co sądzicie?

[raspberry93]

Drogie Wizażanki
Mam 157cm wzrostu i ważę około 50 kg. Chciałabym schudnąć do 47 i mam pytanie, czy uda mi się to zrobić jeżeli wyelimnuje słodycze, fast-foody, chipsy i tym podobne rzeczy? No i oczywiście przy odpowiednich ćwiczeniach. Chodzi mi po prostu o to, czy żeby schudnąć 3 kg, musze przechodzić na jakąś konkretną dietę czy wystarczy żebym ograniczyła to niezdrowe i tuczące jedzenie?
Mam drugie pytanie, czy też macie coś takiego, że w ciągu dnia wasza waga waha się nawet do kilograma? To znaczy, wiadomo, że rano ważymy inaczej, a wieczorem po zjedzeniu dużej ilości jedzenia też inaczej ale czy to możliwe, żebym w ten sam dzień ważyła 50 kg i 48,8? Czy może mam zepsutą wagę?

[bestyjazlaaa]

Ograniczenia i lekkie ćwiczenia powinny wystarczyć. A wahania są normalne.

[Namietne_Usta]

Napisane przez raspberry93

Drogie Wizażanki
Mam 157cm wzrostu i ważę około 50 kg. Chciałabym schudnąć do 47 i mam pytanie, czy uda mi się to zrobić jeżeli wyelimnuje słodycze, fast-foody, chipsy i tym podobne rzeczy? No i oczywiście przy odpowiednich ćwiczeniach. Chodzi mi po prostu o to, czy żeby schudnąć 3 kg, musze przechodzić na jakąś konkretną dietę czy wystarczy żebym ograniczyła to niezdrowe i tuczące jedzenie?
Mam drugie pytanie, czy też macie coś takiego, że w ciągu dnia wasza waga waha się nawet do kilograma? To znaczy, wiadomo, że rano ważymy inaczej, a wieczorem po zjedzeniu dużej ilości jedzenia też inaczej ale czy to możliwe, żebym w ten sam dzień ważyła 50 kg i 48,8? Czy może mam zepsutą wagę?

Hej, zależy, czy chcesz szybko zrzucić te 3 kg czy też na spokojnie. Odstawienie słodyczy, chipsów i fast foodów napewno nie zaszkodzi. A jesli dojdą ćwiczenia? To super, nawet jak te 3 kg spadną to możesz nadal tak robić Ja się zbieram do ćwiczeń od daaaawna i coś mi nie idzie
Mam podobne wymiary do Ciebie. Sama miałam swego czasu problem z wagą - była za wysoka, co u mnie dziwne, bo zawsze byłam chudzielcem. Ważylam sporo jak na nasz wzrost - schudłam ponad 10 kg stosując dietę Dukana. Mozesz o niej poczytac na forum. Jednak myślę,że w celu zrzucenia 3 kg nie jest konieczne stosowanie diety. Chociaz, podczas I fazy omawianej diety można schudnąć takie 3 kg nawet w 7 dni. Ale wiesz, jak potem znów "rzucisz" się na normalne jedzenie, to kilogramy mogą wrócić z dodatkowym bonusem
Mam w sumie identyczną sytuację jak ty teraz Też chciałabym zrzucić jeszcze 3 kg. Stwierdzilam,ze dietą nie będe się zamęczac. Planowałam bardziej - białe pieczywo = pełnoziarniste, słodycze = (np.) jogobella light, dużo warzyw i białka. No i moja zupa warzywna, którą uwielbiam, mogę jeść do upadłego i dzięki niej spadają mi kg - lub poprostu nie przybywają nowe.
Tak planowałam,ale obecnie mi nie idzie- jestem w trakcie fazy ataku na słodycze i węglowodany. Ale ok, bo odbiegam od tematu.
Reasumując: myślę,że Twój plan jest dobry i to na dłuższą metę.

[raspberry93]

Napisane przez Namietne_Usta

Hej, zależy, czy chcesz szybko zrzucić te 3 kg czy też na spokojnie. Odstawienie słodyczy, chipsów i fast foodów napewno nie zaszkodzi. A jesli dojdą ćwiczenia? To super, nawet jak te 3 kg spadną to możesz nadal tak robić Ja się zbieram do ćwiczeń od daaaawna i coś mi nie idzie
Mam podobne wymiary do Ciebie. Sama miałam swego czasu problem z wagą - była za wysoka, co u mnie dziwne, bo zawsze byłam chudzielcem. Ważylam sporo jak na nasz wzrost - schudłam ponad 10 kg stosując dietę Dukana. Mozesz o niej poczytac na forum. Jednak myślę,że w celu zrzucenia 3 kg nie jest konieczne stosowanie diety. Chociaz, podczas I fazy omawianej diety można schudnąć takie 3 kg nawet w 7 dni. Ale wiesz, jak potem znów "rzucisz" się na normalne jedzenie, to kilogramy mogą wrócić z dodatkowym bonusem
Mam w sumie identyczną sytuację jak ty teraz Też chciałabym zrzucić jeszcze 3 kg. Stwierdzilam,ze dietą nie będe się zamęczac. Planowałam bardziej - białe pieczywo = pełnoziarniste, słodycze = (np.) jogobella light, dużo warzyw i białka. No i moja zupa warzywna, którą uwielbiam, mogę jeść do upadłego i dzięki niej spadają mi kg - lub poprostu nie przybywają nowe.
Tak planowałam,ale obecnie mi nie idzie- jestem w trakcie fazy ataku na słodycze i węglowodany. Ale ok, bo odbiegam od tematu.
Reasumując: myślę,że Twój plan jest dobry i to na dłuższą metę.

Dzięki bardzo za wyczerpującą odpowiedź
Co do ćwiczeń, to mnie akurat nie sprawiają problemu, bo bardzo lubię Znalazłam sobie na internecie aerobik i ćwiczę codziennie już od jakiegoś czasu. Chciałam też biegać, ale słyszałam, że to podobno nie działa aż tak na brzuch tylko najbardziej na nogi, które się umięśniają i przez to nie wyglądają zgrabnie. Nie wiem w sumie czy to prawda, bo znowu gdzieś indziej czytałam, że bieganie i pływanie najlepiej kształtują sylwetkę. U mnie największym problemem jest brzuch i te nieszczęsne boczki.
Chciałabym schudnąć te trzy kilo nie w jakimś piorunującym tempie, ale żebym widziała jakiekolwiek efekty. Bo ćwiczę, ćwiczę, a tu nawet kilogram nie spadnie i powiem szczerze, że raczej nie motywuje to do dalszego działania, jak się nie widzi żadnych efektów
Co do słodyczy to jakbym siebie czytała Chipsy i tym podobne rzeczy raczej mnie nie kuszą, ale czekoladaaa i jakieś ciasteczka to zdecydowanie moi wrogowie. Też ostatnimi czasy mam po prostu ogromnyyy apetyt na słodkie, jeszcze, jak wiem, że w domu jest tego mnóstwo to aż się prosi żeby coś zjeść. Czasem, jak już sobie postanowię to wytrwam w tym góra dwa tygodnie, a później rzucam się na to wszystko.

[Namietne_Usta]

Napisane przez raspberry93

Co do słodyczy to jakbym siebie czytała Chipsy i tym podobne rzeczy raczej mnie nie kuszą, ale czekoladaaa i jakieś ciasteczka to zdecydowanie moi wrogowie. Też ostatnimi czasy mam po prostu ogromnyyy apetyt na słodkie, jeszcze, jak wiem, że w domu jest tego mnóstwo to aż się prosi żeby coś zjeść. Czasem, jak już sobie postanowię to wytrwam w tym góra dwa tygodnie, a później rzucam się na to wszystko.

Ah no właśnie i to jest zgubne. Wiesz, prawda jest taka,że jak masz motywacje to dasz radę.
Ja jak ważyłam duuuużo za dużo to z płaczem, ale nie jadłam czekolady. Nawet siedziałam przy tym, jak mój TŻ jadł pizze i nie dotknęłam jej!. Teraz, jak już schudłam sporo to wiadomo,że motywacja trochę spadła no i też prawdą jest,że mam dość ścisłej diety.. jak patrze na serek wiejski, jajka, chude białe mięso to naprawdę mi się robi niedobrze
I mam tak jak Ty, tyle ,że ja jestem leniem i nie ćwicze. Ale to ostatnie 3 kg cholera jak się uczepiło tak nie chce spaść w dół.

A co do wagi- sorki,że nie odp - powiem Ci,że ja to czasem miałam tak,że były prawie 2 kg różnicy rano a wieczorem. Także myślę,że tak bywa. Tak poprostu jest.

[raspberry93]

No wiadomo, że jak jest motywacja, to o wiele prościej. Teraz mam motywacje i mam nadzieję, że tym razem mi się uda. Mam nadzieję, że to wystarczy i zobaczę jakieś efekty w najbliższym czasie
A Ty ile masz dokładnie wzrostu? Tak to właśnie jest, jak sie jest niskim że każdy dodatkowy kilogram widać w postaci boczków czy tłuszyczyku na brzuchu czy jeszcze gdzieś indziej

[Namietne_Usta]

Napisane przez raspberry93

No wiadomo, że jak jest motywacja, to o wiele prościej. Teraz mam motywacje i mam nadzieję, że tym razem mi się uda. Mam nadzieję, że to wystarczy i zobaczę jakieś efekty w najbliższym czasie
A Ty ile masz dokładnie wzrostu? Tak to właśnie jest, jak sie jest niskim że każdy dodatkowy kilogram widać w postaci boczków czy tłuszyczyku na brzuchu czy jeszcze gdzieś indziej

Ja mam fitness niedaleko domu - taki przyjazny, przytulny k☠☠☠☠☠☠☠ Na dodatek mam kartę fitprofit, co oznacza,że mogę chodzić za darmo. MUSZĘ się ogarnąć i pójść Tylko pewnie jednak na cwićzenia zorganizowane, typu TBC itp. bo na siłownie jest mi jakoś głupio, niewiem..jakos tak się wstydze przed tymi trenerami.

Niewiem, ile mam konkretnie - coś ok. 155. Masz rację, u niskich osób to od razu widac. Ja kiedyś byłam wysuszonym chudzielcem, w pewnym momencie ważyłam 38 kg ale już nie zamierzam wracać do tego stanu, to przesada.

[raspberry93]

Noo, 38 to faktycznie strasznie mało. Sądzę, że 47 kg to odpowiednia waga
A co sądzisz o batonikach Fitness, Lu Go i ogólnie takich zbożowych? Z racji na naszą słabość do słodyczy myślałam, żeby stosować takie zamienniki. Bo też w smaku pyszne, tylko zastanawiam się czy rzeczywiście niskokaloryczne i dobre na dietę.

[Namietne_Usta]

Napisane przez raspberry93

Noo, 38 to faktycznie strasznie mało. Sądzę, że 47 kg to odpowiednia waga
A co sądzisz o batonikach Fitness, Lu Go i ogólnie takich zbożowych? Z racji na naszą słabość do słodyczy myślałam, żeby stosować takie zamienniki. Bo też w smaku pyszne, tylko zastanawiam się czy rzeczywiście niskokaloryczne i dobre na dietę.

Ja bym chciała 45 , także muszę się pozbyć jeszcze dosłownie kilku kg

Wiesz,jeśli chodzi o te fitness, to ratowałam się nimi, jak byłam na Dukanie i niechciało mi się przyrządzać dozwolonych, Dukanowych deserów. No i pomimo tego schudłam 8kg w miesiąc. Wiadomo, nie obżerałam się nimi i napewno nie jadłam ich na noc (teraz to mam właśnie takie nocne ataki i rzucam się na słodycze ). Jednak prawda jest taka,że jak ktoś chce stosować taką poważną dietę to te wszystkie fitnesowe batoniki to grzech. Jednak zawsze można sobie zrobić "dzień jokera" i grzeszyć
Co do ciasteczek LU - uwielbiam je kupuję sobie całe kartony
Ale one mają dużo węgli,także teoretycznie nie bardzo. No,ale ja juz teraz mniej się przejmuję - chociaż staram się kontrolować. (Nocne ataki mam jednak nasilone )

[raspberry93]

No to mnie załamałaś powiem szczerze, bo sądziłam, że chociaż te fitness i lu go mogę sobie jeść bez wyrzutów sumienia, a tu sie okazuje, że jednak nie. No właśnie ja tak samo, przez cały dzień się czymś zajmę, a wieczorem gorzej się opanować. Ale staram się jakoś
A np takie jogobelle czy inne jogurty można zjeść wieczorem?

[Namietne_Usta]

wiesz, no ja jadłam te fitness i schudłam mimo to.
Jest sporo przepisów na smaczne, Dukanowe deserki ,które sa dozwolone

Chociaz myślę,że przy naszym celu (ok.3kg) nie ma co przesadzać.
Ale opychać się też nie dobrze..

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

co do jogobelli to Dukan (piszę tak ciągle o nim,bo na jego diecie się znam - stosowałam) dopuszcza 1 dziennie (wersja light) jeśli waga idzie w dół Lepiej jakbyś zadowoliła się jogurtem 0% ze słodzikiem, albo serkiem homogenizowanym z aromatem Ale no wiadomo jak jest, jak ktoś ubóstwia słodycze.