potrzebuję Waszych opini...chyba już wariuje... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-05-25, 08:56   #1
PoProstuJa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 53
GG do PoProstuJa

potrzebuję Waszych opini...chyba już wariuje...


Po pierwsze chciałam się przywitać.Jestem tutaj po praz pierwszy.Zauważyłam że to forum jest niezmiernie aktywne więc postanowiłam napisać, być może tutaj ktoś mi choć trochę pomoże
Chciałam opisać Wam pewną sytuację,może nie przedstawi mnie na początku w dobrym świetle,ale bardzo potrzebuję opini osób postronnych,takich które potafią ocenić sytuację obiektywnie.Liczę na Wasze opinie,krytyki i co tam jeszcze
Od pewnego czasu mieszkam razem z moim partnerem.Parę tygodni temu zdarzyło się coś dziwnego.Mój pan siedział przy komuterze i ogladał swoje pliki ze zdjęciami,część z nich jest ukryta, bo pewnie nie chce abym je widziała.Używamy w domu jego komutera.Siedzialam obok na łóżku i coś tam w paznokciach grzebałam.Odezwał się cos do mnie zerknęlam i wpadł mi oczy plik podpisany duzymi literami NIE RUSZAC.Wiec jak to babska ciekawosc pytam sie z zartbliwym tonie co tam masz?zdjecia na golasa?pokaz?No nic mi oczywiscie nie pokazal i powiedzial ze tam nie ma nic o co moglabym byc zla lub zazdrosna...Moje naleganie nie pomoglo a on zaczal sie irytowac...Ale coz nie dawalo mi to spokoju.Nastepnego dnia zaczal pisac mi smsy ze mam sie tym nie przejmowac nic tam nie ma...To mu pisze sam mi pokazesz czy sama mam zobaczyc...A on ze mam robic co uwazam...I wiecie co zajrzalam tam....
I myslalam ze peknie mi serce. Zobaczylam tam jednoznaczne zdjecia..Najgorsze jest to ze to byly zdjecia dziewczyn o ktorych zapewnial mnie ze nigdy nic go nie laczylo, ze sa tylko dobrymi znajomymi z dawnych lat...A tu sie okazuje ze laczylo go i to duzo i do dzisiaj sa w stalym kontakcie...Pytam sie dlaczego klamal?A on ze to nie bylo klamstwo,bo on sobie z tymi dziewczynami obiecal o tym zapomniec i nie uwazal ze musi mi powiedziec..ze to dla mojego dobra, bo bym je inaczej traktowala itd...Ja mu sie przyznalam ze zajrzalam w te fotki, to powiedzial ze starsznie sie zawiodl i nasz zwiazek wisial na wlosku.Mowie ze kontroluje go, nie ufam mu, naruszylam jego prywatnosc pelna inwigilacja...A ja zrobilam to tylko raz. Nigdy nie czytalam mu telefonu,czy poczty..Ale jak pytam wprost co Cie laczyo z ta czy ta to on mi prosto w oczy powiedzial nieprawde,zaprzeczal i nie nazywa tego klamstwem bo komus obiecal...Napisalismy setki smsow, rozmawialismy..ale ciagle mam odczucie ze on czuje sie calkowicie nie winny a mnie nazywa szpiegiem i wypomina mi ciagle co ja zrobilam...Napisalm mu ze jezeli bym nigdy nie pytala to jasne ze nie musialby mowic.Ale jak pytam a on mowi nie prawde?Mowie mu ze ja tez wszytskiego mu nie opowiadam ale jakby zapytal to by dostal szczera odpowiedz...No i tak zrobil...Zapytal...Ja sie otworzylam...I znow dostalam kopa bo odwrocil sytuacje i powiedzial ze zrobilam tak jak on ze oklamalam...I ze dosc ze kalmie to jeszcze go szpieguje...A ja nie klamalam, nie pytal, nie mowilam, bo nie bylo czym sie chwalic...
Od temtego czsu juz nie jest tak jak bylo.On mowie ze to ja wszytsko zepsulam, zagladajac w te zdjecia, naruszajac jego prywatnosc...Ja go za to przeprosilam bo sama bym sie wkurzyla jakby ktos mi zagladal...ale..no wlasnie chyba bardziej bylo by mi wstyd ze ktos mnie zlapal na klamstwie...Juz sama nie wiem co o tym wszystkim myslec...
Napiszcie co myslicie o takiej niby glupiej ale jakze niszczacej sytuacji...
PoProstuJa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 09:27   #2
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
Dot.: potrzebuję Waszych opini...chyba już wariuje...

Cytat:
Napisane przez PoProstuJa Pokaż wiadomość
Po pierwsze chciałam się przywitać.Jestem tutaj po praz pierwszy.Zauważyłam że to forum jest niezmiernie aktywne więc postanowiłam napisać, być może tutaj ktoś mi choć trochę pomoże
Chciałam opisać Wam pewną sytuację,może nie przedstawi mnie na początku w dobrym świetle,ale bardzo potrzebuję opini osób postronnych,takich które potafią ocenić sytuację obiektywnie.Liczę na Wasze opinie,krytyki i co tam jeszcze
Od pewnego czasu mieszkam razem z moim partnerem.Parę tygodni temu zdarzyło się coś dziwnego.Mój pan siedział przy komuterze i ogladał swoje pliki ze zdjęciami,część z nich jest ukryta, bo pewnie nie chce abym je widziała.Używamy w domu jego komutera.Siedzialam obok na łóżku i coś tam w paznokciach grzebałam.Odezwał się cos do mnie zerknęlam i wpadł mi oczy plik podpisany duzymi literami NIE RUSZAC.Wiec jak to babska ciekawosc pytam sie z zartbliwym tonie co tam masz?zdjecia na golasa?pokaz?No nic mi oczywiscie nie pokazal i powiedzial ze tam nie ma nic o co moglabym byc zla lub zazdrosna...Moje naleganie nie pomoglo a on zaczal sie irytowac...Ale coz nie dawalo mi to spokoju.Nastepnego dnia zaczal pisac mi smsy ze mam sie tym nie przejmowac nic tam nie ma...To mu pisze sam mi pokazesz czy sama mam zobaczyc...A on ze mam robic co uwazam...I wiecie co zajrzalam tam....
I myslalam ze peknie mi serce. Zobaczylam tam jednoznaczne zdjecia..Najgorsze jest to ze to byly zdjecia dziewczyn o ktorych zapewnial mnie ze nigdy nic go nie laczylo, ze sa tylko dobrymi znajomymi z dawnych lat...A tu sie okazuje ze laczylo go i to duzo i do dzisiaj sa w stalym kontakcie...Pytam sie dlaczego klamal?A on ze to nie bylo klamstwo,bo on sobie z tymi dziewczynami obiecal o tym zapomniec i nie uwazal ze musi mi powiedziec..ze to dla mojego dobra, bo bym je inaczej traktowala itd...Ja mu sie przyznalam ze zajrzalam w te fotki, to powiedzial ze starsznie sie zawiodl i nasz zwiazek wisial na wlosku.Mowie ze kontroluje go, nie ufam mu, naruszylam jego prywatnosc pelna inwigilacja...A ja zrobilam to tylko raz. Nigdy nie czytalam mu telefonu,czy poczty..Ale jak pytam wprost co Cie laczyo z ta czy ta to on mi prosto w oczy powiedzial nieprawde,zaprzeczal i nie nazywa tego klamstwem bo komus obiecal...Napisalismy setki smsow, rozmawialismy..ale ciagle mam odczucie ze on czuje sie calkowicie nie winny a mnie nazywa szpiegiem i wypomina mi ciagle co ja zrobilam...Napisalm mu ze jezeli bym nigdy nie pytala to jasne ze nie musialby mowic.Ale jak pytam a on mowi nie prawde?Mowie mu ze ja tez wszytskiego mu nie opowiadam ale jakby zapytal to by dostal szczera odpowiedz...No i tak zrobil...Zapytal...Ja sie otworzylam...I znow dostalam kopa bo odwrocil sytuacje i powiedzial ze zrobilam tak jak on ze oklamalam...I ze dosc ze kalmie to jeszcze go szpieguje...A ja nie klamalam, nie pytal, nie mowilam, bo nie bylo czym sie chwalic...
Od temtego czsu juz nie jest tak jak bylo.On mowie ze to ja wszytsko zepsulam, zagladajac w te zdjecia, naruszajac jego prywatnosc...Ja go za to przeprosilam bo sama bym sie wkurzyla jakby ktos mi zagladal...ale..no wlasnie chyba bardziej bylo by mi wstyd ze ktos mnie zlapal na klamstwie...Juz sama nie wiem co o tym wszystkim myslec...
Napiszcie co myslicie o takiej niby glupiej ale jakze niszczacej sytuacji...
Witaj na forum
Nie znam Was, opis przedstawia tylko maleńki fragment Waszego wspólnego życia.
Samo nazwanie pliku "NIE RUSZAĆ" i wyświetlenie go w Twojej obecności było z jego strony prowokacyjne i zapewne zamierzone. Wcale nie zależało mu, by to ukryć - ale by temat sprowokował jakąś Twoją reakcję. Sam świadomie stworzył tę sytuację, tylko dlaczego?

Ty znasz podłoże, charakter Waszego związku, masz w pamięci różne wydarzenia - może potrafisz sobie odpowiedzieć na pytanie: po co to?. Myślałam, że może chciał w ten dziwny sposób zainicjować rozmowę o przeszłości, coś Ci wyznać - ale skoro kłamie...to chyba nie to.

Na moje nie znające Was i sytuacji oko - on odwraca kota ogonem i chce coś udowodnić, skupiając się jedynie na tym, że otworzyłaś plik (skutecznie prowadząc Cię do tego a później zezwalając, mówiąc "rób co uważasz"), a jego zawartość, przyczyny posiadania i najważniejsze - jego kłamstwa nie mają już znaczenia... bo otworzyłaś, więc jesteś winna (daleko idąca myśl: może nie ma/było żadnych dziewczyn skoro wszystko co o nich mówi jest nieprawdą? może chciał tylko sprawdzić Twoje zaufanie a teraz sam się gubi?)
Widać zależało mu, by mieć powód do oskarżenia Ciebie , a że powód jest absurdalny wobec tego co robi teraz sam...

Edytowane przez taszkin
Czas edycji: 2007-05-25 o 09:48
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 09:43   #3
PoProstuJa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 53
GG do PoProstuJa
Dot.: potrzebuję Waszych opini...chyba już wariuje...

Pytalam sie czy zrobil to celowo..powiedzial ze zapomnial ze w ogole ma te zdjecia,ze to czysty przypadek...pytam sie czemu taka nazwa? mowi ze dla niego aby tam nie zagladac....bo nikt obcy nigdy nie korzysta z jego komputera...ze mi zaufal a ja go zawiodlam...zaluje ze tak to sie stalo...ale poznalam prawde i to mi rekompensuje czesc tego zalu...i juz sama nie wiem czy zrobilam dobrze czy zle...
PoProstuJa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 09:46   #4
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: potrzebuję Waszych opini...chyba już wariuje...

Cytat:
Napisane przez taszkin Pokaż wiadomość
Witaj na forum
Nie znam Was, opis przedstawia tylko maleńki fragment Waszego wspólnego życia.
Samo nazwanie pliku "NIE RUSZAĆ" i wyświetlenie go w Twojej obecności było z jego strony prowokacyjne i zapewne zamierzone. Wcale nie zależało mu, by to ukryć - ale by temat sprowokował jakąś Twoją reakcję. Sam świadomie stworzył tę sytuację, tylko dlaczego? (daleko idąca myśl: może nie ma/było żadnych dziewczyn skoro wszystko co o nich mówi jest nieprawdą? może chciał tylko sprawdzić Twoje zaufanie a teraz się gubi?)
Ty znasz podłoże, charakter Waszego związku, masz w pamięci różne wydarzenia - może potrafisz sobie odpowiedzieć na pytani: po co to?. Myślałam, że może chciał w ten dziwny sposób zainicjować rozmowę o przeszłości, coś Ci wyznać - ale skoro kłamie...
Na moje nie znające Was i sytuacji oko - on odwraca kota ogonem i chce coś udowodnić, skupiając się jedynie na tym, że otworzyłaś plik (skutecznie prowadząc Cię do tego a później zezwalając, mówiąc "rób co uważasz"), a jego zawartość, przyczyny posiadania i najważniejsze - jego kłamstwa nie mają już znaczenia... bo otworzyłaś, więc jesteś winna. Widać zależało mu, by mieć powód do oskarżenia Ciebie , a że powód jest absurdalny wobec tego co robi teraz sam...
zgadzam się.
on obwinia Cię o to,że zajrzałaś do jego pliku. Po co trzyma takie rzeczy w komputerze skoro sa mało istotne i dobrze wie,że mogłyby Cie zranic.???
moim zdaniem on jest nie fair.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 09:47   #5
Ptysio5
Zakorzenienie
 
Avatar Ptysio5
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
Dot.: potrzebuję Waszych opini...chyba już wariuje...

Też mi się wydaje, że "pranie mózgu" Ci robi. Conajmniej dziwne....
Może szuka pretekstu?
Ptysio5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 09:51   #6
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: potrzebuję Waszych opini...chyba już wariuje...

Kazdy z nas ma przeszlosc i ukrywanie jej jest wdg . mnie bezsensunie mozna tez byc zazdrosnym o przeszlosc,inne znajmosci.

nie rozumiem ukrywania fotek czy opisywanie ich tytulem "nie ruszac"-juz samo haslo powoduje wzrost ciekawosci i jest prowokacyjne.

jesli z tak blahego powodu klocicie sie itd to taki zwiazek jest zadnym zwiazkiem i przy pierwszej byle okazji sie rozleci.
a moze to jest wlsnei ten powd? mze on chce rozstania?

to tylko moje wnioski po twoich kilku zdaniach.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 09:57   #7
moee
Zakorzenienie
 
Avatar moee
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 6 544
Dot.: potrzebuję Waszych opini...chyba już wariuje...

e tam

co bylo to bylo, nie ma sie co przejmowac( chodzi mi o przeszlosc jaka kazdy z nas przeciez mial, wazne jest teraz..

a co do zagladania etc, to sami mamy z moim Tz rzeczy ktorych po prostu nie ruszamy na wzajem i sama mam taki folder nie ruszac czego oczy nie widza temu sercu nie zal jak sie mowi wiec ja nie grzebie, nie zagladam, nie kombinuje..
a ciekawosc pierwszy stopien do piekla i wychodza wlasnie pozniej kwiatki i klotnie bo grzebalas, ruszalas, moja prywatnosc etc.
ja osobiscie chyba zachowalabym sie tak samo jak Twoj Tz jakby moj piekny zagladal w rzeczy ktore nie powinien , a katalog nie ruszac to jest moj pamietnik.. wiec niech-by sprobowal tylko zajrzec troche prywatnosci musi byc i tyle i moim zdaniem zagladajac nabroilas troche..ale to moje zdanie
__________________
"Lubię być kurą domową
Do pralki wrzucić problem wraz z głową
Pralka pierze, ja nie wierzę w nic
Słodko jest nie myśleć o niczym
Się zgubić we własnej spódnicy.."
moee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-05-25, 10:02   #8
PoProstuJa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 53
GG do PoProstuJa
Dot.: potrzebuję Waszych opini...chyba już wariuje...

jak cala sytuacja byla na goraco to powiedzial mi ze to koniec...przeprosilam go i powiedzilam abysmy nie rozstawali sie w takiej atmosferze i nie podejmowali decyzji na goraco..ale powiem Wam ze bylam juz gotowa sie wyprowadzic..zaczelam juz nawet szukac mieszkania...ale jak widac nadal jestesmy razem...zaraz po calym incydencie zabronil mi korzystania z komputera, wiec nie korzystalam..dal kare jak dziecku tylko jak ja mam mu dac kare? zdjec powiedzial ze sie nie pozbedzie...nie chce tez aby rezygnowal z tych znajomosci bo to bez sensu...czego bym chciala to aby czul sie chociaz w polowie winny...a tu nic..ja tylko ciagle slysze ze jestem szpiegus...wydaje mi sie ze ja tego zbyt dlugo nie wytrzymam..ale najgorsze ze mimo wszystko kocham...bardzo i to wszystko utrudnia...
PoProstuJa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 10:09   #9
moee
Zakorzenienie
 
Avatar moee
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 6 544
Dot.: potrzebuję Waszych opini...chyba już wariuje...

Poprostuja , ale on sie nie poczuje winny jak chcesz zeby bylo, widocznie ma jakies swoje zasady ktorych nie narusza ( jak zagladanie w nie swoje rzeczy) i dla niego tu jest ewidentnie Twoja wina ..( wiem bo sama tak mam )
brzydko sie zachowuje to fakt -ze pomimo ze go przeprosilas, wypomina ci ciagle i o tym bym rozmawiala z nim na Twoim miejscu
__________________
"Lubię być kurą domową
Do pralki wrzucić problem wraz z głową
Pralka pierze, ja nie wierzę w nic
Słodko jest nie myśleć o niczym
Się zgubić we własnej spódnicy.."
moee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 10:15   #10
PoProstuJa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 53
GG do PoProstuJa
Dot.: potrzebuję Waszych opini...chyba już wariuje...

Wiesz Moee masz troche racji...ale wiesz ja mu opowiedzilam jak pytal a on mnie oszukal...On mowil mi prosto w oczy "NIE" a prawdziwa odpowiedz brzmi "TAK".Wydaje mi sie szczerosc w zwiazku to wazna sprawa... Chyba jakas moja czesc mimo wszystku mu nie zaufala wiec tam zajrzalam i tylko wbilam kolejny gwozdz do trumny...mam czesciowe poczucie winy ale nie moge zapomniec jak patrzy mi w oczy i klamie...
PoProstuJa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 10:24   #11
moee
Zakorzenienie
 
Avatar moee
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 6 544
Dot.: potrzebuję Waszych opini...chyba już wariuje...

tak zgadzam sie z Toba , nie powinien Cie oklamywac , nazbieralo sie po prostu.. tak sie teraz zastanawiam wlasnie ze moze w ten sposob atakujac Ciebie , sam zaglusza swoje poczucie winny bo Ciebie oklamal , czesto ludzie ida na latwizne i zamiast przyznac sie do bledu wola zrzucic na kogos .. mysle ze musicie na serio porzadnie porozmawiac ( musisz powiedziec mu co ci sie nie podoba)bo nie da sie funkcjonowac na dluzsza mete w nieczystej atmosferze ze tak powiem
On sam zachowuje sie jak maly rozkapryszony dzieciak.. konczy zwiazek od razu, wypomina, dokucza, wbija szpile .. tak nie moze byc i trzymam za Ciebie kciuki zeby udalo ci sie wszystko naprostowac i zebys napisala za jakis czas ze wszystko jest w porzadku
__________________
"Lubię być kurą domową
Do pralki wrzucić problem wraz z głową
Pralka pierze, ja nie wierzę w nic
Słodko jest nie myśleć o niczym
Się zgubić we własnej spódnicy.."
moee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-05-25, 10:29   #12
nri
Zadomowienie
 
Avatar nri
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 687
Dot.: potrzebuję Waszych opini...chyba już wariuje...

troche glupio jakby zwiazek mialby sie rozpasc przez taka *******e; z drugiej strony moze robilas kiedys sceny zazdrosci i facet woli ukrywac pewne fakty? a moze "wydalo sie" i facet zrzucajac na ciebie wine probuje odwrocic twoja uwage od problemu?
__________________
Wymianka
nri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 10:44   #13
PoProstuJa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 53
GG do PoProstuJa
Dot.: potrzebuję Waszych opini...chyba już wariuje...

Jestem troche zazdrosnica...i on to lubi bo sam czasami mnie podpuszczal aby sie troche poburmuszyla...Ale nigdy w zyciu nie robilam jakis scen czy awantur "ona czy ja"...Nie mieszkamy w pl. Cala ta sytuacja wynikla kilka dni przed jego krotkim wyjazdem do kraju...i byl w pubie z jedna z tych dziewczyn i powiedzial dopiero po powrocie, bo byl zly i nie musial mi mowic...i nie robie z tego awantury. Mysle ze to wszystko nazbieralo sie z czasem, ze takie podpuszczanie jednak zaszkodzilo, bo gdzies mi kawalek zaufania przepadl...Ale ja staram sie zapomniec a on wypomina i to boli...a rozmowa dokladnie jak z dzieckiem...znam siebie i wiem ze mam granice wytrzymalosci ale nie chcialbym aby nasz zwiazek rozpadl sie przez taka glupote...
PoProstuJa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 10:46   #14
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: potrzebuję Waszych opini...chyba już wariuje...

Po co facet trzyma zdjecia innych kobiet w komputerze?? I to takie zdjecia?? I te klamstwa....niedobrze...
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 10:46   #15
-agniesia-
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 2 083
Dot.: potrzebuję Waszych opini...chyba już wariuje...

Ja też pomyślałam, że może dlatego tak gwałtownie zareagował, bo ma coś na sumieniu i chce odwrócić Twoją uwagę. Dla mnie to jest co najmniej dziwne, że trzyma takie zdjęcia w kompie, skoro, jak twierdzi są dla niego nieważne. Gdybym ja miała takie zdjęcia, to bym je dla świętego spokoju wykasowała żeby nie narażać związku na niepotrzebne nieporozumienia.

Myślę, że gdyby chodziło mu tylko o to, że zajrzałaś w jego prywatne sprawy, to by w ten sposób nie reagował. Jak dla mnie musi chodzić o coś jeszcze. Powinniście szczerze porozmawiać i wszystko sobie wyjaśnić raz na zawsze. Dobrze, że uznałaś swoją winę i przeprosiłaś, ale należą Ci się też wyjaśnienia i przeprosiny od niego.
-agniesia- jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-05-25, 10:57   #16
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: potrzebuję Waszych opini...chyba już wariuje...

Takie "swiete oburzenie" na ingerencje w jego "prawatnosc" to stara taktyka majaca na celu odwrocenie uwagi od togo, co on zrobil...
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 11:01   #17
Engelchen
Raczkowanie
 
Avatar Engelchen
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 489
Dot.: potrzebuję Waszych opini...chyba już wariuje...

cala sytuacja jest dziwna
ok przeszpiegowalas go ale przeprosilas, on oklamal i nie przeprosil
a poza tym skoro to "nie ruszac" bylo do niego to po co w ogole ma jeszcze te zdjecia
chce zapomniec ale je trzyma? po co? takich zdjec nie oglada sie zeby powspominac czy pokazac znajomym.
jego tlumaczenie jest dla mnie zbyt zawile i ewidentnie widac ze odwraca kota ogonem
teraz ty masz sie czuc winna zebys w tej winie zapomniala o tym co zobaczylas i ze on klamal
nie daj sie dziewczyno, jezeli mieszkacie od niedawna razem a on daje ci kare jak malej dziewczynce to zle wrozy na przyszlosc
Engelchen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 11:02   #18
madziunia80
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 471
GG do madziunia80 Send a message via Skype™ to madziunia80
Dot.: potrzebuję Waszych opini...chyba już wariuje...

Z jednej strony potrafię zrozumieć jego reakcję, poczuł się inwigilowany niemalże, miał prawo. Ale cała otoczka, jego zachowanie, jego kłamstwa są jak dla mnie poważnym dowodem, że coś jest nie w porządku. Nie raz to pisałam i powtórzę jeszcze raz. Nie da się budować i utrzymać związku na kłamstwach, niedomówieniach, nieszczerości. Bo jak? Związek z góry skazany na porażkę. Nabroiłaś trochę zaglądając w jego rzeczy, jak pisze moee. Wiadomo, każdy ma prawo do prywatności i trzeba to uszanować. Mały sekrecik jest całkiem zdrowy. Ale plątanina kłamstw i obarczanie winą Ciebie za wszystko, kończenie związku od tak, to zwykła niedojrzałość. Przeprosiłaś, próbujesz załagodzić sytuację, a on nic - prima donnę zgrywa, karę Ci wyznaczył?! Trochę to żenujące.
Może faktycznie chciał sprowokować tą kłótnię...?
__________________
.Portfolio
Zapraszam też na FP: https://www.facebook.com/Magdalena.Greinert.MUA
madziunia80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 11:03   #19
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: potrzebuję Waszych opini...chyba już wariuje...

No wlasnie, to dopiero wasz poczatek....
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-05-25, 11:08   #20
mała___mi
Raczkowanie
 
Avatar mała___mi
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 175
Dot.: potrzebuję Waszych opini...chyba już wariuje...

Czegoś tu nie rozumiem.
On Cię okłamywał - kłamał prosto w oczy, a teraz to on ma wielkie pretensje do Ciebie. Owszem, Ty też nie zachowałaś się ładnie, można by nawet rzec, że zachowałaś się bardzo nieładnie - ale czytając Twoje posty odnoszę wrażenie, że on uważa, że cała wina leży po Twojej stronie, co moim zdaniem jest wielką nieprawdą.
Jedyne co mogłabym doradzić, to szczerą rozmowę z nim, ale chyba już tego próbowałaś, więc tylko odpowiem na wątlpiwość zawartą w tytule - nie, nie wariujesz, jeśli już ktoś zachowuje się nienormalnie to Twój partner.
__________________
...więc głowa do góry gdy dzień wstaje rano
od tego są nogi by łazić na nich...

/Kazimierz Staszewski/
mała___mi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 11:14   #21
PoProstuJa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 53
GG do PoProstuJa
Wiecie co Kobitki dzieki za Wasze komentarze, powiem Wam ze najbardziej tego sie boje, za ja wybaczam, przepraszam,plaszcze sie przed nim a on sie czuje bezkarnie i nie daj boze znow cos takiego sie stanie...Mowi ze juz nic nie ma do ukrycia.Mnie juz nic tez nie interesuje, ja poprostu czulam ze w tej kwestii mnie oszukuje.I jak tu los lubi platac figle, pokazl mi sie ten plik przed oczyma...Taki przypadek ktory musial sie stac poprostu.Fakt zbrudzilam sie szpiegowaniem,ale znam prawde...Wiem ze moj chlopak potrafi klamac prosto w oczy bo dal komus slowo.Teraz wiem ze jak na cos nie da slowa tzn ze nie mowi do konca prawdy...bo jego dane slowo swietosc dla niego.A dla mnie swietoscia jest szczerosc w zwiazku i mowienie prawdy nawet tej najgorszej...Jestesmy teraz razem.wiem ze jezeli nie jestesmy dla siebei stworzeni to znow sie cos wydarzy...Ale zyce lubi plaatc figle...szok...taka glupota a ile sie o sobie i innych dowiadujemy...

Ja tez mu o Wszystkim z mojej przeszlosci nie opowiadalm.Ale jak o cos pytal to mowilam prawde, bo po co klamac?Niegdy nie wiadomo kiedy prawda wyplynie, a czesto jest tak ze wyplywa w najmniej oczekiwanym momencie i nieoczekiwany sposob...Wiec mowie mu ze kazdy ma swoje tajemnice i ja tez,ale jak o cos pytam wprost to udzielenie blednej odpowiedzi nie jest niczym innym jak klamstwem...on tez po tym wszystkim zapytal sie co ukrywam.Wiec mu powiedzilam i co?Oczywiscie znow atak. Ze tez klamie a jego oskarzam.Nie wazne ze ja mu to sama powiedzilam, jak zapytal.Wczesniej nie bylo pytan nie bylo opowiadania...teraz zaluje ze sie przed nim otworzylam..ale coz chcialam byc szczera w tej sytuacji...sama sobie zaszkodzilam..ale nigdy w zyciu nie klamalam mu w oczy...

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2007-05-25 o 22:43 Powód: Post pod postem.
PoProstuJa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 11:28   #22
Engelchen
Raczkowanie
 
Avatar Engelchen
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 489
Dot.: potrzebuję Waszych opini...chyba już wariuje...

on ci robi wode z mozgu....
Engelchen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 11:40   #23
mała___mi
Raczkowanie
 
Avatar mała___mi
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 175
Dot.: potrzebuję Waszych opini...chyba już wariuje...

A jesteś pewna, że on okłamał Cię właśnie dlatego, że dał tamtym dziewczynom słowo, że zapomną o tym co ich łączyło (cały czas utrzymując z sobą kontakty?!?!?!)? Może jestem za bardzo podejrzliwa, nie chcialabym nikogo urazić, ale do mnie taki tekst nie przemawia. Myślę, że skłamał, bo tak mu było wygodnie, a żadnej umowy między nim a nimi nie było. Ale oczywiście mogę się mylić.
__________________
...więc głowa do góry gdy dzień wstaje rano
od tego są nogi by łazić na nich...

/Kazimierz Staszewski/

Edytowane przez mała___mi
Czas edycji: 2007-05-25 o 11:41 Powód: interpunkcja
mała___mi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 11:45   #24
madziunia80
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 471
GG do madziunia80 Send a message via Skype™ to madziunia80
Dot.: potrzebuję Waszych opini...chyba już wariuje...

Różni są ludzie i różne związki, jak już ktoś napisał, nie znamy Was, ani Waszej sytuacji w pełni, możemy opierać się tylko na tym, co piszesz. A to, co piszesz, cóż, mnie optymizmem nie napawa. Jak dla mnie facet siusiumajtek za przeproszeniem, obraził się i basta. Wpiera Ci, że kłamiesz. Należałoby mu chyba wytłumaczyć, jaka jest różnica między nie powiedzeniem czegoś nie specjalnie, tylko z braku pytań, chęci poznania danego faktu, a ewidentnym kłamstwem prosto w oczy. Przecież Ty nie ukrywałaś niczego przed nim, ba pójdę dalej, nawet nie myślałaś o tym, żeby przed nim ukryć. On natomiast to właśnie zrobił.
__________________
.Portfolio
Zapraszam też na FP: https://www.facebook.com/Magdalena.Greinert.MUA
madziunia80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 11:46   #25
PoProstuJa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 53
GG do PoProstuJa
Dot.: potrzebuję Waszych opini...chyba już wariuje...

Jednej wiem napewno ze obiecal, a a z druga postanowli zapomniec...tylko ze on zapomnial pozbyc sie tych zdjec...mowi ze zapomnial ze je w ogole ma...
PoProstuJa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 11:49   #26
BabciaWeatherwax
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 5 504
Dot.: potrzebuję Waszych opini...chyba już wariuje...

Cytat:
Napisane przez PoProstuJa Pokaż wiadomość
zaraz po calym incydencie zabronil mi korzystania z komputera, wiec nie korzystalam..dal kare jak dziecku tylko jak ja mam mu dac kare? zdjec powiedzial ze sie nie pozbedzie...

ja tylko ciagle slysze ze jestem szpiegus...
Facet Tobą manipuluje, ustawia Cię w pozycji słabszej, zależnej i "winnej". Moim zdaniem poszukaj mieszkania - takie zachowanie w związku nie rokuje dobrze, jeśli teraz tego nie skorygujesz (może wyprowadzenie da mu do myślenia), potem będzie gorzej - zawsze Ty będziesz winna wszystkiemu.

Facet, który by mnie okłamał w sprawach dawnych związków, robił ze mnie idiotkę zabraniając mi korzystać z komputera za karę (!!!!!!!) - poleciałby na kopach.
__________________
liberalny
<tolerancyjny, nie stosujący przymusu, wolnościowy, nierygorystyczny>
(Słownik Języka Polskiego PWN)

Jędrek ma...

Forum techniczne dla katalogu kosmetyków
BabciaWeatherwax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 11:52   #27
PoProstuJa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 53
GG do PoProstuJa
Dot.: potrzebuję Waszych opini...chyba już wariuje...

Madziunia80 on nie widzi roznicy...liczyl ze nigdy sie nie dowiem...A ja wlasnie ukrywalam a nie klamalam...
PoProstuJa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 12:00   #28
mała___mi
Raczkowanie
 
Avatar mała___mi
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 175
Dot.: potrzebuję Waszych opini...chyba już wariuje...

Cytat:
Napisane przez PoProstuJa Pokaż wiadomość
Jednej wiem napewno ze obiecal, a a z druga postanowli zapomniec...tylko ze on zapomnial pozbyc sie tych zdjec...mowi ze zapomnial ze je w ogole ma...
Ale chyba przypomniał sobie w momencie kiedy Ty zauważyłaś ten folder prawda? A mimo to go nie usunął.
Skoro mówisz, że wiesz, że obiecał, to widać niesłusznie go podejrzewałam - przepraszam , mam nadzieję, że Cię nie uraziłam.
Tak czy owak on zachowuje się moim zdaniem fatalnie, próbuje Cię ustawiać, zrzuca winę na Ciebie, tak być nie powino. Ty przeprosiłaś za swój błąd, a on za swój nie i w dodatku sobie po Tobie jeździ - moim zdaniem nie można tego tak zostawić, nie możesz mu na to pozwalać.
__________________
...więc głowa do góry gdy dzień wstaje rano
od tego są nogi by łazić na nich...

/Kazimierz Staszewski/
mała___mi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 12:07   #29
martini.
Zakorzenienie
 
Avatar martini.
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 911
Dot.: potrzebuję Waszych opini...chyba już wariuje...

Cytat:
Napisane przez BabciaWeatherwax Pokaż wiadomość
Facet Tobą manipuluje, ustawia Cię w pozycji słabszej, zależnej i "winnej". Moim zdaniem poszukaj mieszkania - takie zachowanie w związku nie rokuje dobrze, jeśli teraz tego nie skorygujesz (może wyprowadzenie da mu do myślenia), potem będzie gorzej - zawsze Ty będziesz winna wszystkiemu.

Facet, który by mnie okłamał w sprawach dawnych związków, robił ze mnie idiotkę zabraniając mi korzystać z komputera za karę (!!!!!!!) - poleciałby na kopach.
A ja się zgodzę z tymi słowami w 150%!

Nie ma na co czekać. Całe życie chcesz się tak uginać i gryźć? Zobacz jaki jest efet tej sytuacji, Ty, mimo że jesteś w porządku (grzebania nie pochwalam, ale przyzanałaś się do błędu, przeprosiłaś. Z resztą zgadzam się z Taszkin, wydaje mi się, że to, że ten plik sie pojawił, miało jednak jakiś podtekst), a on cały czas Cię okłamywał ( i czyni to nadal), to Ty się gryziesz, a On sobie nic nie robi.

Radzę Ci tylko, zostaw go albo już teraz postaw sprawę jasno. Potem będzie tylko gorzej.
martini. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 12:09   #30
madziunia80
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 471
GG do madziunia80 Send a message via Skype™ to madziunia80
Dot.: potrzebuję Waszych opini...chyba już wariuje...

No właśnie i o to mi chodzi, że on nie widzi różnicy. A ona jest zasadnicza. Normalny człowiek, kiedy kogoś poznaje, nie daje mu do przeczytania/przesłuchania/obejrzenia swojego CAŁEGO życia. Bo po co? Nie porusza się tematów, które akurat nikogo nie obchodzą, nie trzeba przecież wszystkim znajomym, facetom itp. opowiadać np. jaki Zenek był w łóżku. Dopiero w miarę, jak poznajemy się nawzajem zaczynają nas interesować pewne rzeczy - pytamy -> dostajemy odpowiedź. Twoja odpowiedź była prawdziwa. Jego odpowiedź była ewidentnym kłamstwem. Są rzeczy, o których nigdy się nie mówi i co, jak nie mówisz, to oznacza, że kłamiesz?? Na litość boską, toż to absurd.
__________________
.Portfolio
Zapraszam też na FP: https://www.facebook.com/Magdalena.Greinert.MUA
madziunia80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:45.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.