Fotografia amatorska.

[mademoiselle jeanne]

Szukam osób kompetentnych, które interesują się fotografią i mogły by udzielić początkującej osobie kilku rad i wskazówek .

Chciałabym nauczyć się robić zdjęcia 'dobre' z technicznego punktu widzenia , kadrowania, wyostrzania itd. Jaką metodę mogłybyście polecić: jakiś kurs/warsztaty, książki, a może po prostu praktykę?

Macie jakieś rady na osoby póki co zielonej w tym temacie?

Z góry dziękuję bardzo

[hecate]

ja tez zielona w tym temacie polecam ci cicha lekture roznych for poswieconych fotografii 9ja odczytuje chlopow z nikona)

po drugie - zabawa i jeszce raz zabawa. Czyli sama odkrywaj co mozesz, co moze Twoj sprzecik.

[mademoiselle jeanne]

Napisane przez hecate

ja tez zielona w tym temacie polecam ci cicha lekture roznych for poswieconych fotografii 9ja odczytuje chlopow z nikona)

po drugie - zabawa i jeszce raz zabawa. Czyli sama odkrywaj co mozesz, co moze Twoj sprzecik.

Spróbuję czegoś poszukać na forach. Póki co nie mam pieniędzy, żeby zapisywać się na kurs (tak owy niestety trochę kosztuje), a chętnie wypróbowałabym się w roli fotografa.

[hecate]

Napisane przez mademoiselle jeanne

Spróbuję czegoś poszukać na forach. Póki co nie mam pieniędzy, żeby zapisywać się na kurs (tak owy niestety trochę kosztuje), a chętnie wypróbowałabym się w roli fotografa.

masz aparat? masz checi? to probuj!!

smialo ! nie mart sie narazie kursami - narazie zobacz jak ci idzie jak sie do tego ustosuknowuyjesz... Ja nie twierdze ze jestem swietna teraz ale jak patrze na swoje 1sze zdjecia to widze znaczna poprawe!

[martini.]

Dla mnie fotografii możesz sie nauczyć nie na kursie, ale robiąc zdjęcia. Technika w dużej mierze zależy od doświadczenia, bo o teorii możesz poczytać w książkach. Dopóki sama czegoś nie zrobisz, to i tak sie nie dowiesz, jak działa. Kurs jest dla mnie stratą pieniędzy.

A tu jest wątek o fotografii:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=177407

[mademoiselle jeanne]

Oczywiście, że będe próbować. Chciałabym jednak mieć jakieś blade pojęcie o tym, za co mam zamiar się zabrać Taka już jestem
Zdecydowałam się na lustrzankę więc będe musiała zainwestować w filmy, a później w wywoływanie zdjęć Ale jakoś tak zdjęcia robione cyfrówkami mnie nie pociągają.. Może to przez te skojarzenia z turystami pstrykającymi na poczekaniu zdjęcia różnym zabytkom

[martini.]

Zawsze można kupić lustrzankę cyfrową.

[kiniaczeq]

bardzo fajny wątek będę tutaj chyba często wpadać

[martini.]

Napisane przez kiniaczeq

bardzo fajny wątek będę tutaj chyba często wpadać

To może też i tutaj http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=177407 ? Tam mnówstwo dziewczyn wrzuciło swoje prace. (moje niestety też tam są)

[mademoiselle jeanne]

A jeśli już jesteśmy przy temacie samych aparatów fotograficznych, to jakie polecacie, jeśli chodzi o lustrzanki?
Przyznam, że myślałam o starym i poczciwym Zenicie na początek, ale nie wiem, czy jest to dobry wybór Opinie są bardzo podzielone na jego temat, choć spotkałam się też z gronem 'fanów'

kiniaczeq, zapraszamy serdecznie

martini., mam nadzieję, że za jakiś czas i ja nie omieszkam skorzystać z powyższego linku

[Sweet :)]

Ja też amatorsko sobie fotografuję Niestety mam aparat tylko 4.0 mega piksela ale myślę, że jak na naukę, to wystarczy Jeśli nadal będe się tym interesować to pewnie zainwestuję w lepszy sprzęcik

[martini.]

Napisane przez mademoiselle jeanne

A jeśli już jesteśmy przy temacie samych aparatów fotograficznych, to jakie polecacie, jeśli chodzi o lustrzanki?
Przyznam, że myślałam o starym i poczciwym Zenicie na początek, ale nie wiem, czy jest to dobry wybór Opinie są bardzo podzielone na jego temat, choć spotkałam się też z gronem 'fanów'

Wiesz co, ja zaczynałam od Zenita my first camera (nie licząc jakieś "małpeczki", którą obsługiwałam jako dziecko ). Zenity mają dobry układ optyczny (ruski o ile dobrze pamiętam ), ale za to jest niezmiernie czuły na wszelkie wstrząsy.Często tnie się migawka (nie domyka sie wtedy do końca i na zdjęciu powstają takie mgliste smugi na dole i górze kadru). Sam aparat jest dosyć ciężki.

Ja się dużo nauczyłam na tym Zenicie. Ale się rozwalił i nie mogłam znaleźć miejsca, gdzie je naprawiają. W końcu kupiłam Nikona.

Ja w ogóle jestem za tym, żeby zaczynać od analogów, bo uczy to pewnego obycia z fotografią. Jednak to, że musisz zapłacić za wywołanie, wspomaga do myślenia o tym co robisz. Nie pstrykasz tak, bo tak.

martini., mam nadzieję, że za jakiś czas i ja nie omieszkam skorzystać z powyższego linku

Ale przecież zaglądać możesz zawsze. Tam nie tylko są zdjecia, ale też uwagi i rady. Zawsze możesz coś podpatrzyć, albo chociaż stwierdzić, że coś Ci się podoba mniej, coś bardziej, a coś wcale.

[Ashlee_]

Napisane przez mademoiselle jeanne

A jeśli już jesteśmy przy temacie samych aparatów fotograficznych, to jakie polecacie, jeśli chodzi o lustrzanki?
Przyznam, że myślałam o starym i poczciwym Zenicie na początek, ale nie wiem, czy jest to dobry wybór Opinie są bardzo podzielone na jego temat, choć spotkałam się też z gronem 'fanów'

kiniaczeq, zapraszamy serdecznie

martini., mam nadzieję, że za jakiś czas i ja nie omieszkam skorzystać z powyższego linku

ja przez bardzo dlugi czas fotografowalam na Canonie Eos 300 i moge go spokojnie polecic. fajny aparacik, prosty w obsludze, zdjecia robi sliczne

a co do samej fotografii .. msisz cwiczyc i probowac, po pewnym czasie zobaczysz w fotografowaniu czego czujesz sie najlepiej i co sprawia ci najwieksza radosc .. ja zaczynalam od fotografowania kwiatkow i kotów, ale nigdy nie bylam w tym jakos specjalnie dobra, dopiero fotografia koncertowa okazala sie moim powołaniem i prawdziwa miłościa .. trzymam za ciebie kciuki i pochwal sie jak juz cos wyfocisz

[mademoiselle jeanne]

Dziewczynki, dziękuję bardzo za miłe słowa i rady

Za aparatem rzeczywiście muszę się rozejrzeć, gdyż okazało się, że mój Zenit zapadł się pod ziemię i niewiadomo, czy uda się go z tamtad wyciągnąć..

Zagladać na pewno będe i mam nadzieję, że również ten wątek nie umrze śmiercią naturalną

Mnie osobiście ciągnie do fotografii miejsciej i portretowania. Lubię utrwalać ludzi z różnych powodów mi bliskich, podobnie jak miejsca. Wszystko jednak jeszcze przede mną.

[takasobieania]

Polecam poczytac w necie albo kupić sobie jakąś ksiazke, ja mam (tzn mój TŻ) "Nowy podręcznik fotografii" Johna Hedgecoe i jest bardzo fajny.
Sama zaczynałam robic zdjecia bedąc przekonana ze dojde do dorych efektów metodą prób i błedów, ale to niezbyt dobry pomysł.
Teoria daje bardzo bardzo duzo i polecam ją kazdemu kto chce zacząc robić zdjecia.
Bo potem mozna soie pluc w brode ze sie nie wiedziało takich "banałów" i przegapiło fajne miejsca, szczególnie jeśli chodzi o lustrzankę, która jest na film.

[Milra]

Bardzo ladne sa wasze zdjecia. a tu sa zdjecia mojego TZ www.horacy9.deviantart.com

[Zuziunia]

Fotografia zajmuje sie amatorsko, poczatki zabawy z nia siegaja podstawówki i kochanego Zenita.
Jeżeli chodzi o rady..powiem tak albo sie ma oko, albo sie go nie ma, pewnych kwestii dotyczacych tego czy zdj bedzie ciekawe nie dadza zadne warsztaty, kursy, fora...to trzeba miec w genach.
Dobry sprzet takze o niczym nie swiadczy, mozna jedynie ulatwic sobie za pomoca histogramu, aby było odpowiednie swiatło.
Ja nie korzystam z tego typu rewelacji.
Uwielbam zdj Włodzimierza Łapińskiego/Wigry... miałam okazję poznac go osobiście, a nawet podgladac jak pracuje, gdyz robił zdj dla "lasów katowickich"- nie bede tłumaczyc o co chodzi, bo za długo. W kazdym razie on fotografuje nature, ja równiez. Szczególnie zdj z lotu ptaka sa swietne, niom ale tu juz trzeba miec układy aby polatac smigłowcem

Moj znajomy robi np HDR zdj wygladaja ciekawie, ale dla mnie to juz inna jazda...nie lubie ingerencji photoshopa w naturze (CS3).

Nie robię zdj ani osobom, chyba ze przy okazji wycieczek itd na pamiatke albo z moim mężusiem, ani budynkom, zabytkom...natura to natura.