie węszyła spisek. Chcieliśmy ją truć lekami i jedzeniem ). Najgorsze przyszło, gdy zaległa w łóżku i robiła pod siebie, a nie była w stanie ruszyć żadną częścią ciała. Mama nie ma już rodzeństwa, js byłam w ciąży i potem po cc, potem miałam noworodka... Jedynie mama i dziadek 85 lat. Lekarze i pielęgniarki mówiło o ośrodku. Jak mamie wysiadł kręgosłup i ręce od noszenia, a dziadkowi założyli rozrusznik serca, w końcu zadecydowali się na oddanie babci. Niestety, babcia nie dożyła tego czasu. Naprawdę nie jest to złe wyjscie, tylko wyraz troski o siebie i tą osobę. Wy w końcu się wykończenie, a z babcią niestety nie będzie lepiej. Z czasem stanie się zupełnie obcą osobą. W ośrodku będzie miała zapewnioną opiekę, a Wy będziecie mogli ją odwiedzać. Naprawdę wiem, co piszę.
Niefortunny szyk zdania. Dwa razy musiałam przeczytać, bo za pierwszym razem to zrozumiałam jako waszą akcję.

Zgadzam się. Trzeba zadbać też o siebie, a ośrodek to super sprawa w takich sytuacjach.

Nigdy nie zrozumiem tego gadania o niewdzięczności.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-09, 07:11   #10
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Choroba a rodzina - jak sobie z tym radzić?

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Niefortunny szyk zdania. Dwa razy musiałam przeczytać, bo za pierwszym razem to zrozumiałam jako waszą akcję.

Zgadzam się. Trzeba zadbać też o siebie, a ośrodek to super sprawa w takich sytuacjach.

Nigdy nie zrozumiem tego gadania o niewdzięczności.
Może faktycznie źle napisałam. Babcia wszędzie widziała ludzi czyhających na jej życie. Były upały, a nic nie piła. W końcu z odwodnienia trafiła do szpitala. Masakra po prostu. A początkowe objawy, że coś się dzisje były takie, że z eleganckich kobiety zrobił się człowiek unikający kąpieli. Najpierw unosił się za nią swoisty smrodek, ale tłumaczyliśmy to tym, że babcia ma swoją wagę, są upały, a atarsi ludzie często mają specyficzny zapach. Ale zdarzyło mi się przyjechać do niej na kilka dni i nie zauważyłam, by się myła. Mówiła, że nogi ją bolą od stania pod prysznicem. No to kupiliśmy krzesełko. Ale to nie pomogło. A potem zaczęły się problemy z pamięcią, jakieś wybuchy i cała reszta. Przykre to było, bo przez całe życie nie słyszałam, by babcia chociaż głos podniosła... Niestety, jak zaczyna się robić coś z,głową w tym wieku, nie ma żadnych nadziei na poprawę.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-09, 07:17   #11
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: Choroba a rodzina - jak sobie z tym radzić?

Co do tych ośrodków, to powiem tylko z perspektywy kogoś, kto w takim miejscu przepracował pół roku i to pół roku za dużo: wiele się dzieje za zamkniętymi drzwiami, o czym rodzina rzadko się dowiaduje. Nie są to rzeczy na tyle drastyczne, żeby móc wezwać policję, ale okrutne do tego stopnia, że ja musiałam zrezygnować, żeby się nie załamać psychicznie. Oczywiście na pewno nie każdy ośrodek tak wygląda, no ale dla mnie to jest loteria i ja bym bliskiej osoby do takiego przybytku nie oddała po tym, co widziałam. Oceniać natomiast też nie zamierzam, bo wiem, jak samodzielna opieka nad chorą osobą może wyniszczać.
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-02-09 08:17:28


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:08.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.